budowa2016 14.10.2016 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 niesamowite że ludzie na których nie można nawet polegać biorą taką kasę i uchodzi im to na sucho. Ja pierwszą ekipę pogoniłem bo powmurowywali mi puszki po piwie w cokół. Miały wzmocnić konstrukcję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Umka 14.10.2016 17:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ME AND HER 14.10.2016 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Mysle ze kazdy z nas kto juz wybudowal swoj dom ma wiecej wiedzy i lepiej by wykonczyl dom niz nie jedna z tzw. ekip budowlanych co moim zdaniem kompletnie nie maja pojecia o budowie a juz nie wspomne o tym ze nie znaja lub nie chca poznawac nowych technologi czy systemow budowlanych , czasami dziwie sie ze my ktorzy nie maja pojecia o budowie musimy takim ludziom tlumaczyc jak sie muruje jak ma wygladac membrana i do czego ona sluzy i za kazdym razem pokazywac palcami c jest nie tak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ME AND HER 14.10.2016 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Ja juz nawet nie wspominam o tym ze pani kierownik ktora polecila moja ekipe mowi " nie znajdzie pani na budowie kiepa " hmm na budowie nie ale pomiedzy bloczkami w kazdym oknie dookola budynku tak , kiedy powiedzialem szefowi ze ekipa pije uslyszalem " prosze uwazac bo to sa mocne slowa " a puszki po piwie doslownie w kazdym zakatku budowy pochowane powciskane w dziury czy palety czy nawet materialy budowlane , dla mnie banda pijakow klamcow, oszustow, a na koniec najlepsze " Zrobimy tak ze bedzie pan zadowolony przeciez my tez chcemy zapracowac na dobra opinie " !!! Dobrej nocy wam zycze i do wszystkich co zaczynaja budowe pilnujcie na kazdym kroku i nie wyplacajcie kasy dopoki nie zrobia roboty !! Prosta rada ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.10.2016 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Szczęściem, że może uda mi się z moderatorem pogawędzić. Będzie z tym słabo Moderator teraz ma roboty huk, a przede wszystkim zajmuje się córeczką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 16.10.2016 00:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Powiedzmy oryginalność i skąpstwo. W prostszych przypadkach w rodzaju rezygnacji z kotłowni i pójścia w pompę ciepła, skąpstwo zostało pokonane. Ale w innych wciąż trwa walka. Pociąga mnie nowoczesna architektura z panelami włókno-cementowymi czy innymi deskami kompozytowymi na elewacji, ale jak pomnożę cenę za metr kwadratowy takiej oryginalnej aranżacji przez metraż ścian, to mną trzęsie. Z innej beczki: fajnie się czyta te wszystkie mądrości w czasopismach fachowych i w źródłach internetowych, a jest to konieczność, skoro po przeczytaniu mnóstwa historii o tym, jak wykonawca skopał budowę, a potem z niej zwiał, nie oddając pieniędzy, inwestor zaczyna się bać swojej inwestycji. Lubię się uczyć, więc mogę nauczyć się też budowlanki. Z drugiej jednak strony, życiowe doświadczenie uczy, że ludzie w Polsce to generalnie marudy, chętniej gadają o swoich wpadkach niż o sukcesach. Mimo wszystko o błędach też można posłuchać, żeby ich nie powtórzyć. To forum to kopalnia wiedzy i szkoda Szkoda że zainteresowanie tą grupą zrobiło się takie śladowe. Miło by było dzielić się swoimi fobiami i obawami. Człowiek jest istotą społeczną. Moja przygoda z budową to bardzo długi okres. Bardzo zmieniało się moje podejście. Teoria z czasopism daleko odbiega od praktyki. Wspaniałe technologie są dobre... dla ich producentów. Z perspektywy zamieszkania liczy się bardziej to ile kredytu pozostaje do spłaty, czy jak wygodnie się mieszka. Niektóre fajnie wyglądające pomysły się sprawdziły, z innymi trwa ciągła walka. Bez zapoznania się z teorią się nie obejdzie. Chyba że lubisz jazdę bez