Teska 20.10.2005 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 GrzegorzR a u Cie pusto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 20.10.2005 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 ano trzymam się. kryzys tak 2xdziennie, ale narazie lekki, więc daję radę. teraz wciągam słone paluszki w jakimś takim przyspieszonym tempie to brawo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 20.10.2005 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 no właśnie 100 g paluszków zniknęło w otchłani matko jak ja będę wyglądać za miesiąc?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 20.10.2005 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 no właśnie 100 g paluszków zniknęło w otchłani matko jak ja będę wyglądać za miesiąc?! paluszki nie tuczą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GrzegorzR 20.10.2005 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 GrzegorzR a u Cie pusto Ano pusto , od poniedziałku miałem obiecane rozpoczęcia prac instalacyjnych, ale dopiero udało się im dzisiaj dojechać i rzekomo mieli nawet rozpocząć , ale widzę, że nic z tego, jak do rej pory nie rozpoczeli to pewni dziś już nie rozpoczną , mam tylko nadzieję, że w końcu jutro zaczną i zakończą tak jak obiecali. Jestem trochę zdenerwowany sytuacją i prawdę mówiąc nie bardzo wiem co mam zrobić. Układanie ocieplenia już właściwie zakończyli, zostało tylko dołożenie dodatkowej warstwy na cokole, zakołkowanie i założenie narożników. Jeszcze musimy wybrać kolor elewacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GrzegorzR 20.10.2005 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Gdybym wiedział, że tak to będzie wygladać to wybrałbym chyba kogoś innego. A teraz to czekam i przesuwa się termin robienia posadzek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 20.10.2005 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 witam caluską grupkę...... no nic...grypka mnie dopadła....po szaleństwach imieninowych to były imieniny z zarazkiem ? Były....sasiadka mnie poczęstowała...wczoraj sie przyznała zmień sąsiadkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 20.10.2005 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Teska - autko już naprawione ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 20.10.2005 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 paluszki nie tuczą.... ależ wcale nie tuczą nic, a nic wartość energetyczna w 100g produktu - 390kcal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 20.10.2005 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 no właśnie 100 g paluszków zniknęło w otchłani matko jak ja będę wyglądać za miesiąc?! Piękna cera, świeży oddech, śnieżnobiały uśmiech! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 20.10.2005 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 no właśnie 100 g paluszków zniknęło w otchłani matko jak ja będę wyglądać za miesiąc?! Piękna cera, świeży oddech, śnieżnobiały uśmiech! tak i: 120 w pasie, 50 w karku, łapka jak bochen chleba, taka czerstwa dziołcha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 20.10.2005 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 stnieją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 20.10.2005 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 paluszki nie tuczą.... ależ wcale nie tuczą nic, a nic wartość energetyczna w 100g produktu - 390kcal czyli nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 20.10.2005 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 czupurek, nie przesadzaj : popracujesz trochę w ogródku, to kalorie spalisz. Albo na spacerku z psami - a i uwagę przy okazji od niecnych pokus odwrócisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 20.10.2005 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Maggie - to było świetne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trobe 20.10.2005 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 trobe jeżeli chcesz się pozbyć trochę ziemi to ja chętnie przyjmę, tylko jeżeli dobrze pamietam to ty wydobywasz ją na Warszewie a to kawałek do nas ale jak cos to daj znać Facet właśnie ją wozi ale pewnie nie zdąży wszystkiego dzisiaj. To są iły, więc nie nastawiaj się na humus. Przypomnij mi, gdzie budujesz? I ewentualnie co z transportem. Jeśli możesz, to szybko, bo musiałabym przyhamować tę wywózkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trobe 20.10.2005 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 paluszki nie tuczą.... ależ wcale nie tuczą nic, a nic wartość energetyczna w 100g produktu - 390kcal czyli nic Ale za to niedługo będziesz spoglądać na palaczy z pewną wyższościa (no, może i z nieco większą szerokościa. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 20.10.2005 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 delf, gratuluję "elityowania"! Czy mnie oczy nie mylą, czy uświetniasz czynnie wieczór żeglarski? A swoją drogą 29 mamy rocznicę ślubu... czujna jesteś ale kurcze, chyba mnie na tym wieczorze zabraknie, bo kolega ma 40 urodziny, aż wstyd sie przyznać , na szczęście to starszy kolega Tak więc impreza będzie huczna i nie bardzo moge nie przyjść - ech, nie można miec za dobrze, ciągłe dylematy...nawet w kwestiach wypoczynku i rozrywki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GrzegorzR 20.10.2005 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 trobe jeżeli chcesz się pozbyć trochę ziemi to ja chętnie przyjmę, tylko jeżeli dobrze pamietam to ty wydobywasz ją na Warszewie a to kawałek do nas ale jak cos to daj znać Facet właśnie ją wozi ale pewnie nie zdąży wszystkiego dzisiaj. To są iły, więc nie nastawiaj się na humus. Przypomnij mi, gdzie budujesz? I ewentualnie co z transportem. Jeśli możesz, to szybko, bo musiałabym przyhamować tę wywózkę. My budujemy w Kościnie, ale raczej chciałbym coś na wierzch, więc dzięki za odzew. Czyżbyś budowała dom z piwnicą, że masz tyle ziemi do wywiezienia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trobe 20.10.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 My budujemy w Kościnie, ale raczej chciałbym coś na wierzch, więc dzięki za odzew. Czyżbyś budowała dom z piwnicą, że masz tyle ziemi do wywiezienia? Ha, ha (dla niewtajemniczonych - to miało brzmieć sardonicznie) - żadnych piwnic, to tylko przeciętna parterówka. Dzisiaj już posiwiałam. Od 2 dni wszyscy marudzą: A skąd takie fundamenty? Ile to kasy! Czy ten architekt, konstruktor, kierownik........(wstaw dowolne) upadł na głowę? I po co taki wykop, itd. Dzisiaj zwolniłam się zpracy, zagoniłam towarzystwo (projektująco-nadzorujące) na budowę, żeby przemyślało te fundamenty - i nic - stoją murem. Moje iły są gruntem wysadzinowym, więc stąd te fundamenty, jak pod wieżowiec na Manhattanie. Dlatego na razie mam wykop na głębokość metra na całej powierzchni domu a to jeszcze nie koniec. Na myśl o cenie piasku zasypowego chyba wyłysieję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.