Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

witajcie,

Jolly,

wreszcie się zdecydowałaś rzucić to świństwo. U mnie tydzień temu minęła rocznica "niepalenia".

Aby się powiodło musisz:

1. jasno określić powody, dlaczego nie chcesz palić (nawet spisać) i nie pozwolić o nich zapomnieć w chwilach słabości, np. trujesz Kevina; zwiększasz ryzyko, że on też będzie w przyszłości palił; niszczysz swoje zdrowie i możesz być przez to kiedyś ciężarem dla swojego syna, jeżeli wcześniej nie umrzesz; z powodu zwiększającej się nagonki na palaczy inni traktują cię jak gówniarza i przeganiają z kąta w kąt; śmierdzisz dymem; spowodowałaś, że już nie kierujesz swoim życiem, bo jest podporządkowane roślinie, której tytoń na imię; okradasz rodzinę z pieniędzy, które zwłaszcza teraz można mądrzej zainwestować.

2. kiedy powody zbledną i stracisz samokontrolę przeanalizuj je znowu (choćby i tysiąc razy).

3. poinformuj jak największą liczbę osób, zwłaszcza takich, którzy będą kpić z ciebie w razie porażki.

4. zastanów się i znajdź możliwie najwięcej "batów" na siebie, żeby w chwilach słabości cię mobilizowały.

5. musisz zdać sobie sprawę, że jak palisz to nie krzywdzisz tylko siebie, ale i osoby, którym najbardziej na tobie zależy (palacze twierdzą inaczej, ale chyba usprawiedliwiająsamych siebie).

6. zdać sobie sprawę, że czeka cię ciężka walka i przygotować się na to.

No znając twoją porywczość - zaraz mi się oberwie :lol:

Ale życzę ci tyle desperacji i samozaparcia, żeby się udało, a zapewniam cię, że warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

Nawet myślałam że z tym paleniem to będzie frajda bo takie hałdy gałęzi nazbierane, ale jak w sobotę rozpaliliśmy takie niewielkie ognisko to mało zawału nie dostałam jak z dymem iskierki w stronę lasu fruwały ... Na takiej działce to nie jest dobre rozwiązanie, coś mąż o rozdrabniarce mówił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Józia - dzięki za porady, postaram się skorzystać!!!

 

Co do śmieci, to chyba żartujesz, to co lepiej je gdzieś ukrywać, czy lepiej je w cywilizowany sposób wyrzucić do kontenera??? MPO nie podpisze ze mną umowy na działce, bo nie ma jeszcze odbioru budynku, tak mi się wydaje, zresztą u nas na wsi nigdy, ale to nigdy i nikt, ale to naprawdę nikt nie ma podpisanej z nimi umowy, ani nikt nie ma pojemników na śmieci... a wiesz co wszyscy robią???? palą te śmieci wszystkie latem na podwórku, a zimą w piecach i to uważam, że jest straszniejsze niż w cywilizowany sposób wywozić choćby kilka kilometrów dalej ale do Kontenera niż truć środowisko spalając różne odpady!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w zimną srode brrrrrrrrrrrrr

 

Co do papierosków jestem szczęśliwa bo... nie palę (no może kiedyś za małolata spaliłam z 10). Nie ciągnie mnie.

 

Ale mój meżus to znowu zaczął popalać. I nie mam sposobu na niego. Mówi, że ma stresy.

 

jolly

 

powodzenia, na pewno dasz radę.

 

A co do śmieci

 

To część palimy, a na część zamawiamy kontener (do tej pory były 3, ale przydałby sie jeszcze jeden na nasze stare ciuchy i masę niepotrzebnych pierdół).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do śmieci, to chyba żartujesz, to co lepiej je gdzieś ukrywać, czy lepiej je w cywilizowany sposób wyrzucić do kontenera??? MPO nie podpisze ze mną umowy na działce, bo nie ma jeszcze odbioru budynku, tak mi się wydaje, zresztą u nas na wsi nigdy, ale to nigdy i nikt, ale to naprawdę nikt nie ma podpisanej z nimi umowy, ani nikt nie ma pojemników na śmieci... a wiesz co wszyscy robią???? palą te śmieci wszystkie latem na podwórku, a zimą w piecach i to uważam, że jest straszniejsze niż w cywilizowany sposób wywozić choćby kilka kilometrów dalej ale do Kontenera niż truć środowisko spalając różne odpady!!!

Właśnie o tę umowę chodzi. Napewno sporządzą stosowną umowę. Co odpowiesz, jak ktoś zapyta, co robisz ze śmieciami? A jak oskarżą właśnie ciebie o wywożenie podobnych (budowlanych) śmieci do lasu? Taka umowa (choćby na najmniejszy pojemnik) to dupokryjka, która ci nie zaszkodzi. Koszt - 28zł/ 2 m-ce.

