ellaj 07.08.2012 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Mamik, masz racje.Ja z jednego wykonawcy bylam baaardzo zadowolona, ale reszta juz niestety nie.A on, jak sam mowil, nigdzie sie nie oglaszal wszystkie zlecenia mial z forum.No, i fama poszla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ElwoodWroclaw 07.08.2012 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 No, i fama poszla... Chyba też i o te 'famy' chodzi. Jeden powie, że ekipa do dupy bo ma burdel na budowie, a inny ma to w dupie czy worki się walają czy nie, a patrzy na dobrą szybką i fachową pracę. Jeszcze inni oświeceni, wszechwiedzą co poniektórych forumowiczów, tak uprzykrzają życie wykonawcy, że ten nie chce potem słyszeć o jakiejkolwiek współpracy ze 'świadomymi' użytkownikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Natalia Stanko 07.08.2012 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Kochani, każdy miał do czynienia z lepszymi lub gorszymi firmami. Nie o to chodzi -prosząc o kosztorys, dajecie do zrozumienia zainteresowanie usługą. Ktoś traci własny czas, paliwo -uszanujmy to! Przecież nikt nikogo nie zmusza do współpracy, wystarczy jedno słowo. Wiem, że każda kulturalna osoba tak by zrobiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 07.08.2012 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Natalia, wiemy o co chodzi.Nigdy nie pozostawiam kogos bez odpowiedzi.Nawet zadajac pytanie przez Internet zawsze odpowiadam. I dziekuje czy to za poswiecony mi czas czy tez podejmuje wspolprace, jesli warunki mi odpowiadaja. I to dotyczy nie tylko spraw budowlanych.No, ale dla mnie akurat jest to rzecza naturalna. Zawsze stawiam sie na miejscu ten drugiej osoby i zastanawiam sie co bym wtedy czula i jak sie zachowala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 07.08.2012 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Natalia, mnie w tym wszystkim po prostu trochę zastanowiło, czy to tylko ludzie z "grupy" to takie "niewychowane prostaki", że na ofertę nie odpowiadają? no bo jaki jest związek niechęci do zleceń z grupy z brakiem reakcji klientów? czyli jak robi ofertę poza grupą to inni ludzie są i tamci odpowiadają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 07.08.2012 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 A moze, jak ten moj wykonawca ma tylko klientow z grupy.I wyszloby na to, ze to my takie niewychowane prostaki jestesmy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 07.08.2012 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 A moze, jak ten moj wykonawca ma tylko klientow z grupy. I wyszloby na to, ze to my takie niewychowane prostaki jestesmy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 07.08.2012 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Natalia, mnie w tym wszystkim po prostu trochę zastanowiło, czy to tylko ludzie z "grupy" to takie "niewychowane prostaki", że na ofertę nie odpowiadają? no bo jaki jest związek niechęci do zleceń z grupy z brakiem reakcji klientów? czyli jak robi ofertę poza grupą to inni ludzie są i tamci odpowiadają? tak, odpowiadają. Być może dlatego, że polecenia z grupy są jednak bardziej anonimowe, a może podejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 07.08.2012 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 tak, odpowiadają. Być może dlatego, że polecenia z grupy są jednak bardziej anonimowe, a może podejścia. nie bardzo rozumiem, więc zmienię temat czy ocieplenie dachu robi się po wylewkach i tynkach? ma to jakieś znaczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.08.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Jak się kogoś o coś prosić (wycenę), to trzeba podziękować. To raz. Urządzanie castingów z 5 wykonawcami moim zdaniem jest bez sensu. Niektórzy potrafią czepiać się drobiazgów, a... potrafią być może przeoczyć, że nie wliczono 1/3 prac. Pamiętam, że o oferty prosiłem... na początku budowy. Kiedy myślałem żeby zatrrudnić wykonawcę generalnego. Potem skupiałem się na ocenie fachowości. Zresztą trudno nie miałem, bo zwykle rozmawiałem z 1 czy 2 ekipami. Grupowiczowanie może mieć wpływ na zachowanie. Skoro Asi, Kasi czy Zosi, udało się znaleźć wykonawcę o połowę tańszego niż Krzychu czy Zbychu, to trzeba szukać... pierwsze, drugie, ... piąte... dzisiąte zapytanie... . Może jeszcze ze 20 emalii, bo to tak łatwo wysłać. Kto by spamiętał, że należy odpowiedzieć na ofertę 35-wykonawcy, zwłaszcza że 32, 33 i 34 olali moje e-maill'e i nie poświęcili swoich marnych 2 godzin na wycenę dla MNIE. Kiedyś była dyskusja o wycenach z hurtowni pozyskiwanych e-mailami. Tam już zwracałem uwagę, że kanał nie gwarantuje sukcesu pytającemu i też nie chciałoby mi się odpowiadać na pytania zawierające strategię biznesową (ceny, marże) zadawane przez NN. Wszelkie podobieństwo powyższego opisu do czyjegokolwiek działania lub nicku jest przypadkowe. Nieraz zastanawiałem się czy niektórzy nie popadają w zbytnią przesadę. Wiadomo - budowa to życiowa decyzja. Ma być dobrze. Sęk w tym, że "życiowa" podnosi emocje, a te w procesie decyzyjnym nie są dobrym doradcą. Przyłączam się do