gosia86 02.01.2012 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 ok zapytam, jutro postaram się dać Ci odpowiedź możliwe że te pomiary są jako dodatkowy załączniki (nie wiem) Tatarak u mnie z nazwą ulicy było tak że poszłam do gminy i zapytałam z ciekawości jaki będę miec numer domu i geodetka powiedziała że będzie nowa nzawa ulicy i możemy sobie wymyślić i powiedziec sołtysowi, później on dostał pismo z gminy i miał podac propozycję chciliśmy różaną ale niestety sołtys cos zamotał i mamy kwiatową dobrze że nie polną lub nową (nie obrażając nikogo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarett 02.01.2012 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 ok zapytam, jutro postaram się dać Ci odpowiedź możliwe że te pomiary są jako dodatkowy załączniki (nie wiem) i mamy kwiatową dobrze że nie polną lub nową (nie obrażając nikogo) Będę wdzięczny. Co do nazwy ulicy to moja żona też bardzo ubolewa nad "Krótką". Taka nam się trafiła a dookoła jakieś bardziej romantyczne - Sosnowe i Dębowe. Ale cóż - nie nazwa ulicy czyni szczęście w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia86 02.01.2012 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 jarett zasięgnełam języka u małża i już wiem jak to wyglądapomiarowiec robi Ci pomiary z tymi pomiarami idzeisz do energetyki, w przeciagu 2- 4 tygodni przyjeżdżają (bądź nie przyjeżdżają) na odbiór później składasz ten wniosek o którym piszesz (tam musi być właśnie jakiś rysunek) i podpis chyba i pieczatka pomiarowca (to ostatnie dodałam od siebie z urywków rozmów jakie "podsłuchałam" mojego męża) u mnie nowe ulice nazywaja się jeszcze lipowa słoneczna i wiosenna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarett 02.01.2012 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Hehe, całkiem śmiesznie bo ja jeszcze nic palcem nie ruszyłem jeśli chodzi o dokumentacje mojej instalacji a oni już chcą mi skrzynkę docelową montować. Chyba, że to jedno drugiemu nie wadzi... Pytanie zostaje otwarte - jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia to proszę o pomoc. PS. Pytanie z innej beczki - gdzie kupić dobre, suche drewno kominkowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 02.01.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Frankai, nie siej defetyzmu ja składałam wniosek do gminy o przydział tłucznia na utwardzenie drogi. dostałam. robocizna (czyli koparka) po mojej stronie, materiał gminny (fakt, że było trochę drutów, ale poza tym ok). teraz już się ładnie uleżało, na wiosnę podsypiemy jeszcze już na własny koszt frezowiną i będzie droga jak stół. jarett, od elektryka dostałam cały skoroszyt różnych pomiarów. musimy się zameldować i idziemy w tym tygodniu zmieniać taryfę. skrzynka docelowa stoi od dwóch miesięcy, od ubiegłego tygodnia bierzemy z niej prąd. a drewno to kup jakiekolwiek i sezonuj. ja kupowałam jakoś w maju czy czerwcu (niby też nie całkiem świeże), ale jeszcze suche nie jest. w casto w ogóle metr przestrzenny jest po 190. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia86 02.01.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 chodzi Ci o tę skrzynke w granicy działki??bo jesli tak to jedno z drugim nie ma nic wspólnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarett 02.01.2012 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 a te pomiary to Wy dostajecie jakieś zrobione 'odręcznie' przez elektryków czy na papierach Tauronu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarett 02.01.2012 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 chodzi Ci o tę skrzynke w granicy działki?? bo jesli tak to jedno z drugim nie ma nic wspólnego Czyli oni mogą mi postrawić skrzynkę, ale prądu i tak nie puszczą póki nie będzie formalności załatwionych? PS. Jak to w ogóle jest? Ja już chce prąd docelowy a nie budowlany. Od którego momentu oni dają docelowy a do którego twierdzą, że to nadal budowa? Musze być jakieś odbiory czy wystarczy żeby budynek stał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia86 02.01.