Ślężankaaa 12.07.2012 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Spirea, w przypadku ukladania tego korytarzyka kafelkarz się nie popisal, w zasadzie poszedl po najmniejszej linii oporu. ja bym to zbił i ułozył na nowo, bez cięcia na dylatacji. Tam gdzie caly kafel ma zasłonić dylatację kleisz go na klej - mniejsza część pow. klejenia - i silikon na drugą, większą część kafla. Ani klej, ani silikon nie mogą miec kontaktu z dylatacją. Silikon ma być na bazie acetonu kupowalem w LM po 5,50zł tubka/ srednio na 1kafel. Trzeba pamietać aby od razu wyczyścić silikon z przestrzeni dla fugi i nie chodzić po nim do 48godz Wyjąłeś mi z ustą tą uwagę odnośnie położenia kafli u Spirei Szczerze mówiąc ja bym nie zapłaciła mu za taką pracę. Więcej zachodu ale ja bym nie dopuściła do sytuacji w której mam taki ogryzek przy ścianie (chyba że listwa go przykryje). Wolałabym dociąć wszystkie kafle z poprzedniego pasa na równo ze ścianą aby potem można było dociąć normalnie kafle. W przypadku kafli rektyfikowanych idealne cięcie można zlecić firmie we Wroclawiu która tnie strumieniem wody. Szkoda słów do tych ekip... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 12.07.2012 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 nie dolujmy Spirei Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.07.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Wojgoc spokojnie. Nie jestem zdołowana Ślężankaa, nie ma co popadać w skrajności. To ten sam wykończeniowiec, którym się zachwycałaś przy wannie Jestem z Jego prac zadowolona i tylko niestety ma często problem z tego rodzaju przejściami. Rozwiązuje je jakoś w taki sposób, że nam do głowy nie przyszłoby takie rozwiązanie. Wojgoc może pamiętasz z dziennika przejście między kuchnią a spiżarnią? Kazaliśmy tam kuć i jest poprawione. Podobne coś jest między wiatrołapem a salonem. Tu przynajmniej zniknie pod drzwiami. A to nie wiem. Zostało nam 10 szt. kafli, więc będzie na styk. No i czy zrobi to nam jutro lub sobotę. Tatarak tak łatwo nie puści A z ogryzkiem przy ścianie nic się nie da zrobić. Kafle idą od wejścia do strefy dziennej. Gdyby go zlikwidować byłoby przesunięcie w fudze. Listwa przykryje, ale chyba nie cały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.07.2012 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Wyjąłeś mi z ustą tą uwagę odnośnie położenia kafli u Spirei Szczerze mówiąc ja bym nie zapłaciła mu za taką pracę. Więcej zachodu ale ja bym nie dopuściła do sytuacji w której mam taki ogryzek przy ścianie (chyba że listwa go przykryje). Wolałabym dociąć wszystkie kafle z poprzedniego pasa na równo ze ścianą aby potem można było dociąć normalnie kafle. W przypadku kafli rektyfikowanych idealne cięcie można zlecić firmie we Wroclawiu która tnie strumieniem wody. Szkoda słów do tych ekip... Takie rozwiązanie nie wchodziłoby w grę. To co widać na zdjęciu to przejście z ok. 60m strefy dziennej do korytarzyka. Musiałabym mieć taki "krótszy pas" kafli przez cały "salon" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 12.07.2012 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Wojgoc spokojnie. Nie jestem zdołowana Ślężankaa, nie ma co popadać w skrajności. To ten sam wykończeniowiec, którym się zachwycałaś przy wannie Jestem z Jego prac zadowolona i tylko niestety ma często problem z tego rodzaju przejściami. Rozwiązuje je jakoś w taki sposób, że nam do głowy nie przyszłoby takie rozwiązanie. Wojgoc może pamiętasz z dziennika przejście między kuchnią a spiżarnią? Kazaliśmy tam kuć i jest poprawione. Podobne coś jest między wiatrołapem a salonem. Tu przynajmniej zniknie pod drzwiami. A to nie wiem. Zostało nam 10 szt. kafli, więc będzie na styk. No i czy zrobi to nam jutro lub sobotę. Tatarak tak łatwo nie puści Jak zobaczyłam te kafle to moją pierwszą myślą było to czy to ten sam człowiek od kafli w łazience i że ja bym wyszła z siebie gdyby coś takiego się u nas pojawiło Zachwycona to ja byłam z mojej poprzedniej ekipy ale Twoja łazienka też fajnie wyszła, dlatego zapytałam o namiary. A właśnie - pytałam kafelkarzy odnośnie tej Twojej historii z prysznicem. Da się skuć jedną kaflę ale to dużo zabawy i zazwyczaj nie chcą tego wykonywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 12.07.2012 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Wojgoc spokojnie. Nie jestem zdołowana A z ogryzkiem przy ścianie nic się nie da zrobić. Kafle idą od wejścia do strefy dziennej. Gdyby go zlikwidować byłoby przesunięcie w fudze. Listwa przykryje, ale chyba nie cały. wiem, wiem - twarda z Ciebie kobitka . co do