apelu o rozsądek. Czasem warto przysiąść i zastanowić się, czy nasze działanie jest właściwe. PS. Odzywa się zboczenie zawodowe. Inwestor to nic innego jak Zamawiający. Wykonawca to wykonawca. Casting to postępowanie przetargowe. E-mail'e z wyceną to oferta. Na szczęście nie ma "ustawionych" castingów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.08.2012 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 nie bardzo rozumiem, więc zmienię temat czy ocieplenie dachu robi się po wylewkach i tynkach? ma to jakieś znaczenie? Robiąc ocieplenie dachu, najczęście robi się od razu zabudowę G-K. Na tym etapie ocieplenia dachu zwykle już są okna i drzwi. Na budowie najczęściej trzyma się je zamknięte. G-K wilgoci nie lubi. Tak? Większość robi chyba po, ale wystarczy gdzieś przerwać powyższy łańcuch zależności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 07.08.2012 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2012 Robiąc ocieplenie dachu, najczęście robi się od razu zabudowę G-K. Na tym etapie ocieplenia dachu zwykle już są okna i drzwi. Na budowie najczęściej trzyma się je zamknięte. G-K wilgoci nie lubi. Tak? Większość robi chyba po, ale wystarczy gdzieś przerwać powyższy łańcuch zależności. czyli "po" dzięki:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Natalia Stanko 08.08.2012 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 Dzięki Frankai, wiedziałam, że postawisz kropkę nad i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 08.08.2012 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 Co do odpowiadania na zapytania ofertowe - to kwestia kultury osobistej.Jestem za tym, aby informowac się o poszczególnych wykonawcach - sam polecam tych, którzy sie u mnie sprawdzili.Gdybym miał wiedze z forum grupowego o jednym z wykonawców - notabene z jednym z grupowiczów - to bym nie podjał z Nim współpracy. Dopero w trakcie dostawalem na PW informacje co to za gagatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 08.08.2012 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 Jestem za tym, aby informowac się o poszczególnych wykonawcach - sam polecam tych, którzy sie u mnie sprawdzili. Dla mnie to też nie podlega dyskusji. Tylko w ten sposób wyrównuje się szanse. Przecież wykonawcy mają do czynienia z inwestorami non-stop i wiedzą jak ich "bajerować". W dodatku upraszcza nam to przygotowania do rozmowy. Pamiętać należy, że współpraca zależy od obydwu stron. Są wykonawcy - i to najczęstszy przypadek - których trzeba kontrolować. Są jednak wykonawcy, których drażni nadzór i pracują gorzej przy zbyt wnikliwych inwestorach, nie mogąc się skupić na robocie. Czasem trzeba pilnować tylko pewnych elementów. Czasem robi się w innej technologii. Każda informacja moim zdaniem jest ważna. Zresztą pisałem o tym zakładając wątek "Moje ekipy". Ten Twój gagatek to niby rozsądny gość. Korespondowałem z nim trochę pozabudowlanie. Byłem lekko zszokowany Twoimi doświadczeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 10.08.2012 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 Czyżby masowe wyrzuty symienia? Wszyscy przeglądają pocztę i dziękują za złożone oferty? Mój FF mnie ostrzega, że ta witryna wyłudza informacje. Też tak macie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 10.08.2012 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 też tak mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 10.08.2012 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2012 też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
haku 13.08.2012 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 Mam mały problem, potrzebuje wbić szpilę od uziomu, szpile mam, młot mogę mieć jaki chcę, tylko nie mam adapterka z młota na szpilę. Szukałem, pytałem i albo nie mają albo cena kosmos, więc wpadłem na pomysł że sam coś dorobię i tu moje pytanie, nie ma ktoś jakiegoś starego wiertła, może być ułamane albo czegoś innego, niepotrzebnego na SDS lub SDSmax ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.08.2012 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2012 Mam mały problem, potrzebuje wbić szpilę od uziomu, szpile mam, młot mogę mieć jaki chcę, tylko nie mam adapterka z młota na szpilę. Szukałem, pytałem i albo nie mają albo cena kosmos, więc wpadłem na pomysł że sam coś dorobię i tu moje pytanie, nie ma ktoś jakiegoś starego wiertła, może być ułamane albo czegoś innego, niepotrzebnego na SDS lub SDSmax ? Eeeee tam jakieś nowoczesne wymysły. Bierzesz pręta min. 5m, ostrzysz go ładnie na końcu, wchodzisz na dach i walisz młotkiem 1,5 kg, lub większym jak ręka daje radę . Jak zejdziesz poniżej poziomu dachu, to walisz z drabinki i tak do ziemi. Wbijaliśmy takich prętów ładnych parę sztuk, żeby nie było, że teoretyzuję. Było to... jakieś 23-26 lat temu, więc już nie pamiętam wszystkiego Na przykład jaki był gruby ten pręt. Pewnie więcej niż 10mm, bo by się giął i mniej niż 20mm, bo chyba ciężko byłoby go unieść, a co dopiero wbić takim młoteczkiem. A może tłukliśmy to większym młotkiem? Większy - z tego co pamiętam - był 5kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.