Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Wrocławska


Umka

Recommended Posts

Witam po burzy.Takiej nawałnicy w Kamieńcu nie widziałem.Grad wielkości 2 cm. walił w szyby.Drzewa nad wałem ,i nie tylko łamały się jak zapałki.Widziałem zerwany dach w sklepie kafelkowym miedzy Kamiencem a Wojnowem.Jezdnie zatarasowane powalonymi drzewami. U sąsiadów powyrywane anteny SAT. Dobrze ze mój dom jest oddalony od dużych drzew. Wiech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Frankai

    4544

  • wojgoc

    2958

  • Tatarak

    2576

  • Ivonesca

    1701

Najaktywniejsi w wątku

Witam,

własnie rozmawiałam z naszym kierownikiem co sie dzieje dzis na budowie.Najbardziej sie obawiałam o taki blaszak (dla ekipy i na narzedzia), bo jest lekki i w dodatku przymocowany do ziemi tylko na takich bloczkach betonowych płytko wkopanych , ale na szczescie stoi :D , zadnych strat nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po burzy.Takiej nawałnicy w Kamieńcu nie widziałem.Grad wielkości 2 cm. walił w szyby.Drzewa nad wałem ,i nie tylko łamały się jak zapałki.Widziałem zerwany dach w sklepie kafelkowym miedzy Kamiencem a Wojnowem.Jezdnie zatarasowane powalonymi drzewami. U sąsiadów powyrywane anteny SAT. Dobrze ze mój dom jest oddalony od dużych drzew. Wiech

Zapomniałeś o jeziorze koło Maxa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello- u mnie na osiedlu pod blokiem trzy topole padły, autka przygniecione niestety, szyba na korytarzu poszła, odfrunął też włas wyjsciowy na dach - jestem na ostatnim piętrze wiec teraz mam dziure na klatce schodowej z widokiem na niebo. Widok był niesamowity - nasze bloki stanowią pierwszą przeszkodę od południowego zachodu - nie wiedziałam czy mam to wszystko obserwować czy kryć sie w kibelku. Chmury mi leciały na wysokości okna - totalny kosmos. Po wszystkim pojechalismy sprawdzić czy chałupka stoi- chwała Bogu stoi :lol: - dobrze że więźba za kilka dni - bo bym umarła ze strachu o nią.

 

 

Zmieniam temat - już teraz zaraz bedziemy robic nadbitkę (drewno)- przy okazji wieźby - pytanie czy teraz powinna być tylko zamontowana i poczekać do tynków zew i innych robót z malowaniem czy od razu wykańczać ją na gotowo?? Wolałabym wszystko od razu i nie wracać potem do niedokończonych robót - ale boje sie ze jej jeszcze cos moze zaszkodzić i ostateczne wykończenie powinno poczekać. Co wy na to??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniam temat - już teraz zaraz bedziemy robic nadbitkę (drewno)- przy okazji wieźby - pytanie czy teraz powinna być tylko zamontowana i poczekać do tynków zew i innych robót z malowaniem czy od razu wykańczać ją na gotowo???

 

My zrobimy dopiero po tynkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój blaszak odleciał 10 metrów dalej, minął dom o dwa metry, połamane mam część sosen, zniszczone jest wszystko co zielone, wody na drodze było około pół metra , grad sąsiadowi powbijał się w styropian na elewacji, prądu nie ma do teraz. Słyszałem że na drodze łączącej dobrzykowice z kamieńcem lezy 25 drzew. Nigdy czegoś takiego nie widziałem ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój blaszak odleciał 10 metrów dalej, minął dom o dwa metry, połamane mam część sosen, zniszczone jest wszystko co zielone, wody na drodze było około pół metra , grad sąsiadowi powbijał się w styropian na elewacji, prądu nie ma do teraz. Słyszałem że na drodze łączącej dobrzykowice z kamieńcem lezy 25 drzew. Nigdy czegoś takiego nie widziałem ...

 

to moze wsród tych drzew, tych 25, sa też moje modrzewie? :D:D (po ostanich "rozbiórkach" zostało jescze kilka sztuk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój blaszak odleciał 10 metrów dalej, minął dom o dwa metry, połamane mam część sosen, zniszczone jest wszystko co zielone, wody na drodze było około pół metra , grad sąsiadowi powbijał się w styropian na elewacji, prądu nie ma do teraz. Słyszałem że na drodze łączącej dobrzykowice z kamieńcem lezy 25 drzew. Nigdy czegoś takiego nie widziałem ...

 

dalej jest jeszcze gorzej :(

 

nie wiem jak to się stało że odleciało tylko kilka stodół a żadne drzewo nie rozwaliło domu. miejscami wyrywane drzewa uszkodziły (wtrwały) asfalt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam niusy z mojej budowy!

Budynek gospodarczy stoi! Kibelek miał zamiar odlecieć ale ostatecznie przechylił się o 45 st i tak pozostał. Poza tym porozrzucało nam skład drewna po całej okolicy więc trzeba będzie pozbierać. Jedyne szkody w budynku to oderwana folia kubełkowa od fundamentów.... Dzięki Bogu przetrwaliśmy. Może dlatego, że jeszcze dachu nie mamy.....

Swoją droga orientujecie się w ubezpieczeniach domu w budowie?

 

BK ponawiam pytanie o tynkarzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...