Grupa Szczecińska

[maksiu]

Witajcie

 

Czupurku: u mnie sa wszystkie drzwi 90... poporstu poszedlem wczesniej do sklepu i zebralem troche ulotek i wszystko bylo na 90 cm

[czupurek]

szczęściarz z ciebie

ale tak na marginesie, mam wielki żal do tego faceta, w końcu powinien wiedzieć jakie są typowe romiary drzwi, urządzeń etc, bo nie sztuka narysować parę kresek

[MALINKA]

Hej

 

A powiedzcie czy aby wstawić większe drzwi to powinnam nanieść zmiany na projekt?? Czy moge to zrobić bez żadnych zmian? I to samo pytanie do okien czy wstawiacie okna dokładnie w wymiarach takich jakie są podane w projekcie? U mnie różnica od standardowych to 2-3 cm.

[apeska]

Malinka, tego typu zmian nie trzeba wprowadzać do projektu, bo z punktu widzenia konstrukcji domu są nieistotne (tak mi powiedział zaprzyjaźniony architekt).

 

Ja z kolei mam pytanie do wszystkich szczeciniaków (których pozdrawiam serdecznie po dłuższej przerwie): czy znacie kogoś, kto zaorałby mi około tysiąca metrów gliniastej działki w Wołczkowie i na dokładkę sprzedał trochę czarnoziemu, a to wszystko w cenie, która nie dobije osoby wykańczającej dom???

Jak zwykle byłabym zobowiązana za każdą podpowiedź.

Pozdrawiam

Anka

[emems]

Dzieńdobereczek

Doszły mnie słuchy że u was już drzewka kwitną

[S.P.]

Ano kwitną, u mnie przed wydziałem magnolia startuje.

[czupurek]

Ja z kolei mam pytanie do wszystkich szczeciniaków (których pozdrawiam serdecznie po dłuższej przerwie): czy znacie kogoś, kto zaorałby mi około tysiąca metrów gliniastej działki w Wołczkowie i na dokładkę sprzedał trochę czarnoziemu, a to wszystko w cenie, która nie dobije osoby wykańczającej dom???

Jak zwykle byłabym zobowiązana za każdą podpowiedź.

Pozdrawiam

Anka

 

a popytaj u siebie rolników (o ile tacy jeszcze są). ja ostatnio za spycharkę-pług (ale do równania) płaciłam 60 zł/h bez f-ry

[apeska]

Czupurek,

i długo Ci to "spychali i pługowali", bo ja się na tym absolutnie nie znam, ale sobie myślę, że podczas jednego weekendu da się zrobić porządek z działką w sensie przygotowania ziemi.

[Didi]

Witam wszystkich!

 

 

Uwaga wszyscy którym się nie spieszy z budowaniem. Rozmawiałam wczoraj w SCMB na temat szaleństw zakupowych w ucieczce przed VAT, zdradzili mi tajemnicę, że od sierpnia planują poobnizać ceny bo wiedzą, że od wtedy będzie wielkie booom i mało kto co bedzie kupował, bo teraz robią ludzie wielkie zapasy.

 

 

U mnie spokój, cisza, wieczorkiem drink na tarasie przy świecach..........

[czupurek]

Apneska - dzionek tj. kilka godzin ca' 7-8.

Didi - fajnie masz tylko uważaj z tymi drinkami (oby nie za dużo)

[Maggie]

Hej, witajcie!

uff, ale mnie robota dopadła. Terminy gonią, a ja przez przygotowania do budowy narobiłam sobie zaległości. Pracowita wiosna się zapowiada.

 

U mnie w sobotę tyczenie budynków i przyłącza wodnego, w przyszłym tygodniu panowie robią mi wodę. Hurra! Rewia ofert wykonawców trwa...

 

bikosa. Gratuluję mediów. No, to pewnie budowa wkrótce ruszy pełną parą!

 

apeska: Ja też płaciłam 60zł/h za traktor - zaoranie i zbronowanie. Tylko, że troszku daleko.

 

czupurek: A może te wąskie drzwi to architekt zaprojektował w trosce o twoją figurę? . Cobyś nie obrosła po przeprowadzce?

[Maggie]

Didi Jest to jakaś pociecha, tylko, że właśnie akurat chciałam zacząć budować na wiosnę . Pocieszam się, że może same fundamenty i budynek gospodarczy to jeszcze mnie tak nie potrzepie po kieszeni.

