Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

Piotrek, faktycznie masz rację że z ewentualnych zbiorników zasypanych np. kruszywem nie wypompujesz wody. W ocenie kierownika dość duży rozmiar ewentualnych wykopów powinien zaabsorbować spore ilości wody. I teraz pozostaje pytanie, czy woda zostanie tam, czy być może jednak powoli będzie przenikać do gruntu. Jest też taki problem że te wykopy z kamieniami mogą i prawdopodobnie będą zbierać wodę nie tylko deszczową z dachu ale również z całego terenu działki. Może więc w rezultacie spowodować to że będę miał dwa zgniłe bajora na niewielkiej działce. Kier bud twierdzi że takie rozwiązanie stosował już na nadzorowanych budowach i się sprawdziło, bo grunt ma to do siebie że tworzą się w nim pewne przejścia, szczeliny i woda jednak rozprowadzana jest.

Coś tam w końcu będę musiał zdecydować, a jak będzie okaże się w praniu.

Jest jeszcze kwestia zmiany projektu instalacji deszczowej, który był załącznikiem do pozwolenia na budowę. Mam o czy myśleć.

A to tylko jedna z kwestia: muszę wybrać elektryka, hydraulika, tynkarza. A potem jeszcze sposób izolacji posadzki na gruncie (macie kogoś kto położy po tynkarzach, a przed hydraulikiem papę, folię i styropian na posadzki w domu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

źrebak, fajna kobieta -dzięki za info, wspomniany pan Paweł wysłał mi dziś ofertę (może podczytuje forum :)) oferta na okna zacna ale koszt rolet podtynkowych troche mnie powalił, wyszło prawie tyle co za same okna. Myślicie, że są warte swojej ceny, warto brać? Obiecałam sobie kroczyć przez budowę z kosztorysem w ręku i nie dac się ponieść fantazji, a to dopiero początek:bash:

Rolety bardzo warto, ale..nie brałabym z M&S pan Paweł sympatyczny, montazyści już nie. Do tego nie możesz się doprosić pózniej poprawek. A z roletami róznie bywa, ja np przyciełam sobie crocsy. Moj pan przyjechał w ciagu 1h mi poprawić. Do dzisiaj sobie gratuluję rozsądku, że nie wziełam z M@S. Rolety droga sprawa, ja mam tylko na dole, ale..żałuje że nie zrobiłam u gory tez. Komfort użytkowania jest ogromny.

 

Fajna KObieta jak tam "nasz" hydraulik? no i słyszałam ze przeprowadzka, super!!!!!

 

Słuchajcie a którędy ten światłowod ciągneli? ja na Osowie nadal na mobilnym necie, szlag mnie trafia:-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gosia@ :yes:przeprowadzka w trakcie w piątek juz pierwsza noc na nowym musi byc bo sprzedaliśmy obecny dom i klucze musimy do soboty zdać.O hydrauliku sie nie wypowiadam bo mi sie scyzoryk w kieszeni otworzy.:mad:Nie działa mi podlogowka w łazience i od trzech tygodni nie moze doje hac zeby łaskawie sprawdzić.A tak w ogóle wkur...mnie jak przyjechał na podłączenia i sobie za dojazd 100 doliczył.Przy tej kasie co mu zostawiliśmy to szczyt bezczelności.:mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gosia@ :yes:przeprowadzka w trakcie w piątek juz pierwsza noc na nowym musi byc bo sprzedaliśmy obecny dom i klucze musimy do soboty zdać.O hydrauliku sie nie wypowiadam bo mi sie scyzoryk w kieszeni otworzy.:mad:Nie działa mi podlogowka w łazience i od trzech tygodni nie moze doje hac zeby łaskawie sprawdzić.A tak w ogóle wkur...mnie jak przyjechał na podłączenia i sobie za dojazd 100 doliczył.Przy tej kasie co mu zostawiliśmy to szczyt bezczelności.:mad:
Ech, mam podobne odczucia. Oficjalnie mozna uznać, że stara lista się skończyła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]I teraz pozostaje pytanie, czy woda zostanie tam, czy być może jednak powoli będzie przenikać do gruntu. Jest też taki problem że te wykopy z kamieniami mogą i prawdopodobnie będą zbierać wodę nie tylko deszczową z dachu ale również z całego terenu działki.[...]

[...]Kier bud twierdzi że takie rozwiązanie stosował już na nadzorowanych budowach i się sprawdziło, bo grunt ma to do siebie że tworzą się w nim pewne przejścia, szczeliny i woda jednak rozprowadzana jest.[...]

A to tylko jedna z kwestia: muszę wybrać elektryka, hydraulika, tynkarza. A potem jeszcze sposób izolacji posadzki na gruncie (macie kogoś kto położy po tynkarzach, a przed hydraulikiem papę, folię i styropian na posadzki w domu).

