wojgoc 27.03.2012 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 zadzwoniłam sobie do murarza, który nas "rzucił" i zapytałam o ten styro z frezami lub bez. zakładam, że odpowiedział rzetelnie, bo i tak nie będzie u mnie robić, więc co mu szkodzi powiedzieć prawdę. otóż powiedział, że z 20-tkami jest tak, że średnio co trzecia sztuka (czyli jedna z paczki) jest mocno pokrzywiona o jak nie ma frezu, to jakoś ją można naprostować, a ewentualne szczelinki zapiankować, a jak jest frez, to wyprostować się nie da, a zapiankować tym bardziej. hm. dlatego sie lekko nacina z drugiej strony i prostujesz - naciecie 2cm nie zmieni parametrów plyty styropianowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 27.03.2012 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 to ile placiles? ja jak narazie znalazlem najtaniej z 6 zeta sztuka, ale to troche drogo... Zobacz kiedy się zarejestrowałem i nie zadawaj takich pytań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 27.03.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 ech, młody człowiek był i głupi A potem się tylko zestarzał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 27.03.2012 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 Forgetit, nic nie za późno A jak są krzywe płyty z frezem, to jak to piankownie powinno wyglądać? nie ma ktoś fotki poglądowej? i faktycznie można nacinać płyty, tak jak Wojtek pisze? co ja bym bez Was zrobiła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 27.03.2012 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 A potem się tylko zestarzał no chyba Ty dobranoc, grupo jutro mnie czeka budowlana kumulacja... kb, tynkarze, wylewka na daszku, przy odrobinie szczęścia jescze pewnie ślusarz przyjedzie... trzeba będzie uliczkę zamknąć dla ruchu, żeby wszyscy mieli gdzie zaparkować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 27.03.2012 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 Wazne pytanie - szukam doswiadczonej ekipy w poglebianiu piwnic. Potrzebuje czesc piwnicy poglebic pod kotlownie, a nie chce naruszyc gruntu pod lawa fundamentowa, dlatego musi byc doswiadczona w temacie. Mikropalowanie, podlewanie betonu itd. itp. Podpowiecie jakis kontakt? Dość specyficzny wymóg. Powiedziałbym, że może warto poszukać przez Izbę Budowlaną czy jakoś tak. A może inne podejście - znaleźć kogoś kto projektuje takie rzeczy i niech oprócz projektu dogląda zwykłą ekipę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 27.03.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 mozna, ale trzeba mieć troche pomyslunku przy tym by nie łamaly sie plyty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 27.03.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 no chyba Ty W tym to z pewnością nikt mnie nie przebije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 27.03.2012 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 A jak są krzywe płyty z frezem, to jak to piankownie powinno wyglądać? A to musi być jakaś magia? Pewnie jak jest dziura w wierzchniej części, to się ją piankuje. co ja bym bez Was zrobiła... Miałabyś więcej czasu dla rodziny, a tak - posty musisz pisać, martwić się musisz jak coś Cię ostrzega o błędach i problemach... Sama zgryzota pani kochana... sama zgryzota... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 27.03.2012 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 mnie miała robić druga ekipa od szefa tynkarzy, ale teraz to nie wiem... Czyżby powróciła "klątwa Tataraka" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 27.03.2012 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 a te domki to szwagier robi amatorsko? Tak, czasem gdy ma czas lubi zrobić co nieco z drewna. Budę dla psa, pergolę, donice też ładne wykonał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 27.03.2012 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 Trochę późno, ale: - Nie można układać styropianu w dwóch warstwach, jest to błąd wykonawczy. Czy możesz rozwinąć myśl - czym skutkuje 2 warstwowe ułożenie styropianu na elewacji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konrad79 28.03.2012 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Ja zdecydowałem się jednak na styropian z frezem (przeraża mnie to że styro 20cm to paczka składająca się z 3 płyt)do tej pory miałem styczność z szerokościami 5cm i 10cm i te skrajne były takie sobie -ale krzywe Co do piankowania to proponuję pistolet do pianki wyposażyć w taką zwężaną końcówkę zawsze to coś i piana głębiej wejdzie w styropian(jest ona na wyposażeniu nowego pistoletu) Ekipa od ociepleń raczej jej nie będzie używała bo spada i przejadą pistoletem po wierzchu płyty Tylko czy takie wypełnienie będzie nas zadawalać? Co oko nie widzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konrad79 28.03.2012 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Czy możesz rozwinąć myśl - czym skutkuje 2 warstwowe ułożenie styropianu na elewacji ? Jeżeli użyjemy kleju w puszce + kołkowanie nie sądze aby takie rozwiązanie było zakazane - tak się nie praktykuje;) - ekipa ma więcej roboty Jak