Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

Och! jak pieknie się teraz strony otwierają :D

 

 

redakcjo - dziękujemy

 

naprawili!!! :lol:

 

To teraz po naszym SPAM-ie należy chyba im oficjalnie podziękować - choć może trochę poczekajmy bo nasz zachwyt może jeszcze popsuć.

 

napisz cos o jedzonku...w tej nowej chalupie...bo tez chce sie tam wybrac...no i cos o cenach???

 

Jedzenie stanowczo "Chłopskie".

Spore porcje i dość tłusto, smacznie.

Obsługa miła, ceny no określmy je jako standard restauracyjny :D

Wczoraj ja + żona + 2 x córka 8) wydaliśmy na obiad 130 zł i wyszliśmy napakowani :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dziewczyny, zostałam wezwana do tablicy (sic!) :wink:

 

O panu K. nie dam powiedziec złego słowa, to dzięki niemu zainteresowałam sie i zrozumiałam w końcu fizykę, lekcje z nim były zawsze inne, przyznam, że czasami stresujące, ale kto się na kartkówkach nie stresuje (czy to sie wogóle tak jeszcze nazywa? :o ); poza tym miał bardzo fajny styl prowadzenia zajęć i tłumaczenia. Pamiętam, że niedługo po moim odejściu zaczęły sie problemy, bo rodzice uznali, że jest za ostry i zaczęły sie wzajemne przepychanki. Nie mniej jednak uważam go za jednego z lepszych nauczycieli. A że trzeba było sie przyłozyć do nauki - no cóż...

Podobnie z panią G. od geografii (bo podejrzewam, że o nia chodzi), baardzo specyficzna, wprawdzie razem z przyjaciółką należałysmy do koła PTTK i jeździłysmy z nia na rajdy, to pomimo iż na jednym sianie spałyśmy i kazała nam na ty mówić, to na lekcji traktowała nas często surowiej niż innych. Miała jednak talent do tłumaczenia zawiłości geografii i nie ukrywam własnie ona zainteresowała mnie geografia na tyle, że sama takie studia skończyłam.

Dyrektorem był podobno pan O. (kiedyś pani G.), nie wiem, czy o nim mówicie, ale on był oaza łagodności i bardzo fajnym człowiekiem - nie twierdze, że ludzie sie nie zmieniają, ale sama uczę młodych ludzi i zapewniam WAS, że standardy ich zachowania i podejścia do nauki poleciały w dół, jest coraz gorzej, niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dziewczyny, zostałam wezwana do tablicy (sic!) :wink:

 

O panu K. nie dam powiedziec złego słowa, to dzięki niemu zainteresowałam sie i zrozumiałam w końcu fizykę, lekcje z nim były zawsze inne, przyznam, że czasami stresujące, ale kto się na kartkówkach nie stresuje (czy to sie wogóle tak jeszcze nazywa? :o ); poza tym miał bardzo fajny styl prowadzenia zajęć i tłumaczenia. Pamiętam, że niedługo po moim odejściu zaczęły sie problemy, bo rodzice uznali, że jest za ostry i zaczęły sie wzajemne przepychanki. Nie mniej jednak uważam go za jednego z lepszych nauczycieli. A że trzeba było sie przyłozyć do nauki - no cóż...

Podobnie z panią G. od geografii (bo podejrzewam, że o nia chodzi), baardzo specyficzna, wprawdzie razem z przyjaciółką należałysmy do koła PTTK i jeździłysmy z nia na rajdy, to pomimo iż na jednym sianie spałyśmy i kazała nam na ty mówić, to na lekcji traktowała nas często surowiej niż innych. Miała jednak talent do tłumaczenia zawiłości geografii i nie ukrywam własnie ona zainteresowała mnie geografia na tyle, że sama takie studia skończyłam.

Dyrektorem był podobno pan O. (kiedyś pani G.), nie wiem, czy o nim mówicie, ale on był oaza łagodności i bardzo fajnym człowiekiem - nie twierdze, że ludzie sie nie zmieniają, ale sama uczę młodych ludzi i zapewniam WAS, że standardy ich zachowania i podejścia do nauki poleciały w dół, jest coraz gorzej, niestety.

 

No widzisz...moj syn bardzo lubil sie uczyc...nalezal zawsze do tych z czerwonym paskiem....i pan K skutecznie chec do nauki w nim zabił....co jak co..i nie pisze tu bo to moj syn....chodzil na korki do innego fizyka z Lo 14 i ten nie mogl zrozumiec dlaczego moj syn....ma ciagle jedynki....

i co lepsze...dyrektor lo 3 tez jest fizykiem...bezposrednio po kartkowce na ktorej moj syn dostal jedynke u pana K - dyrektor zrobil mu taka sama kartkowke.....i wiesz....napisal na 5

 

dlatego mysle ze takich nauczycieli jak pan K powinni wyzrucac na zbity pysk...i takich dyrektorow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...