Narcyza 22.02.2005 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Natka - co do średnicy rynien, to zależy nie tylko od powierzchni dachu, ale też od jego spadku, ilości i rozmieszczenia rur spustowych. Wielu producentów ma takie tabele do przeliczania tych wartości. Wyczytałam gdzieś kiedyś, że w przypadku wątpliwości lepiej wziąć trochę większą średnicę, żeby się potem woda nie przelewała. A masz już wybranego producenta? Producenta nie mam, a gdzie można te tabele znaleźć ja może sama nie potrafie ich czytać ale ta mądrzejsza część mojej rodziny na pewno sobie z nimi by poradziła, jak wiesz gdzie szukać to podaj A tak na marginesie to wygnałaś całkiem choróbsko z domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.02.2005 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Cześć Wszystkim Jak się tak naczytam to nie wiem czy się budować. Z drugiej strony to dom jest mi wręcz niezbędny. Pocieszam się tylko tym, że w naszym przypadku ekipa jest mi potrzebna tylko do stanu surowego zadaszonego. Aga cześć zara - no jak to czy budować?? pewnie że tak !!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asieńka 22.02.2005 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 popieram BUDOWAĆ...trochę przy tym nerwów jest ale jak cieszy oko jak coś zaczyna wystawać z ziemi:-)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.02.2005 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 asieńka - dostałaś moje odpowiedzi na priva? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 22.02.2005 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 BUDOWAC BUDOWAC BUDOWAC !!!!!!!! zara czemu sie zalamujesz????przeciez Pan M to dobra ekipa!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 22.02.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Natka, moja silniejsza połowa przyniosła kiedyś ze "sklepu z rynnami" parę ulotek producentów i tam w niektórych były takie tabele, a poza tym był kiedyś artykuł w Muratorze o dobieraniu i montowaniu rynien. Przepraszam Cię, ale nie mogę teraz poszukać, bo mam nawał roboty. Jak znajdę moment to postaram się wyszukać właściwy numer. A tymczasem rzuć okiem na strony www producentów, tam też coś powinno być (marley, plannja i inne - google poda Ci pełen wachlarz możliwości ) A co do choróbska - tak wygnane, dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emango 22.02.2005 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 emango - co to za fajny sklep masz w podpisie? Ivonesca, sprawdź - generalnie bardzo fajny sklep Czytam, czytam... Nie to, żebym się zniechęciła, nie... Jesteśmy na etapie papierologii jeszcze. Ale przyznam, że już spać nie mogę z wrażenia. Cały czas o tym (o budowie znaczy się) myślę, od forum się uzależniłam , rano od razu jak wstanę włączam komputer, jak zasypiam mam przed oczami ... różne rzeczy, a to okno rozsuwane w salonie , a to podłogę (co na niej??), a to pomieszczenie gospodarcze... Tylko domku jeszcze nie ma! Byle do wiosny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 22.02.2005 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Wojtek trafiłam na wyjątkowego skurczybyka - sądzę że nikt z Was takich problemów nie ma z każdą inną ekipą plan by się powiódł - nawet z opóźnieniami mam coś wyjątkowego pecha z tą budową czasami się zastanawiam czy kontynuować bo same niepowodzenia i problemy eh-taki dołek hehehe sorry BK ale takich skurczybyków jakich ja miałem na początku to raczej nie miałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 22.02.2005 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 woprz,każdy z nas ma swoje doświadczenia z budowlańcami - dla mnie to ci ludzie maja specyficzne myslenie wg którego ONI sa naj,najmądrzejsi na starcie i naj,najgłupsi na finiszu. pamiętam jak mnie wkurzał tel od wykonawcy, ze coś się SKOŃCZYŁO i robota stoi choć godz. wczesniej byłem na placu i nie było żadnych uwag - to chyba wszystkich z nas problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 22.02.2005 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 dokładnie tak Wojtek a prawdziwy problem polega na tym, że nagle może się okazać, że gosć coś starsz nie spier...... ale już wziął kaskę i tyle go widzieli znam