 

Właśnie to samo mi mówił mój i dlatego wydałem 12 zamiast 3 tysięcy... Jak pisałem wcześniej, mimo tych kanałów, super przepuszczalnego piaseczku w wykopie i działki na górze to woda pod chałupa zbierała się tak, że wypływała na 30 cm. Tymczasem wszędzie w koło, gdybym chciał studnię zrobić musiałbym na kilkadziesiąt metrów kopać.

Właśnie tymi szczelinami, woda może do Ciebie spływac zamiast odpływać. Zgodnie z Prawami Murphy`ego obstawiałbym pierwszą bramkę ;)

Nie znam Twojego gruntu, ułożenia warstw, pochylenia terenu i nie twierdzę, że Twój kierbud się nie zna, a ja jestem debeściak i wszystkie rozumy pożarłem ale zostaw sobie alternatywę, zrób tę pierwszą studnię jako normalną studnię i przelew to Twojego megazbiornika. Jak się okaże że sprawdził się wariant gorszy, to za 170 PLN zaopatrzysz się w pompę z pływakiem, wstawisz w studnię, wąż ukryjesz w krzakach i całą wodę sąsiadowi na działkę wylejesz ;)

Didaskalia: autor wypowiedzi puszcza wymowne oko do słuchacza podkreślając żartobliwy lub wręcz ironiczny ton wypowiedzi.

 

A elektryka mogę polecić: 665172877, Pan Pelc albo Pelz, może Peltz... Ze wszystkich plemion Wandali, którzy najeżdżali moją budowę, mogę polecić tylko dwa*. Właśnie jego i faceta od zabudów. Najlepsze jest to, że wziąłem go bo oferta była jedną z tańszych...

 

* budowałem się w 2009, więc zastrzegam możliwość uderzenia sodówy w czaszkę wykonawcy od tej pory.

 

Pozdr

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to samo mi mówił mój i dlatego wydałem 12 zamiast 3 tysięcy... Jak pisałem wcześniej, mimo tych kanałów, super przepuszczalnego piaseczku w wykopie i działki na górze to woda pod chałupa zbierała się tak, że wypływała na 30 cm. Tymczasem wszędzie w koło, gdybym chciał studnię zrobić musiałbym na kilkadziesiąt metrów kopać.

Właśnie tymi szczelinami, woda może do Ciebie spływac zamiast odpływać. Zgodnie z Prawami Murphy`ego obstawiałbym pierwszą bramkę ;)

Nie znam Twojego gruntu, ułożenia warstw, pochylenia terenu i nie twierdzę, że Twój kierbud się nie zna, a ja jestem debeściak i wszystkie rozumy pożarłem ale zostaw sobie alternatywę, zrób tę pierwszą studnię jako normalną studnię i przelew to Twojego megazbiornika. Jak się okaże że sprawdził się wariant gorszy, to za 170 PLN zaopatrzysz się w pompę z pływakiem, wstawisz w studnię, wąż ukryjesz w krzakach i całą wodę sąsiadowi na działkę wylejesz ;)

Didaskalia: autor wypowiedzi puszcza wymowne oko do słuchacza podkreślając żartobliwy lub wręcz ironiczny ton wypowiedzi.

Pozdr

Piotrek

 

Dzięki Piotrek.

Też zaczynam coraz bardziej optować za wersją z jedną studnią (jak najtaniej niech to będzie z kręgów betonowych) i od tego zrobię przelew do "mega zbiornika z pomysłu mego kierownika" :). Masz rację jak by co będę wypompowywał wodę obok na działki niezabudowane póki co ;) lub też może do kanalizacji (oczywiście w taki sposób aby zadowolić ZWiK ;)

Witek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z postępów na budowie dogaduje tynkarzy. Propozycje cenowe za tyki maszynowe cementowo - wapienne wahają się w granicy 25 zł (netto) - oczywiście jak bym chciał fakturę to jeszcze podatek.

 

25 to normalna cena ale to sa tynki cementowo - chemiczne (z worków) wapna tam nie uwidzisz :-)

 

Prawdziwe tynki cementowo-wapienne robione sa z cementu, piasku i lasowanego wapna - malo kto ma jeszcze starsze agregaty ktore to mieszaja cena ok 30zł, sa jeszcze tradycyjni tynkarze rzucajacy recznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Piotrek.

Też zaczynam coraz bardziej optować za wersją z jedną studnią (jak najtaniej niech to będzie z kręgów betonowych) i od tego zrobię przelew do "mega zbiornika z pomysłu mego kierownika" :). Masz rację jak by co będę wypompowywał wodę obok na działki niezabudowane póki co ;) lub też może do kanalizacji (oczywiście w taki sposób aby zadowolić ZWiK ;)

Witek

 

U mnie był pomysł, żeby umożliwić podłączanie się z deszczówką do kanalizy sanitarnej, ale Poldek się z tego wycofał. Koszt roczny legalnego podłączenia miał wynosić ok. 500 PLN, przy mojej powierzchni dachu.

