maksiu 09.03.2006 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Witajcie... mam pytanko, miał ktoś coś doczyniena z oknami firmy Vetrex z Tczewa, dostałem dość ciekawą oferte, profil Veka, okucia Roto NT, zastanawiam się gdzie jest haczyk.. więc jakby ktoś miał jakieś doświaczenia to chętnie posłucham (czy jak kto woli, poczytam)pozdrawiammaksiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 09.03.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 dlatego mysle ze takich nauczycieli jak pan K powinni wyzrucac na zbity pysk...i takich dyrektorow. Mocne słowa, ale piszesz z punktu widzenia matki i to cie tłumaczy. Tak, jak napisałam - ludzie się zmieniają, może rutyna, może stres związany ze zmieniająca się młodzieżą zrobiły swoje i pan K. nie jest już tym samym panem K. Zdarzyło mi sie przez miesiąc miec praktyki w podstawówce i liceum (III) - no nie jest to łatwy kawałek chleba. Młodzież w grupie bywa okrutna i okropna. Nauczyciele sa tylko ludźmi i pomiędzy nimi a uczniami zaczyna sie walka, kto kogo, zupełnie niepotrzebna i donikąd nie prowadząca, ale jednak trwa. Bo co zrobić kiedy twój autorytet przestał działać? Ukształtował się w oparciu o inny model ucznia i teraz juz nie wystarcza. Zrezygnować z pracy? A z czego będzie sie żyło? Samo życie. A jak zareagować na otwartą bezczelność i ignorancję z czyjejś strony.. Nauczyciele poddawani ciągłej presji bardzo często gorzknieja i odbijaja sobie to na uczniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 09.03.2006 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Didi - ja mam z tym często problem. pomaga - podkład pod lakier bodaj z bawełną i czymś tam jeszcze i jadanie czegoś z żelatyną. Teska - co znaczy luzacka młodzież? hahahah paierochy, ciuchy komory to raczej tak jest wszędzie (no może z wyjątkiem XIII (ale to inna bajka). w gimnazjum już palą, o komórkach i ciuchach nie wspomnę. bo chyba na lekcjach nie jarają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 09.03.2006 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 dlatego mysle ze takich nauczycieli jak pan K powinni wyzrucac na zbity pysk...i takich dyrektorow. Mocne słowa, ale piszesz z punktu widzenia matki i to cie tłumaczy. Tak, jak napisałam - ludzie się zmieniają, może rutyna, może stres związany ze zmieniająca się młodzieżą zrobiły swoje i pan K. nie jest już tym samym panem K. Zdarzyło mi sie przez miesiąc miec praktyki w podstawówce i liceum (III) - no nie jest to łatwy kawałek chleba. Młodzież w grupie bywa okrutna i okropna. Nauczyciele sa tylko ludźmi i pomiędzy nimi a uczniami zaczyna sie walka, kto kogo, zupełnie niepotrzebna i donikąd nie prowadząca, ale jednak trwa. Bo co zrobić kiedy twój autorytet przestał działać? Ukształtował się w oparciu o inny model ucznia i teraz juz nie wystarcza. Zrezygnować z pracy? A z czego będzie sie żyło? Samo życie. A jak zareagować na otwartą bezczelność i ignorancję z czyjejś strony.. Nauczyciele poddawani ciągłej presji bardzo często gorzknieja i odbijaja sobie to na uczniach. Witam, nie znam szkoły, w której nie trafiłaby się jakaś pedagogiczna "czarna owca". Szkoła to zbiorowość ludzi o różnych charakterach i temperamentach i zawsze trafi się ktoś, z kim trudno się dogadać. Uczniowie też nie są bez winy - zmniejszył się bardzo dystans, za to o wiele więcej wybryków uchodzi 'na sucho'. Zresztą - jak ta dyskusja dowodzi - ten sam nauczyciel przez jednych odbierany jest jako psychopata, a innych kształtuje na całe życie i rozbudza w nich pasję do przedmiotu. Chodziłam do renomowanego liceum. Nie zawsze było fajnie, nauczyciele nie zawsze sprawiedliwi, szkoła była stresująca, ale dała mi solidne podstawy do dalszego kształcenia. Wszyscy z klasy dostali się na studia. A i trening radzenia sobie ze stresem i różnymi ludźmi przydał się w dalszym życiu. Za to na studiach ... to dopiero zaczęło się życie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomadyna 09.03.2006 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Dla ludzi o mocnych nerwach kliknij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maro74 09.03.2006 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Dla ludzi o mocnych nerwach kliknij Niezłe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 09.03.