kedob 29.10.2006 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Dabell:Masz może fotki ułożonej kanalizacji przed zasypką? Chcę ją zrobić sam i chętnie bym sobie pooglądał... może dasz coś do swojego dziennika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulka i.w. 29.10.2006 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 W mnie juz fotki z kanalizacja sa wrzucone więc jakbyś miał ochote to zapraszam: http://galeria.wozik.com a więcej z ulozona kanaliza moge przesłac na priv bo chyba wszystkie sie na stronie nie znalzały z tego co widze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kedob 29.10.2006 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 kulka: Dzięki za odzew Prześlij prosze jeśli możesz Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulka i.w. 29.10.2006 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Podaj proszę na pw maila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flowera 29.10.2006 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Słuchajcie kochani, Czy robiliście/będziecie robic u siebie instalacje odgromową? Zakadaliscie bednarkę? Czy daliscie sobie z tym spokój? KULKA I.W. Witaj, my mamy zrobioną istanlację koszt to ok 800 zł za robociznę + za drut ocynkowany ok 200-300 zł + uchwyty ok 100 zł (ale nasz dom jest b. duzy) bedziemy robic bednarkę, ale jesli chodzi o domy to w okolicy widzialam tylko 1 dom z taką instalacją, powiem szczerze ze chyba bedę spać spokojnie... z taką instalajcą... jak widac nie jest to makabrycznie wysoki koszt... pozdrawiam flowercia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulka i.w. 29.10.2006 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Rzeczywiście nie jest to wysoka cena za spokój w czasie burzy. Tez będziemy robic na pewno. Dzieki za info:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulka i.w. 29.10.2006 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Czy ktos z Was słyszał stropach RECTOR? (lub ma) i moze cos na ich temat pochlebnego lugb niepochlebnego powiedzieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzka 29.10.2006 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Flowera podobnie płaciłam za wełne 18 cm pozdrawiam MARZKA , a gdzie Ty kupowałas wełne? pozdrawiam flowercia kupowałam wełnę, styropian, płyty k/g, stelaże i wszystko inne co do docieplenia potrzebne w Arisie przy Grabiszyńskiej. Wszystko dowieźli na budowę 3 transportami Tu masz ich stronę http://www.pwaris.pl z cennikiem Ja kupowałam wszystko w cenach specjalnych (pierwsza kolumna). pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka 29.10.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 A co kafelkarzami??? - macie jakies namiary???? Dostalas moj priv??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 29.10.2006 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 A co kafelkarzami??? - macie jakies namiary???? Dostalas moj priv??? hej! dostalam-wielkie dzieki, wlasnie mialam ci odpisac na prv, tylko musialam ustapic miejsca przy kompie Ale juz wywalczylam swoje 5 min. i zaraz odpisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
secam 29.10.2006 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 tak, dylatacje musza byc ale na wylawkach - jastrychu, a nie na podbudowe, czyli chudziaku. Chudziak, ktory wylewa sie na piasku to tylko podbudowa. Nie trzeba go wiec zbroic, tak jak plyte. Poza tym nie mozna siatki z pretow fi 3mm nazwac zbrojenim w pelnym tego slowa znaczeniu - jest to tylko zbrojenie przeciwskurczowe - czyli w celu przeciwdzialania skurczom glownie w pierwszej dobie po wylaniu chudziaka. Z zalozenia nie uczestniczy ono w przenoszeniu jakichkolwiek obciazen. BK, a to ze ci pekla wylewka w narozach to niestety chleb powszedni - wylewki prawie zawsze pekaja w narozach - my tez "podskoczylismy" w kacie w salonie i peklo... Na szczescie wylewkarz przychodzil jeszce garaz dokonczyc, wiec poprawil to . Niektorzy mowa, ze jak sie chce kots czepic do wylawkarzy to mozna wlasie podskoczyc w narozniku - typowy kij na psa dobrze mówi ta Pani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 29.10.