Frankai 06.09.2002 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2002 Dobrzykowice - nie wierz w dzieci. I tak Cię olejąCo do tego, że blacha nas przetrwa, to głowy bym nie dał. Ja nie zamierzam tak szybko się udać do Parku Sztywnych. A jak "fachowcy" dobrze rozcharatają brzegi lub zrobią "odpowiednie" dziury... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 06.09.2002 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2002 to fakt, wbrew pozorom trzeba umieć układać blachę. Już widziałem takich speców co docinali flexą blachę bezposrednio na dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 06.09.2002 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2002 Frankai - masz dzieci? Skad ten przebijajacy pesymizm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 06.09.2002 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2002 Mam póki co jedno, a myślę (czasem -imy o drugim). Dajmy sobie spokój ze złudzeniami - dzieci pójdą swoją drogą jak tylko obrosną w piórka. Trzeba sobie tk planować życie, żeby się tym nie zdziwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 08.09.2002 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2002 Dzieci dostaną naszą krwawicę praktycznie za friko, więc niech się męczą same z dachem . Mój dekarz był świetny, doradził nam nawet pewne rozwiązania, na które bysmy nie wpadli sami. A układanie dachówki tez mozna spie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 09.09.2002 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2002 Byliście może na TARBUD-ie??? Żenująca impreza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 09.09.2002 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2002 a Ty co Ryniu jak filip z konopii ? Ani słowa wyjaśnienia tak długiej nieobecności ani nic tylko od razu do tarbudu - przecież wiadomo nie od wczoraj że większość targów organizowanych a Hali jest żenująca - nic nowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 09.09.2002 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2002 Nie było mnie w kraju przez ostatni miesiąc (budowa w Niemczech), dostęp do kompa był utrudniony. Wczoraj byłem w Chrząstawie i przejeżdżając przez D-ce widziałem, że to co budujesz w końcu zaczyna przypominać dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 10.09.2002 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 zgadza się, w środę mam nadzieję ze zacznę kłaść dachówkę W październiku będę już instalował pompę, może się wtedy skusisz ? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 10.09.2002 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 Odwiedzę Cię, w jakich godzinach jesteś najczęściej na budowie? Przejeżdżam ostatnio dosyć często - brat się wprowadza do domu w Nadolicach. Pytanie techniczne: ktos Cię pytał czy pod karpiówkę trzeba dawać deskowanie, jak to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 10.09.2002 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 mozna deskować, ale ja zdecydowałem się na folię. Ale i tak będę miał "prawie" deskowany. Zdecydowaliśmy się na karpiówkę w łuskę a to oznacza dwa razy więcej łat. Na cały dach poszło mi ponad 1,5 km łat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 10.09.2002 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 Ale dwa razy mniej dachówek niż w koronkę, czy się mylę? P.S. A dachówka jakiej firmy i po ile? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 10.09.2002 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 u mnie wyliczyli że koronka wyjdzie tak samo jak łuska.Tzn różnicy bodaj 4 dachówki na 1 m2.Ale łat to tyle nie mam. Wyliczone mam na 900m.No ale dach mam chyba mniejszy.Dawałeś dachówki skrajne, czy obrobiłeś czym innym?A co z połówkami(strasznie drogie) chyba będę ciął z całych. Jak robisz u siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 10.09.2002 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 Karpiówki na łuskę pójdzie tyle samo albo i więcej - zdecydowałem się na czerwoną angobę Viekora. Cena wszystkiego, czyli dachówki z akcesoriami, blachami, ławkami i oknami połaciowymi i folią to coś ok. 24 K zł Bobiczek jeszcze nie mam tej dachówki bo producent ma niewyróbkę i nie nadąża z produkcją - ostatnio wypuscił 3 mln sztuk i poszła na pniu Będę miał krańcowe dachówki co do połówek to nie wiem, nie mam ich w specyfikacji, może ich nie potrzebuję ? pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 10.09.2002 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2002 Muszę wydębić kiedyś od Ciebie wszystkie namiary na dostawców, bo temat masz pewnie mocno rozpoznany. Bo mam nadzieję, że wiosną nastąpi w końcu upragniony start. Wczoraj geotechnicy powiercili mi 4 otworki - wody w bród już na 70 cm, ale pod humusem piasek i pospółka, więc jest jakieś małe pocieszenie. P.S. Sprawdziłem - macie rację z tą karpiówką. Na oko mi tylko wyglądało, że dwa razy więcej jej idzie w koronkę. <font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: ryniu dnia 2002-09-11 09:14 ]</font> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 13.09.2002 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2002 Witam 13 w piatek. Mysle ze bedzie on jednak szczesliwym dniem. Dobrzykowice-jak tam dach? Lezy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 13.09.2002 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2002 szczerze mówiąc nie wiem Mieliśmy wczoraj w firmie małe służbowe spotkanie, któe skończyło się pobytem w dwóch albo trzech knajpach. Dzisiaj ledwo ruszam nogami a już słyszę że to nie koniec... Za to jutro będę cały dzień na działce i mam nadzieję ze zobaczę już mój dach w większości pokryty karpiówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 13.09.2002 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2002 dobrzykowice - no to powodzenia jutro na budowie..i milego weekendu wszystkim czytajacym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryniu 13.09.2002 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2002 "najlepsza na kaca jest ciężka praca". Naprawdę nie wiem czemu mi przyszło do głowy to powiedzenie, d-ce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 16.09.2002 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2002 cześć, ludu pracujący!!! On 2002-09-08 11:22, Alanta wrote: Mój dekarz był świetny, doradził nam nawet pewne rozwiązania, na które bysmy nie wpadli sami. no to mam nadzieję, że nadal jest taki świetny, bo właśnie do nas dziś przyjechał! a deszcz o blaszkę pięknie stuka, co Wy tam wiecie, ja mam teraz w bloku za oknem daszek blaszany i uwielbiam ten łomot... i wszystkim Wielkim Duchom dziękuję, że się na blaszkę zdecydowaliśmy [kasa!!], bo już i tak poziom naszego zadłużenia wywołuje u mnie palpitacje. pozzzdrrróóó. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.