Grupa Szczecińska

[Didi]

Witam wszystkich

 

A ja tam lubię rozwiązania bezprzewodowe, chociaż muszę przyznać, że dobrym pomysłem jest mieć gdzieś pod ręką (tak awaryjnie) jakąś klawiaturę tradycyjną. Ale najlepszym rozwiązaniem to jest po prostu notebook .

kurcze a je tego wynalazku używam tylko w nagłych wypadkach, bo.....dla mnie powinien być z normalnej wielkości klawiaturą a nie skomasowaną, lubię czuć pod ręką wielkość i odległość klawiszy i odpowiednie ich rozłożenie

 

To jest tylko kwestia przyzwyczajenia, zresztą wydaje mi się, że wielkość klawiszy wcale nie jest mniejsza jest tylko inny rozmieszczenie klawiatury numerycznej, ale największą zaletą jest mobilność.

a jednak......przez ok 1,5 roku pracowałam na laptopie bo tylko taki necik mogłam tu u siebie mieć (znacie moją historie z telekomuną ) i jakoś........wolę wszystko co duże

[GrzegorzR]

a jednak......przez ok 1,5 roku pracowałam na laptopie bo tylko taki necik mogłam tu u siebie mieć (znacie moją historie z telekomuną ) i jakoś........wolę wszystko co duże

 

Jestem pełen zrozumienie dla Twoich upodobań do dużych rozmiarów

[Daria]

Witam wszystkich

 

Zdecydowaliśmy już jaki projekt...,

[Didi]

No to teraz trzeba się pochwalić jaki projekt

[Maggie]

Witam wszystkich

 

Zdecydowaliśmy już jaki projekt...,

 

No właśnie, jaki?

 

Ja myślę i myślę i ciągle nie mogę podjąć decyzji : jak się mieści na działkę, to mi się wydaje za ciasny, a jak mi się podoba, to trudno go wpasować. Dlaczego nie ma trójkątnych domów?

 

Daria, przypomnij, gdzie się budujecie?

[trobe]

I ja wtrącę swoje wrażenia odnośnie klawiatur: bezprzewodowe imponowały mi do czasu, kiedy podczas pracy zdechły baterie, projekt nie zapisany, zwieńczenie kilku godzin pracy, musiałam zbiec z 4 pietra porzucając świezo zaparzona kawkę i wygrzany fotel i poszukać baterii w pobliskich kioskach, po czym wdrapać się znowu, założyć baterie i liczyć na szczęście, że nic mi po drodze nie padnie...uff, udało się. Ale już wyleczyłam się z bezprzewodowych klawiatur i myszy.

 

Niestety, ja dostaję k@$#%cy kiedy muszę ciągnąc te kable. To nie kwestia imponowania albo szpanowania, ale po prostu wygody.

[trobe]

kurcze a je tego wynalazku używam tylko w nagłych wypadkach, bo.....dla mnie powinien być z normalnej wielkości klawiaturą a nie skomasowaną, lubię czuć pod ręką wielkość i odległość klawiszy i odpowiednie ich rozłożenie

 

Didi, czy Ty nie masz nadmiaru testosteronu?

[trobe]

Daria, pochwal się projektem.

 

Maggie, jak ma się zmieścic na działce a nie chcesz ciasnego, to może wyciągnąc w górę? Poza tym pomyśl, kto to będzie sprzątał?

[Teska]

witam wtorkowo

Bodekku -zaczęłam odstawać

 

ja po wielu latach prób wróciłam jednak do osprzętu kablowego. z tym zdalnym to, zawsze coś.

 

Teska - idziesz fikać? ja jeszcze się nie wybrałam, wciąż coś stoi na przeszkodzie, no ale mam zamiar jednak dotrzeć na zajęcia.

 

pozdrowionka dla wszystkich.

 

 

chyba fikac nie ide.....nie wiem...jakos mi sie nie chce

[Teska]

wieczorowo witam....

[trobe]

Klaus, czy słyszałeś coś więcej o firmie Okna-Wiktor Rado, o której wspomniałeś na forum? Może jakieś opinie użytkowników okien jego wykonawstwa?

[trobe]

Ale wiater duje!

[Maggie]

Daria, pochwal się projektem.

