Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

Tomek,

dzięki za namiary i wyczerpujące info. Szwagra pod ręką niestety brak, ale będziemy myśleć.

O konieczności szukania oszczędności nie musisz mnie przekonywać. My się właśnie wykańczamy. A w skarbcu widać dno. Trwa nieustający konkurs na "czego możemy nie mieć" oraz w dogrywkach "co możemy mieć taniego" ;)

Powodzenia z murkiem i stopniami!

Nie musi być szwagier, może być dobry kolega ;) Ja "dno skarbca" podczas budowy widziałem dwa razy... tak po środku jak polecieliśmy na stropie i właśnie teraz. Powodzenia w wyborach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

Wlasnie stamtad i te od nich sa inne jak to co dostalismy teraz z gminy razem z planem o warunki zabudowy.Musze wziac to wszystko i podjechac do polic moze tam cos pomoga

 

A te mapki z wydziału geodezji mają czerwone pieczątki? Jaka jest na nich data? Jeżeli aktualne to raczej gmina musi poprawić u siebie bo to na ich podstawie będziesz robić wyrys, nie na tych z gminy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te mapki z wydziału geodezji mają czerwone pieczątki? Jaka jest na nich data? Jeżeli aktualne to raczej gmina musi poprawić u siebie bo to na ich podstawie będziesz robić wyrys, nie na tych z gminy.

 

Maja pieczatki bylem juz w gminie maja to wyjasniac w starostwie ale to pewnie potrwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Proszę Państwa o pomoc. Chcę wybudować mały dom parterowy w Kościnie. Mam warunki zabudowy. Szukam firmy, która postawi mi dom do stanu developerskiego (poczynając od PnB). Czy mogą mi Państwo polecić taką firmę, która zajmnie się budową kompleksowo ? Pozdrawiam. Mira

 

 