jest więcej roboty - zawsze jest na nie Ja ocieplałem tak fundament (bez kołków!) z tym że ocieplałem 2x aby zwiększyć grubość cokołu miał tylko 10cm i przy ścianie + 20cm dziwnie by to wyglądało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 28.03.2012 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 A propos, co zrobic z punktami granicznymi, ktore poginely? Zamowic geodete i tylko odszukac i zaznaczyc, gdzie powinny byc? Czy cala procedura z zawiadamianiem sasiadow, nanoszeniem na plany, a co za tym idzie wiekszymi znacznie kosztami? ellaj, ponieważ u nas znowu wraca temat przesuniętego płotu i chcemy mieć raz na zawsze spokojną głowę, znaleźliśmy geodetę, który za 250 zł wyznaczy nam punkty graniczne działki na podstawie dokumentu "Punkty graniczne", który pobraliśmy ze Starostwa Powiatowego. Tych punktów jest 4, a geodeta wyznaczy to dla naszej wiedzy, czyli nie w ramach procedury urzędowej tyczenia i oznaczania granic na mapie geodezyjnej, którą traktujemy jako ostateczność. Czo to dużo, nie dużo? Nie wiem. Sama świadomość, kto na czyjej jest działce na razie nam wystarczy i mam nadzieję, osiągniemy stoicki spokój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 28.03.2012 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Czyżby powróciła "klątwa Tataraka" ? klątwa "mamusi" nie opuszcza w zasadzie, ale tym razem koncentruje się na hurtowniach a na poważnie, to mieliśmy zastrzeżenia do tynków, mąż tynkarzom wygarnął, ja zawezwałam kb w trybie pilnym, panowie tynkarze się wzięli za siebie i poprawili najgorsze babole. dziś kb był na budowie i po dokładnym obejrzeniu wszysktich ścian zawyrokował, że w jednym miejscu odchyłka jest za duża, w pozostałych mieści się (niestety) w normie, przykazał poprawić inne rzeczy, które żeśmy już wcześniej wytknęli, a które jeszcze nie są zrobione. w przyszłym tygodniu odbiór ostateczny. dziś panowie pytali męża, czy mogą liczyć na to, że będą mieć robotę przy ociepleniu. powiedział im, że "to zależy od żony". a kb dodał, że "inwestorka jest wrażliwa", więc on im radzi, żeby się postarali wygląda, że się starają. warto jednak twardym być na budowie. plus - uwaga do dziewcząt - do hurtowni budowlanych jeździmy w spódnicach, najlepiej mini. ja dziś byłam naprawdę pod wrażeniem, jak mi panowie sprytnie siatki zbrojeniowe w oplu upchnęli... normalnie* tak wokół mnie nie skaczą *czyli jak jestem w spodniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 28.03.2012 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Jeżeli użyjemy kleju w puszce + kołkowanie nie sądze aby takie rozwiązanie było zakazane - tak się nie praktykuje;) - ekipa ma więcej roboty Jak jest więcej roboty - zawsze jest na nie Ja ocieplałem tak fundament (bez kołków!) z tym że ocieplałem 2x aby zwiększyć grubość cokołu miał tylko 10cm i przy ścianie + 20cm dziwnie by to wyglądało ja też tak ocieplalałam* fundament, bo nie było styro wodoodpornego o gr. 15 cm, wiec daliśmy 10 + 5 cm i nie kołkowaliśmy, przecież to nie ma w którą stronę "odpaść" *temi rencami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 28.03.2012 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 warto jednak twardym być na budowie. Znaczy "zaliczyłaś" już kilka ekip i frycowe zapłacone plus - uwaga do dziewcząt - do hurtowni budowlanych jeździmy w spódnicach, najlepiej mini. ja dziś byłam naprawdę pod wrażeniem, jak mi panowie sprytnie A ja myślałem, że każda kobieta wie, że atrakcyjny wygląd i uśmiech, zmiękczy 95% facetów (bo 5% każdej populacji bywa nienormalna). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 28.03.2012 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 plus - uwaga do dziewcząt - do hurtowni budowlanych jeździmy w spódnicach, najlepiej mini. ja dziś byłam naprawdę pod wrażeniem, jak mi panowie sprytnie siatki zbrojeniowe w oplu upchnęli... normalnie* tak wokół mnie nie skaczą Proponuję jeszcze włożyć sobie piłkę lekarską pod bluzkę, to dostaniesz jeszcze herbatę i kanapki A przy budowie wiadomo jak jest, grosz do grosza... )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 28.03.2012 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2012 Znaczy "zaliczyłaś" już kilka ekip i frycowe zapłacone A ja myślałem, że każda kobieta wie, że atrakcyjny wygląd i uśmiech, zmiękczy 95% facetów (bo 5% każdej populacji bywa nienormalna). chyba nie płaciłam frycowego, w tym sensie, że jednak od każdego wykonawcy w końcu wyegzekwowaliśmy to, co chcieliśmy zdradzę Ci sekret, że to nawet nie o wygląd chodzi... dziś rano dostałam tel od wylewkarza, że jedzie do mnie na robotę jego wspólnik i że on mnie z góry przeprasza, gdyż ten wspólnik pewnie będzie dla mnie nieprzyjemny, bo wstał lewą nogą. po paru minutach dzwoni wkurzony wspólnik, że nie może na budowę trafić. wytłumaczyłam mu wszystko, porozmawialiśmy sobie chwilkę i miło się pożegnaliśmy. po paru minutach dzwoni wylewkarz, że ekipa już dojechała, a wspólnik o dziwo w bardzo dobrym humorze... a mojego uśmiechu nawet jeszcze nie widział tak się łagodzi obyczaje zdalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.