 

Odpuścili to jednak, bo kolektor gdzieś nie dałby rady i za bardzo rozrzedzałyby się ścieki ale cytując Prezesa, "posiadam wiedzę wg której, są tacy" co i tak się podłączyli nielegalnie, przyznam szczerze, że dostałem taką propozycję też...ale jakoś głupio by mi było, gdyby mi dym rynnami poszedł ;) Jak kochać to księżniczki, jak kraść to miliony. To pierwsze już mam, nie będę spuszczał z tonu ;)

 

Pozdr

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to u mnie była też opcja wpięcia się w sieć kanalizacyjną. Takie propozycje pochodziły od rożnych wykonawców. Nie zdecydowałem się jednak na ta opcję i raczej nie zdecyduje. Myślałem raczej nie ostały podłączeniu do kanalizy deszczówki, ale o ewentualnym wypompowywaniu jej nadmiaru do istniejącej kanalizacji. Tak więc nie byłoby w tym zakresie zagrożenia "dymu" z rynien :)

Najlepszą opcją to by było poginięcie gdzieś 150 m rury w ziemi do znajdującego się się nie opodal Stawu na Pustkowi. Niestety pomiędzy moją działką a tym stawem są jeszcze trzy niesprzedane działki i nie bardzo mam z kim się dogadać w tej sprawie. Koszty byłby najniższe, rozwiązanie załatwiłoby sprawę wody deszczowej na amen.

Witek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Najlepszą opcją to by było poginięcie gdzieś 150 m rury w ziemi do znajdującego się się nie opodal Stawu na Pustkowi. Niestety pomiędzy moją działką a tym stawem są jeszcze trzy niesprzedane działki i nie bardzo mam z kim się dogadać w tej sprawie. Koszty byłby najniższe, rozwiązanie załatwiłoby sprawę wody deszczowej na amen.

Witek

 

W urzędzie dostaniesz namiary na właściciela. Imię, nazwisko, adres. Napisz do niego/nich, może się zgodzą.

 

Pytanie, czy to tez nie jest nielegalne...

 

Woda spływająca po niczyim terenie jest cacy, ta z Twojej działki stanowi zapewne śmiertelne zagrożenie dla delikatnego ekosystemu tego stawu i bez wątpienia spowodowałaby katastrofę ekologiczną o trudnej do oszacowania skali...

 

Pozdr

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu wiele gadać, taka rura w ziemi do "delikatnego ekosystemu tego stawu" nie jest legalna. Uzyskać na to zgodę nie bardzo da się radę. A co do sąsiadów, to ja wiem z kim graniczę, bo są to jeszcze niesprzedane działki osoby która mi sprzedała działkę pod budowę domu. Z nim to może bym się dogadał, ale nie wiem komu on to sprzeda i kiedy. W konsekwencji, ryzykuje że nowi właściciele wykopią moją rurę.

Oczywiście gdybym robił taki odpływ nie pytałbym urzędu). Wynajęcie koparki na jeden dzień, kupno rur, wykopanie dołka, następnie jego zasypanie i już. Dobrze jest marzyć :)

Witek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, mam takie szybkie pytanie może ktoś miał coś wspólnego z elektrykiem Piotrem Rydzkowskim firma PRODOMOS. Mam od nich ofertę na wykonanie całości instalacji elektrycznej, alarmowej, internetowej itp.

Nie wnikając w cenę mam pytanie czy ktoś współpracował z tą osobą. Do tej pory zrobił podłączenie do prądu budowlanego i w tym zakresie nie mam żadnych zastrzeżeń co do jakości, terminowości itp. Teraz to jednak grubsza robota więc jak ktoś coś wie o firmie to byłbym bardzo wdzięczny.

Witek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu wiele gadać, taka rura w ziemi do "delikatnego ekosystemu tego stawu" nie jest legalna. Uzyskać na to zgodę nie bardzo da się radę. A co do sąsiadów, to ja wiem z kim graniczę, bo są to jeszcze niesprzedane działki osoby która mi sprzedała działkę pod budowę domu. Z nim to może bym się dogadał, ale nie wiem komu on to sprzeda i kiedy. W konsekwencji, ryzykuje że nowi właściciele wykopią moją rurę.

Oczywiście gdybym robił taki odpływ nie pytałbym urzędu). Wynajęcie koparki na jeden dzień, kupno rur, wykopanie dołka, następnie jego zasypanie i już. Dobrze jest marzyć :)

Witek

 

@krecik, architekt adaptujący polecił mi zbiornik przelewowy a za tym zbiornikem rure z dziurami puszczoną w około działki gdzie w przyszłości mają rosnąć jakieś rośliny (nie dokładnie pamiętam jakie ale chodzi chyba o iglaki) które będą "wyciągały" tą wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...