takie przypadki póki się ich trzyma na kasie póty ma się jako taką kontrolę ale niestet nawet kasa ich nie dyscyplinuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka 22.02.2005 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 ja jestem w tej chwili ta etapie wykończenia (tylko już sama nie wiem czy domu czy siebie ) i to mnie po prostu przeraża... trzeba znaleźć jakąś porządną ekipę do kafelkowania i całej reszty... Poleciłabym Ci dwóch panów którzy robią w tej chwili u mnie (robią i pomieszkują, co mi sie podoba bo o domek spokojna jestem a i powietrzą go na dodatek), tyle że z tego co wiem, to najbliższe terminy zajęte mają. BK i reszta - proszę nie starszyć ludzi budowaniem domu! Każdy ma po drodze jakies przygody z ekipami, materiałami, kierownikami etc. ale trza twardym byc a nie mientkim! A Beacie to trzeba się zrzucić na dużą czekoladę to podobno pomaga na zimową depresję!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emango 22.02.2005 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 dorzucam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 22.02.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Aka - to ja też chcę czekolady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł... 22.02.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 A namiarów na ekipę jak nie było tak nie ma... Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 22.02.2005 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Dobry wieczEr Panie A Panowie. Czy ktoś jeszcze ma jakieś fajne namiary na firmę do budowy domu, njalepiej taką, co zbuduje w zasadzie wszystko, no i bardzo dobrze, a do tego z zajefajną ceną! Takich ekip nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mela 22.02.2005 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Kurczę czemu sypie????? No przecież ja oszaleję z tym śniegiem! Ciepłych gaci dzisiaj nie założyłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 22.02.2005 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 moja opinia jest taka dobrze przygotowana umowa z wyraźną opcją wyperdolki z budowy na wypadak zawalania terminów (lub/i jakości) i dobry harmonogram prac - chodzi o to żeby ekipa nie rozgrzebała 5 robót żądnej nie skończyła a później przyjdą i powiedzą "no 80% zrobione wiec szefowa może z jakiejś kaski wyskoczyć" - i zaczynają się schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 22.02.2005 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 tab, z mojej wiedzy wychodzi na to, że wykonawca na poczatku płaci ludziom tyle ile z nimi ustalił a potem zaczyna obcinać i w połowie roboty ludki dostają marne grosze bo wszelkie błędy wskazane przez inwestora wykonawcy ten zrzuca na nich, w związku z czym zaczynaja kombinować co sie odbija na robocie i zaczynają się awantury, przepychanki. Ale z tego co widze to naprawdę trudno trafić ekipę, której się chce robić -poza góralami a o tych coraz trudniej Wojtek - z góralami też różnie bywa, koledze górale budowali, nie wiem skąd byli, ale niezadowolony, że ho ho. Szybko z nimi uciął współpracę. Nie wiem jakie dokładnie były szczegóły. A to prawda, o super ekipę naprawdę ciężko. Mam nadzieję, że będę mieć taką - ot marzenie ściętej głowy Ja ze swoich górali jestem zadowolona - pewnie jak wszędzie zależy jaki kto jest człowiek a nie skąd pochodzi Kochani nie narzekajcie na górali bo macie do czynienia z czystej krwi prawdziwą góralką i bez takich tam no Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woprz 22.02.2005 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 BK tać na górolki nikt nie nażeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 22.02.2005 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2005 Wojtek trafiłam na wyjątkowego skurczybyka - sądzę że nikt z Was takich problemów nie ma z każdą inną ekipą plan by się powiódł - nawet z opóźnieniami mam coś wyjątkowego pecha z tą budową czasami się zastanawiam czy kontynuować bo same niepowodzenia i problemy eh-taki dołek hehehe sorry BK ale takich skurczybyków jakich ja miałem na początku to raczej nie miałaś woprz - chyba jednak mogłabym cię zlicytować może się kiedyś spotkamy to opowiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.