aka 10.02.2005 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 wiem ze plytki ale jakie? gres? Cholera wi, mąż kupował Chyba kachelki zwykłe znaczy sie terrakota czy jak to tam. Paradyż. Ja sie naprawde nie znam, w kwesti wykończenia wnętrz interesuje mnie li i jedynie końcowy efekt estetyczny (plus aspekt praktyczny, czyli jak ustrojstwo posprzątać). Teraz własnie głowię się nad kominkiem... Zaraz jedziemy z Karoliną na budowę, konsultować się z ekipą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka 10.02.2005 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Dachowiec napisalalm priv ale sprawdź proszę czy doszedł bo mi wyskoczył komunikat o błędzie i nie wiem czy poszło czy nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 10.02.2005 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Dzień dobry znowu mi program-łoś nie przysyła powiadomień o odpowiedziach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 10.02.2005 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Hejka wszystkim... u nas pieluchi, pieluchi, pieluchi... właśnie walczymy z wieczorną kolką... zacząłem studiować trochę inne fora ... np. e-dziecko... Polecam forum: http://www.maluch.com/forum.htm Jakby bardziej dynamiczne. Ale pamiętaj że niektórzy z nas też mają małe dzieci A niektórzy będą je mieć wkrótce Dagmara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 10.02.2005 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Ale to chyba raczej dla babek, niż dla facetów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dachowiec 10.02.2005 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Fakt. Forum coś działa łosiowo. erory jakieś pokazuje, kritikalne też... niedobrze Mam pytanko (może już kiedyś je zadawałem...) dla tych co mają/planują dachówkę betonową ale również ceramiczną. Czy ktoś z Was zetknął się z ofertą http://www.biberkraft.de ? Rozmawiałem o tym w Lechbudzie, widzieli to na targach w Hannoverze. Dla nieznających niemieckiego, pokrótce: chodzi o system ochrony przed porastaniem pokrycia. Metoda: w prosty sposób montuje się elementy miedziane (patrz na ich stronie), które obmywane wodą wytwarzają związki przeciwdziałające porastaniu oraz niszczące już powstałe porosty. Nic nie wiem o tym by ktoś to oferował w Polsce. Pomyślałem, że możnaby kupić taśmę miedzianą i samemu spróbować coś takiego zrobić. Problem tkwi w odpowiednim jej przetłoczeniu ale... Jeżeli ktoś z Was ma wiedzę chemiczną lub odpowiednie kontakty to chętnie bym to skonsultował. Mnie się nawet podoba porośnięty dach. Zwłaszcza czarny dobrze kompnuje się z zielenią. Może nie warto kruszyć kopii ale te porosty podobno po czasie niszczą dachówki i sprzyjają ich pękaniu więc może warto zadziałać. Kupując oryginalne rozwiązanie płacę kilka tysięcy złotych. Sama miedź na mój dach to kilkaset złotych. Resztę możnaby we własnym zakresie. Co o tym myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 10.02.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 dachowiec, ale ty jesteś mądry ... ale jak dasz nawet cm2 miedzi na dach to ci to ukradną i przy okazji wszystko poniszczą, hołota a na czarnym przecież i tak nie będzie widać a porosty na dachu to jak zmarszczki - nic nie zrobisz ... lepiej daj te kilkaset złotych żonie na krem (chociaż tyle to ledwie na waciki wystarczy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 10.02.2005 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 dachowiec, ale ty jesteś mądry ... ale jak dasz nawet cm2 miedzi na dach to ci to ukradną i przy okazji wszystko poniszczą, hołota a na czarnym przecież i tak nie będzie widać a porosty na dachu to jak zmarszczki - nic nie zrobisz ... lepiej daj te kilkaset złotych żonie na krem (chociaż tyle to ledwie na waciki wystarczy ) albo na kafelki coś dziwnego jest w kobietach, że jak niewierni Tomasze, jak nie dotkną to nie ma Myślę że jest jeszcze jakaś prostsza chemia które pozwala raz na jakiś czas usunąć do zielone z dachu ale niestety nie raz na zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 10.02.2005 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Czy mamy szansę dowiedzieć się, kto planuje nas nawiedzić i kiedy?Czy może przekładamy na po feriach??Dagmara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 10.02.2005 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 hejka wszystkim mi tez nie dziala powiadamianie o postach grrrrrrrr przychodzi raz na sto lat wchodze, patrze a tu 2 strony zapisane a propos dobrych rad .... bylo jak zaradzic na kolke u dzidziucha a moze ktos da mi jakis