Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Cenowo niestety nie na jedno (a może się mylę?). Na dobrą pralkę myślę, że trzeba wydać przynajmniej z 1500zł. Na najtańszą suszarkę ponad 2000. Pralko-suszarki o dobrych opiniach na ceneo zaczynają się już poniżej 2000zł.

Sorry ale chyba testujesz naszą inteligencję, albo klienci w swojej masie są głupi. Przypuszczam jednak, że upraszczasz. Nie wejdę w dyskusję merytoryczną, bo mi się nie chce sprawdzać ceneo, ale:

Jak x+y<y jeżeli x>0? Mówiąc jak złomiarz - biorę przyzwoitą pralko-suszarkę, wyciągam pralkowate rzeczy i opycham, a wytrzebione urządzenie sprzedaję za więcej (bo najtańsza to ponad 2000).

A mówiąc normalnie - nie znam kombinowanego urządzenia, które działa lepiej niż pojedyncze urządzenia z tej samej półki. Doktoryzowałem się swego czasu w temacie wiertarka+młot a młoto-wiertarka.

Dalej wierzę Madeleine, zwłaszcza że praktyczką jest ;)

 

Jakieś koszule, jeansy to pewnie bał bym się suszyć i w oddzielnej maszynie.

Będąc w USA przez 2 lata nie używałem żelazko, a wszystko prałem i suszyłem (chyba też wszystko) w osobnych maszynach, które stały w pralni.

 

Ad okapu. Mój będzie miał wyjście przez ścianę. Ma ktoś takie rozwiązanie? Martwię się, że wokół wylotu zrobi się syf (jasna elewacja). Ktoś gdzieś proponował po przejściu przez mur zrobić w styropianie pionowy komin (z metr) i dopiero z niego wyjście aby ewentualne skropliny mogły zostać w nim. Zostać czyli co? Zresztą nie wierzę że to zabezpieczy przed brudem na wylocie.

Hmmmmmm... Nie wiem czy ktoś znajomy robił komin wewnątrz, ale wiele razy widziałem kominki przyczepione do ściany na dystansie. Skropliny kapią 30cm od muru, a może dodatkowo chodzi o jakiś tam mini-ciąg. To chyba u jednych sąsiadów widziałem kominek blisko ściany i blachę pod nim, bo faktycznie brudzi się. Obejrzę w dzień i może machnę focię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

I po przeczytaniu tego co pani Ci powiedziała, połowa mi nie pasuje.

Była bardzo przekonywująca. Nawet wbrew interesowi firmy, bo niebieskie były w oryginale 3 razy tak drogie jak ten, który mi poleciła.

Po jednym pytaniu tylko zwątpiła: "skoro storczyka nie można przestawiać, to znaczy że jak go stąd zabiorę do mojego domu, to mi opadnie. Tak?" ;)

Miałyby się jeszcze lepiej, gdyby nie córka, która zrywała "fasolki" czyli pąki...

Dobre http://autokacik.pl/images/graemlins/hahaha.gif

 

A używasz nawozu? Bo na nawozie (wcisnęli mi go przy kasach) napisane jest, żeby użyć go... dzień po podlewaniu. No i jak tu podlewać raz na tydzień, skoro ten nawóz to rozrabia się wodą :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze sobie uświadomiłam a propos dyskusji o WM - że ja w domu nie mam kurzu. Nie wiem, czy z powodu rekuperacji i filtrów, czy suszarki (filtr po suszeniu jest zawsze pełen), czy drewnianej podłogi, która kurzu nie przyciąga - no ale go nie ma.

 

To na pewno nie dzięki WM bo mam filtry F5 i jakieś minimalne ilości kurzu jednak są [sprawdziłem na półce nie sprzątanej od co najmniej roku] ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty też chcesz coś konsultować z Magikiem, czy czysto polemicznie się z nim chcesz spotkać? :)

 

Chcę porozmawiać o sterowniku i minimalnych wydajnościach WM [firma nie odpowiedziała mi na pytanie zadane via email, a przy potencjalnej klientce na pewno odpowie ;)], wymiennikach entalpicznych, zobaczyć jak poprawili bypass [o ile go poprawili], porozmawiać o czerpniach do GWC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę porozmawiać o sterowniku i minimalnych wydajnościach WM [firma nie odpowiedziała mi na pytanie zadane via email, a przy potencjalnej klientce na pewno odpowie ;)], wymiennikach entalpicznych, zobaczyć jak poprawili bypass [o ile go poprawili], porozmawiać o czerpniach do GWC.

 

O ile oczywiście mówimy o tej samej firmie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między innymi tu: http://www.palac-wojanow.pl/ :)

 

Widzę, że masz podobny gust do mojej żony [ja także nie narzekam ;)].

 

Z innych, ciekawych polecam:

 

http://www.palacslonowice.com/#/start

 

http://www.moszna-zamek.pl/

 

http://www.palac-janowice.pl/

 

http://www.krasiczyn.com.pl/

 

Może także nam jakieś ciekawe polecisz ?