zerknij na pw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ssiara a ja nie bardzo rozumiem ten problem z mapkami. Projekt np. domku wykonuje się na aktualnych mapach do celów projektowych wykonanych przez uprawnionego geodetę. Jeżeli są jakieś różnice w mapkach z gminy czy z geodezji to już problem geodety żeby ustalić stan faktyczny i obowiązujący na dzień zatwierdzenia map do celów projektowych. Między innymi za to geodeci biorą pieniążki. Mapkę od geodety dostajesz na papierze i w formie cyfrowej. Na tej drugiej pracuje architekt i ma być ona we właściwych i również obowiązujących ( aktualnie zmienia się układy współrzędnych w kraju) współrzędnych geodezyjnych. Jak rozumiem Twoja działka przylega do jakiejś drogi i na aktualnej mapie będzie to jedna linia a te 5 m zieleni będzie liczone od tej linii wgłąb Twojej działki. Mapki które masz z gminy mogą być wielokrotnie kserowane, skanowane oraz zapewne nieaktualne i nie mogą służyć ocenie stanu rzeczywistego. Są bardziej poglądowe a wymiary mogą być zniekształcone. Mapki z geodezji na dzień dzisiejszy są raczej drukowane z bazy cyfrowej i powinny zachować właściwą skalę co wcale nie znaczy, że są aktualne. Na takich mapach z geodezji zaczyna pracę geodeta, konfrontuje z istniejącym stanem terenu, robi i nanosi konieczne zmiany, ustala obowiązujący stan prawny i zatwierdza. Mapkę przekazuje zamawiającemu a jeżeli to przewidziano w umowie również wynosi stan prawny w teranie (stawia lub przestawia we właściwe miejsce słupki geodezyjne granic Twojej działki. Co do rzetelności pracy geodetów nie będę się wypowiadać bo z racji zawodowej mam różne, często nie najlepsze doświadczenia. Geodeta odpowiada za "sprzedawane" Tobie materiały i warto to zawrzeć w umowie, że jest zobowiązany do korekty i zatwierdzania wszelkich błędów. Piszesz, że masz słupki graniczne po poprzednim właścicielu. Ja nie była bym pewna czy są właściwe. Nie wiadomo kiedy i z jakim "zaangażowaniem" były stawiane, bądź kto i kiedy je naruszał czy przestawiał. Na własnej działce byłam świadkiem jak ekipa budowlana niwelując teren i zapewniając sobie wygodny dostęp do budowy pozbawiła mnie 2-óch z 4-ech graniczników a z jednej strony stoi solidny płot tymczasowy nieobecnego od dawna sąsiada i 2-graniczników nie ma wcale ( robiłam wykopaliska poszukiwawcze).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ssiara a ja nie bardzo rozumiem ten problem z mapkami. Projekt np. domku wykonuje się na aktualnych mapach do celów projektowych wykonanych przez uprawnionego geodetę. Jeżeli są jakieś różnice w mapkach z gminy czy z geodezji to już problem geodety żeby ustalić stan faktyczny i obowiązujący na dzień zatwierdzenia map do celów projektowych. Między innymi za to geodeci biorą pieniążki. Mapkę od geodety dostajesz na papierze i w formie cyfrowej. Na tej drugiej pracuje architekt i ma być ona we właściwych i również obowiązujących ( aktualnie zmienia się układy współrzędnych w kraju) współrzędnych geodezyjnych. Jak rozumiem Twoja działka przylega do jakiejś drogi i na aktualnej mapie będzie to jedna linia a te 5 m zieleni będzie liczone od tej linii wgłąb Twojej działki. Mapki które masz z gminy mogą być wielokrotnie kserowane, skanowane oraz zapewne nieaktualne i nie mogą służyć ocenie stanu rzeczywistego. Są bardziej poglądowe a wymiary mogą być zniekształcone. Mapki z geodezji na dzień dzisiejszy są raczej drukowane z bazy cyfrowej i powinny zachować właściwą skalę co wcale nie znaczy, że są aktualne. Na takich mapach z geodezji zaczyna pracę geodeta, konfrontuje z istniejącym stanem terenu, robi i nanosi konieczne zmiany, ustala obowiązujący stan prawny i zatwierdza. Mapkę przekazuje zamawiającemu a jeżeli to przewidziano w umowie również wynosi stan prawny w teranie (stawia lub przestawia we właściwe miejsce słupki geodezyjne granic Twojej działki. Co do rzetelności pracy geodetów nie będę się wypowiadać bo z racji zawodowej mam różne, często nie najlepsze doświadczenia. Geodeta odpowiada za "sprzedawane" Tobie materiały i warto to zawrzeć w umowie, że jest zobowiązany do korekty i zatwierdzania wszelkich błędów. Piszesz, że masz słupki graniczne po poprzednim właścicielu. Ja nie była bym pewna czy są właściwe. Nie wiadomo kiedy i z jakim "zaangażowaniem" były stawiane, bądź kto i kiedy je naruszał czy przestawiał. Na własnej działce byłam świadkiem jak ekipa budowlana niwelując teren i zapewniając sobie wygodny dostęp do budowy pozbawiła mnie 2-óch z 4-ech graniczników a z jednej strony stoi solidny płot tymczasowy nieobecnego od dawna sąsiada i 2-graniczników nie ma wcale ( robiłam wykopaliska poszukiwawcze).

 

Dzieki bardzo za wyczerpujaca odpowiedz, mam juz mniej wiecej jasnosc co i jak.Z geodeta nie moge sie niestety spotkac bo zmarl jakies 2 lata temu jak sie okazalo(dzialke kupilismy w 2006roku),ale udalo mi sie skontaktowac z firma od ktorej kupowalismy dzialke i ktora to temu geodecie zlecala podzial.Mam nadzieje ze wszystko wyjasnimy.Musze tez koniecznie sprawdzic te graniczniki.DZIEKI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was miał do czynienia z firmą

Pana Tomasza Borysiewicza

ul. Braniborska 36 A

71-016 Szczecin

[email protected]

 

W temacie ogrodzenia posesji.

Chętnie usłyszę tez opinie o innych firmach zajmujących się ogrodzeniami.

 

Robię casting na wykonawcę i mam problem z wyborem

 

pzdr Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałam, ale krotko, firmie Szubert poprzewracało sie w D..za przeproszeniem. Kosztorys mi robili miesiac i nie mogli skonczyc, bo..szef leciał na mecz do Warszawy. Jestem wredna, doświadczenie mnie nauczyło, że szef, to ma być na budowie, a jak go nie ma, to nie ma porzsdnego budowania. Ale to moje zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrebak, wziac takiego co ma jedna budowe i na niej siedzi;-) Zreszta wiekszosc ekip tak robi jednak

 

No tak zrobię chyba.