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 maro ty żyjesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maro74 09.03.2006 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 maro ty żyjesz? żyjesz to za dużo powiedziane chociaż jakoś jeszcze ciągnę. Ale na serio to nic nie jest lepiej. Wydębiłem u lekarza na 17 marca badanie na tomografii i może wtedy wyjdzie co mnie tak w mordę męczy tyle czasu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 09.03.2006 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 jezdem ponownie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 09.03.2006 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 maro ty żyjesz? żyjesz to za dużo powiedziane chociaż jakoś jeszcze ciągnę. Ale na serio to nic nie jest lepiej. Wydębiłem u lekarza na 17 marca badanie na tomografii i może wtedy wyjdzie co mnie tak w mordę męczy tyle czasu . To niedobrze.... Musisz sie w końcu wziąść za siebie, bo robota czeka Żartuję, ale czas najwyższy wyzdrowieć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 09.03.2006 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 tym bardziej że idzie wiosna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maro74 09.03.2006 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 maro ty żyjesz? żyjesz to za dużo powiedziane chociaż jakoś jeszcze ciągnę. Ale na serio to nic nie jest lepiej. Wydębiłem u lekarza na 17 marca badanie na tomografii i może wtedy wyjdzie co mnie tak w mordę męczy tyle czasu . To niedobrze.... Musisz sie w końcu wziąść za siebie, bo robota czeka Żartuję, ale czas najwyższy wyzdrowieć! Jak tu wyzdrowieć kiedy ciągle coś . Ale jak skończe zaczęte tematy to robię przerwę i nie robię absolutnie nic do odwołania, żeby właśnie mieć czas na kurację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 09.03.2006 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Dziewczyny! Która ma sprawdzony sposób na łamliwe paznokcie? Jeszcze tak źle to u mnie nie było Chyba jako dziecko miałam tak krótkie paznokcie jak teraz Kiedyś gdy mi się chciało i miałam czas moczyłam wieczorem paznokcie w lekko podgrzanej oliwie (koło 15 minut) i po paru razach przyniosło efekty, aż koleżanki zaczęły stosować. A teraz mi się nie chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 09.03.2006 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 a tak poza tym witam!! Wróciłyśmy właśnie z moją mała kasieńką z pam z wizyty kontrolnej i narazie ząbki ok, prawdopodobnie sam się umocni, więcej mam nie przyjeżdzać chyba że będzie bolał albo zsinieje, ale zdjęcie też jest ok. Mojej niuni tak się spodobało, że nie chciała stamtąd wyjść i nawet ładnie ząbki pokazywała na życzenie. Jestem z niej dumna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 09.03.2006 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 maro ty żyjesz? żyjesz to za dużo powiedziane chociaż jakoś jeszcze ciągnę. Ale na serio to nic nie jest lepiej. Wydębiłem u lekarza na 17 marca badanie na tomografii i może wtedy wyjdzie co mnie tak w mordę męczy tyle czasu . Szybkiego wyzdrowienia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 09.03.2006 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Gdzie mogę umyć podwozie , bo muszę niedługo dać do konserwacji ale trzeba najpierw dobrze umyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomadyna 09.03.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Gdzie mogę umyć podwozie , bo muszę niedługo dać do konserwacji ale trzeba najpierw dobrze umyć. Wodnik na Madalińskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 09.03.2006 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Gdzie mogę umyć podwozie , bo muszę niedługo dać do konserwacji ale trzeba najpierw dobrze umyć. Wodnik na Madalińskiego Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 09.03.2006 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 dzieki Teska i Delf za wyczerpujace informacje n.t. III lic ,terażniejsza wychowawczyni syna w gimn. tez uczy fizyki i ma jedną klasę w tym liceum to powiem synowi zeby sie zapytał kto jeszcze tam uczy fizy.dla mnie to dobra opca bo teraz niedaleko a z płoni jeden autobus-20 min i jest a tak 2,3 połaczenia do centrum.i tu bardziej pod okiem a dalej to hulaj dusza,na gimnazjum też narzekaja niekórzy ale na szczeście syn umie się wszędzie znaleśc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miraśka 09.03.2006 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 nie naciskam go nich wybiera sam bo wcześniej miał śmielsze plany-tzn,zobaczymy czas pokaże,najgorzej jak człowiek sam nie wie co ma myśleć wszędzie może być zle zależy od towarzystwa dużo i od dziecka czy nie odechce się uczyć-jak to mówia nauczyciele-zdolni ale lenie-zreszta mają trochę racji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.