Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

Witam wszystkich wieczorową porą ;) :p

 

Już półtora miesiąca mieszkamy w Dobrej na swoim :) 8) .. choć nie ukrywam, że pierwsze tygodnie to było raczej życie na placu budowy z taczkami i cementem w salonie niż wiejska sielanka ;).. Wykończeniówka już na ukończeniu ale my też :) - do tego właśnie kończymy elewacje, ścieżki i podjazd - na szczęście pogoda nam sprzyja !! 8) .. ale jedno mogę powiedzieć - tak jak stan surowy był dla nas bajką dzięki Bogdanowi, tak i w miarę łagodne przejście wykończeniówki zawdzięczamy p.Zbyszkowi i jego ekipie - zdecydowanie polecam!!!. Jak znajdę trochę czasu, to podgonię z Listą ..

 

Wspaniałe jest to, że Święta BN już w swoim nowym domu !! :D :p i w dodatku przy kominku !! :p 8) - a jednak marzenia się spełniają .. !!

 

PS.

Kurzy się niemiłosiernie - zajechaliśmy już dwa odkurzacze .. :evil: :evil: :cry: :-?

 

Cieszę się razem z Wami i mam nadzieję, że za rok też będę mogła tak napisać.

 

Etap z Bogdanem powoli mamy za sobą (kończy dach) i faktycznie była/jest to przyjemność. Cała reszta jednak przed nami. Proszę daj namiary na p. Zbyszka i ekipę to może uda się nie wykończyć na wykończeniówce -może być na priv

 

Pozdrawiam

Marta

 

 

Dzieki :D - i oczywiscie nie ma sprawy :p - zaraz cos przesle .. 8)

 

a tak przy okazji, to Zbyszek jest z polecenia Bogdana .. - 100% gwarancja jakosci ! (a dla Zbyszka pewnosc inwestora :wink: - on tez preferuje przejmowac budowy po Bogdanie). A co do wykonania - sucha zabudowa wzorowa, sciany idealne .. a kafelkarza to ma takiego w team'ie, że mucha nie siada - łazienki wyszły ładniejsze niż w projekcie i katalogu .. :lol: :p 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

hej,

 

monka : rozmawiałam z panią w gminie i dowiedziałam się, ze gmina nie będzie w najbliższym czasie przeprowadzała inwestycji z własnych środków w zakresie budowy sieci kanalizacyjnej na ul. Rolniczej, ponadto stwierdziła, że było spotkanie ze ZWIK-iem, na którym postanowiono, że zostanie ograniczony dostęp do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w tym rejonie dla nowych inwestycji ,ponieważ jest za mało wody, problem z odbiorem ścieków itp. i będą musieli coś z tym zrobić.

Wychodzi na to,że pozostaje mi wykonanie POŚ :roll:

 

pozdrawiam

 

że problemy są to wiem, mówił o tym kiedyś Prezes wodociągów goleniowskich na spotkaniu w sprawie kanalizacji m.in. na Rolniczej. Środków własnych nie ma to też wiem ale mieli rozpocząć starania o pozyskanie środków unijnych na ten cel.

Zrobię wywiad w gminie ale chyba dopiero po świętach.

 

 

pozdrowienia dla grupy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej szwagierki maz plywa po min. 5 miesiecy jako mechanik czysami nawet dluzej .

Chciałam tym samym powiedzieć, że każdy ma własny pomysł na życie; jednak kiedys standardem były rejsy półroczne, a nawet 9 -miesięczne i dłuższe i nie było innego wyjścia; teraz jak się chce i może (merytorycznie), można pływać na krótkich rejsach i byc regularnie w domu, wszystko kwestia chęci i potrzeb, niektórzy nie potrafia juz inaczej, niż na długo wypływać, inni maja takie fuchy, że ciężko wybrzydzać (np. elektrycy), ale jak komuś naprawde zależy, to spokojnie mozna znaleźć pracę na morzu w periodach "okołomiesięcznych".

mój mąż pływa od........... paru-nastu lat w tym czasie był raz 7 miesięcy i dwa razy po 5 miesiecy w pozostałym okresie nie przekroczył 6-8-10 tygodni

fakt że przez kilka lat moze sie nieszczęśliwie złożyć że go nie ma na Świeta ( Teska) natomiast jak juz jest w domu to ma czas tylko dla nas ...... nie rozdrabnia sie na pracę do.... ale od rana do nocy :D aktywnie uczestniczy w życiu rodziny

