grapusek 29.06.2004 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Wociek nie brałem w GOLDbudzie nic oprócz stropu więc nie wiem. Ale chyba Ewar brała i chyba nawet była zadowolona. pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RomanW 29.06.2004 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Witam wszystkich! Obsługa bankomatu dla zmotoryzowanych. Facet Podjechać. Włożyć kartę. Wprowadzić PIN. Wziąć pieniądze, kartę i kwitek. Oryginalny kwitek schować, a do saszetki włożyć uprzednio przygotowany do pokazania żonie. Odjechać. Kupić kwiaty. Kupić kwiaty także żonie. Kobieta Podjechać. Puścić sprzęgło. Zakląć na szarpnięcie. Wrzucić luz. Ustawić lusterko wsteczne na swoją twarzyczkę. Skrzywić się do lusterka. Poprawić makijaż. Uśmiechnąć się do lusterka. Wysiąść otworem drzwiowym. Zgasić silnik. Włożyć kluczyki do torebki. Wyjąć kluczyki z torebki i zamknać drzwi. Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny. Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było miejsce tylko na dwie długości samochodu. Znaleść kartę w torebce. Włożyć kartę do bankomatu. Wyjść z bankomatu kartę telefoniczn± i włożyć właściwa. Znaleść w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PIN-em. Wprowadzić PIN. Postudiować instrukcję. Wcisnać Cancel. Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo. Wcisnać Cancel. Znaleść w torebce kartkę z PIN-em do używanej własnie karty. Wprowadzić sumę do wypłacenia. Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu. Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta. Wziąć pieniadze. Wrócić do samochodu. Poszarpać się z drzwiami. Znaleść kluczyki do samochodu. Poprawić makijaż. Uruchomić silnik. Ruszyć. Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tyłu za porysowany zderzak. Przestawić wsteczne lusterko tak aby widać było samochód z tyłu. Wrzucić bieg i puścić sprzęgło. Uruchomić silnik i zmienić bieg z "3" na "1". Ruszyć. Zatrzymać się. Cofnąć. Wyjść z samochodu. Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem. Z powrotem do samochodu. Włożyć kartę do portfela. Włożyć kwitek do torebki. Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało. Zwolnić trochę miejsca w torebce, aby włożyć portfel do torebki. Poprawić makijaż. Wrzucić wsteczny bieg. Wrzucić jedynkę. Ruszyć. Przejechać 3km. Zwolnić ręczny. Domknąć drzwi. Podjechać pod perfumerię lub butik. Wydać wszystko. Żyć nie umierać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 29.06.2004 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Teska zupełnie nie w moim stylu, ale naprawdę ładne, tzn. bardziej podoba mi się kolekcja Perspective, sa jakby mniej stylowe, a przez to bardziej ponad czasowe i jakby lżejsze, bo te z Mebin-a wyglądają przyciężkawo i żywcem z Pałacu Królewskiego w Warszawie przytargane Ale może to właśnie zaleta RomanW I za to nas kochacie! Czyż nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 29.06.2004 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 No to jeszcze pitanko: Ile placiliscie za m2 ocieplenia (robocizna znaczy sie)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 30.06.2004 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 witam w środku tygodnia! bodekku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 30.06.2004 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 witam wszystkich Teska - ja nie gustuję w stylizowanych (dla mnie za ciężkie i za ciemne - potrzeba sporo miejsca), więc nie zabieram głosu. dzisiaj jadę na budowę zobaczyć jak idzie szlifowanko ścian na dobry początek dnia:Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta: "Na sprzedaz - żona. Ostatnio niewiele używana. Cena 360 zł. Informacja na miejscu."Małżonka robi swojemu mężowi awanturę:"Wcale nie o to chodzi, że chcesz mnie sprzedać, ale że tak tanio.Skąd wziąłeś cenę?"Już Ci mówię: - 80 kg mięsa po 2 to daje 160 plus złota obrączka 200. Razem 360 zł. Gra?Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisanąprzez żonę:"Na sprzedaż - mąż. Ostatnio niewiele używany. Cena 0,99 zł. Informacja - na miejscu."Tym razem awanturę robi mąż:"To ja Cię wycenilem na 360 zł, a ty mnie za jakieś grosze chceszopchnąć?"Już Ci mówię: Dwa jajka po 0.32 to daje 0,64 plus 10 cm rurki za> 0,35. Razem 0,99 zł. Gra? Pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 30.06.2004 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Witaj grupo.... jak to ujął Bodek.. w środku tygodnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 30.06.2004 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Witam w środę! Wczoraj się dowiedziałam, że prognozy na to lato są następujące: w lipcu 5 dni upalnych (czytaj pow. 24 stopni) a sierpniu 8 dni. Znając życie to te "upały" będą na południu!!Więc może na górskim szlaku znajdziemy odrobinę słońca?