 

Problem tylko, że Wykonawca który najbardziej nam się podoba po odbyciu wszystkich rozmów, spotkań itp nie ma chyba największych rabatów w hurtowniach, tzn zakupy mamy robić razem - i tu nie wiem czy taki Szubert na materiałach nie będzie tańszy, skoro buduje naście domów w ciągu roku.

 

Czy macie doświadczenie w zakupie materiałów na własną rękę i negocjowanie cen? Czy przeciętny kowalski z pomocą majstra ma szansę osiągnąć ceny zbliżone do rzekomych wielkich rabatów dla firm budowlanych? Może przerabialiście ten temat i macie cenne wskazówki :)

 

Mam czas i chęci organizować materiały na SSO samemu, ale nie wiem czy to gra warta świeczki. Może lepszą opcją jest załatwienie roboty i materiału w jednej umowie z wykonawcą.

 

Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam ofertę, może ktoś akurat szuka. Mam do sprzedania 10 sztuk osadników do rynien spustowych w kolorze czarnym. Można by rzec, że nowe i nie używane bo nawet nie wyciąłem otworów pod rynny (rozpakowałem tylko z folii). Okazuje się że nie mogę ich zastosować i chętnie odsprzedam. Na allegro chodzą po 20 PLN za sztukę ja sprzedam za 100 PLN za wszystko. Ktoś chętny?

 

http://bankfotek.pl/thumb/1491310.jpeg

 

Witam

Jak oferta jest jeszcze aktualna to będziemy chętni. Też potrzebujemy w kolorze czarnym.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrebak ile yanszy na materiale? On głownie z keramzytu buduje koszt cegiel to naprawde niewielki koszt w porównaniu z reszta. ZReszta nie wiem czy to nie marketingowa sciema. Wiem na pewno ze dekarz który robi klilkanascie dachów dostał taki sam rabat jak ja. Jezeli masz czas i chęci, nie wahaj się tylko wyslij oferte do kilku hurtowni i zapytaj o ceny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak zrobię chyba.

 

Problem tylko, że Wykonawca który najbardziej nam się podoba po odbyciu wszystkich rozmów, spotkań itp nie ma chyba największych rabatów w hurtowniach, tzn zakupy mamy robić razem - i tu nie wiem czy taki Szubert na materiałach nie będzie tańszy, skoro buduje naście domów w ciągu roku.

 

Czy macie doświadczenie w zakupie materiałów na własną rękę i negocjowanie cen? Czy przeciętny kowalski z pomocą majstra ma szansę osiągnąć ceny zbliżone do rzekomych wielkich rabatów dla firm budowlanych? Może przerabialiście ten temat i macie cenne wskazówki :)

 

Mam czas i chęci organizować materiały na SSO samemu, ale nie wiem czy to gra warta świeczki. Może lepszą opcją jest załatwienie roboty i materiału w jednej umowie z wykonawcą.

 

Pozdrawiam!!

 

Rabaty firm to "chłyt małketingowy". Jeden z wykonawców wyprowadził mnie z błędu, że odda swoje rabaty od tak sobie, wręcz doliczy kasę za załatwianie. Sam wysyłając tylko zapytania dostawałem różne oferty, jak trzeba było coś zjechać to mówiłem jak jest i firmy z reguły dodawały jakieś upusty. Jak biznes poszedł do hurtowni to z reguły inni oferenci pytali się dlaczego nie dostali biznesu. Jak się dowiadywali że byli tańsi to następnym razem bardziej ostrzyli ołówki składając oferty. W połowie budowy składałem zapytania już tylko do dwóch hurtowni z którymi najwięcej pracowałem i nawet zdarzał się że i termin 3 dniowy dostałem. Zdecydowanie polecam załatwiać towar samemu. Fakt jest trochę więcej roboty, ale mam pewność jakości materiału co w obecnych czasach jest dość istotne. Ktoś na forum pisał jak to wykonawcy zabrakło nadproża i krawężnik z ulicy zakładali... Jeżeli chodzi o braki, trzeba zawsze założyć coś więcej ale nie liczyłbym na to, że wykonawca dokłada ze swoich, on też kalkuluje troszkę więcej materiału. Jak sie trafi na dobrego i wyrozumiałego budowlańca to podpowie znacznie wcześniej na kiedy co potrzebuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rabaty firm to "chłyt małketingowy". Jeden z wykonawców wyprowadził mnie z błędu, że odda swoje rabaty od tak sobie, wręcz doliczy kasę za załatwianie. Sam wysyłając tylko zapytania dostawałem różne oferty, jak trzeba było coś zjechać to mówiłem jak jest i firmy z reguły dodawały jakieś upusty. Jak biznes poszedł do hurtowni to z reguły inni oferenci pytali się dlaczego nie dostali biznesu. Jak się dowiadywali że byli tańsi to następnym razem bardziej ostrzyli ołówki składając oferty. W połowie budowy składałem zapytania już tylko do dwóch hurtowni z którymi najwięcej pracowałem i nawet zdarzał się że i termin 3 dniowy dostałem. Zdecydowanie polecam załatwiać towar samemu. Fakt jest trochę więcej roboty, ale mam pewność jakości materiału co w obecnych czasach jest dość istotne. Ktoś na forum pisał jak to wykonawcy zabrakło nadproża i krawężnik z ulicy zakładali... Jeżeli chodzi o braki, trzeba zawsze założyć coś więcej ale nie liczyłbym na to, że wykonawca dokłada ze swoich, on też kalkuluje troszkę więcej materiału. Jak sie trafi na dobrego i wyrozumiałego budowlańca to podpowie znacznie wcześniej na kiedy co potrzebuje.

