Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

No bidulko - chyba będzie bolało :rolleyes: Pewnie tak. Problem jeden to style wnętrz i brak miejsc na kanały. Problem drugi to ta alergia syna i musiałbym się szkolić z filtrów i czyszczenia, coby kurze i pleśnie minimalizować. Aczkolwiek skoro drugie badanie - szersze - pokazało alergię na pyłki, to pewnie WM by mu raczej pomogła nie zaszkodziła. Ja przede wszystkim marzę o klimie ;)

Zaszokowaliście mnie tym reku, że odzysk idzie na prąd, czyli... centralka nikgdy się nie zwróci. Słabe to ;) No i ten GWC musiałby być.

W domku parterowym na starość będzie klima.

 

Ja miałem alergię na pyłki traw i po zamieszkaniu w nowym domu niemalże zniknęła [pojawia się na krótko wiosną bo wychodzić z domu przecież trzeba], więc WM to dla alergika świetne rozwiązanie.

 

Odzysk wcale nie idzie na prąd - to jakaś nowa "urban legend" - może ktoś z głosicieli tej teorii poprze ją obliczeniami lub wynikami pomiarów ?

 

GWC wcale nie musiałby być - wystarczy dobry [tj. o dużej powierzchni wymiany] rekuperator np. Bartosz, Nikol i nie ma problemu z zamarzaniem zimą, więc GWC konieczny nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

...

Odzysk wcale nie idzie na prąd - to jakaś nowa "urban legend" - może ktoś z głosicieli tej teorii poprze ją obliczeniami lub wynikami pomiarów ?

...

 

to chodziło bardziej o liczenie zysków z rekuperacji - IMHO nie po to głównie WM służy i nie ma to sensu.

Zresztą aby to zrobić dobrze, to należy porównać krotności wymiany powietrza, policzyć poprawnie właściwy odzysk (o tym można choćby poczytać na stronach jan-gaz) oraz uwzględnić zużycie prądu. Chodzi o to, że większość ludzi jak się tego doszuka to nagle stwierdza, że WM się nie opłaca bo praktycznie się nigdy nie zwróci... i tu dochodzimy do sedna sprawy, dla mnie i wielu innych osób liczy się głównie komfort, dodatkowo dobra wentylacja w zimie nie naraża na duże koszty użytkowania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to byś najpierw musiala określić kryteria, wg których zdecydujesz, co jest lepsze :)

 

ja mam papę termozgrzewalną x 2 :)

 

a jak zabezpieczyłaś styro od tej papy? teoretycznie taka papa może przez lata powodować zanikanie styropianu na styku, w sumie należy to dodatkowo zabezpieczyć na styku, kolega dawał np. dodatkowe kątowniki ochronne...

 

natomiast apropo plastpapy należy sprawdzić co się kupuje, sprawdzałem kilka i naprawdę są bardzo różnej jakości i można poczytać choćby w moim dzienniku jak mnie hurtownia urządziła. Ja bym proponował dobrą plastpapę moletowaną, na ławę można położyć bezpośrednio, na ściankę fundamentową dodatkowo posmarować pod spód dysperbitem, albo jeszcze lepiej jakimś izobudem WL lub WM, ponieważ nie reaguje ze styro, to można od razu wypuścić więcej na ocieplenie fundamentu jako ochronę przed spadającą zaprawą z murowania - sprawdza się to fajnie.

 

Natomiast nie jestem budowlańcem i to tylko moje prywatne opinie, decyzję musisz jak zwykle podjąć samodzielnie :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam wizję u siebie :) w mieszkaniu we wrocku miałam drzwi otwierane na zewn, w poprzednim domu - do środka i teraz znowu na zewnątrz. każdy ma swoje priorytety - dla mnie drzwi otwierane do środka są bez sensu od początku do końca :)

 

Czasem nie ma innej opcji niż otwieranie na zew albo wew. Mój sąsiad tak jak ja, ma wejście od zachodu i dwa razy mu wiatr prawie wyrwał drzwi bo miał otwierane na zewnątrz. Od kiedy przerobił wiatrołap i założył drzwi otwierane do wewnątrz problemu nie ma. Więc tak jak z wszystkim w temacie budowania można prace doktorską napisać ;)

 

jeśli dasz papę, to pamiętaj że nie może mieć kontaktu z styro co jest nieco problematyczne w wykonaniu...

