Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

ja też skorzystałam z Waszych porad. :) Dziękuję.

Zapytam jeszcze czy wszyscy sami kupowaliście materiał, czy kupowali Wam budowlańcy, no bo jak oni wystawią mi fakturę na materiał razem z usługą z 7% VAT, to może mi się to bardziej opłaca?

Czy lepiej faktycznie samemu kupować i później odliczyć sobie tę różnicę w vacie z urzędem skarbowym?

A.

Wzystko zalezy od czasu jaki jestescie w stanie poswiecic na budowe. Szukanie materialow troche go zajmuje, chyba ze wybierzesz jedna hurtownie to wtedy tylko skladanie zamowien. Wady wlasnego zamowienia to oprocz poswieconego czasu, mozliwosc braku troski o material przez wykonawce, czy tez braki ilosciowe.

Jezeli znajdziesz ekipe ktora bedize oferowala cene z materialem to raczej nie grozne ci sa skutki ich podwyzki, oczywiscie wszystko zalezy od podpisanej umowy, ale niektore materialy moga byc gorszej jakosci i trzeba w umowie dokladnie okreslic z jakich materialow maja byc zrobione poszczegolne elementy domu.

Zludne jest ze wykonawca taniej zalatwi material bo kupuje wiecej od hurtowni, zawsze wezmie za to prowizje, bo z tego zyje. W koncu kazdy chce za swa prace wynagrodzenie.

Nic tylko liczyc i patrzec co jest dla kazdego z nas bardziej oplacalne.

dużo w tym prawdy, niestety.... ale też są jasne strony takiego rozwiązania. my budowaliśmy w okresie, kiedy na materiały budowlane czakało się w kolejce wiele tygodni, rzadko co było od ręki. mój wykonawca dzięki swoim układom miał towar na zawołanie, czasem mówił, żeby "przelać kasę, to założy" i materiały czekały na placu. dzięki temu budowa poszła sprawnie, jeśli chodzi o ten aspekt. nie powiem, sprawdzałem co jakiś czas i jestem pewien, że:

-kupował taniej, niż byłem w stanie wytargować w hurtowni

-rzeczywiście musiałbym czekać w kolejce na towar dłuuugi czas

-rozliczał z nami materiał tylko na naszą budowę

no i sam rozliczał vat, doliczając go do zapłaty za robociznę, dzięki czemu na każdym etapie byliśmy kilkanaście tysięcy do przodu... ale są kombinatorzy, którzy żyją z prowizji od hurtowni i potrafią bezczelnie to wypomnieć przy rozliczeniu końcowym.... ja się tak przejechałem z hydraulikiem, bo materiał na instalacje miałem po znajomości ze znajomej hurtowni - na koniec policzył dużo więcej za robociznę, korzystając z braku spisanej umowy. i tak byłem do przodu, ale chama nikomu nie polecam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki Szydas za rozwinięcie tematu. Ciężko trafić dziś na uczciwych ludzi, niestety. Szukanie materiałów faktycznie wymaga maratonów, ale w końcu robi się to dla siebie. My właśnie dlatego między innymi zdecydowaliśmy się budować dom a nie kupować (pomijając koszty), że wiem jak wyglądać będą fundamenty, że mogę sobie dodać ocieplenia wedle życzenia, mogę wiele innych rzeczy, których nie może kupujący np. dom razem z działką. Może to jest i bardzo stresujące i kłopotliwe, ale jaka satysfakcja po zakończeniu dzieła!!! :D :D

 

(możesz mi podać namiary na tę Twoją ekipę?)

 

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie nie ma co nakręcać niepotrzebnie cen. Jedna osoba może trafiła na ekipę złodziejską a teraz wszyscy piszą o 90tys zł. i niedługo przyzwyczaimy się do tych właśnie kwot i naprawdę będziemy musieli tyle płacić. Wtedy ekipa jak powie 90tys. to taki człowiek pomyśli sobie, że na forum piszą że to normalna cena i zapłaci tyle. I to jest właśnie podbijanie cen. Moim zadaniem za w miarę prosty dom 120-130m2 użytkowych uczciwa cena to około 50-60tys zł

bez przesady, za taki mały dom, o prostej konstrukcji to 30-40 tysięcy byłoby uczciwą ceną. za 49000 to ja wybudowałem 220 m2 1,5 roku temu.