 

Ale Ci dobrze po tej przeprowadzce! Fajnie, że umiecie się tak tym cieszyć.

[czupurek]

Maggie - pewnie taka myśl mu przyświecała

no to, trzeba zacząć dbać o linię

[S.P.]

Ale lenistwo na forum.

[czupurek]

aha

[forum_user]

S.P. - nie lenistwo tylko roboty w pracy kupa

 

Ewar - Remigiusza nie wzięliśmy, bo zwodzi cap stary jak cholera! Stwierdziłam, że strata czasu i jutro mamy na budowie dwóch do mierzenia tynków: ręcznego i maszynowego. Do tego wczoraj trafił mi się trzeci, którego sczapiłam do ewentualnej wykończeniówki a ten okazuje się też tynki robi. No więc jutro sądny dzień na budowie - policzyliśmy, że fachowców przyjedzie aż pięciu po kolei.

Co do wyleweczek - to faktycznie zajebiste, dzięki!

 

Pozdrówka dla wszystkich!

[czupurek]

Ivette - ja je chce zobaczyć

[bodekku]

witam wszystkich !

 

Didi - dzięki za słowa pocieszenia - ceny

 

jak ja zazdroszczę tego drinka na własnym tarasie;

oczywiście chodzi o taras

 

pozdrawiam

 

bodekku

[czupurek]

relaksik

 

Male miasteczko w Alabamie. Na srodku chodnika lezy murzyn

z piecioma kulami w glowie i dziesiecioma w brzuchu i klatce piersiowej.

Przechodzi szeryf, pochyla sie nad trupem i mamrocze:

- Cholera, dwadziescia lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widzialem...

 

 

 

Co zrobic aby kobieta krzyczala jeszcze godzine po stosunku?

- Wytrzec malego w firanke.

 

 

 

Przy kasie w supermarkecie - autentyk:

Kolejka przed kasą... a w niej stoi facet z kurczakiem.

Położył kurczaczka na taśmie, ale ponieważ była jakaś dziura w opakowaniu z kurczaka zaczęło cieknąć.

Kasjerka uruchomiła taśmę - a tu za kurczakiem krwawa plama....

Kasjerka chwyciła za telefon i krzyczy na cały supermaket:

- Proszę o przybycie pracownika do kasy nr 6 w celu posprzątania taśmy. Panu z ptaka pociekło...

[czupurek]

cd relaksiku

 

Listonosz - dochodzi szybko

Businessman - dużym interesem

Bankier - na raty

Policjant - twardą pałą i z kajdankami

Szachista - zwykle bije konia

Disc Jockey - wszystko na życzenie

Elektryk - jest zawsze spięty

Hydraulik - ma dużą rurę, ale zwykle zatkaną

Joe Monster - 13 milionów odsłon miesięcznie

Dentysta - wiadomo, zawsze oralnie

Detektyw - tylko w ciemnościach i incognito

Inżynier - zgodnie z planem

Strażak - grubym wężem i wszędzie mokro wokoło

Śmieciarz - dochodzi raz w tygodniu

Ogrodnik - stoi tylko w krzakach

Pracownik stacji benzynowej - końcówka za każdym razem w innej dziurce, a najrzadziej w aktualnie posiadanej

Dżokej - galopuje ostro "na jeźdźca" i zawsze chce być pierwszy

Alpinista - zawsze na górze

Nurek - ma wielkie ciśnienie, zwłaszcza jak jest głęboko

Muzyk - niezwykle sprawne palce, ale potrzebuje dyrygenta

Dostawca pizzy - jak nie dojdzie w 15 minut, to zimny

Kierowca ciężarówki - nie rusza się bez gumy

Pracownik Biura Podróży - nigdy nie może znaleźć właściwego miejsca

Polityk - kończy na obietnicach

Poliglota - "żeby język giętki zrobił więcej niż pomyśli głowa..."

Piłkarz - jak nie faul, to spalony, nigdy nie może trafić

Golfista - małe piłeczki, a upiera się żeby zaliczyć 18 dziurek

Pracownik Administracji - nigdy nie dochodzi na czas

Dealer samochodów - nieważne gdzie i komu, aby tylko wepchnąć ten swój

złom