Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

w jakiejś mądrej książce o ogrodach wyczytałam, że aby woda nie odparowywała za szybko po podlaniu, należy często wzruszać powierzchnię, ponieważ woda odparowując robi w niej kanaliki, które potem ułatwiają szybsze odparowywanie przy następnym podlaniu, jak się te kanaliki "zburzy" jaką motyką, to wilgoć dłużej zostaje w głębszych warstwach.

A ja bym pomyślał, że po dziurach od motyki, kiedy gleba nie jest zbita, woda wsiąknie niżej, gdzie nie będzie narażona na jej odparowanie przez słońce i wiatr. A ziemia po ostrym podlaniu jest wręcz zbita. No ale na ogrodnictwie ja się nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Frankai Tatarak ma rację

glina po namoczeniu pęcznieje i sama w sobie jest nieprzepuszczalna. Nie dopuści więc do przenikania wody opadowej w dół.

Inna bajka to wody podskórne płynące w gruncie - w części przepuszczalnej.

 

A co ja niby napisałem?

Jeżeli na danym terenie jest niski poziom wód gruntowych, to obłożenie gliną stanowi ochronę przed wodami opadowymi. Jak będzie wysoki, to zrobisz sobie taką okładką "kuku"

Chodzi mi o to, że Tatarak generalizowała i uznała drenaż za drenaż kieszeni, bo Niemcy obłożyli jej dom gliną i jest super.

 

Więc jeszcze raz napiszę, to co wielokrotnie się tu już przewijało: w pewnych przypadkach (wysokie wody gruntowe, możliwość odprowadzenia wody), drenaż jest jedynym sensownym rozwiązaniem, w przypadku kiedy gleba jest zwarta drenaż jest bardzo przydatny (można się zastanawiać tylko czy otokowy czy powierzchniowy), w przypadku kiedy nie ma możliwości odprowadzenia wody - drenażu nie wolno robić, bo będzie stanowił podziemną fosę, w przypadku kiedy ktoś buduje się na piasku - szkoda kasy na drenaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ja niby napisałem?

 

Chodzi mi o to, że Tatarak generalizowała i uznała drenaż za drenaż kieszeni, bo Niemcy obłożyli jej dom gliną i jest super.

 

oj nie, ja tylko opisałam, jak to było u nas, żeby Gosia wiedziała, że glina na ławie nie szkodzi. moje przesłanie było takie, że w takim przypadku jak nasz, to ponownie nie zrobiłabym drenażu. Gosia zdaje się zrozumiała i XX zrozumiała. a Ty tradycyjnie kombinujesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie, ja tylko opisałam, jak to było u nas, żeby Gosia wiedziała, że glina na ławie nie szkodzi. moje przesłanie było takie, że w takim przypadku jak nasz, to ponownie nie zrobiłabym drenażu. Gosia zdaje się zrozumiała i XX zrozumiała. a Ty tradycyjnie kombinujesz ;)

W moim poniemieckim domu fundament był właśnie celowo obłożony gliną, która nie dopuszczała do niego wody.

 

ja bym się zastanawiała, czy ten drenaż jest w ogóle potrzebny? u nas w końcu zrezygnowaliśmy. skoro fundament z cegły wytrzymał 100 lat bez drenażu w dobrej kondycji, to po co drenować kieszeń.

Jeżeli tu jednoznacznie wynika "w przypadku takim jak nasz" i jeżeli podnoszę kwestię wysokości wód gruntowych, a XX przyznaje rację Tobie, mimo iż de facto powtarza myśl przewodnią z mojej wypowiedzi, to sorki - ja wymiękam. Jak dla mnie Forum jest źródłem wiedzy. Dla każdego. Opisując jakiś konkretny przypadek i wiedząc, że są inne, trzeba to jasno opisać.

 

wojgoc - w rozumieniu co piszą kobiety, dzisiaj ja też się poddaję. Może jakieś wirtualne piwo? http://autokacik.pl/images/graemlins/20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jakiej firmy robiliście instalację odgromową? Nie wiem czy wybrać najtańszą czy czymś się kierować? A może polecicie jakąś firmę, która dobiera elementy?

 

Elementy na podstawie projektu dachu dobierała nam firma Elko-bis [ze Swojczyckiej]. Tam też kupowałam wszystkie elementy. Montowali mi dekarze podczas robienia dachu [jeden z nich był kiedyś pracownikiem elko-bisu i zakładał te instalacje u nich].

 

A tak przy okazji jakby ktoś potrzebował to elko-bis jest w stanie zrobić na zamówienie różne elementy metalowe itp. - nam robili szpilki do mocowania rur spustowych do styropianu 26cm [szpilki musiały mieć 40cm długości a nikt takich nie robi seryjnie].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...