 

1,5 temu skonczyłeś czy zaczałeś? W sensie: kiedy dogadałeś/zaklepałeś cenę?

 

Jak ja w połowie 2006 zaczałem sie interesować sprawami budowlanymi to za wybudowanie takiego domu 130 mkw uzytkowej (+25 garaż) wołali 35 tys. Jak zacząłem finalizować sprawe "zaklepania" ekipy w marcu/kwietniu 2007 to ludkowie wołali 45-60 tys. Ostatecznie stan surowy z dachem (robocizna) kosztował mnie 49 tys.

budowę zaczęliśmy na początku lipca 2006, wprowadziliśmy się prawie dokładnie rok temu. ekipy szukaliśmy od lutego - rozrzut cen wtedy od 50000 netto do 75000 bruto, terminy na późną jesień. chcieliśmy zacząć jak najszybciej widząc co się dzieje na rynku i taki układ nas załamywał. wykonawcę znaleźliśmy na początku czerwca po znajomości dosłownie po drugiej stronie ulicy, dał przywoitą cenę i termin rozpoczęcia budowy od zaraz, bo jest na miejscu. mieliśmy przysłowiowego fuksa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to faktycznie: dalej nic nie wiem, bo przecież jak zlecę kupowanie wykonawcy, to ode mnie może wziąć za towar pierwszego gatunku a faktycznie będzie to coś gorszego, prawda? A jeżeli kupię sama, to nie będą dbali o moje materiały? Czy tak? :D :D :D

Moze nie pierwszego gatunku ale np slabszy beton zamaist B25 jak kazali w projekcie dadza B20, czy dawali mniej cementu wiecej piasku. Nieoznacza to ze dom runie ale ...

Kazdy material powinien spelnaic norme i byc dopuszczony na rynek. Co do dbania to zalezy od ekipy i tyle.

zaraz zaraz - kierownik budowy bierze za coś pieniądze, a dokładnie to ma pilnować, żeby wszystko było zrobione jak należy. jeżeli kierbud nie reaguje na zmianę gatunku betonu czy zużycie piasku na budowie to znaczy, że was po prostu oszukuje. dobry kierbud potrafi kazać ekipie wybrać piasek zasypowy z fundamentów i zasypać je jeszcze raz, pilnując warstwowego zagęszczania tylko dlatego, że ekipa zrobiła to nie czekając na jego wizytę (informacja od naocznego świadka...). jeśli jakieś zmiany mieszczą się w normach i nie wpływają na jakość budowli to i tak powinien konsultować to z inwestorem... w końcu to on płaci za wszystko. dobry kierownik budowy nie jest lubiany przez wykonawcę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"

zaraz zaraz - kierownik budowy bierze za coś pieniądze, a dokładnie to ma pilnować, żeby wszystko było zrobione jak należy. jeżeli kierbud nie reaguje na zmianę gatunku betonu czy zużycie piasku na budowie to znaczy, że was po prostu oszukuje. dobry kierbud potrafi kazać ekipie wybrać piasek zasypowy z fundamentów i zasypać je jeszcze raz, pilnując warstwowego zagęszczania tylko dlatego, że ekipa zrobiła to nie czekając na jego wizytę (informacja od naocznego świadka...). jeśli jakieś zmiany mieszczą się w normach i nie wpływają na jakość budowli to i tak powinien konsultować to z inwestorem... w końcu to on płaci za wszystko. dobry kierownik budowy nie jest lubiany przez wykonawcę..."

no a co jeżeli mam ekipę z kierownikim budowy? Muszę znaleźć sobie inspektora budowlanego? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

być może członkowstwo w UE po raz kolejny okaże się zbawienne. Załączam link do artykułu o Niemcach podejmujących się prac budowlanych na naszym terenie. To może określić "sufit cenowy" dla lokalnych wykonawców niemiłosiernie windujących ceny za swoje usługi.

 

[http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,5036323.html]

 

[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

być może członkowstwo w UE po raz kolejny okaże się zbawienne. Załączam link do artykułu o Niemcach podejmujących się prac budowlanych na naszym terenie. To może określić "sufit cenowy" dla lokalnych wykonawców niemiłosiernie windujących ceny za swoje usługi.