 

No to nieźle, przedstawiacie zupełnie inną rzeczywistość, niż ta kreowana przez większość Wykonawców.

 

Jest czas, są i chęci i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby materiały organizować na własną rękę, chciałem się tylko upewnić, że ma to sens..

 

Czy warto dać komuś projekt do przeliczenia, tzn. aby otrzymać zestawienie materiałów, co i ile potrzeba a następnie wysłać do hurtowni zamówienie? Jak to robiliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nieźle, przedstawiacie zupełnie inną rzeczywistość, niż ta kreowana przez większość Wykonawców.

 

Jest czas, są i chęci i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby materiały organizować na własną rękę, chciałem się tylko upewnić, że ma to sens..

 

Czy warto dać komuś projekt do przeliczenia, tzn. aby otrzymać zestawienie materiałów, co i ile potrzeba a następnie wysłać do hurtowni zamówienie? Jak to robiliście?

Ma i to ogromny sens. Na pewno kosztuje więcej stresu ale nauka zdobyta podczas tej przygody jest nie do wycenienia. Będziesz wiedział z czego masz dom i jak jest zbudowany. A to jest istotne bo budowa to nie zakup jednodniowy tylko przynajmniej 2-3 letnia przygoda która nie kończy się z momentem zakończenia budowy ale trwa nieco dalej gdy potem trzeba doprowadzić wodę do ogródka czy rozprowadzić dodatkowe oświetlenie. Dużo czytaj, pytaj tutaj, pytaj wykonawcy, pytaj kierbuda. Mam nadzieję że trafisz na dobrego wykonawcę (w tym też wyrozumiałego) który trochę wcześniej powie Ci że potrzebuje materiały i powie jakie. Najlepiej jak jeszcze doradzi gdzie szukać gdy są to jakieś nietypowe rzeczy (np. niektóre okucia przy więźbie)

Co do zbierania ofert wysyłasz odpowiednią część projektu do hurtowni przed każdym etapem. W momencie kiedy jesteś np. na etapie fundamentów zbierasz oferty na cegły, czyli wysyłasz do hurtowni część ze ścianami, większość dużych hurtowni sami wyliczą odpowiednie ilości. Nie wiem skąd masz projekt, ale z reguły w gotowcach jest jakieś zestawienie materiałów (niekoniecznie dokładne, choć zbliżone wystarczy). Większość wyjdzie z natury (np. cegieł czy betonu na sztuki nie da rady wyliczyć). Jeżeli chodzi o beton to wykonawca wyliczał mi potrzebną ilość betonu. Ja wstępnie zamawiałem w betoniarni, a ostateczną ilość na dzień przed dostawą, jak już szalunki były gotowe. Z pustakami/cegłami wyliczyli mi z projektu i zamawiałem partiami. Przy końcu wykonawca powiedział mi ile potrzebuje przy ostatniej dostawie +/-10-20 pustaków (a to przyjedzie uszkodzony, gdzieś trzeba dociąć/przyciąć itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...