 

Ja mam papę, za bardzo nie widzę w którym miejscu ma mieć kontakt ze styro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam papę, za bardzo nie widzę w którym miejscu ma mieć kontakt ze styro.

na ławie czy na ściance fundamentowej?

hmmm.. w sumie jak tak się zastanawiam, to jak od zewnątrz zostanie przycięta na równi z murem (u mnie wystaje na 10cm i osłania styro na fundamencie) i styro klejony ma klej mineralny to może faktycznie nie ma problemu... ale od środka należy ją wypuścić do połączenia z izolacją poziomą na chudziaku (też papa?), na której będzie izolacja termiczna...

A może się po prostu naczytałem jakichś głupot :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wytwórcy będą sprytni [a rząd nie wprowadzi nowych przepisów] to nie będą jej oddawać tylko sobie wykorzystają w oddzielnych obwodach do zasilania prądożernych urządzeń [lodówka, PC] lub podłączą źródło do grzałki w układzie CO bez kosztownych konwerterów, akumulatorów itp.

Już teraz "zielona energia" jest droższa niż konwencjonalna, więc podejrzewam iż bardziej się opłaca sprzedać zieloną i kupić zwykłą. Ale nie sprawdzałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już teraz "zielona energia" jest droższa niż konwencjonalna, więc podejrzewam iż bardziej się opłaca sprzedać zieloną i kupić zwykłą. Ale nie sprawdzałem ;)

 

Jest i bedzie. UE nakazuje doplacac do wygenerowanych odnawialnych kW. Niemcy maja kupe kasy, to ich stac, Czesi na tym biznesie wtopili i juz blokuja doplaty, a Polacy jak zwykle - jak slepy w dym, przygotowuja radosnie ustawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozecie polecic jakies szkolki z roslinami.

Bede potrzebowala paru drzewek na poczatek takich okolo 1m wysokosci.

Widzialam na allegro te, ktore mnie interesuja, ale moze macie cos godnego polecenia w okolicy.

 

Ellaj, nie wiem, w jakim rejonie budujesz.

Jest ten taki market ogrodowy z roślinami koło BabyMaxx w Psarach, coś jest w Cesarzowicach. Jest też szkółka koło stacji Orlen przy Oleśnicy. To info, natomiast czy są godne polecenia, tego nie wiem, bo nie kupowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest i bedzie. UE nakazuje doplacac do wygenerowanych odnawialnych kW. Niemcy maja kupe kasy, to ich stac, Czesi na tym biznesie wtopili i juz blokuja doplaty, a Polacy jak zwykle - jak slepy w dym, przygotowuja radosnie ustawe.

Niemcy też się wycofują. Właśnie koleżanka rzutem na taśmę instalowała solary.