trzymanki. Fachowców trzeba sprawdzać i to radzę każdego. A ja nie należę do marud. Wprost przeciwnie - wolę się chwalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 16.10.2016 00:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Samo drewno cudnie wygląda natomiast później wiąże się to z obowiązkiem konserwacji malowania itp. Nie wiem jak to jest z lakierami, które pozostawiają fakturę drewna. Wiem za to jak to jest z drewnem malowanym. Moje drewniane okna i podbitka, malowana przez gościa, który robił mi okna są bez zarzutu. Najwięcej drewna mam po zachodniej - najgorszej - stronie. Okna zostały zamontowane ponad 12 lat temu. Podbitka i obicie wykusza - ponad 9 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 16.10.2016 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Mysle ze kazdy z nas kto juz wybudowal swoj dom ma wiecej wiedzy i lepiej by wykonczyl dom niz nie jedna z tzw. ekip budowlanych co moim zdaniem kompletnie nie maja pojecia o budowie a juz nie wspomne o tym ze nie znaja lub nie chca poznawac nowych technologi czy systemow budowlanych , czasami dziwie sie ze my ktorzy nie maja pojecia o budowie musimy takim ludziom tlumaczyc jak sie muruje jak ma wygladac membrana i do czego ona sluzy i za kazdym razem pokazywac palcami c jest nie tak ! Jak miałem okazję, to jechałem zobaczyć jak ekipa pracuje i zadawałem pytania kontrolne. Czasem dokładnie znając odpowiedź, czasem na zasadzie - zobaczę jak będą argumentować. Argument "bo tak się robi" świadczył raczej o braku kompetencji. Pilnować trzeba bezwzględnie. Z perspektywy czasu - najlepiej spisać umowę i ją egzekwować. Ustalenia dodatkowe też spisać. Przynajmniej na swoje potrzeby i tak, żeby szef ekipy wiedział, że zostało zapisane, zapamiętane i będzie egzekwowane. Zaprzyjaźnienie się z ekipą to błąd. Oczywiście nie mówię, żeby stać z pałką, bo to też nie pomoże. Czasem trzeba pochwalić, ale generalnie na dystans. Z ciekawszych obserwacji - ekipy które nie oczekiwały częściowych płatności, nawet na materiały, wypadały najlepiej. Chyba nie muszę tłumaczyć czemu Wiadomo, że jak ma pracowników, a robota trwa dłużej, to będą częściowe płatności. Natomiast jak trwa 2 tygodnie, a materiał nasz - nie powinno być zmiłuj i płatność na koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 16.10.2016 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Ja juz nawet nie wspominam o tym ze pani kierownik ktora polecila moja ekipe mowi " nie znajdzie pani na budowie kiepa " hmm na budowie nie ale pomiedzy bloczkami w kazdym oknie dookola budynku tak , kiedy powiedzialem szefowi ze ekipa pije uslyszalem " prosze uwazac bo to sa mocne slowa " a puszki po piwie doslownie w kazdym zakatku budowy pochowane powciskane w dziury czy palety czy nawet materialy budowlane , dla mnie banda pijakow klamcow, oszustow, a na koniec najlepsze " Zrobimy tak ze bedzie pan zadowolony przeciez my tez chcemy zapracowac na dobra opinie " !!! Hasło "będzie pan zadowolony" to jak dla mnie alarm. To pusty frazes. To znaczy, że brak argumentów co do znajomości technologii - zarówno co do jej zalet, jak też doświadczenia z nią. Co się tyczy picia na budowie - to miałem jeden przypadek. Jest duuuuużo lepiej niż drzewiej bywało, ale uważam, że nie powinno być żadnego. Po takim "zlaniu" informacji o alkoholu przez szefa ekipy zastanowił nad sensem ich dalszego zatrudniania (wiadomo - problem gdzie znaleźć nową). Pozostaje kwestia odpowiedzialności. Nawet nie za zniszczenie materiału, ale za życie i zdrowie człowieka. To jest Twoja posiadłość i generalnie Ty odpowiadasz. Jeżeli jest umowa sprawa wygląda lepiej. Co będzie w przypadku jeżeli nie ma tam szefa, a Ty widziałeś jego pracownika? Może okaże się, że zaniechałeś działania (usunięcia go, zabronienia pracy, etc.) i Ty