Grupa Wrocławska

[Madeleine]

A widziałaś Aktuę? fajna jest. No i Euronit.

[ellaj]

Cegielka, i co z tym kolorem i firma tynku? Zdradzisz w koncu:)?

 

Musze chyba zadzwonic do p. Marcina w sprawie kominow, bo na emaila sie nie doczekam.

[jarett]

rynny masz z tytan-cynku?

ten komin to jest taki ładny, że aż mi się zamarzyło mieć taki sam.

a dlaczego dachówki klawiszują?

 

rynny i komin z tytan-cynku (Rheinzink patyna).

Nie wiem czy drugi raz bym się zdecydował na t-c. Jest drogi. A jak się już jeden element z tego zrobi to dla spójności trzeba brnąć dalej - np. obróbki (kórych będę miał sporo na tarasie nad garażem itp. Rynny wizualnie niewiele różnią się od stalowych. Niby są "wiecznotrwałe" ale podejrzewam, że stalowe też by mnie przeżyły. Nie wiem tylko, czy z tradycyjnej blachy taki komin by wyszedł i jak by było z jego trwałością. Generalnie nie żałuję, ale należy przeliczyć czy baaardzo podobnego efektu nie osiągnie się taniej. Parapety robię stalowe. Znalazłem w niemal identycznym kolorze co mój t-c za śmieszne pieniądze.

 

Dachówki, jak to produkt cermiczy, nie są równe do ułamków milimetra i to nieraz widać jak się popatrzy pod kątem pod słońce. Płaszczyzna dachu nie jest perfekcyjnie równa. Tzn ja to wiem. Postronny przechodzień bez mocniejszego przypatrywania się - nie zauważy. A kolor mojej dachówki nazywa się shiefferschwartz (lub jakoś tak) - czyli po naszemu - łupek. Powierzchnia matowa. Już widzę, że brudzi się bardziej niż połyskująca. Ale połysk z Piano jest tylko czarny z 'brokacikiem' (tzn jeśli chodzi o odcienie szarości) a takiego nie chcieliśmy.

 

PS. Znalazłem farbę ciepło białą. Jest super. Nie jest żółtawa. Caparol Hell Weiss.

[Tatarak]

A widziałaś Aktuę? fajna jest. No i Euronit.

 

Aktua ma takie załamanie, które nam się nie bardzo podoba. Euronit kiedyś widziałam na żywo i mnie nie zachwycił, ale może od tamtego czasu zmieniły mi się kryteria i teraz będzie inaczej. Na razie skorzystałam z rady Salik - ta firma faktycznie jest jeszcze w stanie ściągnąć Nibrę, ale muszę szybko składać zamówienie, a nie mam z czego wyliczyć ile skrajnych, ile gąsiorów itp, bo nie mam rysunków chyba że tam będą obrotniejsi i wystarczy im to moje zestawienie od Magika.

[Tatarak]

rynny i komin z tytan-cynku (Rheinzink patyna).

Nie wiem czy drugi raz bym się zdecydował na t-c. Jest drogi. A jak się już jeden element z tego zrobi to dla spójności trzeba brnąć dalej - np. obróbki (kórych będę miał sporo na tarasie nad garażem itp. Rynny wizualnie niewiele różnią się od stalowych. Niby są "wiecznotrwałe" ale podejrzewam, że stalowe też by mnie przeżyły. Nie wiem tylko, czy z tradycyjnej blachy taki komin by wyszedł i jak by było z jego trwałością. Generalnie nie żałuję, ale należy przeliczyć czy baaardzo podobnego efektu nie osiągnie się taniej. Parapety robię stalowe. Znalazłem w niemal identycznym kolorze co mój t-c za śmieszne pieniądze.

 

Dachówki, jak to produkt cermiczy, nie są równe do ułamków milimetra i to nieraz widać jak się popatrzy pod kątem pod słońce. Płaszczyzna dachu nie jest perfekcyjnie równa. Tzn ja to wiem. Postronny przechodzień bez mocniejszego przypatrywania się - nie zauważy. A kolor mojej dachówki nazywa się shiefferschwartz (lub jakoś tak) - czyli po naszemu - łupek. Powierzchnia matowa. Już widzę, że brudzi się bardziej niż połyskująca. Ale połysk z Piano jest tylko czarny z 'brokacikiem' (tzn jeśli chodzi o odcienie szarości) a takiego nie chcieliśmy.

.

 

Tytan cynku w sumie nie rozważam - obróbki i rynny mają być z blachy Lindaba, komin wstępnie planujemy w postaci rury dwupłaszczowej. Co do dachówki - mam ofertę na ten sam kolor, ale nie mogę znaleźć info, czy ona jest angobowana czy glazurowana - angoby szlachetne też mogą być chyba błyszczące. w każdym razie angoba to jest rodzaj glinki naniesionej na powierzchnię, a glazura to szkliwo - czyli trwalsze wykończenie.

