Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Nie robimy projektu. Rozmawialiśmy z dwoma ogrodnikami i żaden z nich chyba nie jest dobry w komputerowych zabawach ;) Jeden chciał rysować na kartce co i gdzie planuje, a ten obecny nawet tego nie robi. Rysowanie patykiem na ziemi i jazda po ogrodach, które mają kilka lat, żeby obejrzeć rośliny dojrzałe. Nie ma kasy na zbyt duże widzimisia, więc to redukuje ogród do raczej prostego, ze standardowymi roślinami i układem. Rośliny będą pełniły funkcję "lokalną" (przesłonięcie od ulicy, wypełnienie narożnika, przedłużenie wnętrza domu w dużym oknie, itp.), a nie jest istotna kompozycja ogrodu jako całości.

Ty, czlowiek pedant, szczególista do bólu wpuszczasz ludków do ogrodu na totalną "rozróbe", bez planu, układu, porównania cen ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Ty, czlowiek pedant, szczególista do bólu wpuszczasz ludków do ogrodu na totalną "rozróbe", bez planu, układu, porównania cen ?

Bliźniak jestem :p Jeden detalista a drugi olewacz. Nad konstrukcją czy wnętrzem się poważnie zastanawiałem. Ogród się nie zawali, a w trakcie jego remontu, da się normalnie żyć. Że nie wspomnę o kluczowym - brak kasy na wydziwianie. Porównanie cen wydaje mi się zbędne, kiedy mówimy o 2zł za m2 walki z chwastami i ich wywózką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie o parapety zewnętrzne - co polecacie? stalowe, aluminiowe, z blachy tytan cynk gięte? Nie interesuje mnie kamień czy klinkier.

Właśnie oglądałem elewacje m.in. z blachy cynkowo-tytanowej i nie powiem - podoba mi się zwłaszcza w połączeniu z klinkierem. Na wcześniej pokazywanym kominie też wyglądała dobrze. Cena 150-180zł chyba do przeżycia. Jeżeli okna dobrze izolują akustycznie - od stukania jesiennego deszczu i tupotu mew - to przy nowoczesnym wyglądzie domu, to dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojgoc - nie płacz, to był pełen spontan, by nie rzecz - przypadek :)

 

Co do ogrodów - sama nie zamierzam wynajmować projektanta, bo arogancko uważam, że w tej dziedzinie mam niejakie rozeznanie, ale radzę dobrze przemyśleć, co gdzie i jak. są pewne zasady - drzewa mają korzenie, które mogą uszkadzać fundamenty, jeśli są zbyt blisko domu; rośliny rzucają cień, więc posadzenie ich od strony południowej lub wschodniej może robić sporą różnicę; duży trawnik obsadzony dokoła rabatkami lub drzewo w centralnym punkcie - zmniejszają optycznie przestrzeń; trawnik jest najbardziej praco- i kosztochłonnym elementem ogrodu; rabatki z roślinami jednorocznymi są pracochłonne i upie... irytujące w pielęgnacji;... nie sztuka coś posadzić, a po 3 latach się wkurzać, że nie o to nam chodziło. możecie na mnie wziąć poprawkę, bo ja w ogóle dom buduję dlatego, że przy obecnym mam za mały ogródek, więc jestem przypadkiem lekko ekstremalnym, ale zalecam solidne przemyślenie tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są pewne zasady - drzewa mają korzenie, które mogą uszkadzać fundamenty, jeśli są zbyt blisko domu; rośliny rzucają cień, więc posadzenie ich od strony południowej lub wschodniej może robić sporą różnicę; duży trawnik obsadzony dokoła rabatkami lub drzewo w centralnym punkcie - zmniejszają optycznie przestrzeń; trawnik jest najbardziej praco- i kosztochłonnym elementem ogrodu; rabatki z roślinami jednorocznymi są pracochłonne i upie... irytujące w pielęgnacji;... nie sztuka coś posadzić, a po 3 latach się wkurzać, że nie o to nam chodziło.