przepis jak pozbyc sie zgagi? zoladek to mam chyba w gardle tak sie ten moj dzidzius rozwija i rozpycha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 10.02.2005 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Dagmara niech to będzie nasza słodka tajemnica, nie znacie dnia ani godziny ferie - jakie ferie? kiedy są ferie? my raczej nie damy rady teraz, ale kiedyś się bardzo chętnie do was wybierzemy - chcieliśmy zobaczyć domek parterowy - jak zrobiliście sufit, połazić po strychu etc. No i kominek ... Teraz w weekend w ramach terapii i Walentynek wybieramy się w miasto (ostatnio w mieście po knajpach to byliśmy jakieś 3-4 lata temu, już nie pamiętam ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 10.02.2005 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 IVO gdzie jest ta masarnia? jak bedziemy robic grillano wlasnie nie wiem jak WY,ale ja juz czekam na taka pogode,byle nos nie odpadał i np. ognisko,grill byle do wiosny blondyna - do Ciebie to jadę i dojechać nie mogę ...a masarnia jest prawie na końcu Rogoża (Rogoży ?? ), jak dojedziesz do punktu że droga skręca albo w prawo albo w lewo, to trzeba pojechać w lewo (ul. Wierzbowa) po takich dziurach i ostatni chyba dom po prawej, taki żółty. Z tyłu tego domu jest mały sklepik, a w nim same pychotki wszystko świeże i smaczne. smacznego ...i do zobaczenia na grillu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 10.02.2005 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 no ale teraz to już się pogubiłem że niby tona tego groszku na miesiąc i tak ziarnko po ziarnku w pępek i aż się zetrze na pył powiedzcie proszę że to coś nie tak bo się kompleksów nabawię no nieźle, nieźle wyszło z tym groszkiem ....znaczy się groszek groszkowi nierówny i polanki jakiejś droższej odmiany chyba uzywają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 10.02.2005 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 dachowiec i inni młodzi rodzice jedna rzecz mi się przypomniała o dzieciach z kolką kolka może być efektem niedojrzałego układu nerwowego który nie trawi dużej ilości bodźców więc zamiast wyprowadzać dziecko na spacer, może lepiej wystawić je na balkon, niech zażywa świeżego powietrza bez dużej ilości nowych zapachów, obrazków, dżwięków których nie zna. Przetestowane! działa moje dzieci spały po 3 godziny "zabujane" w wózku na balkonie a ja wtedy np. sprzątałam albo gotowałam albo się po prostu obijałam lepiej przełożyć wizyty znajomych i rodziny na za parę miesięcy jak maluch dojdzie do siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wioma 10.02.2005 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 WitajcieKasztanka- jak bylam w ciązy , to moja lekarka na zgage polecila mi suszone morele- trzeba sobie pogryzac po malym kawaleczku--na mnie dzialalo(na szczescie nie małam duzej tej zgzgi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 10.02.2005 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Witajcie Kasztanka- jak bylam w ciązy , to moja lekarka na zgage polecila mi suszone morele- trzeba sobie pogryzac po malym kawaleczku--na mnie dzialalo(na szczescie nie małam duzej tej zgzgi) dzieki wioma !!! sprawdze chociaz watpie ze cokolwiek mi pomoze ..... grrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka 10.02.2005 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Ale się dzieciowo-ciążowo zrobiło A ja byłam dzis na budowie - teraz bywam nie za często wiec jak juz się wybiorę to potem spać nie mogę, tyle wrażeń Sufity mamy juz tu i tam podwiedzone, teraz kładą się kafelki w kuchni. Jest ok Tylko to błoto na działce - glina w sam raz dla fanów ceramiki artystycznej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Molly 10.02.2005 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Witam Wszystkich serdecznie Ostatnio mam troche mniej czasu, ale wreszcie zajrzałam zobaczyc co słychać. Setnie ubawiło mnie rozwinięcie tematu groszek. Sorry Wojty Aka Twoja Klementynka fajnie sie prezentuje w tej zimowej aurze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Molly 10.02.2005 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Kasztanka niestety nic nie wiem o zgadze. Mnie do 4 miesiąca ciąży męczyły wymioty. Ulubionym elementem wyposarzenia domu był kibelek. Jeszcze długo po urodzeniu miałam awersję do pochylenia się nad umywalką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Molly 10.02.2005 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Tomek mi także bardzo przypadło do gustu Twoje powiedzonko z Koranu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.