Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Chłopaku, wyluzuj - ja Ci to mówię :) prawdopodobnie najbardziej zestresowana i spanikowana inwestorka forum :)

 

co Cię tak wykańcza ostatnio? oprócz dachu garażu i wanny o wadze 170 kg (czemuż ona taka ciężka?!), oczywiście?

 

Wanna wolnostojąca z konglomeratu. 170kg sama wanana/222kg razem z opakowaniem (tak napisane na metce) We trzech niezbyt cherlawych chłopów ledwo udało nam się ją wysunąć z auta do garażu (bo max fliz wysłał taki ładunek jakimś rozpierdzielonym rzęchem zamiast czymś większym z windą i paleciakiem).

 

Garaż już mnie zaczyna bardziej śmieszyć niż martwić a szczególnie niekończąca się potyczka z MC. Największym moim zmartwieniem jest brak mediów (w wyniku wielu niekorzystnych zbiegów okoliczności jeśli idzie o formalności), a co za tym idzie brak ogrzewania, a co za tym idzie niemożnosć kontynuowania wykończeniówki (do prac "drewnianych" wymagane jest min 15st.), a co za tym idzie jakieś dymy w banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, to Ci się nazbierało. współczuję :( ale wiesz - przewalczysz to i będziesz miał co opowiadać - młodym inwestorom, bo starzy mają własne historie, a "cywile" w ogóle nie czują czaczy :D

Potwierdzam, że każdy ma swoją historię przez którą spać nie mógł ;) Nawet Ci najbardziej odporni mają doły.

A bank... jeżeli to "własny", od dawna "karmiony" opłatami, to niech lepiej nie fika. Mój był elastyczny i dalej jest :) Jak doradca nie kuma, że bywają problemy nie z winy inwestora, to idź do jakiegoś szefa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie trzeba, moje cem-wap. wyglądają gładko, chyba, że chcesz mieć idealnie gładkie jak płyty kg, ale wtedy to chyba lepiej dać od razu gipsowe.

Należy pamiętać, żeby przy robieniu tego na raz, potem nie kuć niczego (elektryka, co, cwu, itp.). U mnie było na dwa razy, więc mogłem sobie kuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojgoc - bo u mnie dziś dyskusja (między innymi) o tym, czy dawać gładzie na tynki cem-wap, czy nie trzeba. możesz się wypowiedzieć w temacie?

 

Zależy jak są zrobione. U mnie wystarczyło przeszlifować (papierem/siatką 120) i są śliczne. Chociaż obudowę kominka mamy zrobiona gładzią gipsową i widać różnicę w fakturze. Moim zdaniem jeśli ktoś chce kłaść gładź na tynki cem-wap to lepiej już od razu robić gipsowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wanna wolnostojąca z konglomeratu. 170kg sama wanana/222kg razem z opakowaniem (tak napisane na metce) We trzech niezbyt cherlawych chłopów ledwo udało nam się ją wysunąć z auta do garażu (bo max fliz wysłał taki ładunek jakimś rozpierdzielonym rzęchem zamiast czymś większym z windą i paleciakiem).

 

To faktycznie musiały byc cherlawe te chłopaki. We czterech u mnie montowali okna po 300kg szt. i nie tylko troche narzekali ze ciężkie. Podobnie belki kalenicowe 16x25 na 14m długie. Więc taką wannę przy odpowiedniej szerokości schodów mozna wnieść bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To faktycznie musiały byc cherlawe te chłopaki. We czterech u mnie montowali okna po 300kg szt. i nie tylko troche narzekali ze ciężkie. Podobnie belki kalenicowe 16x25 na 14m długie. Więc taką wannę przy odpowiedniej szerokości schodów mozna wnieść bez problemu.

 

Po moich schodach to nie za bardzo póki co. Mam schody budowlane o nachyleniu takim, że raczej należałoby je nazwać drabiną (tak też chyba myśli część wykonawców bo schodzą po nich tyłem). Poza tym wanna wygląda w przybliżeniu tak: http://artvillano.pl/images/produkty/podglad_964.jpg a więc jest wyjątkowo nieporęczna w transporcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jeśli ja domu nie zamieszkuję ale stale tam przebywam? A w końcu meldunek to potwierdzenie miejsca stałego pobytu.

W domu przebywam prawie codziennie, ale tam nie śpię. Czyli nie można powiedzieć, że tam mieszkam (nie mam tam swoich rzeczy), natomiast przebywam, co jest zgodne z interpretacją meldunku.

 

Edit: przy podpisywaniu wniosku o meldunek podpisałam, że stale przebywam po tym adresem, a nie że tam zamieszkuję.

 

W mojej gminie nazywa się to: pomieszkiwanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok zapytam, jutro postaram się dać Ci odpowiedź

możliwe że te pomiary są jako dodatkowy załączniki (nie wiem)

 

 

Tatarak u mnie z nazwą ulicy było tak że poszłam do gminy i zapytałam z ciekawości jaki będę miec numer domu i geodetka powiedziała że będzie nowa nzawa ulicy i możemy sobie wymyślić i powiedziec sołtysowi, później on dostał pismo z gminy i miał podac propozycję

chciliśmy różaną ale niestety sołtys cos zamotał i mamy kwiatową

dobrze że nie polną lub nową ;) (nie obrażając nikogo)

 

U nas niestety także "urzędnik wie lepiej" niż mieszkańcy ulicy wnioskujący o nazwę i dlatego zamiast Stanisława Lema mamy innego pisarza jako "patrona ulicy" :mad:

 

Chociaż w sumie nie ma co narzekać mając za "patrona ulicy" człowieka, który napisał np. "Choć w Polsce wszystko jest źle zbudowane, lecz Polki są zbudowane wybornie. " :)

 

Szkoda, że w tamtym czasie nie miałem czasu bo odwołałbym się żądając uzasadnienia - ciekawe co by dziady odpowiedzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Pajęczyco :)

U nas była montowana później. Przynajmniej tak mi się wydaje. Oczywiście w pewnych sytuacjach dojście może być na tyle upierdliwe, że lepiej byłoby razem.

EDIT: zajrzałem pod zlew. Z kranu wychodzą dwa wężyki, które swobodnie wpadną w pozostawioną dziurę. Poza tym jest taki trzpień z gwintem i podkładka w kształcie dużego C, która obejmuje dziurę. Spokojnie można to włożyć i dokręcić od spodu nawet przy małej ilości miejsca. Czy są inne sposoby mocowania baterii? Zapewne tak. Najważniejsze jednak by był otwór w blacie.

 

Niedawno wymieniałem baterie [spodobały nam się inne] i dało się bez demontażu zlewozmywaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwory w blacie do baterii są standardowe.

 

My wnioskowaliśmy, aby nasza ulica nazywała się Niebieściutka. Tak sobie dziecko wymyśliło. Jak się domyślacie, nie przeszło. Były konsultacje społeczne, poruszany temat na zebraniu sołectwa i po kilku miesiącach najpierw nieoficjalnie, później już oficjalnie dowiedzieliśmy się nazwy. Na szczęście nic z cyklu bohaterów/ powstańców/ znanych ludzi.

 

Suspenser, a to mnie zaciekawiłeś. Jakie mieliście baterie i na jakie wymieniliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...