Z takich ważniejszych zasada dodałbym - rośliny nie powinny wchodzić w okno czy przesłaniać balkonu. Jeżeli mają stanowić przedłużenie i uatrakcyjnienie wnętrza, to muszą być za dużym oknem, w pewnym oddaleniu. Ogród musi być wyważony - usytuowanie kilku dużych elementów w jednym miejscu i łysy trawnik lub płaska roślinność w innym - powoduje męczenie wzroku, bo Ziemia nam się przechyla przytłoczona dużymi elementami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tych najważniejszych zasad jest niestety dużo więcej. natomiast co do Twoich uwag kompozycyjnych nie mogę się zgodzić - to jest tak jak w malarstwie: ciężary trzeba równoważyć, ale niekoniecznie tak bezpośrednio, inaczej każdy niesymetryczny układ byłby nieznośny i "męczący". tym ciężarem - z jednej strony mogą być duże elementy, a z drugiej małe, ale na przykład intensywnie kolorowe - są przecież rośliny,które mają niesamowite wybarwienie. W ogrodzie trzeba mieć na uwadze nie tylko wielkość, ale i kolor. Że o preferencjach roślin nie wspomnę, bo o tym to ludzie duuużo ode mnie mądrzejsi napisali masę książek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast co do Twoich uwag kompozycyjnych nie mogę się zgodzić - to jest tak jak w malarstwie: ciężary trzeba równoważyć, ale niekoniecznie tak bezpośrednio, inaczej każdy niesymetryczny układ byłby nieznośny i "męczący". tym ciężarem - z jednej strony mogą być duże elementy, a z drugiej małe, ale na przykład intensywnie kolorowe - są przecież rośliny,które mają niesamowite wybarwienie. W ogrodzie trzeba mieć na uwadze nie tylko wielkość, ale i kolor. Że o preferencjach roślin nie wspomnę, bo o tym to ludzie duuużo ode mnie mądrzejsi napisali masę książek :)

Kobieto - ależ ja nie namawiam nikogo do ogrodu francuskiego, gdzie - o ile dobrze kojarzę - wszystko było robione niczym odbicie lustrzane. Wyważenie kolorem... może i tak, ale skrajnego niedoważenia też się nie da zrównoważyć kolorem.

No ale co ja się tu mondrujem - ja to chcę mieć ogród z głowy i tyle.

 

O 17:00 żona umówiona z ogrodnikiem i niech ustalają. Już wiem, że będą debaty "szpaler cisów na wjeździe - nie chcę cisów", "górka i choinki z tyłu - górki są upierdliwe i świerków nie polecam", "kulki (takie wycinanki) w donicy przed wejściem - tam rośliny jednoroczne z uwagi na przemarzanie a kulki po obcięciu żółkną na chwilę". Po przejściach z projektantami wnętrz nie zamierzam być przekaźnikiem, bo potem będzie "ja nic o tym nie wiedziałam, ja nie tak sobie to wyobrażałam". Wojgoc - a Twoja jest zdominowana przez Ciebie, czy ma coś do powiedzenia w kwestii urządzania domu i ogrodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szpalera cisów to i ja bym nie chciała ;) chociaż cisy w ogóle są okej :)

Radził wilka razy kilka, a teraz Czerwony Kapturek niech poradzi wilkowi - co jeżeli nie szpaler cisów? Dodam, że płot nosi już ślady rdzy, a żona nie chce go też przykryć jakąś pnącą zieleniną.

