Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

A czy jest jakaś różnica między producentami czy wszystko to jest to samo?

Znalazłam profile Norgips i mają też płyty GK.

Czy te marketowe (castorama, obi, praktiker) też są dobre czy gorsze jakościowo tak jak jest to z wełną mineralną?

dużo gorsze

Jeszcze dobry jest Regips? jakoś tak

 

 

Tatarak, jaka jest zaleta zrobienia bramy na tym etapie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

może lepiej zabić ten garaż na zimę dechami. kolejny temat do rozważań.

U mnie początkowo chyba nic nie było. A może były deski? :rolleyes: Ostatni sezon czy dwa przed bramą, to miałem płytę MDF, na którą była nałożona wełna, a na niej folia budowlana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jest jakaś różnica między producentami czy wszystko to jest to samo?

Mój wykonawca nie żądał jakichś konkretnych. Wszystko jest idealnie, tylko pamiętaj, że ja miałem już "ułożony" dach. Pewnie więcej różnicy zrobi to jak dach zapracuje, jak zostaną obrobione złączenia niż jakie masz płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz, uwaga, droga grupo. Pani Renata Dolińska z Assa Design wyciągnęła grube działa, tj. adwokata. Sugeruje, jakoby moja opinia nt. jej biura projektowego, narusza jej dobre imię. Ponieważ moją intencją nie jest oczernianie jej pracowni, uprzejmie zamieszczam sprostowanie o treści idealnie spisanej z pisma.

 

"Użytkownik o nicku Madeleine niniejszym oświadcza, że zamieszczone na forum internetowym Wrocławski domeczek i Truskawkowy dom, administrowanym przez firmę Murator, treści o niepoprawności projektu budowlanego wykonanego przez firmę AssaDesign z Wrocławia nie są prawdziwe. Projekt budowlany został wykonany zgodnie ze sztuką architektoniczną, a uwagi Inwestora były uwzględniane na bieżąco*. Projekt nie posiadał błędów architektonicznych ani konstrukcyjnych**. Wobec powyższego użytkownik Madeleine przeprasza firmę AssaDesign i jej współpracowników, w tym p. Aleksandrę Okrzeja za bezprawne naruszenie dóbr osobistych i wyraża ubolewanie za zaistniałą sytuację."

 

 

* do dnia 22.02.2011, tj. dokonania płatności. Uwagi te dotyczyły np. tak błahych kwestii, jak usytuowanie domu względem stron świata - biuro błędnie odczytało strzałkę, wskazującą północ i zaprojektowało dom dla zupełnie innego położenia działki.

Po 22.02.2011 uwagi nie były w ogóle uwzględniane. Ze względu na znaczne przekroczenie terminu realizacji, wynikającego z umowy, p. Renata Dolińska zobowiązała się w dniu 13.03.2011 do zapłaty dnia kolejnego płatności odsetek, które zostały zapisane w umowie. Do dziś ich nie otrzymaliśmy.

 

** nie posiadał również uwzględnionego komina do pieca co (uzupełnione to zostało po wielkich bojach), wymiarów tarasu, kosztorys zawierał cały 1m rury kanalizacyjnej fi 160 do odprowadzania ścieków wewnątrz domu, doprowadzenie mediów, tj. wody zostało poprowadzone najdłuższą możliwą trasą, oczywiście brak szczegółowych rysunków dot. konstrukcji dachu bezokapowego, wykusza, brak zestawienia więźby itd. No i kwestia spornego dachu - być może wykonany zgodnie ze sztuką, ale koszt jego byłby zdecydowanie wyższy niż zakładano. Jednym z naszych podstawowych wymagań było zaprojektowanie domu TANIEGO w budowie. Tymczasem, przykładowo, zastosowane rozwiązania zakładały lekko licząc dwukrotnie wyższe zużycie drewna niż na typowy dom podobnych wymiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jest jakaś różnica między producentami czy wszystko to jest to samo?