odpowiadasz. To nie są już mocne słowa. To są mocne paragrafy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freethinker 26.10.2016 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 A ja nie należę do marud. Wprost przeciwnie - wolę się chwalić Ja też marudny nie jestem. Na razie przy pomocy mojego architekta zaprojektowałem coś całkiem ciekawego. Wnętrze jest - uważam - bardzo funkcjonalne. I tak tylko zastanawiam się, czy warto aż tak się napinać. Mam nadzieję, że będę miał chociaż satysfakcję, a nie zszargane nerwy i puste konto bankowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2016 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 A ja nie należę do marud. Wprost przeciwnie - wolę się chwalić powiedziałbym, że jesteś marudnym chwalipiętą:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2016 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2016 Ja też marudny nie jestem. Na razie przy pomocy mojego architekta zaprojektowałem coś całkiem ciekawego. Wnętrze jest - uważam - bardzo funkcjonalne. Co do wnętrz - na parterze 5,5m2 na ubikacje to strata powierzchni - łazienką tego nazwać nie można. Usadowenie kibelka zaraz przy wejsciu uważam za błąd. W garażu o tej pow. nie ustawisz w ten sposób 2 aut większych, ani 2 aut większe/mniejsze. Z rzutu poddasza wynika, że ma mieszkać rodzina 2+2. 1 łazienka to wg mnie jest mało. Zlikwidowałbym pralnie, ścianę miedzy łazienką przesunąłbym tak, aby pom. pralni miało 5m2 i zrobił tam łazienkę z prysznicem dla 2 pokoi. Natomiast do pierwotnej łazienki zamurowałbym wejście z korytarza, a zrobił je z garderoby, robiąc w ten sposób łazienkę dla rodziców. Pralnie zrobiłbym w dolnej łazience, badź w kotłowni - nie wiem czy w pralni ma stać sama pralka czy tez suszarka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 04.11.2016 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2016 powiedziałbym, że jesteś marudnym chwalipiętą:yes: Marudnym? Może czepialskim to i owszem, ale nie marudnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Figazmakiem 11.11.2016 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2016 Witam, potrzebujemy na gwałt (za 3 tygodnie) hydraulika do wod-kan, ten Pan najczęściej tu powtarzany coś nie bardzo mógł w tym terminie, bardzo zależy nam i na czasie i na jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freethinker 14.11.2016 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2016 No więc ruch tutaj wielki nie jest, jak widać. Dzięki wojgoc za uwagi. Nieco powiększyłem garaż, choć nie bardzo mogę zaszaleć, ale ok - kilkanaście centymetrów ekstra wygospodarowałem. Odrobinkę też zwiększyłem łazienkę na dole. Na górze układ jest przemyślany: doszliśmy do wniosku, że jedna łazienka nam wystarczy, zwłaszcza że nagości się między sobą nie wstydzimy (co dotyczy też dzieci). Taki skandynawski styl. Natomiast moja żona spędza wieczory przed telewizorem w salonie i chciała na dole kabinę prysznicową, żeby móc się umyć w przerwie na reklamy. Uważam, że pralnia na górze jest również lepsza niż na dole. Chcemy zrobić otwór w ścianie łazienki, żeby brudne ciuchy można było wrzucić od razu do pralni, natomiast nie chcemy nosić ubrań między piętrami, bo to niewygoda, więc najlepiej gdy się wszystko będzie prało i suszyło na górze. W sumie może i nie byłoby źle mieć drugą łazienkę na górze, ale nie chcę już szaleć z układem, bo musiałbym zwiększyć metraż lub zamienić względnie duże pokoje na klitki. Dalsze zwiększanie metrażu odpada, bo i tak już zastosowałem kilka drogich rozwiązań takich jak ogromne przeszklenia na profilach aluminiowych czy ściany trójwarstwowe wentylowane, w części z elewacją drewnianą (myślałem o drewnie egzotycznym, ale w ostateczności poszukam ładnego modrzewia). Nie chcę popłynąć w kosmos z kredytem. Projekt