Ja to lubię , ja od siebie odpoczniemy to sie bardziej sznujemy , bo wiemy jak jest źle jak nie ma połówki :D

Świeta racja, a jak się podsumuje czas spędzany razem, to nie wiadomo, kto będzie do przodu, marynarzowe, czy dziewczyny, które mają swoich mężów na co dzień 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej szwagierki maz plywa po min. 5 miesiecy jako mechanik czysami nawet dluzej .

Chciałam tym samym powiedzieć, że każdy ma własny pomysł na życie; jednak kiedys standardem były rejsy półroczne, a nawet 9 -miesięczne i dłuższe i nie było innego wyjścia; teraz jak się chce i może (merytorycznie), można pływać na krótkich rejsach i byc regularnie w domu, wszystko kwestia chęci i potrzeb, niektórzy nie potrafia juz inaczej, niż na długo wypływać, inni maja takie fuchy, że ciężko wybrzydzać (np. elektrycy), ale jak komuś naprawde zależy, to spokojnie mozna znaleźć pracę na morzu w periodach "okołomiesięcznych".

mój mąż pływa od........... paru-nastu lat w tym czasie był raz 7 miesięcy i dwa razy po 5 miesiecy w pozostałym okresie nie przekroczył 6-8-10 tygodni

fakt że przez kilka lat moze sie nieszczęśliwie złożyć że go nie ma na Świeta ( Teska) natomiast jak juz jest w domu to ma czas tylko dla nas ...... nie rozdrabnia sie na pracę do.... ale od rana do nocy :D aktywnie uczestniczy w życiu rodziny

Ja to lubię , ja od siebie odpoczniemy to sie bardziej sznujemy , bo wiemy jak jest źle jak nie ma połówki :D

Świeta racja, a jak się podsumuje czas spędzany razem, to nie wiadomo, kto będzie do przodu, marynarzowe, czy dziewczyny, które mają swoich mężów na co dzień 8)

 

 

Mam pytanie.

Jak mozna zjesc np we wtorek siedem obiadow na caly tydzien?

Odpowiedz

Nie mozna, ale

w portach podaja pyszne desery, lub samemu trzeba sobie gotowac.

 

A jaki jest Wasz sposob?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.

Jak mozna zjesc np we wtorek siedem obiadow na caly tydzien?

Odpowiedz

Nie mozna, ale

w portach podaja pyszne desery, lub samemu trzeba sobie gotowac.

 

A jaki jest Wasz sposob?

 

 

hihi - dziobek - ty marynarzowa pytasz o takie rzeczy ? :oops: :lol:

 

desery zamiast dania głównego … hmmm - coś dla koneserów :lol: :p .. ale może zaszkodzić :wink: :p :roll:

 

jak nie ma obiadu to trzeba żyć wczesnym śniadaniem .. albo trzymać do późnej kolacji .. a tak w ogóle to wszystko zależy od kucharza ;) 8) :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.

Jak mozna zjesc np we wtorek siedem obiadow na caly tydzien?

Odpowiedz

Nie mozna, ale

w portach podaja pyszne desery, lub samemu trzeba sobie gotowac.

 

A jaki jest Wasz sposob?

 

 

hihi - dziobek - ty marynarzowa pytasz o takie rzeczy ? :oops: :lol:

 

desery zamiast dania głównego … hmmm - coś dla koneserów :lol: :p .. ale może zaszkodzić :wink: :p :roll:

 

jak nie ma obiadu to trzeba żyć wczesnym śniadaniem .. albo trzymać do późnej kolacji .. a tak w ogóle to wszystko zależy od kucharza ;) 8) :D :wink:

peterz, TEN dziobek. pisze o rzeczach, o których nie ma pojęcia...a tak przy okazji, to życzyłabym mężowi deserów w pracy, zamiast tosta z fasolka po bretońsku na kolację :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej szwagierki maz plywa po min. 5 miesiecy jako mechanik czysami nawet dluzej .