Nikt nie będzie dociekał, co gorsze: palenie śmieci, czy podrzucanie na miejskie śmietniska.

Za wywóz śmieci z kontenerów płacą mieszkańcy okolicznych bloków i ktoś bardziej czujny może cię przydybać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Amo,

dzięki, a Ty palisz, rzuciłeś, czy nigdy nie miałeś takiego problemu???? bo kurczę już wiem, że rzucenie tego świństwa będzie trudne.... mimo, że śniło mi się już po nocach: rzuć- rzuć, bo masz już raka płuca ... i takie tam inne koszmary, mając świadomość, że się truję i że narażam się na wczesną śmierć, każdy głupi pretekst, np. stres w pracy itd. sprawia, że po nie sięgam.... błagam podtrzymajcie mnie na duchu....

 

ja nie paliłem nigdy

 

ale mam w rodzinie i to kobitki, które całe lata fajczyły i jednego dnia powiedziały dość i przestały.

Kobitki to potrafią - nie i już :lol: :lol: :lol:

 

Na mnie działa myśl, że paląc płace olbrzymie podatki a tego robić nie lubie :evil: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podatki podatkami, same fajki sa drogie...

Jak sie przeliczy ile kasy poszlo na papierosy w skali roku, to zawsze zal, ze mozna bylo cos fajnego za to kupic. Moj polowinek obiecal, ze z rozpoczeciem budowy palic przestaje - dla mnie to rozpoczecie jest juz (poczatek zalatwienia papierkow), dla niego to chyba beda fundamenty :roll: , bo odklada jak moze moment zaprzestania palenia.

A tak wogole jolly proponuje bys przyjechala na miesiac do Norwegii bez papierosow, wierz mi, tutaj nie kupisz, bo ceny sa z kosmosu. Tu prawie nikt nie pali. I wcale nie dlatego, ze zdrowo zyja, nie stac ich na to... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra, to już z tymi śmieciami nie będę, zadzwonię i zamówię 2 kubełki na śmieci...

 

 

A właśnie pytanie, czy mając już dach powinnam płacić podatek od nieruchomości i podatek od domu? Bo koledze przyszła informacja, że powinien...

 

No co ty? :o

Podatek od gruntu - tak, ale od nieruchomości po odbiorze budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra, to już z tymi śmieciami nie będę, zadzwonię i zamówię 2 kubełki na śmieci...

 

 

A właśnie pytanie, czy mając już dach powinnam płacić podatek od nieruchomości i podatek od domu? Bo koledze przyszła informacja, że powinien...

Do mnie też przyszło, ale byłam w Urzędzi Gminy i w tym roku zwolnili mnie z podatku, bo powiedziałam, że dom jest w budowie. Dopiero w przyszłym roku mam sobie policzyc powierzchnię domu (bo tam trzeba rozdzielić wysokości do 1.4, 1.8, 2.2 m), bo sie inaczej liczy i wtedy dopiero zapłacę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOOOOOOOOO????? A jak dzwoniłam do Urzędu to powiedzieli, że od gruntu nie muszę, bo mam V klasę ziemi... i właśnie po rozmowie z Panią z wydziału podatków nie muszę i nigdy nie będę musiała, ale za to za za dom tak, bo wg przepisów ma fundament , ściany i dach .... wychodzi na to, że w roku 2005 będę zmuszona zapłacić podatek od domu w wys. ......56 PLN rocznie...

Radzę wszystkim, którzy są na etapie budowy i mają te rzeczy, czyli fundament ściany i dach, aby złożyli informację, że dom był budowany w roku 2004 to wtedy za rok 2005 będą płacić, bo jak nie to.... jak ktoś Was pod ...... to do tego może dojść kara

 

 

Także Józia odbiór budynku nie ma nic wspólnego z podatkiem od nieruchomości, Ty za swój dom w 2005 powinnaś płacić i powinnaś zgłosić w Urzędzie, że dom był budowany w 2004, cobyś kłopotów nie miała!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AMO -niestety nasze przepisy takie są, to wiem od Urzędu, który właśnie interpretuje przepisy...

wg tej Pani i tego Urzędu

PODATEK PŁACIMY NIE OD CHWILI ODBIORU TYLKO OD CHWILI WYBUDOWANIA FUNDAMENTU SCIAN I DACHU I OD MOMENTU ZGŁOSZENIA TEGO STANU, NA DRUGI ROK DOSTANIECIE DEKLARACJE PŁACENIA!!!!

 

takie są fakty - niestety... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...