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 30.06.2004 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 czyli jest szansa aby się opalić! 5 + 8 = 13 to prawie dwa tygodnie słońca na okrągło. pozdrawiam bodekku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 30.06.2004 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 CZupurek : dobre:) witam wszystkich ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 30.06.2004 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 no to, jeszcze na poprawę humoru (mojego przede wszystkim) W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża. Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro nie mogła zejść niżej, no chyba, że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam sobie pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża. Na pierwszym piętrze wisiała tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę co jest wyżej. Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy co jest wyżej. Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni" - No coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej to musi być już zajebiście. Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych" - Słodko, słodko... ale chyba wejdę piętro wyżej. Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i diabelnie dobrzy w łóżku" - No niesamowite, wręcz cudownie - pomyślała kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?! Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym piętrze nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam babom za cholerę nie można dogodzić..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Józia S. 30.06.2004 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Witam w środę! Wczoraj się dowiedziałam, że prognozy na to lato są następujące: w lipcu 5 dni upalnych (czytaj pow. 24 stopni) a sierpniu 8 dni. Znając życie to te "upały" będą na południu!!Więc może na górskim szlaku znajdziemy odrobinę słońca?? Didi, ty to masz dobrze, ja to mogę zapomnieć o wczasach przy budowie. Ale może w przyszłym roku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 30.06.2004 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Józia Sz tym "wczasami" to tak nie do końca, bo po budowie to kieszeń pusta, ale poważnie myślimy o weekendzie w Malborku. Mąż nigdy tam nie był a jest co zwiedzać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Józia S. 30.06.2004 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Czupurek super kawały.A ja dzisiaj mieszkam ostatni dzień pod starym adresem i od jutra pod namiot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 30.06.2004 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Witajcie środowo, wczoraj pozwiedzałam hurtownie budowlane powiatu Choszczno i okolice, czas na zakupy, bo godzina zero tuż tuż. czupurek: Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to u Ciebie jest ceglasta dachówka cementowa? Czy ja mogłabym podjechać i zobaczyć jak to się prezentuje? Będziesz dziś na budowie? Czy ktoś z Was może kładł Unibet albo Pro-Dach? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 30.06.2004 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Józia, pod namiot? Brrr zimno!!! Bez farelki nie da rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 30.06.2004 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Maggie - będę będę po południu, zapraszam. mam ceglastą euronita. wpierw chciałam te co ty, ale dostałam cenę ok w hurtownii i dekarze mówili, że euronit lepszejsza (nie pamiętam ale coś o unibecie kwękali) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 30.06.2004 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Maggieja mam Unibet czerwona, podwójna rzymska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 30.06.2004 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Maggie ja mam Unibet czerwona, podwójna rzymska Didi, a czy mogłabym może dzisiaj wieczorkiem do Ciebie podjechać i zobaczyć, jak to wygląda na dachu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 30.06.2004 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2004 Czupurekja jak zasięgałam języka o dachówkach, to dowiedziałam się dlaczego budowlańcy nie lubią Unibetu, otóż jest to dachówka trwardsza niż Euronit i trzeba do cięcia użyć mocniejszego sprzętu i trzeba to zrobić dokładnie. I nie każdy chce się tego podjąć. Pan Ryszard M. bardzo kręcił nosem, aż w końcu powiedział do mnie "przez panią musiałem kupić specjalne tarcze do cięcia, bo innymi by nie poszło" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.