Grupa Wrocławska

[ellaj]

Frankai, no a Ty ile masz?

Te 4000m2?

[wojgoc]

te 4000m2 to pstryczek w Tataraka.

[Spirea]

ok.1150zł za 90cm. Z tym, że trzeba wiedzieć, że 90cm ma część zatopiona w posadzce a góra - widoczny ruszt ma 86cm. Tak samo jest z innymi długościami.

Ten Kaldewei również wymaga przygotowania pod odpływ liniowy.

 

chyba nie,

jednak wyjdzie drożej:

brodzik 90x100 1592

syfon 364

rama do mocowania od 550 do 850.

Z kafli wyjdzie taniej, nawet przy odpływie liniowym.

[wojgoc]

spirea,

nie montujesz odpływu liniowego, ale tego typu brodzik wymaga takiego samego przygotowania jak odpływ liniowy.

[Spirea]

do tego etapu jeszcze nie doszłam. Na dole na pewno robię kafle, bo tam za mało miejsca na wyodrębnianie miejsca na brodzik. Rozważam na górze brodzik, bo obawiam się komplikacji jak pójdzie coś nie tak z izolacją. A robiłeś podłogówkę pod prysznicem?

[wojgoc]

nie, nie robilem podlogówki pod prysznicem, ale teraz bym zrobił.

[Frankai]

te 4000m2 to pstryczek w Tataraka.

Nie w Tataraczkę, bo ona ma 1300 czy 1250 m2, tylko w ogród który pokazał nam nasz staruszek z motorkiem w dupce. Gość najpierw robił ogród, a potem stawiał dom. Dom jeszcze pachnie świeżością, a niektóre roślinki... mają już chyba 15-20m (np. daglezja).

 

Ellaj - nasza cała działka ma 663 m2, więc sądzę, że na zieleninę zostało za 350 m2. Już widzę, że wiele roślin się nie nadaje, albo... po 5-10 latach będę na Allegro wystawiał dobrze odchowane rośliny za grubą kasę Teraz na to wpadłem.

 

Madeleine - pomysłów całkiem zwariowanych mam pewnie tyle samo co praktycznych, ale się nimi nie chwalę. Czasem z wariactwa wychodzi coś porządnego, więc nie należy ograniczać swojej kreatywności

[wojgoc]

Tataraczka ma dzialke blizej 4000 niz 1350m2. A jak dobrze kojarze to ma dzialkę 5000m2.

[Frankai]

No i projektantka wymyśliła odpływ w prawym górnym rogu, w kabinie - jakby logiczne. No ale proponuje spadek na całej szerokości łazienki, w prawo. Nie byłoby to widoczne, ale już widzę wodę itp. spływające pod umywalkę... W każdym razie: jakie są wady tego rozwiązania, których nie widzę? ma to sens?

Wada jest w zasadzie jedna - otwarta kabina może powodować dyskomfort związany z zimnym powietrzem. Zwykle po zakręceniu kranu sięgam po ręcznik i ... szybko się zamykam, bo póki nie wytrę 50% swojej - przyrastającej ciągle :rooleyes: powierzchni - to mi zwykle zimno. Co prawda w domu nie czułem tego tak mocno jak w hotelach, ale zawsze. W tym kontekście rada Wojgoca ma sens.

Drugą ewentualnie może być poziom płytek w drzwiach, jeżeli dobrze rozumiem, że całość płytek z prawej jest obniżona. Jeżeli nachylenie byłoby 1%, to masz blisko 1cm różnicy w progu, bo chyba nie zrobisz pochyłości w całym domu?

 

Z pewnością lepiej niech woda spływa pod umywalkę (ile jej wychlapiesz przy myciu?) niż pod drzwi i do hallu

 

Łazienka wydaje mi się prosta, nie zagracona i takie klimaty lubię. Jedna rzecz mi się tylko nie podoba - usytuowanie WC w drzwiach. Rozwiązania widzę 2:

1. Przesunięcie drzwi w prawo i przeniesienie WC na drugą stronę.

2. Zmiana kierunku otwierania drzwi. Miałoby to zwłaszcza sens, jeżeli z lewej strony byłby "wgląd" z salonu. U nas jeżeli ktoś szedłby do łazienki, to otwierając drzwi, pokazywałby wnętrze łazienki i co prawda nie z WC na pierwszym planie, ale jednak. Namówiłem żonę na większą skrytość i i do łazienki wchodzi się przesłaniając wgląd z salonu drzwiami.