budowlany się robi, pewnie wkrótce będę musiał szukać ekipy, co oczywiście jest problemem, zwłaszcza że niektóre rozwiązania (np. ta ściana zewnętrzna) nie są dzisiaj sztampowe. Trzeba by znaleźć majstra starej daty. Ostatnio próbowałem przez olx znaleźć stolarza, który by mi naprawił szafki w kuchni, bo sam nie mam czasu, i trafili mi się goście, co nie przychodzą na umówioną robotę i przestają odbierać telefony. Jak mam takich łapserdaków mieć na budowie, to ja dziękuję. Nie, olx to nie jest dobre medium do szukania fachowców. Jakieś rady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Figazmakiem 15.11.2016 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2016 Dobra sprawahydraulika nie aktualna. W tym temacie http://forum.muratordom.pl/group.php?discussionid=3059&pp=20&page=5&do=discuss znalazłam pana Mateusza, który odebrał telefon mimo długiego weekendu, jako jeden z dwóch. Reszta nie odbierała - oczywiście rozumiem, że ludzie mają weekend. Ten był bardziej kontaktowy, mam nadzieję że będzie też fachowy;) Dostałam już wycenę więc temat zakończony. Bardzo fajnie, że trafiłam na tą grupę bo wcześniej szukaliśmy trochę po omacku, a przecież przed nami jeszcze kupa roboty więc jakaś lista sprawdzonych fachowców się przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freethinker 25.01.2017 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2017 Casting na wykonawcę u mnie w pełni. Większość ekip za SSO (z dachem) zażyczyło sobie 85000-90000 zł za robociznę. Co daje ok. 400 zł na metr kwadratowy powierzchni użytkowej. Są ekipy droższe, z jedną nawet rozmawiałem - i naprawdę nie wiem, z czego wynika cena. Oczekiwałbym jakichś ekstra warunków, a jest to, co u wszystkich, nawet chyba mniej. No i ciekawostka - ekipa tańsza od reszty o 1/3 gdzieś z okolic Kielc. Usługa full-complex, nawet sami dowożą i stawiają kontenery i toi-toikę. Ale niczego, czym się można pochwalić, z naszych okolic - najbliżej jakiś obiekt przemysłowy w Oławie. W sumie nawet bym się skusił, gdyby nie to, że mówi się, że tanie mięso psy jedzą. Najbardziej korci mnie, żeby wziąć sąsiada - jest taki facet, który ma firmę dekarską, ale muruje też, a mieszka kilka pięter pode mną. Cenę dał ze średniej półki i myślę sobie, że sąsiada pewnie w konia by nie zrobił. Z drugiej strony jednak to trochę tak jak w tym przysłowiu, żeby interesów nie robić z rodziną. Bo to działa w taki sposób, że trudniej będzie sąsiada opierdzielić. No i jak tu dać sobie radę z mądrościami życiowymi.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ethan 28.01.2017 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Witam, potrzebujemy na gwałt (za 3 tygodnie) hydraulika do wod-kan, ten Pan najczęściej tu powtarzany coś nie bardzo mógł w tym terminie, bardzo zależy nam i na czasie i na jakości. Witam, pewnie spóźniona odpowiedź, ale może informacja przyda się innym. U mnie całą hydraulikę i instalację wentylacji mechanicznej wykonała ekipa Pana Andrzeja Sołtysa, znanego z forum jako Asolt. Korzystałem na podstawie opinii innych użytkowników, świetny kontakt i bardzo konkurencyjna cena. Śmiało polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sparrow2 31.01.2017 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2017 Witam Adaptuje swoją stodołę na domek Potrzebuje namiary na Dekarzy. Chciał bym wykonać samą wierzbę dachową. Resztę wykonam samodzielnie. Za namiary dziękuję Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 01.02.2017 02:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2017 Czy ktoś ze starej gwardii orientuje się co się dzieje ze Smokiem? Miałem do niego komórkę i 2 e-mail'e. Żaden nie działa. Sprawdziłem CEDIDG - niby działalność dalej aktywna. Nie ma tam jednak żadnego kontaktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.