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 hmm to jest tak że skrzynka skrzynkąprąd docelowy jak juz wczesniej pisali po zrobionych odbiorach (tzn odbiór po pomiarach i po zameldowaniu)my mamy właśnie budowlany i strasznie szkoda mi tych 60 zł za abonament miesięcznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 02.01.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Jarret - tu pewnie większości p. Kocot robi, się mówi, że się potrzebuje, się ma załatwione Gosia86, Madeleine - dzięki, bo już mnie Frankai zaczął podłamywać to w takim razie musimy się z sąsiadem skrzyknąć i zagadnąć burmistrza o tę drogę. jutro jeszcze pogadam z sołtysem, bo jadę z wnioskiem o nadanie nazwy ulicy. już mi w gminie wszystko powiedzieli, co i jak. wymyśliłam sobie Spokojną, ładnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia86 02.01.2012 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Spokojna fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarett 02.01.2012 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 hmm to jest tak że skrzynka skrzynką prąd docelowy jak juz wczesniej pisali po zrobionych odbiorach (tzn odbiór po pomiarach i po zameldowaniu) my mamy właśnie budowlany i strasznie szkoda mi tych 60 zł za abonament miesięcznie Abonament abonamentem - lepsze to niż nie mieć prądu. Ale nie jest tak, że potem przejście z budowlanego na docelowy łączy się z jakimiś kolejnymi kosztami (niemałymi bo liczonymi w tysiącach) - nowy licznik czy coś...? Coś mi się takiego o ucho obiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 02.01.2012 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 jarret e tam zawsze można powiedzieć mieszkam na krótkiej ulicy pomiedzy sosnowa a lipowa....czy jak tam bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 02.01.2012 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Frankai, nie siej defetyzmu Na ogół ludzi motywuję pozytywnie, więc czasem muszę zmienić postawę ja składałam wniosek do gminy o przydział tłucznia na utwardzenie drogi. dostałam. robocizna (czyli koparka) po mojej stronie, materiał gminny (fakt, że było trochę drutów, ale poza tym ok). teraz już się ładnie uleżało, na wiosnę podsypiemy jeszcze już na własny koszt frezowiną i będzie droga jak stół. To może być tak prosto w naszym kraju? Inna sprawa, że w wielu urzędach - o które niestety musiałem się w ostatnich dniach otrzeć - załatwiono mnie bardzo sprawnie. Aż się zdziwiłem. Dzwonię, jadę po godzinie, a papierek już wydrukowany. Kasa ma inwenturę, ale pani zrezygnowała z gonienia mnie do banku i dała się namówić na zostawienie kasy, a wciągnie sobie jutro. a drewno to kup jakiekolwiek i sezonuj. ja kupowałam jakoś w maju czy czerwcu (niby też nie całkiem świeże), ale jeszcze suche nie jest. w casto w ogóle metr przestrzenny jest po 190. Zapomnijcie o czymś takim jak sezonowane drewno kominkowe. Mój kominkowiec, solidny facio, kiedy zapytałem go o te kwestie, wyjaśnił mi, że myślał, ale z uwagi na podatki i zamrożenie kapitału - nie opłacałoby mu się poszerzać biznesa w tym kierunku. Ja co prawda dalej twierdzę, że są ludzie bogaci i nisza jest, ale póki co nie spotkałem się z firmą, która deklaruje takowe drewno. Czyli do leśniczego, przywozimy, tniemy, rąbiemy (jak prawdziwi mężczyźni powinni ) i czekamy 2-3 lata. Taka uwaga - przy okazji. Ostatnio wypraktykowałem jak sobie ulżyć w czyszczeniu szyby od kominka. Po kilkunastu minutach od rozpalenia, otwieram drzwiczki i przecieram szybę ręcznikiem papierowym. Szyba później już się nie brudzi zbyt mocno, no chyba że daję bardzo mały lufcik coby się bardzo wolno paliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarett 02.01.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Znaczy drewno z Casto nie boli? Potrzebuję czegoś na szybko bo nadal nie mam ogrzewania a kafelkarze chcą pracować. Szybę w kominku i tak już mam prawie tak ciemną, że ognia przez nią nie widać. Mam nadzieję, że domyje to magicznymi środkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
