Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

przy okazji, jak się jeździ po Angli, jeśli " W Wielkiej Brytanii na nieoznakowanych skrzyżowaniach nikt nie ma pierwszeństwa" - szaleństwo!

W Irlandii sa same ronda i w ogole nie ma takiego problemu.

Juz tato pytal sie mnie o to i po chwili namyslu mowie, ze tu przeciez sa ronda:) Podobno bezpieczniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

W Irlandii sa same ronda i w ogole nie ma takiego problemu.

Podobno bezpieczniejsze.

W Hiszpanii też całe stada rond.

Bezpieczniejsze są - raczej nie da się ich przelecieć 100km/h rozbijając przy tym inny samochód. Niestety coś za coś - spowalniają ruch, więc na przelotówkach, wolałbym ich nie spotykać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezpieczniejsze są - raczej nie da się ich przelecieć 100km/h rozbijając przy tym inny samochód. Niestety coś za coś - spowalniają ruch, więc na przelotówkach, wolałbym ich nie spotykać ;)

 

Ha - to zależy od ronda, bo np. to się da ;):

http://www.dojarka.pl/f/9427/Tegie_glowy_z_Niemiec_zrobily_super_rondo

 

Podobne, tylko mikroskopijne [średnica wewnętrznej powierzchni wyłączonej z ruchu około 2 metrów] jest we Wrocławiu.

 

Za to nasi jak wybudują rondo to bywa ciekawie:

http://www.pawlusza.pl/video-583/

http://www.filmiki.jeja.pl/11517,droga-wojewodzka-pod-dom.html

 

Francuzi z rond korzystają także w nietypowy sposób:

http://www.filmiki.jeja.pl/3865,sumo-na-miescie.html

 

zresztą z wind także:

http://www.youtube.com/watch?v=lRefZf3gj74

 

Wracając do tematu rond - tak się jeździ na Węgrzech ?:

http://www.filmiki.jeja.pl/4821,drift-na-rondzie.html

 

Czesi mają "rondo śmierci":

http://jaramsie.pl/2m4t58f_agfoab

 

a wyspiarze lubią proste rozwiązania:

http://fundir.org/gallery,magiczne_rondo,3803,0,0.html

 

Dzięki temu wpisowi zostałem "Liderem Forum" :D ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uriel, ale klejone czy lite? jeśli lite - to cena jest wygórowana. Jeśli klejone - to pytanie, jak wykończone, czy odpowiednio drewno wysezonowane, co na wierzchu - jaki fornir.

 

nie całkiem rozumiem pytania dodatkowe.. mówimy o drzwiach drewnianych, muszą być klejone z jakichś tam kawałków, bo przecież nie wyciosają mi skrzydła z pnia (czy czegoś nie kumam). to nie są drzwi ze sklejki, drewno nie mam pojęcia ile jest u niego sezonowane. i po co fornir na drewno? wyobrażam sobie to jako drewniane malowane drzwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówimy o drzwiach drewnianych, muszą być klejone z jakichś tam kawałków, bo przecież nie wyciosają mi skrzydła z pnia (czy czegoś nie kumam). to nie są drzwi ze sklejki, drewno nie mam pojęcia ile jest u niego sezonowane. i po co fornir na drewno? wyobrażam sobie to jako drewniane malowane drzwi

Wszystko zależy co to mają być za drzwi. Jak stylowe lub naturalistyczne, to można sobie wyobrazić robienie ich z litego (nie z jednego kawałka oczywiście) drewna bez pokrywania fornirem. Wiąże się z tym szereg problemów związanych z podatnością drewna na wypaczanie.

Najpierw waga. Przyjmijmy typowe drzwi do pokoju o świetle ościeżnicy 90 i wysokości 208cm. Skrzydło w takich drzwiach to 80x200x4, czyli 0.064 m3. Suche drewno to jakieś (mogę się mylić) 500-1200 kg/m3. Te najcięższe to bardzo duża rzadkość (są cięższe niż woda), podobnie jak te najlżejsze. U nas większość będzie miała między 600 a 800kg/m3 i raczej bliżej tej górnej wartości. Przynajmniej jeżeli chodzi o drewno na drzwi. Przy 800 kg/m3, takie skrzydło by miało ponad 51 kg !!! Taka waga wymaga dobrych zawiasów i precyzyjnego ich osadzenia, bo inaczej będą reklamacje z powodu skrzypienia. Drewno jest drogie, jego dobre przygotowanie także, ryzyko rozeschnięcia i pęknięć duże, więc ceny mebli i drzwi z litego drewna są bardzo wysokie. Minimalizuje się je przez robienie szkieletu i przykrycie go czymś, co potem się pokrywa fornirem. Dobre drzwi będą pokryte drewnem klejonym, co zapobiegnie ich wypaczaniu się. Będą mimo wszystko dość masywne, co już nie obciąży aż tak zawiasów, a spowoduje przyjemne wrażenia akustyczne i eleganckie domykanie się. Takiej klejonki się nie da po prostu polakierować, bo wyjdzie patchwork. Musi być zafornirowana i dopiero potem bejcowanie i lakierowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi świta, że oryginalnie ruch był lewostronny, a wynikało to z faktu, żeby woźnicowie mogli sobie podać rękę przy mijaniu się. A czemu zmieniono to już nie pamiętam.

Inna sprawa, że nie widzę wielkiej różnicy w jeżdżeniu u nas i u nich. Nie miałem żadnego problemu z przestawieniem się, jak pojechałem tam w delegację.