ogryzka to wystarczylo ostanie kafle wychodzące ze strefy dziennej przyciąć o szer. ogryzka, tak by caly kafel byl od sciany w korytarzyku. to jest jakas zasada, ze wykończeniowcy potrafią pewne elementy swojej pracy wypieścić w sposób baaardzo przemyslany a nastepnie strzelic babola jak poczatkujacy kafelkarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.07.2012 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Z prysznicem, to chyba tylko dam krótszy wąż. Korzystałam ze słuchawki jak córka się kąpała i wysokość uchwytu, miejsce montażu okazało się jednak wygodne. Czy pisząc ogryzek macie na myśli to krótkie pod ścianą? Przecież jeśli ostatnie kafle przyciąłby, to byłoby przesunięcie w fudze. Coś takiego zrobił właśnie między kuchnią a spiżarnią i kazaliśmy zmieniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 12.07.2012 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Takie rozwiązanie nie wchodziłoby w grę. To co widać na zdjęciu to przejście z ok. 60m strefy dziennej do korytarzyka. Musiałabym mieć taki "krótszy pas" kafli przez cały "salon" Ja nie mam takich długości u siebie Kojarzę Twój salon i korytarzyk Przed waszym wykańczaniem wnętrz chyba wszyscy zaznajomili się z waszymi wnętrzami przez szybę bo myśleli że to sklep (najodważniejszy projekt wśród takich standardowych domeczków ) Przestrzeń - wow. Gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 12.07.2012 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Spirea,jak uda mi się trafić do Ciebie na wizję lokalną to ocenimy to na w realu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 12.07.2012 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Z prysznicem, to chyba tylko dam krótszy wąż. Korzystałam ze słuchawki jak córka się kąpała i wysokość uchwytu, miejsce montażu okazało się jednak wygodne. Czy pisząc ogryzek macie na myśli to krótkie pod ścianą? Przecież jeśli ostatnie kafle przyciąłby, to byłoby przesunięcie w fudze. Coś takiego zrobił właśnie między kuchnią a spiżarnią i kazaliśmy zmieniać. Pisząc gryzek miałam na myśli ten taki cieniuteńki paseczek kafli tuż pod ścianą od strony drzwi z lewej strony. Gdyby była opcja (ale mówisz że takiej nie ma) ścięcia poprzedniego pasa kafli na równo ze ścianą to wtedy nie byłoby przesunięcia fugi. Najważniejsze, że rozwiązanie okazało się wygodne i nie trzeba było ingerować w pracę kafelkarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 12.07.2012 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 No właśnie nie było. Do tego ta część, "dzięki" ślusarzowi, była układana po tym, jak już położone zostały kafle po drugiej stronie. Siłą rzeczy musiały zostać zachowane linie. Te długości 60m, to oczywiście powierzchnie w m2 Żeby nie było wątpliwości... Szyba z tyłu nie zwraca chyba uwagi. Pamiętam, że przy SSO ktoś myślał, że miejsce na bramę to jakaś witryna. Co do projektów, to chyba jest coraz więcej takich nowoczesnych stodół. Widać to nie tylko na forum, ale i po ofertach projektów typowych. U nas może trochę poszliśmy dalej właśnie dzięki pustce. I faktycznie, mimo schodów, jest tej przestrzeni nad głową sporo. Dzięki Wojgoc, trafisz Zgadamy się mailowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ślężankaaa 12.07.2012 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 No właśnie nie było. Do tego ta część, "dzięki" ślusarzowi, była układana po tym, jak już położone zostały kafle po drugiej stronie. Siłą rzeczy musiały zostać zachowane linie. Te długości 60m, to oczywiście powierzchnie w m2 Żeby nie było wątpliwości... Szyba z tyłu nie zwraca chyba uwagi. Pamiętam, że przy SSO ktoś myślał, że miejsce na bramę to jakaś witryna. Co do projektów, to chyba jest coraz więcej takich nowoczesnych stodół. Widać to nie tylko na forum, ale i po ofertach projektów typowych. U nas może trochę poszliśmy dalej właśnie dzięki pustce. I faktycznie, mimo schodów, jest tej przestrzeni nad głową sporo. Dzięki Wojgoc, trafisz Zgadamy się mailowo. Domysliłam się, że chodzi o m2 Masz rację jest coraz więcej takich projektów i dobrze Znajomi zamówili sobie projekt indywidualny domu nowoczesnego ale wiekszość bryły jest przeszkolna Myślę, że gdybym miała budować jeszcze raz dom to poszłabym w coś nowocześniejszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 12.07.2012 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Pytanie do już mieszkających: jakiej pojemności macie kubły na śmieci i jaką macie częstotliwość odbiorów. Podano mi, że spółka przyjeżdza 1 na 2 tyg. i stawkę za kubeł 110l. Wydaje mi się to za mało, mimo segregacji śmieci. Czy brać większy czy kupować dwa? Nam dla 2+1 osób wystarcza 120 l co miesiąc, ale segregujemy plastik, szkło, papier i odpadki organiczne na kompost. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 12.07.2012 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 wiem, wiem - twarda z Ciebie kobitka . co do ogryzka to wystarczylo ostanie kafle wychodzące ze strefy dziennej przyciąć o szer. ogryzka, tak by caly kafel byl od sciany w korytarzyku. to jest jakas zasada, ze wykończeniowcy potrafią pewne elementy swojej pracy wypieścić w sposób baaardzo przemyslany a nastepnie strzelic babola jak poczatkujacy kafelkarz Popieram, Wojgoca. O tej samej opcji pomyslalam. Nie byloby zadnego przesuniecia fugi. Kafel w progu, ten wychodzacy ze strefy dziennej bylby sciety, a zamiast paseczka 2cm wzdluz sciany bylyby cale kafle. Albo sciac ten kawaleczek z czesci dziennej, a kafle w korytarzu polozyc rownej szerokosci, czyli musialyby byc ciete z dwoch stron. Nie rzucaloby sie tak w oczy, jak teraz. Tym bardziej, ze kafle sa duze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bacardi 12.07.2012 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Byłam w sklepie z listwami - naprawdę olbrzymi wybór. Niestety okazało się, że jeśli mam różnicę poziomów kafle-panele musi być listwa z wybrzuszeniem Ale chciałam pytać o coś innego. Pytanie do już mieszkających: jakiej pojemności macie kubły na śmieci i jaką macie częstotliwość odbiorów. Podano mi, że spółka przyjeżdza 1 na 2 tyg. i stawkę za kubeł 110l. Wydaje mi się to za mało, mimo segregacji śmieci. Czy brać większy czy kupować dwa? Apropo śmieci, to we Wrocławiu jest coś takiego jak współczynnik minimalnego wytwarzania odpadów na mieszkańca w litrach na osobę tygodniowo. Nie pamiętam ile to było dokładnie, ale chyba min. 40l na zameldowaną osobę, min 60l na posesję. Jakoś z rok temu, na złotnikach po ukończeniu kanalizacji kazali dostarczyć rachunki za wywóz szamba i wywóz śmieci z ostatnich lat (pewnie ze względu na słynne problemy z budową kanalizacji potrzebowali kasy). Za zbyt małe kubły chyba z 90% ludzi na mojej ulicy dostało mandaty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 12.07.2012 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Byłam w sklepie z listwami - naprawdę olbrzymi wybór. Niestety okazało się, że jeśli mam różnicę poziomów kafle-panele musi być listwa z wybrzuszeniem Ale chciałam pytać o coś innego. Pytanie do już mieszkających: jakiej pojemności macie kubły na śmieci i jaką macie częstotliwość odbiorów. Podano mi, że spółka przyjeżdza 1 na 2 tyg. i stawkę za kubeł 110l. Wydaje mi się to za mało, mimo segregacji śmieci. Czy brać większy czy kupować dwa? Spirea, ja mam 120l co tydzień. Zawsze pełny, mimo segregowania śmieci. Ale u nas pieluchy sporo robią. Moorela, jeśli ekipa tynkarzy nie robi teksańskiej masakry na budowie, to przeciw nie ma. Ja tak robiłam. często jednak wylewki wyglądają po tynkarzach jak po wojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moorela 12.07.2012 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Moorela, jeśli ekipa tynkarzy nie robi teksańskiej masakry na budowie, to przeciw nie ma. Ja tak robiłam. często jednak wylewki wyglądają po tynkarzach jak po wojnie. Madeleine, będę miała Twoich tynkarzy (zresztą dzięki za namiar), więc liczę, że masakry nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 13.07.2012 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 Madeleine, będę miała Twoich tynkarzy (zresztą dzięki za namiar), więc liczę, że masakry nie będzie. a kiedy maja robić? jaka jest teraz stawka za m2? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noira 13.07.2012 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 Witam się na grupie wrocławskiej i od razu zapytam o ekipę przeprowadzkową, możecie kogoś polecić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 13.07.2012 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2012 [h=2][/h] http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=125070&d=1342204852&thumb=1http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=125071&d=1342204901&thumb=1http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=125069&d=1342204797&thumb=1http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=125073&d=1342205020&thumb=1 Mam w koncu zdjecia tej kostki brukowej u moich rodzicow. Nie jest tragicznie, ale widac te uszczerbki i pekniecie na jednej kostce. Fuga tez, jakas taka niewypelniona. Nie wiem, czy to ma tak byc? Jak uwazacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.