claris 02.01.2012 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Znaczy drewno z Casto nie boli? Potrzebuję czegoś na szybko bo nadal nie mam ogrzewania a kafelkarze chcą pracować. Szybę w kominku i tak już mam prawie tak ciemną, że ognia przez nią nie widać. Mam nadzieję, że domyje to magicznymi środkami. Ja na ten pierwszy sezon kupiłam 3 worki drewna z casto i jest super. Szyba czyściutka cały czas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 02.01.2012 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Abonament abonamentem - lepsze to niż nie mieć prądu. Ale nie jest tak, że potem przejście z budowlanego na docelowy łączy się z jakimiś kolejnymi kosztami (niemałymi bo liczonymi w tysiącach) - nowy licznik czy coś...? Coś mi się takiego o ucho obiło. Na okres budowy wystarczały mi bezpieczniki 16A. Docelowo zrobię 25A albo nawet 32A. Za moc się też płaci, ale nie liczyłem czy budowlane 16A jest ciągle droższe niż mieszkalne 25A. Samo przejście z budowlanego na mieszkalny nie wymaga zmiany licznika. Inna sprawa, że obecnie przechodzi się na elektroniczne (trudniej oszukać), a moda nakazuje "smart metering", czyli licznik który sam przekazuje odczyty, a najlepiej jak kontroluje jeszcze odłączalne odbiorniki - np. dostajesz o 2gr stawkę, za to operator sieci może... wyłączyć ci klimę w największy upał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia86 02.01.2012 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Abonament abonamentem - lepsze to niż nie mieć prądu. Ale nie jest tak, że potem przejście z budowlanego na docelowy łączy się z jakimiś kolejnymi kosztami (niemałymi bo liczonymi w tysiącach) - nowy licznik czy coś...? Coś mi się takiego o ucho obiło. jak to mawiają w każdej plotce jest odrobina prawdy ale chodzi o to że jeśli nie masz jeszcze skrzynki i chcesz prąd budowlany to musisz wystapic o warunki na takie przyłącze znaleść kogoś kto zrobi ci projekt egergetyka go musi zatwierdzić, później wykonujesz przyłącze wg tegoż projektu i czekasz na odbiór z energetyki, (potrzebna jest wtedy jakaś "erbetka" (nawet nie wiem jak to się pisze fachowo) i skrzynka na licznik tymczasowy ale jak Ci zamontuja już skrzynkę "docelową" to też możesz sobie załatwić budowlany my tak właśnie mamy, albo rzucasz kabel w ziemię i robisz już docelowe przyłącze do budynku, elektryk (z uprawnieniami) robi Ci przyłącze w skrzynce i pomiary składasz wniosek o prąd budowlany i czekasz na licznik u nas trwało chyba 2 tygodnie a żeby teraz z budowlanego na docelowy to jak już pisali zrobiony odbiór instalacji elektrycznej w budynku i zameldunek= odbiór budynku?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia86 02.01.2012 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 nie wymaga zmiany licznika. Inna sprawa, że obecnie przechodzi się na elektroniczne (trudniej oszukać), a moda nakazuje "smart metering", czyli licznik który sam przekazuje odczyty, my przy montażu naszego licznika byliśmy trochę zdziwieni że zamontowali nam licznik "starego" typu ale monter nas pocieszył że lepiej dla nas jak piszesz elktronicznego nie da się oszukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 02.01.2012 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Znaczy drewno z Casto nie boli? Potrzebuję czegoś na szybko bo nadal nie mam ogrzewania a kafelkarze chcą pracować. Szybę w kominku i tak już mam prawie tak ciemną, że ognia przez nią nie widać. Mam nadzieję, że domyje to magicznymi środkami. Wybór należy do Ciebie. Ja kupiłem od handlarza i na BP, a skutek był taki, że po 4 paleniach, wyczystka od wewnątrz była polakierowana na kolor brązowy, tenże lakier wypłynął też na ścianę i deski, oraz przez drzwiczki od kominka (tędy mało). Oczywiście możesz mieć więcej szczęścia. Dużo też zależy jak palisz. Najwięcej się dymi i brudzi na początku i przy wolnym spalaniu. Ciągle się doświadczam, więc nie będę się rozpisywał. Jeżeli nie masz wkładu stalowego - strzeż się mokrego drewna podwójnie. Ponoć potrafi tak przebić się przez fugi, że niczym tego nie przykryjesz. Trzeba wówczas dać G-K na ruszcie. Czyszczenie szyby to z grubsza masakra. Ja mam szybę pyrolityczną. Zwykły brud schodzi w miarę. Środek polecany przez kominkarza podam jutro. Zrobił mi się jednak w 2 miejscach taki bardziej przyschnięty osad (ciekawe co to za świństwo wyszło z drewna) i tego już niestety nie bardzo się mogę pozbyć. Liczę, że po kilku spalaniach w końcu się dopali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.