 

Maggie, jak ma się zmieścic na działce a nie chcesz ciasnego, to może wyciągnąc w górę? Poza tym pomyśl, kto to będzie sprzątał?

 

Teoretycznie można by (wg WZ wys. w kalenicy do 9,5m, max. 2 kondygnacje). Już różne opcje przerabiałam: piętro, garaż w piwnicy, garaż w bryle, garaż dostawiony w literę L.

Najbardziej pasuje mi - wielkością, funkcjonalnością i estetyką -projekt 'Modrzewiowy', ale też jednym narożnikiem trochę zahacza o linię zabudowy .

 

Dokupiłabym pasek ziemi od sąsiada, ale gmina wstrzymała wszelkie podziały gruntu do uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego - lekko licząc - druga połowa br. Więc mam zagwozdkę.

 

Ech, czasem myślę, że łatwiej byłoby męża znaleźć ...

 

Z drugiej strony - wymarzonej działki też szukałam pół roku

[Maggie]

Ale wiater duje!

 

oj duje, chyba znów zima idzie!

[delf]

trobe kable (u mnie lekko o 5 cm przykrótkie) wywołują we mnie podobne uczucia, może dodałabym jeszcze do k@$#%cy Ale zapewniam, że jest to niczym w obliczu złażenia z 4 pietra i szlajania sie po okolicy w poszukiwaniu baterii, a wena wówcza ucieeeeeka... Ale jakże byłoby nudno, gdybyśmy byli jednakowi

 

Maggie ależ ty masz wymagania co do domu i mąż też ci sie już nie podoba

[GrzesiekB]

Witajcie wszyscy.... niestety zostałem podle okradziony na budowie...

Skradziono mi rozdzielnię elektrycznš (a piękna była Rb-etka... nowiuka). Pal lichgo samš skrzynkę, ale przy okazji korzystajšc z siekiery wyršbano kable energetyczne, które teraz trzeba mufować....

Nawiasem mówišc: jak podchodzilicie do realizacji prac. Czy "w rodku" zaczynalicie jakie (tynki, CO, instalacje elektryczne) bez okien i drzwi wejciowych? Z dowiadczenia bowiem wiem, że majac okna, trzeba ich solidnie pilnować.... sšsiadowi ukradli je kilka godzin po zamontowaniu... Wszystkim oprócz złodzieja miłej nocy...

[iwa-k]

to ja jednak zostanę przy

przewodowych;

po co tyle baterii i promieniowania

Witajcie!

u nas to wszystko przymocowane na kabelkach ,

bo nasza córka co chwilę zwala klawiaturę lub mysz ,

bezprzewodowa mysz już dawno znalazłaby się gdzieś pod jakimś meblem,

a ja szukałabym ją przez parę godzin, tak jak jest z wieloma rzeczami w naszym domu -szczególnie z pilotami.

[iwa-k]

GrzesiekB to sku... co za czasy

[tomadyna]

Witajcie wszyscy.... niestety zostałem podle okradziony na budowie...

Skradziono mi rozdzielnię elektrycznš (a piękna była Rb-etka... nowiuka). Pal lichgo samš skrzynkę, ale przy okazji korzystajšc z siekiery wyršbano kable energetyczne, które teraz trzeba mufować....

Nawiasem mówišc: jak podchodzilicie do realizacji prac. Czy "w rodku" zaczynalicie jakie (tynki, CO, instalacje elektryczne) bez okien i drzwi wejciowych? Z dowiadczenia bowiem wiem, że majac okna, trzeba ich solidnie pilnować.... sšsiadowi ukradli je kilka godzin po zamontowaniu... Wszystkim oprócz złodzieja miłej nocy...

 

Zabić to mała kara

 

Współczuję

 

Zasadniczo mściwy nie jestem ale jak bym dorwał to można by nogi z dup...... i głowę urwać i nasi.... do szyi i jeszcze paluszki przetrącić i przypalić jakimś żelastwem i szkoda gadać

 

i jeszcze ten wandalizm

[Maggie]

GrzesiekB, brak mi słów... współczuję bardzo . Szkoda, że złodziejom już nie obcinają rąk, może by co niektórych odstraszyło .

 

delf, mąż mi się podoba, nawet bardzo , tylko zdecydowanie mniej kłopotów było przy dokonywaniu wyboru. Ot, trafił się od razu taki, jak trzeba!