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Flowera podobnie płaciłam za wełne 18 cm pozdrawiam MARZKA , a gdzie Ty kupowałas wełne? pozdrawiam flowercia kupowałam wełnę, styropian, płyty k/g, stelaże i wszystko inne co do docieplenia potrzebne w Arisie przy Grabiszyńskiej. Wszystko dowieźli na budowę 3 transportami Tu masz ich stronę http://www.pwaris.pl z cennikiem Ja kupowałam wszystko w cenach specjalnych (pierwsza kolumna). pozdrawiam a ja welne kupowalam w Leroy: Toprock 15 - 67,50zl/3,5m Unimata 15 - 106zl/6,90m i -10% za znizke za smartczeka A stelaze w MB03, na Wojnowie i w LM - czyli gdzie popadlo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kedob 29.10.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 kulka: Zdjęcia doszły Jeszcze raz dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulka i.w. 29.10.2006 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Mam nadzieję, ze na coś sie przydadzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dabell 29.10.2006 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Dabell: Masz może fotki ułożonej kanalizacji przed zasypką? Chcę ją zrobić sam i chętnie bym sobie pooglądał... może dasz coś do swojego dziennika? Przykro mi, ale.... nie dysponuję żadnymi zdjęciami z kanalizą , wiem, że była dobrze zrobiona, kierownik widział, ale akurat w to i następne popołudnie nie mogliśmy pojechać na budowę - byliśmy dopiero w dniu zalewania chudziaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzka 29.10.2006 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 a ja welne kupowalam w Leroy: Toprock 15 - 67,50zl/3,5m Unimata 15 - 106zl/6,90m i -10% za znizke za smartczeka A stelaze w MB03, na Wojnowie i w LM - czyli gdzie popadlo tylko w Leroy-u ani w Castoramie nie mieli i nie mają 18 cm wełny. Zresztą wkurzyłam sie na Leroya bo usiłowałam kupić styropian na wylewki, wpłaciłam zaliczkę i czekałam, czekałam i się nie doczekałam bo styropian nie dojechał kupiłam gdzie indziej w tej samej cenie co w Leroyu. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blondyna 29.10.2006 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 witam grupe, widze dabell ze tempo masz jak Wojty gratulacje!na zdjęciu widziłam znajomego pana murarza dobra decyzja dobrej pogody życze wszystkim i sobie tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 29.10.2006 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Innymi słowy siatka zespala całą płytę a dylatacja odseparowuje od fundamentów i pozwala pracować. Biorąc pod uwagę, że koszty siatki i dylatacji są znikome. Ja zdecydowałem się zastosować oba zabiegi. Mimo, że pod płytą mam ponad 1 metr ubitego piachu. Ja zastosowałam siatkę fi 3 mm, układaną na kawałkach z elementów betonowych - koszt 237 zł z VAT , ale nie robiliśmy celowej dylatacji. Wylewaliśmy beton w wyłożoną folię, która miejscami zachodziła na scianki, tworząc swoisty rodzaj dylatacji . http://foto.m.onet.pl/_m/9cbc3539968093afa9007b8f960c7d07,10,19,1.jpg Mamy pod chudziakiem ok. 1,2m ubijanego warstwami po 30cm piachu, zlewanego w celu lepszego ubicia wodą. Myślę , że to wystarczy. Ja mam podobnie + styropian jako dylatacja. Z tym dylatowanie styropianem chudziaka od ścian fundamentowych to ja do końca nie jestem przekonany. Nam murarz w niektórych miejscach zdylatował chudziak styropianem o grubości 1 lub 2 cm. Potem może być problem jak kolejna ekipa robi izolację na chudziaku z papy termozgrzewalnej i nieuważa, albo nawet jak uważa i niepodgrzewa palnikiem w pobliżu styropianu to kładzie rozgrzaną papę na chudziak i styropian się topi jak masełko. Papa wtedy nie leży sobie na niczym tylko wisi i łatwo może zostać przerwana pod naporem jastrychu. Tyle ja zauważyłem na swojej budowie.... Wojty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Adam12 30.10.2006 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 Nie jestem konstruktorem więc zacytuję mojego kierownika, kóry ma bardzo , bardzo duże doświadczenia w konstrukcjach: 1. wylewka jest jak tafla lodu, która jeżeli nie będzie zdylatowana ( oddzielona ) od ścianek fundamentowych a piasek/ziemia pod nią osiądzie to po prostu pęknie. Stanie się tak ponieważ bez dylatacji będzie ona połaczona na stałe z ściankami fundamentowymi co nie pozwoli jej pracować. 