Znalazłam profile Norgips i mają też płyty GK.

Czy te marketowe (castorama, obi, praktiker) też są dobre czy gorsze jakościowo tak jak jest to z wełną mineralną?

ja bralem profile w Renowie, ale jakie nie kojarze teraz, chyba Knauf - cenowo bylo 2xtaniej jak marketowe. Poza profilami masz jeszcze wieszaki, krzyzowe itd,

Natomiast plyty GK najpierw kupilem w Renowie a potem bralem z marketu - i tu moi regipsiarze zauwazyli przy 1 dostawie róznicę między Knaufem a tymi z Leroy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o tynki to tu nie ma zadnego przeciwwskazania - jesli ekipa z Namyslowa rzecz jasna.

 

Wojgoc, doprecyzuj może, która ekipa z Namysłowa. Ja miałam z Namysłowa, poleconą przez Twoich, no i mam automatykę w środku z pyłem.

Tatarak, u mnie była duża dziura na bramę. Nie wiem, jak i czym mogliśmy ją zabezpieczyć na dłuższy czas. Masz pojedynczą, więc rozważ wstawienie jej w najpóźniej możliwym termnie. U mnie przy kładzeniu styropianu na suficie dostały się ww pyły do środka. Potem któraś z ekip uszkodziła front na górnym panelu. Ostatnio pojawił się problem z zamykaniem - prawdopodobnie od ręcznego otwierania - jeszcze nie było serwisu, więc problem nie został dokładnie zdiagnozowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie była duża dziura na bramę. Nie wiem, jak i czym mogliśmy ją zabezpieczyć na dłuższy czas.

"bo nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać" i nie ma takiej dziury na świecie, której nie można zatkać.

Gdyby takowa była u mnie, czyli z prawa, lewa i góry kawałek ścianki, to mocuję to wylewki belkę, żeby od dołu też było oparcie. Wysokość bramy niższa niż 2.5m, więc płyta MDF wchodzi w pionie, a na szerokości można kilka ustawić i dodatkowo dechami je połączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz, uwaga, droga grupo. Pani Renata Dolińska z Assa Design wyciągnęła grube działa, tj. adwokata. Sugeruje, jakoby moja opinia nt. jej biura projektowego, narusza jej dobre imię. Ponieważ moją intencją nie jest oczernianie jej pracowni, uprzejmie zamieszczam sprostowanie o treści idealnie spisanej z pisma.

A ja panią Anię uprzejmie informuję - mam nadzieję, że dalej wnikliwie czyta naszą Grupę - że jeden zadowolony klient przyprowadza 3 nowych, a jeden niezadowolony odstrasza 10 potencjalnych. Jak osoba zajmująca się dużymi projektami i umowami z nimi związanymi, podpowiadam, że nie ma strony bez winy i lepiej coś zrobić, żeby klient był zadowolony, niż wchodzi w spory. Nakład o wiele mniejszy niż koszt obsługi prawniczej, że nie wspomnę już o możliwości przegrania sprawy. Dodatkowo - im dłużej będzie trwał spór, tym więcej w sieć wejdzie, a co wejdzie to już nie wyjdzie. Jeżeli mało argumentów, to za pomocą sieci wzniecono parę rewolucji, gdzie rządy teoretycznie miały znacznie większe instrumentarium. Wydaje mi się, że Madeleine podchodzi do sprawy rozsądnie i chce sprawę zamknąć jak najszybciej. Będziemy ją wspierać, zwłaszcza, że niektórzy z nas mieli podobne "przeboje". U mnie dach się rozjechał i po kilku ostrych rozmowach przy jednoczesnej woli rozwiązania problemu wyjście się znalazło i nazwy osób odpowiedzialnych nie trafiły nawet do sieci. Czytając oceny zwraca się też uwagę na sposób załatwiania problemów, bo problemy nie zdarzają się tylko tym, którzy nic nie robią. Jeżeli ktoś coś robi, to może mu się podwinąć noga, ale pozytywne wybrnięcie jest de facto plusem. Brak negatywów to czasem złudna sielanka. Negatyw z jego pozytywnym zakończeniem budzi zaufanie. Trzymam więc kciuki za owocne negocjacje i rozwiązanie problemu bez wydatków na prawnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wydatki na prawnika z jednej strony już są.

obawiam sie, że jesli Madeleine bedzie chciala wyegzekwowac swoje roszczenia to druga strona nie bedzie taka chetna na kompromis.

