Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

No, i fama poszla...

 

Chyba też i o te 'famy' chodzi. Jeden powie, że ekipa do dupy bo ma burdel na budowie, a inny ma to w dupie czy worki się walają czy nie, a patrzy na dobrą szybką i fachową pracę.

Jeszcze inni oświeceni, wszechwiedzą co poniektórych forumowiczów, tak uprzykrzają życie wykonawcy, że ten nie chce potem słyszeć o jakiejkolwiek współpracy ze 'świadomymi' użytkownikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, każdy miał do czynienia z lepszymi lub gorszymi firmami. Nie o to chodzi -prosząc o kosztorys, dajecie do zrozumienia zainteresowanie usługą. Ktoś traci własny czas, paliwo -uszanujmy to! Przecież nikt nikogo nie zmusza do współpracy, wystarczy jedno słowo. Wiem, że każda kulturalna osoba tak by zrobiła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalia, wiemy o co chodzi.

Nigdy nie pozostawiam kogos bez odpowiedzi.

Nawet zadajac pytanie przez Internet zawsze odpowiadam. I dziekuje czy to za poswiecony mi czas czy tez podejmuje wspolprace, jesli warunki mi odpowiadaja.

I to dotyczy nie tylko spraw budowlanych.

No, ale dla mnie akurat jest to rzecza naturalna. Zawsze stawiam sie na miejscu ten drugiej osoby i zastanawiam sie co bym wtedy czula i jak sie zachowala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalia,

mnie w tym wszystkim po prostu trochę zastanowiło, czy to tylko ludzie z "grupy" to takie "niewychowane prostaki", że na ofertę nie odpowiadają?

no bo jaki jest związek niechęci do zleceń z grupy z brakiem reakcji klientów?

czyli jak robi ofertę poza grupą to inni ludzie są i tamci odpowiadają?:confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalia,

mnie w tym wszystkim po prostu trochę zastanowiło, czy to tylko ludzie z "grupy" to takie "niewychowane prostaki", że na ofertę nie odpowiadają?

no bo jaki jest związek niechęci do zleceń z grupy z brakiem reakcji klientów?

czyli jak robi ofertę poza grupą to inni ludzie są i tamci odpowiadają?:confused:

tak, odpowiadają. Być może dlatego, że polecenia z grupy są jednak bardziej anonimowe, a może podejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się kogoś o coś prosić (wycenę), to trzeba podziękować. To raz.

Urządzanie castingów z 5 wykonawcami moim zdaniem jest bez sensu. Niektórzy potrafią czepiać się drobiazgów, a... potrafią być może przeoczyć, że nie wliczono 1/3 prac.

Pamiętam, że o oferty prosiłem... na początku budowy. Kiedy myślałem żeby zatrrudnić wykonawcę generalnego. Potem skupiałem się na ocenie fachowości. Zresztą trudno nie miałem, bo zwykle rozmawiałem z 1 czy 2 ekipami.

 

Grupowiczowanie może mieć wpływ na zachowanie. Skoro Asi, Kasi czy Zosi, udało się znaleźć wykonawcę o połowę tańszego niż Krzychu czy Zbychu, to trzeba szukać... pierwsze, drugie, ... piąte... dzisiąte zapytanie... . Może jeszcze ze 20 emalii, bo to tak łatwo wysłać. Kto by spamiętał, że należy odpowiedzieć na ofertę 35-wykonawcy, zwłaszcza że 32, 33 i 34 olali moje e-maill'e i nie poświęcili swoich marnych 2 godzin na wycenę dla MNIE.

 

Kiedyś była dyskusja o wycenach z hurtowni pozyskiwanych e-mailami. Tam już zwracałem uwagę, że kanał nie gwarantuje sukcesu pytającemu i też nie chciałoby mi się odpowiadać na pytania zawierające strategię biznesową (ceny, marże) zadawane przez NN.

 

Wszelkie podobieństwo powyższego opisu do czyjegokolwiek działania lub nicku jest przypadkowe. Nieraz zastanawiałem się czy niektórzy nie popadają w zbytnią przesadę. Wiadomo - budowa to życiowa decyzja. Ma być dobrze. Sęk w tym, że "życiowa" podnosi emocje, a te w procesie decyzyjnym nie są dobrym doradcą.

 

Przyłączam się do apelu o rozsądek. Czasem warto przysiąść i zastanowić się, czy nasze działanie jest właściwe.