1.Wylewka nie jest na stałe połączona ze ścianami fundamentowymi! Na styku ściany i wylewki tworzy się dylatacja która pozwala pracować płycie. Według konstruktowów dylatacja między płytą a ścianką fundamentową powinna mieć minimum 2cm. Moze być np. styropian... Sprawę załatwia w pewień sposób folia zawinięta na bloczki. Ja mam u siebie 120 cm zagęszczanego wartwami i polewnaego woda piasku. Inna sprawa, że do dylatacji i zbrojenia musiałem "namówić" moejgo wykonawcę ponieważ według niego to niepotrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pitt 30.10.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 Tynkarz Marcin Kieżun dalej się nie zgłosił na poprawki więc przestrzegam- omijać tego miśka szeeeeeerokim łukiem. Nie pomogła podpisana umowa, wystawiona faktura itp. Pozostaje jedynie droga sądowa Pitt czy u Ciebie się pojawił? Proponuję utworzyć czarną listę miśków na stronie u Wojty i umieścić go na pierwszym miejscu. Betty&M mnie niestety także już trzeci tydzień olewa pzdr Piotrek Tia, a nie mowilam - ten czlowiek jest nieobliczalny, przeklenstwo kazdego inwestora!!!! Witajcie, kilka słów ostrzeżenia dla osób, które mogą trafić na swych budowlanych ścieżkach na tynkarza Marcina Kieżuna - może moja historia będzie dla nich przestrogą ! Wojty powie pewnie: a nie mówiłam...i będzie miała rację - ten człowiek jest nieobliczalny, każde jego słowo to bujda na resorach, a zagrywki są rodem z przedszkolnej piaskownicy. Historia mojej współpracy z tym Panem przedstawia się następująco: sierpień - tynki wewnętrzne (cementowo-wapienne) - miłe złego początki: - jakość w momencie wykonania wyglądała całkiem dobrze, chociaż Panowie nie przestrzegali technologii zalecanej przez producenta tynku (Baumit) - obrzutka wstępna została zrobiona tylko na sufitach - mimo wcześniejszych ustaleń co do grubości wykończenia (1,5 cm) Panowie oszczędzali na materiale jak się dało - w wielu miejscach spod tynku prześwitują kable i siatka - zaletą ekipy było bezproblemowe uzgodnienie i wykonanie kilku niestandardowych prac przygotowawczych (podmurowanie ścian na poddaszu, styropian + siatka w kilku miejscach i inne) - inne ekipy tynkarskie robiły wielki problem z tych w zasadzie drobnych rzeczy - po miesiącu okazało się, że jakość można uznać jedynie za dostateczną - w wielu miejscach (np. wokół większości okien oraz przy nadprożach) pojawiły się rysy ! zachęceni dobrze przebiegającą współpracą podpisaliśmy umowę z Panem Marcinem na wykonanie tynków zewnętrznych wrzesień - tynki zewnętrzne - zaczyna się cyrk: - zgodnie z umową tynkarze mieli rozpocząć prace w okresie 7-14 października i zakończyć tydzień później - w drugiej połowie września zadzwonił do mnie Pan Marcin z informacją, że za tydzień kończy aktualną pracę i może rozpocząć tynkowanie u mnie - zadowolony z przyśpieszenia spraw podjąłem się nawet wypożyczenia rusztowań za wykonawcę (których ponoć nie udało mu się załatwić) - jednocześnie wpłaciłem żądany przez wykonawcę zadatek na materiał w kwocie 3500 PLN od tego momentu nic już nie było normalne - ciągłe kłamstwa, przekładanie terminów i wreszcie haniebna akcja na koniec październik - tynki zewnętrzne - szopka na całego: - wypożyczone rusztowania przeleżały tydzień bezczynnie - Pan Marcin nie pojawił się w umówionym terminie i nie odbierał telefonu ! - kiedy w końcu udało nam się dodzwonić do niego łaskawie stwierdził, że rozpocznie prace w terminie zapisanym w umowie - w tym terminie oczywiście się nie pojawił, jak i w kilku kolejnych - każde ustalenie telefoniczne okazywało się wierutnym kłamstwem i skutkowało kolejnymi zmarnowanymi dniami mojego urlopu - w końcu pod wpływem naszych nacisków przywiózł na naszą budowę agregat, obiecując rozpoczęcie pracy w najbliższych dniach - oczywiście Panowie pojawili się po kilku tygodniach - no i teraz najbardziej obłudna akcja: Panowie pojawili się na budowie w poniedziałek, cały dzień udawali, że coś robią (twierdząc, że zaraz przyjedzie materiał, rusztowania), zaś wieczorem spakowali maszynę i swoje rzeczy i się wynieśli ! Wpłaconych pięniędzy (3500 PLN), mimo wielokrotnych monitów, nie odzyskałem do tej pory. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie !!! pzdr Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.