 

to może ja coś wtrącę. Tatarak ma rację, to Napoleon zmienił ruch na prawostronny i z tego co wiem właśnie żeby zrobić na złość Brytolom. Ruch lewostronny był ponoć dlatego że rycerze jadąc konno jak mijali się na wąskiej ścieżce to nie haczyli rękojeściami o siebie, a poza tym wygodniej im było sięgać po miecz podczas ataku. :rolleyes:

 

Poza tym podobno naukowo udowodniono, że prawe oko ludzkie szybciej reaguje na bodźce zewnętrzne takie jak np szybko wyjeżdżające auto zza rogu - to akurat plus dla lewostronnych, ale osobiście to wolę bujać się po europejskiej stronie (nie wiem czemu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy okazji, jak się jeździ po Angli, jeśli " W Wielkiej Brytanii na nieoznakowanych skrzyżowaniach nikt nie ma pierwszeństwa" - szaleństwo!

 

jak to nie ma, prawa strona ma zawsze pierszeństwo. Spróbuj wjechać na rondo bez zerknięcia w prawo to się obudzisz tyłem naprzód jak ci ktoś w bok przyfasoli :)

Mnie to najbardziej śmieszą ich znaki drogowe, często są tak małe jak przykrywka do rondelka i oczywiście na nich jest pokazane ograniczenie heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Supsenser, dobrnęłam do filmu z trzeciego linka i dalej nie oglądam bo mi się stężenie absurdu we wszechświecie strasznie zawyżyło ;)

Nie musisz szukać we Wszechświecie. Pisałem odpowiedź na post Suspensera i mi ją zżarło, ale w skrócie:

- w Polsce też mamy malowane ronda. Te na których byłem, były jednak mniej ruchliwe niż to w Niemczech,

- ślepe wyprowadzenie z ronda to efekt przetargów i... logiki. Skrzyżowania/wiadukty/ronda zamawia się z podłączeniami. Po co zamykać rondo na czas dołączania kolejnej drogi? Można by sobie tylko darować malowanie pasów i warto postawić barierki 0.5m w głąb ślepej odnogi.

- ten od driftu jest naprawdę niezły !!!,

- kiedyś na Placu Wolności w Łodzi też był podobny problem, choć było chyba możliwe wyjechanie tym samym wjazdem (od Piotrkowskiej). Nic jednak nie ostrzegało iż droga jest ślepa,

- to ostatnie rondo jest chyba już wszystkim znane. Przydałby się tam filmik jak ten z Niemiec ;) Najfajniejszy na tej stronce jest pokaz przejazdu przez rondo w wersji "turystycznej" i "pro" :rotfl: Co ciekawe - w środku jest... "nasze" rondo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruch lewostronny był ponoć dlatego że rycerze jadąc konno jak mijali się na wąskiej ścieżce to nie haczyli rękojeściami o siebie, a poza tym wygodniej im było sięgać po miecz podczas ataku. :rolleyes:

 

Poza tym podobno naukowo udowodniono, że prawe oko ludzkie szybciej reaguje na bodźce zewnętrzne takie jak np szybko wyjeżdżające auto zza rogu - to akurat plus dla lewostronnych, ale osobiście to wolę bujać się po europejskiej stronie (nie wiem czemu)

Skoro ruch był lewostronny od początku, to badania nie mają nic do niego. No chyba że dotyczyły sprawdzenia, jak szybko zareaguje rycerz na wyjeżdżającego zza węgła wroga. W tym celu zapewne wypuszczono 1000 par na miasto. 500 poruszało się lewą, a 500 prawą stroną. Okazało się - tak mniemam - że przeżyło 262 jadących lewą stroną i tylko 236 jadących prawą stroną. W jednym przypadku był "remis". Ponieważ próbka była reprezentatywna i dokonywano selekcji przy wyborze na prawo i lewostronnych, uznano że lepiej jeździć po lewej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ruch był lewostronny od początku, to badania nie mają nic do niego. No chyba że dotyczyły sprawdzenia, jak szybko zareaguje rycerz na wyjeżdżającego zza węgła wroga. W tym celu zapewne wypuszczono 1000 par na miasto. 500 poruszało się lewą, a 500 prawą stroną. Okazało się - tak mniemam - że przeżyło 262 jadących lewą stroną i tylko 236 jadących prawą stroną. W jednym przypadku był "remis". Ponieważ próbka była reprezentatywna i dokonywano selekcji przy wyborze na prawo i lewostronnych, uznano że lepiej jeździć po lewej. ;)

myślę że nie o to chodziło, kto w tamtych czasach myślał o badaniach? Ważne było żeby mieć czarnoksiężnika po swojej stronie :D

Zresztą rycerz bujając się na koniu w pełnej zbroi i tak nie miałby szans żeby w porę zareagować kiedy zza węgła z prędkością światła wynurzył się osioł z ładunkiem. :)

 

Badania były prowadzone raczej w naszych czasach i raczej chodziło o zbadanie reakcji ludzkiego oka na poszczególne bodźce, a że wyszło że prawe góruje to i przyczepili mu metkę że na rondach w ruchu lewostronnym jest nieco bezpieczniej. Zresztą podobno ilość wypadków jest procentowo mniejsza.

Ogólnie to mnie to grzeje, jak już wspomniałem wcześniej wolę ruch prawostronny a to dlatego że wygodniej i szybciej jest mi biegi wrzucać a co najważniejsze (bo jestem praworęczny) to merdać pokrętłem w radiu jest łatwiejsze bo nie muszę się tak wychylać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...