Grupa Szczecińska

[Linka]

Teska - już to naprawiam!

[Maggie]

Witajcie!

No, to świeżutkie, piękniutkie pozwolenie na budowę mam w garści, już prawie mogę budować . Widać trzymanie kciuków pomogło.

 

Pani w starostwie ostro się wzięła do roboty, prawie jej nie było widać zza stosu dokumentów, jak ją we wtorek nawiedziłam.

A jak już się ruszyłam te 100km do Choszczna, to zrobiłam rekonesans wśród tamtejszych wykonawców. No, cóż zobaczymy, jak się określą cenowo.

Niestety wyboru wielkiego nie ma, trzy ekipy, bo pozostali to ponoć lewusy. A przecież takie bezrobocie, szczególnie na tamtych terenach!

 

Linka: Dołączam się do gratulacji za 3 setki, Stała Bywalczynio!

 

Lecę popracować

[Teska]

....widac cała nasza grupa wsciekle paracuje... to sie pracusie porobiły

[Linka]

Witaj Maggie! Dziękuję za gratulacje.

 

Teska - ja też spadam popracować!

 

Miłego Dnia!

[Teska]

ja tez .....musze konczyc pakowanko..jutro godzina "0"

[czupurek]

ja jestem, ale trochę pracuję, no i wklejałam kolejne zdjęcia do albumu

[bodekku]

Maggie !

 

Gratulacje !

 

bodekku

[Linka]

Oczywiście GRATULACJE Maggie - ale ze mnie gapa

[maksiu]

Maggie: super.. daj cynk jak zaczniesz budować to cię odwiedze.. w końcu mam blisko

[Maggie]

Hej, pracusie,

już tylko trzy godzinki dzisiaj, a jutro - u mnie miłościwie przerwa świąteczna.

 

Teska: Jak Ci przed przeprowadzką - tylko wesoło, czy trochę smutno, że już pewien etap za Tobą?

 

czupurek: Już lecę oglądać twoje fotki

[Maggie]

Linka i bodekku, dziękuję. Dobry początek już jest, a dalej też się będę starać!

 

Maksiu, zapraszam serdecznie. Pewnie na dobre ruszymy w maju, bo jeszcze mnie 9.05. czeka komunia syna.

[czupurek]

jejku dostałam wieści z budowy - bardzo budujące zresztą

 

ekipa 4 ludków robi ogrzewanie (2 kończy kłaść rurki, 2 grzebie przy piecu) i mówią, że dzisiaj koniec

 

no i przyłącza też się robią. kopara wykopała już pod wod-kan, w czasie przestoju podrównała teren i bierze się teraz do gazowego.

mówią, że dzisiaj w domku popłynie woda

juhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

[Maggie]

Czupurek, ale tempo!

Woda na lany poniedziałek będzie jak znalazł!

[czupurek]

u mnie to, tak dziwnie od samego początku

albo się ślimaczy miesiącami (uzgodnienia, castingi etc)

albo pędzi tak, że ja nie nadążam

 

woda na lany poniedziałek? i to jest myśl

zawiozę rodzinkę na budowę i pod kranik

[forum_user]

Witam wszystkich!

 

U mnie zamiast budowy, to ciągle sprawa z chłopczykiem na tapecie......

Dzisiaj się dowiedziałam, że bez prokuratury się nie obejdzie......

[Linka]

Witaj Ivette!

 

Czy to znaczy, że składasz wniosek do prokuratury, na tego łobuza?

[maksiu]

Ivette: ciezka sprawa... wierze ze uda sie wszystko doprowadzic do pomyslnego konca

[czupurek]

pewnie, że się uda

podołałaś z budową, dasz sobie i radę z kretynem

[forum_user]

Linka, Maksiu, Czupurek - niestety, tak. Musze złożyć doniesienie do prokuratury, bo pani psycholog dzisiaj po przeczytaniu jego sms-ów do mojej córki uznała, że ma odchyły psychiczne i bez prokuratora ani rusz. Tym bardziej, że rodzice uważają, że nie ma żadnego problemu - przecież chłopiec się dobrze uczy... Że też się nie boją, że im w nocy łby poobcina... Żałosna sprawa - oni coś ukrywają i chcą sprawę rozmyć naskakując na wszystkich naookoło.... Nie ma w ogóle z kim gadać... A moja Joasia w ciągłym stresie i ja też mam problemy ze spaniem....

Ciągle myślę, gdzie iść, co robić.... Cholera jasna by to strzeliła!!! A ja naiwna myślałam, że matka z nim porozmawia i będzie po sprawie... A rodzice nawet z nim o tej sprawie nie rozmawiali.... Żygać się chce!!!!!

[Linka]

Ivette, złóż więc doniesienie do prokuratury, a kopię z pieczątką wyślij na adres rodziców. Sąd zanim zrobi coś w tym kierunku, to moze potrwać, a tak będą już wiedzieli że to nie przelewki. Wcale się nie dziwię, ze nie możesz spać, dziecko tez pewnie wystraszone. Kurde, dorwałabym takiego drania i sama bym z nim zrobiła porządek... (a psioczyłam na Mar35, że taki agresywny )

Gdybyś potrzebowała jakielkolwiek pomocy w tym temacie, to służę radą i nie tylko.