 

PS. Odzywa się zboczenie zawodowe. Inwestor to nic innego jak Zamawiający. Wykonawca to wykonawca. Casting to postępowanie przetargowe. E-mail'e z wyceną to oferta. Na szczęście nie ma "ustawionych" castingów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bardzo rozumiem, więc zmienię temat :D

czy ocieplenie dachu robi się po wylewkach i tynkach?

ma to jakieś znaczenie?

Robiąc ocieplenie dachu, najczęście robi się od razu zabudowę G-K. Na tym etapie ocieplenia dachu zwykle już są okna i drzwi. Na budowie najczęściej trzyma się je zamknięte. G-K wilgoci nie lubi. Tak?

Większość robi chyba po, ale wystarczy gdzieś przerwać powyższy łańcuch zależności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc ocieplenie dachu, najczęście robi się od razu zabudowę G-K. Na tym etapie ocieplenia dachu zwykle już są okna i drzwi. Na budowie najczęściej trzyma się je zamknięte. G-K wilgoci nie lubi. Tak?

Większość robi chyba po, ale wystarczy gdzieś przerwać powyższy łańcuch zależności.

czyli "po"

dzięki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do odpowiadania na zapytania ofertowe - to kwestia kultury osobistej.

Jestem za tym, aby informowac się o poszczególnych wykonawcach - sam polecam tych, którzy sie u mnie sprawdzili.

Gdybym miał wiedze z forum grupowego o jednym z wykonawców - notabene z jednym z grupowiczów - to bym nie podjał z Nim współpracy. Dopero w trakcie dostawalem na PW informacje co to za gagatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za tym, aby informowac się o poszczególnych wykonawcach - sam polecam tych, którzy sie u mnie sprawdzili.

Dla mnie to też nie podlega dyskusji. Tylko w ten sposób wyrównuje się szanse. Przecież wykonawcy mają do czynienia z inwestorami non-stop i wiedzą jak ich "bajerować". W dodatku upraszcza nam to przygotowania do rozmowy. Pamiętać należy, że współpraca zależy od obydwu stron. Są wykonawcy - i to najczęstszy przypadek - których trzeba kontrolować. Są jednak wykonawcy, których drażni nadzór i pracują gorzej przy zbyt wnikliwych inwestorach, nie mogąc się skupić na robocie. Czasem trzeba pilnować tylko pewnych elementów. Czasem robi się w innej technologii. Każda informacja moim zdaniem jest ważna. Zresztą pisałem o tym zakładając wątek "Moje ekipy".

Ten Twój gagatek to niby rozsądny gość. Korespondowałem z nim trochę pozabudowlanie. Byłem lekko zszokowany Twoimi doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mały problem, potrzebuje wbić szpilę od uziomu, szpile mam, młot mogę mieć jaki chcę, tylko nie mam adapterka z młota na szpilę. Szukałem, pytałem i albo nie mają albo cena kosmos, więc wpadłem na pomysł że sam coś dorobię i tu moje pytanie, nie ma ktoś jakiegoś starego wiertła, może być ułamane albo czegoś innego, niepotrzebnego na SDS lub SDSmax ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mały problem, potrzebuje wbić szpilę od uziomu, szpile mam, młot mogę mieć jaki chcę, tylko nie mam adapterka z młota na szpilę. Szukałem, pytałem i albo nie mają albo cena kosmos, więc wpadłem na pomysł że sam coś dorobię i tu moje pytanie, nie ma ktoś jakiegoś starego wiertła, może być ułamane albo czegoś innego, niepotrzebnego na SDS lub SDSmax ?

Eeeee tam jakieś nowoczesne wymysły. Bierzesz pręta min. 5m, ostrzysz go ładnie na końcu, wchodzisz na dach i walisz młotkiem 1,5 kg, lub większym jak ręka daje radę ;). Jak zejdziesz poniżej poziomu dachu, to walisz z drabinki i tak do ziemi. Wbijaliśmy takich prętów ładnych parę sztuk, żeby nie było, że teoretyzuję. Było to... jakieś 23-26 lat temu, więc już nie pamiętam wszystkiego ;) Na przykład jaki był gruby ten pręt. Pewnie więcej niż 10mm, bo by się giął i mniej niż 20mm, bo chyba ciężko byłoby go unieść, a co dopiero wbić takim młoteczkiem. A może tłukliśmy to większym młotkiem? Większy - z tego co pamiętam - był 5kg :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...