Chciałam tym samym powiedzieć, że każdy ma własny pomysł na życie; jednak kiedys standardem były rejsy półroczne, a nawet 9 -miesięczne i dłuższe i nie było innego wyjścia; teraz jak się chce i może (merytorycznie), można pływać na krótkich rejsach i byc regularnie w domu, wszystko kwestia chęci i potrzeb, niektórzy nie potrafia juz inaczej, niż na długo wypływać, inni maja takie fuchy, że ciężko wybrzydzać (np. elektrycy), ale jak komuś naprawde zależy, to spokojnie mozna znaleźć pracę na morzu w periodach "okołomiesięcznych".

moj pływa jako serwis....( elektryk,automatyk) i wybrzydza:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej szwagierki maz plywa po min. 5 miesiecy jako mechanik czysami nawet dluzej .

Chciałam tym samym powiedzieć, że każdy ma własny pomysł na życie; jednak kiedys standardem były rejsy półroczne, a nawet 9 -miesięczne i dłuższe i nie było innego wyjścia; teraz jak się chce i może (merytorycznie), można pływać na krótkich rejsach i byc regularnie w domu, wszystko kwestia chęci i potrzeb, niektórzy nie potrafia juz inaczej, niż na długo wypływać, inni maja takie fuchy, że ciężko wybrzydzać (np. elektrycy), ale jak komuś naprawde zależy, to spokojnie mozna znaleźć pracę na morzu w periodach "okołomiesięcznych".

mój mąż pływa od........... paru-nastu lat w tym czasie był raz 7 miesięcy i dwa razy po 5 miesiecy w pozostałym okresie nie przekroczył 6-8-10 tygodni

fakt że przez kilka lat moze sie nieszczęśliwie złożyć że go nie ma na Świeta ( Teska) natomiast jak juz jest w domu to ma czas tylko dla nas ...... nie rozdrabnia sie na pracę do.... ale od rana do nocy :D aktywnie uczestniczy w życiu rodziny

Ja to lubię , ja od siebie odpoczniemy to sie bardziej sznujemy , bo wiemy jak jest źle jak nie ma połówki :D

 

swiete słowa! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej szwagierki maz plywa po min. 5 miesiecy jako mechanik czysami nawet dluzej .

Chciałam tym samym powiedzieć, że każdy ma własny pomysł na życie; jednak kiedys standardem były rejsy półroczne, a nawet 9 -miesięczne i dłuższe i nie było innego wyjścia; teraz jak się chce i może (merytorycznie), można pływać na krótkich rejsach i byc regularnie w domu, wszystko kwestia chęci i potrzeb, niektórzy nie potrafia juz inaczej, niż na długo wypływać, inni maja takie fuchy, że ciężko wybrzydzać (np. elektrycy), ale jak komuś naprawde zależy, to spokojnie mozna znaleźć pracę na morzu w periodach "okołomiesięcznych".

moj pływa jako serwis....( elektryk,automatyk) i wybrzydza:):)

To tylko pozazdroscic, w takim razie może on.... to lubi! :lol:

 

A pytałas może o kaczusię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej szwagierki maz plywa po min. 5 miesiecy jako mechanik czysami nawet dluzej .

Chciałam tym samym powiedzieć, że każdy ma własny pomysł na życie; jednak kiedys standardem były rejsy półroczne, a nawet 9 -miesięczne i dłuższe i nie było innego wyjścia; teraz jak się chce i może (merytorycznie), można pływać na krótkich rejsach i byc regularnie w domu, wszystko kwestia chęci i potrzeb, niektórzy nie potrafia juz inaczej, niż na długo wypływać, inni maja takie fuchy, że ciężko wybrzydzać (np. elektrycy), ale jak komuś naprawde zależy, to spokojnie mozna znaleźć pracę na morzu w periodach "okołomiesięcznych".

moj pływa jako serwis....( elektryk,automatyk) i wybrzydza:):)

To tylko pozazdroscic, w takim razie może on.... to lubi! :lol:

 

A pytałas może o kaczusię?

 

nie lubi...pływa 4 miesiace,i dwa zawsze powinien byc w domku...no ale jako serwis sama rozumiesz...

 

kaczusia - pytałam....juz zabiła i nie sprzedaje wiecej :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...