 

 

Na marginesie - sorry Tatarak, ale już zrobiłem samodzielnie test deszczownicy, wylewki i dysz. Duża wylewka, podniesiona na maxa, nie różni się wiele od deszczownicy. Strumienie z dysz określiłbym raczej jako stado rozjuszonych komarów niż odprężający relaksator. Kabina jest jak dla mnie... ciut za niska Znaczy się jej boki - trochę wychlapywała się woda przy moim wzroście. Przydałoby się ją 5cm podwyższyć.

[Frankai]

Jeżeli ktoś nie zauważył, to pojawiły się stopki na Grupie. Chyba Grupy przeniesiono na identyczny "silnik" jak resztę Forum lub aktywowano opcje.

[Tatarak]

minimalna fuga to 0,5mm, przy podlogówce 1mm

 

A skąd wziąłeś takie wymiary minimalnej fugi przy podłogówce?

 

Tataraczku, myslalam, ze ogrod to bedzie dla mnie tak, jak kiedys akwarium... Nie bylam zainteresowana.

Chcialam posiac tylko trawe i koniec.

A teraz... czytam, ogladam, zachwycam sie.

I chce miec piekny, nowoczesny ogrod.

 

wiem, o co chodzi. mnie trafiło 6 lat temu i ciągle trzyma przygotuj się na to, że jak zaczniesz sama w tym ogrodzie coś robić, to potem zaczniesz na przykład kolekcjonować... ja zbieram odmiany funkii, żurawki i małych trzmielin i jeszcze Cię wciągnie samodzielne hodowanie roślin, więc będziesz do znajomych z sektorem jeździć, żeby sobie podkradać zaszczepki... i tak dalej i tak dalej

 

Wojgoc - Frankai ma lepszą pamięć - mam prawie 17 arów, więc do 4000 m to mi sporo brakuje, ale to chyba dobrze, bo przy takim areale to już bym naprawdę musiała zainwestować w lampę czołową i nocami zabiegi pielęgnacyjne przeprowadzać

 

Frankai - i dobrze, że zrobiłeś test, zdałeś raport. tak ma być Nie wiem, gdzie te stopki widzisz, u mnie nie ma.

[Madeleine]

nachylenie byłoby 1%, to masz blisko 1cm różnicy w progu, bo chyba nie zrobisz pochyłości w całym domu?

dzięki wielkie, nie pomyślałam o tym :bash:Pani architekt najwyraźniej też nie. Grrrrr. Ja bym chciała mozaikę i po problemie. Ale podobno nie pasuje. Zaraz zmienię koncepcję płytek.

[Frankai]

A skąd wziąłeś takie wymiary minimalnej fugi przy podłogówce?

Teoretycy to dają min. 3-5mm. Ja już nie pamiętam jakie mam - do końca tygodnia nie sprawdzę - ale z pewnością nie więcej niż 3mm. Dobrać fugę o odpowiedniej szerokości (np. 2-5mm) i nie przejmować się. W domu utrzymuje się temperaturę ok. 20 stopni a w lecie podłoga i tak jest ciut zimniejsza. Dopóki ktoś nie przekombinowuje, żeby sterować podłogówką wyłączając ją na pół dnia, lub robiąc +4 stopnie na 2 tygodnie w zimie, to IMHO zmiany są na tyle minimalne, że nie ma co się przejmować. Aha - drugi przypadek budzący moje obawy, to system wody lodowej, ale... chyba sę nikt nim nie chwalił

 

będziesz do znajomych z sektorem jeździć, żeby sobie podkradać zaszczepki... i tak dalej i tak dalej

Zanotowane - należy rozbroić Tataraczkę przed wpuszczeniem do ogrodu

 

Wojgoc - Frankai ma lepszą pamięć - mam prawie 17 arów, więc do 4000 m to mi sporo brakuje, ale to chyba dobrze, bo przy takim areale to już bym naprawdę musiała zainwestować w lampę czołową i nocami zabiegi pielęgnacyjne przeprowadzać

Chwaliłaś się kiedyś powierzchnią tej częścią ogrodu, która będzie wydzielona. Nie udało mi się jednak na szybko odnaleźć, bo zacytowałbym z zaznaczeniem "no i kto tu ma rację?" .