Zawsze można włączyć "stop loss-a" ;) Wydatki na pierwsze pismo to pikuś. Powiedzmy, że pół godziny roboty. Koszt porządnej kancelarii to powiedzmy 200-400zł/h. Jak dojdzie do procesu, to przekroczą wartość projektu. Płaci zwykle strona przegrywająca, więc jest sporo do stracenia. Tak czy owak - gorsza jest utrata dobrej opinii. Ja tam zawsze jestem optymistą i wierzę, że ludzie się mogą dogadać. Madeleine ma sporo atutów w ręku, ale o tym nie będę pisał publicznie. Jak pokazują ostatnie wyroki - można nawet wygrać z "autostradą".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ofertę z Krispolu - malowana tańsza, okleina droższa.

 

We mnie samo słowo "okleina" wzbudza nieprzyjemne dreszcze - to pewnie pozostałość po czasach, kiedy wymiana mebli na nowe była zadaniem karkołomnym i dla ich odświeżenia oklejało się je takimi "zachodnimi" foliami drewnopodobnymi. i zawsze po jakimś czasie to się zaczynało gdzieś odklejać na rogach albo został na środku pęcherzyk powietrza... brrrrrrr blech fuj

 

i ja wiem, że to już nie te okleiny i że w sumie każdy fornir to okleina i w ogóle... ale.

Okleiny się nie bój, ta technologia jest już tak dopracowana, że w coraz większej ilości produktów można ją znaleźć (parapety, karnisze, okna, drzwi) i to w takich które naprawdę narażone są na cięzkie warunki i jak do tej pory nic się nie dzieje.

Co do samej bramy to mam z Kirspola i żadnych pęcherzyków czy odklejań nie zauważyłem, a bramę mam już 2 rok, niestety ;) Niestety bo trochę za wcześnie ją zainstalowałem (etap SSZ) i uwalona jest niesamowicie, mimo, że kilka razy w międzyczasie ją czyściłem. Prowadnice też ucierpiały podczas pylących i brudzących prac. Przynajmniej serwis Krispola stawał na wysokosci zadania bo chłopaki zawsze przyjeżdżali jak coś się zacinało i bezpłatnie poprawiali. Teraz odpukać jest ok, chociaż jak porównałem z bramą Hormanna u znajomego to jego chodzi ciszej. Nie na tyle jednak abym żałował wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potem jeszcze apelacja, koszty zastepstwa procesowego - gra nie warta świeczki, ale o swoje trzeba walczyć.

Patrząc z naszej perspektywy (klienta) - trzeba mieć kwity na wszystko i prowadzić grę na papierze. Wtedy łatwiej jest udowodnić błędy i zaniedbania. Jednak nie zawsze się chce i nie zawsze człowiek zakłada najgorszy scenariusz. Najczęściej nas chroni nie tyle ustawowa gwarancja i rękojmia, ile to że jak się narobi zamieszania, to zła opinia pójdzie w świat, a teraz o to bardzo łatwo :) Zwykle więc udaje się dojść do porozumienia, ale przy kilkudziesięciu wykonawcach, może się zdarzyć czarna owca. Ja miałem 3 delikwentów z którymi ciężko się gadało, ale zrobili co trzeba. W każdym przypadku w ramach rekompensaty obniżone zostało wynagrodzenie. W sumie nawet nie arbitralnie przeze mnie, ale wyrazili zgodę na jego poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...