tab 22.02.2005 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 tab spróbuj dać wycenę do hurtowni w Oleśnicy, Tani Dom... Asiu, nie powiem, że zalezy mi na tym by hurtownia była w miarę blisko. Do tej koło mnie to mam 3 minuty autem. Ale sprawdzić i popytać nie zawadzi. A masz jakieś namiary na tę hurtownię? znaczy na jakiej ulicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka 22.02.2005 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 wprowadzić się w rok?dobrze by było...u mnie to już trwa trochę dłużej...ale uważam że "mury" (w sensie cały domek) powinny trochę postać jednak, "przewietzryć się", dobrze osiąść na działeczce... a jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zalezy ile to troche, moje sie wietrzyły całę lato i juz teraz to nie myślę o niczym tylko o przeprowadzce. Odliczam dni i godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 22.02.2005 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 nawet jeśli w Oleśnicy będzie taniej, to tansport zje wszystkie rabaty a tab i ja mamy bardzo prosty domek - buduje się szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 22.02.2005 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Jakby transport był darmo, w co wątpię, to zawsze lepiej gdzie taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asieńka 22.02.2005 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 na moją budowę z Oleśnicy jest kawałek ok. 20 km a transport był gratis......a gdzie Wy się budujecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 22.02.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Do mnie z Olesnicy jest kawałek, bo buduję się w Oławie. Także jakby transport miał jechać przez Wrocław to będzie z 60km, a jal przez Ligotę i Jelcz-Laskowice to trochę mniej - okolo 45-50. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asieńka 22.02.2005 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 nio to jednak kawałek jest...ale na pewno znajdziesz w końcu hurtownię, która zaproponuje Ci rozsądne ceny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 22.02.2005 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 ja tez mam taką nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 22.02.2005 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 witam grupęB,pamiętasz jak zaczynałaś , jeszcze ekipy nie miałaś jak Ci pisaliśmy, że harmonogram prac w czasie nijak się ma do rzeczywistości budowlanej a wykonawcy na poczatku to chcą góry przenosić apotem tylko patrzą co sie może przydać na wywózkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 22.02.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 wykonawcy na poczatku to chcą góry przenosić apotem tylko patrzą co sie może przydać na wywózkę Każdy ciągnie w swoją stronę tylko dlaczego inwestor ma na tym ucierpieć?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 22.02.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Wojtektrafiłam na wyjątkowego skurczybyka - sądzę że nikt z Was takich problemów nie maz każdą inną ekipą plan by się powiódł - nawet z opóźnieniami mam coś wyjątkowego pecha z tą budowączasami się zastanawiam czy kontynuować bo same niepowodzenia i problemyeh-taki dołek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asieńka 22.02.2005 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 ja jestem w tej chwili ta etapie wykończenia (tylko już sama nie wiem czy domu czy siebie ) i to mnie po prostu przeraża... trzeba znaleźć jakąś porządną ekipę do kafelkowania i całej reszty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 22.02.2005 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 tab,z mojej wiedzy wychodzi na to, że wykonawca na poczatku płaci ludziom tyle ile z nimi ustalił a potem zaczyna obcinać i w połowie roboty ludki dostają marne grosze bo wszelkie błędy wskazane przez inwestora wykonawcy ten zrzuca na nich, w związku z czym zaczynaja kombinować co sie odbija na robocie i zaczynają się awantury, przepychanki. Ale z tego co widze to naprawdę trudno trafić ekipę, której się chce robić -poza góralami a o tych coraz trudniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 22.02.2005 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 BK, nie łam się, już bliżej niż dalej.Trzymam kciuki. ps. czy będziesz w sobotę na budowie?Jeśli tak - czy możemy sie spotkać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 22.02.2005 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 BK,pociesz się - ja ze swoim tez mam jazdę bez trzymanki - mój np odmówił mi wystawienia f-ry za robotya kasę dostał z nawiązką i teraz muszę gostka US straszyć na co chłopaki z Jego wioski szykuja w odwiedziny do mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 22.02.2005 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 tab, z mojej wiedzy wychodzi na to, że wykonawca na poczatku płaci ludziom tyle ile z nimi ustalił a potem zaczyna obcinać i w połowie roboty ludki dostają marne grosze bo wszelkie błędy wskazane przez inwestora wykonawcy ten zrzuca na nich, w związku z czym zaczynaja kombinować co sie odbija na robocie i zaczynają się awantury, przepychanki. Ale z tego co widze to naprawdę trudno trafić ekipę, której się chce robić -poza góralami a o tych coraz trudniej Wojtek - z góralami też różnie bywa, koledze górale budowali, nie wiem skąd byli, ale niezadowolony, że ho ho. Szybko z nimi uciął współpracę. Nie wiem jakie dokładnie były szczegóły. A to prawda, o super ekipę naprawdę ciężko. Mam nadzieję, że będę mieć taką - ot marzenie ściętej głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asieńka 22.02.2005 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 najlepiej jest mieć ekipę z polecenia, taką której budowy widziałeś, wiesz jak budują, wiesz że możesz być spokojny o to co się dzieje na Twojej budowie...a o taką w tej chwili naprawdę trudno, choc nie powiem, zdarzają się i takie...moja ekpia od fundamentów była po prostu koszmarna, podpisalismy z nimi umowę na budowę całego domu, ale na szczęście po budowie fundamentów zakończyliśmy ją na zawsze. Aż mi sie płakać chciało jak o nich słyszałam, oni w jeden dzień parę bloczkjów kładli...koszmar...na szczęście potem mieliśmy super, extra ekipę od murów i dachu...nie było żadnych problemów, nio może z wyjątkiem rynien, które trochę przeciekały, ale poza tym ok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Narcyza 22.02.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 tab, z mojej wiedzy wychodzi na to, że wykonawca na poczatku płaci ludziom tyle ile z nimi ustalił a potem zaczyna obcinać i w połowie roboty ludki dostają marne grosze bo wszelkie błędy wskazane przez inwestora wykonawcy ten zrzuca na nich, w związku z czym zaczynaja kombinować co sie odbija na robocie i zaczynają się awantury, przepychanki. Ale z tego co widze to naprawdę trudno trafić ekipę, której się chce robić -poza góralami a o tych coraz trudniej Wojtek - z góralami też różnie bywa, koledze górale budowali, nie wiem skąd byli, ale niezadowolony, że ho ho. Szybko z nimi uciął współpracę. Nie wiem jakie dokładnie były szczegóły. A to prawda, o super ekipę naprawdę ciężko. Mam nadzieję, że będę mieć taką - ot marzenie ściętej głowy Ja ze swoich górali jestem zadowolona - pewnie jak wszędzie zależy jaki kto jest człowiek a nie skąd pochodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 22.02.2005 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Natka - co do średnicy rynien, to zależy nie tylko od powierzchni dachu, ale też od jego spadku, ilości i rozmieszczenia rur spustowych. Wielu producentów ma takie tabele do przeliczania tych wartości. Wyczytałam gdzieś kiedyś, że w przypadku wątpliwości lepiej wziąć trochę większą średnicę, żeby się potem woda nie przelewała. A masz już wybranego producenta? Acha i dzień dobry wszytkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zara 22.02.2005 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Cześć Wszystkim Jak się tak naczytam to nie wiem czy się budować. Z drugiej strony to dom jest mi wręcz niezbędny. Pocieszam się tylko tym, że w naszym przypadku ekipa jest mi potrzebna tylko do stanu surowego zadaszonego. Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.