Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Spirea, a nie chciałaś malowanych proszkowo? takie malowanie jest dużo trwalsze - tak mówił ten "nasz" ślusarz od dachowca.

 

U mnie po spawaniu konstrukcja była szpachlowana (tak jak karoserie), potem proszkowo, a na to jeszcze lakier (żeby utwardzić i zabezpieczyć to malowanie, bo proszkowe jest wrażliwe na obtłuczenia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, mam podobnie. Nie starcza mi czasu na pracę, a trzeba przecież zarobić na to wszystko. U Ciebie i u mnie jest jeszcze ten problem, że same sobie w większości regulujemy czas pracy. W tej sytuacji, jak nie ma czegoś terminowego, to praca spada na dalszy plan. Gdyby trzeba było pracować 8 h od do, to byłoby pod tym kątem łatwiej. Ale trudniej z kolei prowadzić budowę.

 

Tatarak, czy ten Twój sąsiad, który przewoził z Tobą schody nie świadczy okazyjnie usług przewozu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak nam zrobił wycenę na 7000 ale bez barierki i trochę skomplikowane te schody nam zaprojektował (i zajmowały by więcej miejsca niz te na które się zdecydowaliśmy)

 

Mi niestety kończy się dobrobyt (czytaj urlop) i dziś musze iśc do pracy na 2 zmianę (co ma swoje plusy i minusy, mąż pojechał do pracy rano więc budowa nie ruszona, a ja wrócę późno)

 

ja też tak mam że jak w pracy nie ma co robić ( a trzeba być ) to na budowie bym mogła coś pomóc strasznie mnie to złości

ciekawa jestem co zastanę po tak długiej przerwie (od 21.12.2011)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, mam podobnie. Nie starcza mi czasu na pracę, a trzeba przecież zarobić na to wszystko.

 

Gdyby trzeba było pracować 8 h od do, to byłoby pod tym kątem łatwiej. Ale trudniej z kolei prowadzić budowę.

A jeżeli do tego dodać żonę, która wybrzydza, że to się nie podoba, tamto się nie podoba (więc trzeba grzebać po sieci i szukać elementów wyposażenia), a jak coś się ustali, że nie to miała na myśli (i znowu trzeba myśleć co i jak)? Jakby pracy, budowy i szukania wyposażenia było mało, to oczywiście dochodzą pretensje, że nie mam dla niej czasu, że nie jestem już romantyczny i że nie mam czasu dla dziecka. No więc przyłączam się do "jak żyć?"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak, mam podobnie. Nie starcza mi czasu na pracę, a trzeba przecież zarobić na to wszystko. U Ciebie i u mnie jest jeszcze ten problem, że same sobie w większości regulujemy czas pracy. W tej sytuacji, jak nie ma czegoś terminowego, to praca spada na dalszy plan. Gdyby trzeba było pracować 8 h od do, to byłoby pod tym kątem łatwiej. Ale trudniej z kolei prowadzić budowę.

 

Tatarak, czy ten Twój sąsiad, który przewoził z Tobą schody nie świadczy okazyjnie usług przewozu?

 

nie wiem, od czego zależy u Ciebie wysokość dochodu, ale ja jak się nie przypilnuję przez cały m-c, to potem by było nieprzyjemnie... i chociaż mi się strrrasznie nie chce, to muszę codziennie coś popchnąć...

 

Też mi on przyszedł do głowy, tylko że jest z mojej strony i do Ciebie ma kawałek. skąd to chcesz przewozić? to go spytam jak stoi z czasem i czy by się podjął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak nam zrobił wycenę na 7000 ale bez barierki i trochę skomplikowane te schody nam zaprojektował (i zajmowały by więcej miejsca niz te na które się zdecydowaliśmy)

 

Mi niestety kończy się dobrobyt (czytaj urlop) i dziś musze iśc do pracy na 2 zmianę (co ma swoje plusy i minusy, mąż pojechał do pracy rano więc budowa nie ruszona, a ja wrócę późno)

 

ja też tak mam że jak w pracy nie ma co robić ( a trzeba być ) to na budowie bym mogła coś pomóc strasznie mnie to złości

ciekawa jestem co zastanę po tak długiej przerwie (od 21.12.2011)

 

 

zobaczymy, co mi odpowie, bo na razie rozmawiałam, mailowałam i cisza...

 

jak ja bym chciała mieć taką pracę, że czasami wystarczyłoby gdzieś być... a nie byłoby nic do roboty... ech :) chociaż jeden dzień w miesiącu. spałabym z otwartymi oczami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli do tego dodać żonę, która wybrzydza, że to się nie podoba, tamto się nie podoba (więc trzeba grzebać po sieci i szukać elementów wyposażenia), a jak coś się ustali, że nie to miała na myśli (i znowu trzeba myśleć co i jak)?

 

chłopaku, bo Ty się nie nauczyłeś DELEGOWANIA ZADAŃ. zaproponuj żonie, niech sobie sama powybiera, bez przesady. a Ty w tym czasie tylko zarabiaj na jej pomysły i nie krytykuj, żeby jej nie podcinać skrzydeł, bo to takie nieromantyczne.... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...