A co do naszej radosnej twórczości, to na ostatnim kongresie Nowego Przemysłu, to główne dyskusje były: Smart Grid, OZE, gaz łupkowy i atomówka. Wszystkie tematy bardzo "modne". Śmieszne były opowiastki o magazynach energii... których nie ma i długo nie będzie. Wykorzystywaniu akumulatorów z aut elektrycznych... których nie ma i których długo nie będziemy kupować, a poza tym OSD nie są gotowe, by je obsłużyć. Stawia się wiatraki, stawia się atomówkę, planuje się budowę elektrowni konwencjonalnych bo to najtańsza energia. A nikt nie chciał powiedzieć - jak regulować sieć mając niestabilne źródła (wiatraki i solary). Atomówka i bloki węglowe nadają się do pracy w "podstawie". Wspierać powinno się raczej albo elektrownie szczytowo-pompowe (z tym, że pewnie mało jest miejsc, gdzie można by zrobić zbiornik górny z uwagi na szczelność i stabilność podłoża), czy elektrownie gazowe. Jeżeli tylko łupki i terminal ruszą, to będzie sporo gazu do spalenia. Ba - na małych złożach opłaca się bardziej spalić gaz na miejscu w kontenerowej elektrowni, niż ciągnąć gazociąg. Tylko jakoś cicho w tym temacie. Tak samo jak spalić te 5 mld m3 drogiego gazu z terminala. Co jeszcze mnie zszokowało - przy całym "zagrożeniu" ze strony OZE - nikt nie zajął się tym, żeby skopiować prawne rozwiązania od Niemców, którzy po kilku latach pogodzili interesy ekologów, wytwórców zielonej energii i klientów. Jest jasne kto za co płaci i co musi zrobić. U nas - OSD ciągle nas pyta, jak mają te sprawy sobie poukładać z wytwórcami. Paranoja. Pewnie dopiero jak zrobi się jakiś regionalny blackout, to sam Szeryf zarządzi w blasku fleszy co należy zrobić i po trzech miesiącach przegłosują ustawę skopiowaną z innego kraju. Ja już mam wrażenie, że żyję w kraju, w którym sprawy załatwia się dekretami. :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze problem lezy w tym, ze brak kompetentnych osob w temacie na nizszych poziomach ministerstw. Trudno oczekiwac, zeby polityk mianowany na ministra znal sie na wszystkim, a i nie wymieni calej administracji, bo zaraz bedzie krzyk, ze czystka. No i tak jada od halasu do halasu, bo po pewnym czasie protestow ze strony srodowisk zaczynaja sie interesowac media, a jak media, to i opozycja (mimo ze nie kuma, o co biega, ale okazja do halasu jest), a jesli i opozycja, to premier musi reagowac tak, jak reaguje - rowniez nie znajac tematu.

 

A propos: w Reichu b. popularne nagle sie staly ogniwa fotowoltaiczne - szwagier juz ktorys miesiac instaluje fermy baterii slonecznych. Dotacje sa spore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos: w Reichu b. popularne nagle sie staly ogniwa fotowoltaiczne - szwagier juz ktorys miesiac instaluje fermy baterii slonecznych. Dotacje sa spore.

No właśnie się skończyło. Koleżanka rzutem na taśmę instalowała. Szczegółów nie znam - czy była dotacja, czy następni będą dostawać mniej za kWh. Muszę się zapytać kolegów dokładniej, bo słyszałem 2 liczby zainstalowanych źródeł odnawialnych w jednym systemie: 80 000 i 200 000. W 2020 roku przewidują 800 000. No i bez specjalnego systemu sieć by zgłupiała. I dlatego dotacje mogą ładnie "zepsuć" prąd.

 

A propos urzędników - podobała mi się postawa podsekretarza stanu, który był na konferencji. Otwarcie przyznał, że technologia CCS została opracowana nie po to, żeby składować CO2 pod ziemią, a po to... żeby wypychać ropę i gaz, coby koszty wydobywaczy były niższe. Po co mają coś wtłaczać na swój koszt, jak mogą za to wziąć kasę od przelobbowanych naiwniaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos urzędników - podobała mi się postawa podsekretarza stanu, który był na konferencji. Otwarcie przyznał, że technologia CCS została opracowana nie po to, żeby składować CO2 pod ziemią, a po to... żeby wypychać ropę i gaz, coby koszty wydobywaczy były niższe. Po co mają coś wtłaczać na swój koszt, jak mogą za to wziąć kasę od przelobbowanych naiwniaków.

 

Ale jaja - kolejny dowód na to, że na ufaniu fachowcom i autorytetom ludzie bezkrytycznie łykający propagandę mainstreamu wychodzą na frajerów.

 

Walka z emisją CO2 to globalny przekręt na miarę ptasiej, świńskiej grypy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...