 

Frankai - i dobrze, że zrobiłeś test, zdałeś raport. tak ma być

Typowe dla mojej koleżanki z którą Cię nieraz porównywałem

 

Nie wiem, gdzie te stopki widzisz, u mnie nie ma.

No tam gdzie powinny być. Widziałem w nocy i widzę teraz. Na marginesie... pierwszą zobaczyłem Twoją Wtedy jak szukałem wielkości ogrodu.

[Tatarak]

z wydzielenia części ogrodu na czas budowy wyszły nici a to za sprawą energetyki - otóż na bocznej drodze, z której będziemy robić docelowy wjazd na działkę stał sobie słup energetyczny (wcześniej go miejscowi omijali, jeżdżąc skrajem mojej działki, aleśmy ją odgrodzili i basta) - już go łosie raz przestawiali, ale ponieważ (nie uwierzycie) - łosie z energetyki przyjechali przestawiać bez miarki, to odliczyli stosowną odległość krokami i nie przestawili za drogę, tylko na jej skraj. Droga sama z siebie za szeroka nie jest, a już z tym słupem na krawędzi to gruszka by nią nie przejechała - musieliśmy więc zrobić bramę od frontu (działka narożnikowa, to można poszaleć), gdzie docelowo będzie ogród. bo wiecie, żeby ten słup przestawić o jeszcze 1.5 m to energetyka musi pewnie ogłosić przetarg itp. itd. w końcu jest tam kilka komórek, które muszą jakoś uzasadniać swoje istnienie

[Frankai]

dzięki wielkie, nie pomyślałam o tym :bash:Pani architekt najwyraźniej też nie. Grrrrr. Ja bym chciała mozaikę i po problemie. Ale podobno nie pasuje. Zaraz zmienię koncepcję płytek.

Zrób spad wyłącznie w kabinie, bo pod jej krawędzią ukryjesz uskok. Sprawdź tylko przy kładzeniu płytek na ścianie, czy nie pasują Ci idealnie do podłogi nie obniżonej. Generalnie kładzie się od góry, więc tam się odpowiednio dotnie. U mnie jednak płytki w łazience na parterze albo wypadły idealnie, albo z uwagi na podwieszony sufit - kładziono od góry. W takim przypadku byłaby nieładna dziura, zakrywana fugą.

[Tatarak]

już widzę, że z tymi spadkami przy prysznicu to będzie niezła jazda, jakoś mi wcześniej nie przyszło do głowy, że trzeba będzie różnice poziomów zgrać z kaflami na ścianach i w ogóle wszystkim wkoło... grrrr

 

Ludzie, czy wszyscy widzą sygnatury, tylko ja nie?

[Frankai]

żeby ten słup przestawić o jeszcze 1.5 m to energetyka musi pewnie ogłosić przetarg itp. itd. w końcu jest tam kilka komórek, które muszą jakoś uzasadniać swoje istnienie

Też. Inna sprawa, że pzp (prawo zamówień publicznych) jest jak komunizm. W założeniu idealny, w życiu - porażka. Nikt się nie wychyli poza standardowe 100% cena i kupuje się chińszczyznę. Ewentualnie warunki ustawia się tak, żeby wygrał jedynie słuszny dostawca/wykonawca.

[Frankai]

już widzę, że z tymi spadkami przy prysznicu to będzie niezła jazda, jakoś mi wcześniej nie przyszło do głowy, że trzeba będzie różnice poziomów zgrać z kaflami na ścianach i w ogóle wszystkim wkoło... grrrr

Żeby tylko z poziomami !!! U mnie był spory problem z wnęką okienną. Chyba okno 59, a ściana z prawej 62cm. Nijak fug nie szło dopasować. Nie pamiętam już jak to rozwiązali - może była płyta G-K na pogrubienie ściany...

Sama wnęka też - moim zdaniem - powinna być opłytkowana i wtedy mając wzór na płytce dylemat: w którą stronę? Czy ma wchodzić na poziome czy na pionowe. A może w oknie mogą się nie zgrywać?

[ellaj]

No, to super Tataraczku.

Dojdzie mi kolejne hobby.

Wlasciwie to juz mi chyba doszlo:)

 

Ja widze te stopki.

[wojgoc]

A skąd wziąłeś takie wymiary minimalnej fugi przy podłogówce?

nie rozumiem pytania - u siebie polozylem na 1mm bo bezfugowego nie zaryzykowalbym - Ty możesz sobie zrobić jaką będziesz chciała.