[Madeleine]

Tatarak, niech Ci obliczą gąsiory i skrajne o tyle, o ile, domówienie na pewno zrealizują, bo to są drobiazgi. W najgorszym przypadku przykryjesz newralgiczne miejsca podwójnie membraną czy nawet zwykłą folią budowlaną i spokojnie doczekasz.

 

Ja mam angobowaną dachówkę - no to widziałaś, czy się błyszczy. Mniej niż glazura, ale nie jest całkiem matowa.

[Tatarak]

facet mi powiedział, że ewentualnie można zrobić zamówienie na więcej i potem, po dokładnych wyliczeniach - je zmniejszyć, bo z domówieniem w tym roku może być kłopot. no nic, na razie wysłałam do nich to, co mam i zobaczymy, co odpiszą. bo jak na przykład korzystając z mojej desperacji policzą mi koszty transportu 5 tysięcy?

[jarett]

a glazura to szkliwo - czyli trwalsze wykończenie.

 

Nie wnikalem w to nigdy. Moja piano jest zwyczajnie szorstka.

[silencio]

Odszukaj czy na forum dalej pisuje Wojciech Nitka (nie pamiętam czy pełne imię miał w nicku czy samo W.). Jeżeli nie googlnij lub odszukam namiar na niego. Gość jest popularyzatorem tej technologii i z pewnością zna ludzi w różnych rejonach oddanym jej. Może przez niego da się uzyskać jakiś namiar? Ja potrzebowałem specjalnej folii to wykusza i nie tylko chciało mu się wysłać te marne kilka m2, ale zrobił to bez przedpłaty i dołączył książki.

 

Witam,

dzieki Frankai. Pan Wojtek polecił mi osobę z Opola, ale chyba będą zbyt duże koszty. Prace w szkielecie idą bardzo szybko i chciałbym, żeby kierownik budowy codziennie był na budowie. Dojazd z Opola raczej nie wchodzi w grę.

Pozdrawiam,

[Cegiełka83]

Cegielka, i co z tym kolorem i firma tynku? Zdradzisz w koncu:)?

 

Musze chyba zadzwonic do p. Marcina w sprawie kominow, bo na emaila sie nie doczekam.

 

Ale ja nie mam tynku. Nie wiem o co chodzi.

 

 

Poradźcie mi co zrobić z podłogą na strychu. Mam jętki co 90 cm, jakiej grubości OSB dać? chce tam przechowywać mało używane przedmioty. Myślę że uporządkuje je w szafach. Może ktoś podpowie jeszcze jakieś inne rozwiązanie niż OSB?( bo będzie dużo odpadów.)

[Spirea]

my mieliśmy robic podłogę na strychu z OSB, ale zrezygnowaliśmy. Wychodziło ok. 3-4 tys. zł. Szwagier u siebie poprzybijał szersze deski, które zostały z szalunków itp. A grubość miała być chyba 2,5 cm.

[Frankai]

Poradźcie mi co zrobić z podłogą na strychu. Mam jętki co 90 cm, jakiej grubości OSB dać? chce tam przechowywać mało używane przedmioty. Myślę że uporządkuje je w szafach. Może ktoś podpowie jeszcze jakieś inne rozwiązanie niż OSB?( bo będzie dużo odpadów.)

Ja mam deski i to lakierowane, co było zapewne - musiałbym odszukać - droższe. No ale teraz jest "kultura".

Nie rozumiem czemu ma być dużo odpadów. Możliwości cięcia jest sporo, a kawałki najlepiej wtykać w mniej dociążane części.

[ellaj]

Ale ja nie mam tynku. Nie wiem o co chodzi.

 

 

 

 

O, Boze! Ale z Ciebie cos wyciagnac...

Na kominach.

[Tatarak]

no to pogadałyście

[ellaj]

no to pogadałyście

Tataraczku, i tak juz z tydzien:)

A Cegielka sie trzyma, nic nie powie.

[jarett]

my mieliśmy robic podłogę na strychu z OSB, ale zrezygnowaliśmy. Wychodziło ok. 3-4 tys. zł. Szwagier u siebie poprzybijał szersze deski, które zostały z szalunków itp. A grubość miała być chyba 2,5 cm.

 

ile Ty masz tam tego stryszku ?

Mi wyszło jakieś 2000 zł materiał + robocizna (w tym schodki strychowe). Z OSB 2,5cm. Jętki mam co 60-70 cm. Opłaca się to zrobić. Mimo że wysokość strychu mam 1,3m to powierzchnia na różne graty jest ogromna. No i kominiarz tamtędy ma dostęp do komina (więc nie mam żadnej komunikacji dachowej oprócz wyłazu).

[Tatarak]

to może już nie pytaj? może to jest jedna z tych spraw, że jeśli Ci odpowie, to będzie musiała Cię zabić? i całą resztę Wrocławskiej przy okazji też

[ellaj]

Matko!

Ales mnie wystraszyla.

[Tatarak]

teraz już za późno na strach i łzy... wszystko w rękach Cegiełki

[ellaj]

Przestan, bo nie zasne!

:D:D