 

[http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,5036323.html]

 

[/url]

http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,5036323.html

To moze przyniesc odwrotny skutek, nasi "fachowcy" zobacza ze Niemcy chce tyle za robote wiec stwierdza ze nie bedzie mniej od Niemca zarabial. Taki artykul moze jedynie podniesc ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,5036323.html

To moze przyniesc odwrotny skutek, nasi "fachowcy" zobacza ze Niemcy chce tyle za robote wiec stwierdza ze nie bedzie mniej od Niemca zarabial. Taki artykul moze jedynie podniesc ceny.

 

o właśnie tego też się obawiam, tym bardziej, że artykuł pewnie został zasponsorowany:) A swoją drogą wcale konkurencyjni nie są.

 

A teraz sprawa gazu.

Mam PnB, ale jak wiecie zmieniam projekt, warunki przyłączenia gazu mam wydane i chciałam podpisać umowę. Zadzowniłam do gazowni i pomijam fakt, że termin przyłączenia gazu na dzisiaj to wiosna 2009 r. to jeszcze pan uprzejmie zażądał ode mnie wtórnika z naniesionym budynkiem, który będę budować. I teraz mam pytanie, czy musze uderzać do geodety = zapłacić, żeby mi naniósł dom (który będę zmieniać) czy to już jest w geodezji i muszę sama to wyciągnąć? Do tego warunki przyłączenia gazu ważne są tylko rok i nie mogę czekać aż dostanę aneks do PnB na nowy projekt.

Nie wiem co teraz robić, pomóżcie proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

być może członkowstwo w UE po raz kolejny okaże się zbawienne. Załączam link do artykułu o Niemcach podejmujących się prac budowlanych na naszym terenie. To może określić "sufit cenowy" dla lokalnych wykonawców niemiłosiernie windujących ceny za swoje usługi.

 

[http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,5036323.html]

 

[/url]

http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,5036323.html

To moze przyniesc odwrotny skutek, nasi "fachowcy" zobacza ze Niemcy chce tyle za robote wiec stwierdza ze nie bedzie mniej od Niemca zarabial. Taki artykul moze jedynie podniesc ceny.

 

Ale moze niemiec ma w swojej ekipie fachowcow z prawdziwego zdarzenia, a nie z lapanki. Moze sie niedlugo okazac, ze lepiej zaplacic nieco wiecej niemcowi niz mniej polakowi-partaczowi. Tego wszystkim zycze, bo brak konkurencji na rynku powoduje sytuacje, o ktorej piszecie od kilku dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w kwestii wycen stanu surowego, to tylko potwierdze slowa innych. Trzeba szukac intensywnie i to z duzym wyprzedzeniem. Moj stan surowy zostal wyceniony w zakresie 40 - 90tys. zl. Wybralem oferte najtansza. Z jakosci zadowolony do konca nie jestem, ale nie jest powiedziane, ze drozsze ekipy wybudowaly by lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Może będziecie się orientować ile może kosztować adaptacja projektu .Architekt ma dorysować garaż,zlikwidować dwa okna,a w trzech zmienić wymiary,przenieść drzwi w inne miejsce ,przenieść komin oraz zrobić adaptacje pom. gosp. na łazienkę.Wszystko ma poprowadzić do końca, do PnB.Ile to może kosztować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz sprawa gazu.

Mam PnB, ale jak wiecie zmieniam projekt, warunki przyłączenia gazu mam wydane i chciałam podpisać umowę. Zadzowniłam do gazowni i pomijam fakt, że termin przyłączenia gazu na dzisiaj to wiosna 2009 r. to jeszcze pan uprzejmie zażądał ode mnie wtórnika z naniesionym budynkiem, który będę budować. I teraz mam pytanie, czy musze uderzać do geodety = zapłacić, żeby mi naniósł dom (który będę zmieniać) czy to już jest w geodezji i muszę sama to wyciągnąć? Do tego warunki przyłączenia gazu ważne są tylko rok i nie mogę czekać aż dostanę aneks do PnB na nowy projekt.

Nie wiem co teraz robić, pomóżcie proszę.