Do dyspozycji 35 cm szerokości pod płotem ustawionym w linii północ-południe (a raczej południe-północ, bo ulica od południa):

 

http://frankai.smugmug.com/Architecture/Zdjecia-z-budowy/DSCN0128/1066507542_iaYX3-S.jpg

 

Długość około 3,8+5,3m w pierwszym rzucie, potem 5m przerwy (kostka do samego płotu) i kolejne 6.3m do zagospodarowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaliście o gościu, który pobudował się na wodzie? Szacun za pomysł i wytrwałość, ale... 5 000zł/m2 stanu surowego? To ja za takie pieniądze będę miał chałupę z meblami. Zresztą co tu mówić o mnie. Były tematy "Dom za 200 tys." ( i nie chodziło w nich o chatki 40m2 ;) ), które miały zażartych obrońców. Ci obrońcy pewnie od ręki sprzedaliby gościowi swoje domy, Wynajęli lokum tymczasowe i pobudowaliby się od nowa, a za zarobioną kasę pojechali dookoła świata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm no faktycznie wąsko :( i tamtędy się jedzie do garażu? czyli skoro nie pnącza (ja bym szła w pnącza), to jakiś szpaler - może bukszpan? też wieczniezielony, albo mahonia, albo ostrokrzew - to z zimozielonych. zależy jaką tam ziemię macie. jak obojętno-kwaśnawa to mahonia, jak zasadowa - to ostrokrzewy. bukszpan jest piękny, ale bardzo wolno rośnie. Za to jest gęsty. Wszystkie trzy opcje trzeba będzie parę razy do roku przycinać.

 

zimozielone to musi być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm no faktycznie wąsko :( i tamtędy się jedzie do garażu?

Się jedzie i się wysiada. Co więcej, a raczej co mniej, przepisowe 4m. Teraz żałuję, bo miałem 0.5 do dyspozycji i zostawiłem po zielonej, przeszklonej stronie domu. Te 0.5m na wjeździe jednak robi kolosalną różnicę, no ale przesunięcie całego domu za dużo kosztuje.

 

czyli skoro nie pnącza (ja bym szła w pnącza), to jakiś szpaler - może bukszpan? też wieczniezielony, albo mahonia, albo ostrokrzew - to z zimozielonych. zależy jaką tam ziemię macie. jak obojętno-kwaśnawa to mahonia, jak zasadowa - to ostrokrzewy. bukszpan jest piękny, ale bardzo wolno rośnie. Za to jest gęsty. Wszystkie trzy opcje trzeba będzie parę razy do roku przycinać.

 

zimozielone to musi być?

Chyba byłoby dobrze mieć zimozielone, a przede wszystkim - nie może kłuć jak się wysiada z samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj sporo się naoglądaliśmy. Gość gaduła, ale żona zostawiła mu w zasadzie wolną rękę. W sumie to nie wiem czy dogadali się w kwestii cisów, ale chyba będzie tam trzmielina. Gość pokazał nam ogród 4000m2 - cudo. No ale nie ma co się zastanawiać - jest 10 razy mniej i basta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda....

możemy coś przedsięwziąć, już w sposób zaplanowany :)

 

O domu na wodzie słyszałam, skaven im robi rekuperację.

 

 

A u mnie problemy z dachem. Projekt jest sp..., architekt mówi, że poprawi, ale muszę zapłacić, bo już odebrałam go (a skąd kurde miałam wiedzieć, że coś jest nie halo?). NIE POLECAM ASSA DESIGN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musisz zapłacić za poprawki w czymś źle zrobionym? a gwarancja, a rękojmia, a zgodność towaru z opisem?

 

Frankai - a jak ta trzmielina konkretnie?

Rękojmia nie obowiązuje względem "dzieła" - odebranie jest pułapką, którą stosują także firmy informatyczne, dostarczając "licencję".

 

Są dwie popularne - zielone i żółte liście - i będą przemieszane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możemy coś przedsięwziąć, już w sposób zaplanowany :)

A u mnie problemy z dachem. Projekt jest sp..., architekt mówi, że poprawi, ale muszę zapłacić, bo już odebrałam go (a skąd kurde miałam wiedzieć, że coś jest nie halo?). NIE POLECAM ASSA DESIGN.

rzadko teraz jestem we wrocku.

Co do dachu - projekt byl jako umowa o dzieło czy umowa na zasadach ogólnych podchądzących pod kodeks cywilny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...