Grupa Szczecińska

[czupurek]

Maksiu poprawiłam się tzn. post. więcej nie będę

 

Ivette- to, już wszystko zrobił? sam? ile mu dni to, zajęło?

moi robią we dwójkę i w 2 dni dolecieli dopiero do jakiś 30%

[Maggie]

Hej,

Ivette: Ten Szwed, to chyba rzeczywiście jest 'magnus', czyli wielki, jak tak zasuwa!

 

Józia: jak miło Cię znów widzieć !

 

Maksiu: Coś Ty taki zasadniczy purysta od poniedziałku ?

 

A tak w ogóle to witajcie w nowym tygodniu!

 

Przedwczoraj i wczoraj pierwszy raz spaliśmy na działce: pokotem w szopce, bo przyczepka nie dojechała. Ale było cudnie: zachód słońca, ognisko i ptaszki o świcie!

[maksiu]

Maggie: trzeba trzymac w ryzach.... bo jak za duzo pozwolisz to ci na glowe wejdą

[delf]

Echchch, Maggie , jak mi się marzy mieszkać już u siebie, zatrzasnąć za dzieckami drzwi od tarasu i popracować wreszcie, jak normalny człowiek w spokoju z pitaszkami pitolącymi za oknem,

 

Złapałam sie na tym, że przestałam dbać o porządek w mieszkaniu (starym )

 

pzdr.

[Didi]

Delf to przestań wyciągać tą szyję tylko po prostu skręć do mnie

[Didi]

Delf - z tymi porządkami to na forum większość miała to samo, tak więc to stan jak najbardziej normalny!!!!!!!!

[Maggie]

Oj tak, delf, jakby to fajnie było mieć już taras i drzwi i całą resztę i poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Tak jak chociażby właśnie Didi .

 

Ale dla mnie to chyba perspektywa kilku lat. Przynajmniej nie narzekam na brak zajęć i monotonię.

 

A nawiasem mówiąc podobno zdecydowanie więcej małżeństw rozpada się w fazie konsumpcji, niż budowania egzystencji. Więc chyba warto gonić króliczka?

[maksiu]

Maggie: szkoda ze nie wiedziałem że jestes na działeczce.. zabrałbym żonke i córke i podjechalibyśmy w odwiedzinki.. to tylko niecale 40 kilometrow

[delf]

podobno zdecydowanie więcej małżeństw rozpada się w fazie konsumpcji, niż budowania egzystencji. Więc chyba warto gonić króliczka?

 

fiuuuch, mocne

 

 

Didi może faktycznie skręcę.....

no i dzięki za diagnozę, człowiek to stadne stworzenie i tak naprawdę nie lubi być inny, tak więc choćby i w szaleństwie, byle razem!!!!!

[Maggie]

Maksiu: Jesteśmy prawie co weekend, teraz od czwartku do niedzieli też. Więc zapraszam!

[maksiu]

Maggie: podaj prosze na priva nr na komóreczke.. zdzwonimy sie..

[Ogier]

Ale cisza w Naszej grupie

Maksiu,

czy ten betonowy słup energetyczny, co go widać na foto przed Twoim domem - stoi na Twojej działce?

Pytam nie dletego bom wścibski, ale mam dwa ordynarne słupy energetyczne na swojej działce i nakłaniam ENEA S.A. od półtora roku do ich zabrania

Pozdrawiam

[maksiu]

Roman: nie.. słup stoi przed moja dzialka... w zasadzie do jednym bokie dotyka mojej granicy... no tego jeszcze brakowalo zebym pozwolil wstawic sobie na dzialke słup :D

[Didi]

Roman bardzo Ci współczuję tych dwóch słupów. Ja sobie nie wyobrażam tachich ozdób na swojej działace!! Życzę powodzenia w walce z ENEĄ

[delf]

Hej Słonka, to wy chyba słupa na działce nie widziałyście

 

Moi znajomi maja trafo na działeczce z dwoma pieknymi słupami pelnymi przewodów - po prostu jeden naroznik maja uciety pod to trafo wlaśnie Fakt działeczka tańsza była, ale doprawdy.....

 

Podziwiam ich za tak luźny stosunek do takich "nieistotnych szczegółów",

naprawdę!!! Życie jest krotkie, szkoda czasu na (Maksiu nie patrz) pierdoły!!!

 

pzdr.

[Ogier]

Nowy?

Jestem!

Ale polało w nocy w Szczecinie. A mi nerwy wczoraj puścły, i podlałem trawnik po południu. Eh, nie mam farta w życiu

Dzień dobry na cały wtorek!

[maksiu]

Witaj Romanie i reszto grupy...

delf: dlaczego mam nie patrzyc? słup nie stoi na mojej dzialce...

pozdrawiam

[Joasia Jasia]

Romanie - witaj

Obśmiałam się. Jakie falne problemy ma ogrodnik... nigdy nei przypuszczałam, że mnie to dopadnie Nam nerwy puściły tylko na warzywniku trawy nie dotykałam - podlana niebiańsko

POzdrawiam wszystkich lekko sennie

Joaśka

[czupurek]

witam wszystkich wtorkowo

gdzie wam znowu lało? lało? niemożliwe, ja nic nie wiem

 

sufity się robią, szalunek na taras też.

przejrzałam wczoraj dostarczone kafle i co? ano 6 pobitych, bo kierowca zamiast na płasko (kafle duże 45x45) wiózł je na stojąco

całe szczęście, że się dogadałam i mi wymienią, ale strata powstała na ponad 300 zł.

 

życzę wszystkim miłego dnia

[Ogier]

Czupurek, jak to gdzie lało - w Szczecinie, górne Żelechowo.

Ulewa obudziła mnie o 3.40, więc wiem na 100%. Tym bardziej, że od tego deszczu uruchomił się alarm w sąsiada samochodzie.

Tak to się właśnie kończy, gdy budujemy dom z garażem jednostanowiskowym ...