 

 

Geodeta nie potrzeby a w geodezji domek będzie po jego odbiorze. :)

Skoro zmieniasz dom i będzie aneks to ja bym zmieniała i wystąpiła o nowe warunki techniczne. Zmiany będzie robił projektant to z pewnością od razu wrysuje na wtórnik.

Mi też się za szybko skończyły i nie było problemu z nowymi. Umowę podpisałam przed PNB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"
zaraz zaraz - kierownik budowy bierze za coś pieniądze, a dokładnie to ma pilnować, żeby wszystko było zrobione jak należy. jeżeli kierbud nie reaguje na zmianę gatunku betonu czy zużycie piasku na budowie to znaczy, że was po prostu oszukuje. dobry kierbud potrafi kazać ekipie wybrać piasek zasypowy z fundamentów i zasypać je jeszcze raz, pilnując warstwowego zagęszczania tylko dlatego, że ekipa zrobiła to nie czekając na jego wizytę (informacja od naocznego świadka...). jeśli jakieś zmiany mieszczą się w normach i nie wpływają na jakość budowli to i tak powinien konsultować to z inwestorem... w końcu to on płaci za wszystko. dobry kierownik budowy nie jest lubiany przez wykonawcę..."

no a co jeżeli mam ekipę z kierownikim budowy? Muszę znaleźć sobie inspektora budowlanego? :(

koniecznie - taki kierownik będzie trzymał stronę ekipy, bo w końcu to oni mu płacą. jeśli chcesz spać spokojnie to tylko z inspektorem nadzoru.... :wink: :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już wiem jak wybrną c z tym gazem, bo mój geodeta nie chce nanieść domu na wtórnik, bo dom faktyvcznie jeszcze nie istnieje:)

Ale zawiozę im projekt zagospodarowania terenu i tam wszystko mają, łącznie z naniesionym domem. W sumie oni mi tylko mają zrobić przyłącze do działki a cudują jakby całą instalację (łącznie z domem) mieli robić:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Może będziecie się orientować ile może kosztować adaptacja projektu .Architekt ma dorysować garaż,zlikwidować dwa okna,a w trzech zmienić wymiary,przenieść drzwi w inne miejsce ,przenieść komin oraz zrobić adaptacje pom. gosp. na łazienkę.Wszystko ma poprowadzić do końca, do PnB.Ile to może kosztować

 

Jeżeli to Szczecin, bądź okolica to myślę, że powinnaś przygotować się na minimum 6 tys. zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebrałem podczas wyboru ekip chyba z 15 ofert, jeździłem, szukałem, pytałem dawałem do wyceny ksero projektu + projekt umowy (były ekipy które nie chciały złożyć oferty jak przeczytały umowę). Te ceny które tu rzucacie pokroju 80tys za 150 m2 to jakieś wariactwo. :evil:

Może problem jest tu że dziś szukacie ekipy, a "jutro" chcecie budować ?? Poszukiwania każdej z ekip powinno się robić z duuuuużym wyprzedzeniem !!!Jak ekipa widzi że jutro POTRZEBUJECIE budować to rzuca cenę 100% wyższą i jak złapią "klienta" to sobie dobiorą ludzi i pociągną 5 budowę.

 

 

Jesli można to proszę o przesłanie takiego projektu umowy, również jestem na etapie poszukiwania ekipy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybralem oferte najtansza. Z jakosci zadowolony do konca nie jestem, ale nie jest powiedziane, ze drozsze ekipy wybudowaly by lepiej.

To takie typowe u Polaków - idąc po czajnik elektryczny za 50 zł bierzemy gwarancję, a do budowy domu za pareset tysięcy zł szukamy ekip najtańszych. A już brania ekip z głębi kraju jak się nie widzi co i jak robili to tego już kompletnie nie rozumiem.

Po to powstała lista wykonawców żeby sobie nawzajem polecać ludzi sprawdzonych. Tańszych, droższych lub wręcz bardzo drogich, ale przynajmniej sprawdzonych. Sprawdzeni też czasami dają ciała, ale to i tak mniejsze ryzyko jak branie kogoś całkiem obcego.

Na szczęście to wasze budowy, wy będziecie tam mieszkali i wy podejmujecie decyzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...