 

Gdy mała podrośnie planujemy wycieczkę ze zwiedzaniem zamków nad Loarą ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale chyba testujesz naszą inteligencję, albo klienci w swojej masie są głupi. Przypuszczam jednak, że upraszczasz. Nie wejdę w dyskusję merytoryczną, bo mi się nie chce sprawdzać ceneo, ale:

Jak x+y<y jeżeli x>0? Mówiąc jak złomiarz - biorę przyzwoitą pralko-suszarkę, wyciągam pralkowate rzeczy i opycham, a wytrzebione urządzenie sprzedaję za więcej (bo najtańsza to ponad 2000).

A mówiąc normalnie - nie znam kombinowanego urządzenia, które działa lepiej niż pojedyncze urządzenia z tej samej półki. Doktoryzowałem się swego czasu w temacie wiertarka+młot a młoto-wiertarka.

Dalej wierzę Madeleine, zwłaszcza że praktyczką jest ;)

 

Tia - teoretyk gawędziarz. Jak Ci się nie chce sprawdzać na ceneo i nie używasz suszarki i nawet nie jesteś zainteresowany tematem to po co ta cała filozofia? Nigdzie nie napisałem, że pralko-suszarka to sprzęt o identycznych możliwościach (a już nie daj boże lepszych - jak zasugerowałeś) jak dwa osobne urządzenia. Wręcz przeciwnie - stwierdziłem, że powinna starczyć do OKAZJONALNEGO suszenia NIEKTÓRYCH rzeczy i że jest to raczej pralka 'z funkcją' suszenia.

 

A nawet gdyby to zważ, że w takiej pralko-suszarce jest wiele elementów wspólnych dla obu urządzeń (obudowa, bęben, silnik, pewnie kilka innych drobiazgów, niższe są koszty transportu i magazynowania, prawdopodobnie niższy koszt marketingu) i w teorii jest możliwe, że jedno urządzenie o zbliżonych (zbli-żo-nych) funkcjach może być tańsze. Wiem, że Cię korci, ale nie ma sensu wchodzić w polemikę z tym akapitem - to naprawdę nie ma większego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad okapu. Mój będzie miał wyjście przez ścianę. Ma ktoś takie rozwiązanie? Martwię się, że wokół wylotu zrobi się syf (jasna elewacja). Ktoś gdzieś proponował po przejściu przez mur zrobić w styropianie pionowy komin (z metr) i dopiero z niego wyjście aby ewentualne skropliny mogły zostać w nim. Zostać czyli co? Zresztą nie wierzę że to zabezpieczy przed brudem na wylocie.

 

u mnie też musiałoby być wyjście przez ścianę i to jeszcze w pobliżu tarasu :( chyba się nastawię na pochłaniacz, a poza tym na razie to w ogóle posłucham rady Awo i schowam kabel do okapu pod tynkiem, bo i tak od razu mnie nie będzie na niego stać - jak się okaże, że sama WM nie daje rady - to się odkuje kabel i podłączy pochłaniacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

schowam kabel do okapu pod tynkiem

A propos chowania kabli na "zaśkę". W takich przypadkach radzę rozważyć położenie w tym miejscu rurki - zawsze można wciągnąć co się chce (może nie tylko 3 żyły, ale jeszcze jakieś intelygentne sterowanie, albo osobną żyłę na oświetlenie z włącznikiem w innymi miejscu) i kiedy się chce. Poza tym nikt wieszając szafki nie uszkodzi kabla. Najważniejsze jednak, że często trzeba albo idealnie wyznaczyć miejsce (przy okapie jest spora osłonka, więc nie ma problemu), albo zrobić to w inteligentny sposób. Kable elektryczne zaleca się ciągnąć po prostych - czy to poziomych czy pionowych. Przykład - wiem gdzie będzie łóżko, ale nie wiem na jakiej wysokości ma być kinkiet. Kładę rurkę w pionie, w niej zostawiam jeden przewód. Kiedy będę już miał mebelki i kinkiet, to podepnę zasilanie do tego kabla, namierzę detektorem, gdzie dokładnie idzie, odepnę zasilanie, wywiercę dziurkę, wyciągnę kikut, podepnę 2 (3) żyły i wciągnę. Nawet najmniejsza rozeta przykryje taką dziurkę.

Inny przykład - jakieś gniazdko. Rurka idzie sobie na wysokości mniej więcej 30cm dookoła pokoju. Jak będzie potrzebne gdzieś gniazdko, to namierzam dokładnie wysokość, odłączam zasilanie, wycofuję kable lub nie, wiercę wykrojnikiem pod małe puszki, wklejam puszkę, łączę i ramka gniazdka przykryje wipsowaną puszkę. No ale takie tricki tylko z instalacją rurkową, operując wykrojnikiem i mając trochę doświadczenia by nie usyfić ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też musiałoby być wyjście przez ścianę i to jeszcze w pobliżu tarasu :( chyba się nastawię na pochłaniacz, a poza tym na razie to w ogóle posłucham rady Awo i schowam kabel do okapu pod tynkiem, bo i tak od razu mnie nie będzie na niego stać - jak się okaże, że sama WM nie daje rady - to się odkuje kabel i podłączy pochłaniacz.

 

dobry pomysł. Ja będę musiała chyba jakiś obrazek powiesić na tym kablu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...