Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

Joasiu i Jasiu- dzięki za info. Chciałam tylko zauważyć, że nie jestem żadne tam "całe city" tylko całkiem kameralne-parka z młodym w drodze:wink:

Teska, wybieramy sie w Twoją strone na oglądanie jak tylko trochę temperatura spadnie (brzuszek coraz większy i trochę gorsza wydolność). A co do wyjazdu płci brzydszej- strasznie współczuję, czy do tego można się przyzwyczaic??póki co korzystaj :wink:

Dzięki za odpowiedź Ivette- poważna wada dla nas to cena ale jeszcze większa to bliskość teściów (b. ich lubie ale co za blisko to niezdrowo) :wink: To se ne da. Ale osiedle fajne- mam tam kilku znajomych.

Od czasu jak odkryłam grupę szczecińską to mam takie fajne uczucie śmiania się do siebie jak głupia do sera- NIE JESTEM SAMA :lol: Mój mąż co prawda na miejscu ale tak jak by go nie było, tak więc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

Ja też się denerwowałam w poniedziałek, jak moja córka jechała na obóz (chociaż to już któryś raz) - i tak zawsze są nerwy. Będzie dobrze! Trzymajcie się!

Mam nadzieję, że dzisiaj zrobią w końcu te moje nadproża i zajmą się stropem. Pozdrawiam słonecznie! Ivette

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bikosa! Popieram! Urlop musi być co roku, obojętnie jaki - ale musi być. Trochę narzekam, bo roboty huk a człowiek się trochę rozleniwił i myśli głównie o budowie ( a nie o pracy). No ale już się wdrożyłam do pracy i z dnia na dziń jest lepiej. Pozdrowionka dla Szczeciniaków! Ivette
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joasiu: jako urlop rozumiem taki stan ducha w ktorym nie musze sie sam przed soba tlumaczyc dlaczego jestem na budowie a nie w pracy... wszak powinienem byc akurat w pracy, ale jakies zakrzywienie czasoprzestrzeni spowodowalo ze jestem na budowie.... urlop typu smazenie sie na woda... hmmm nie pamietam kiedy ostatni raz cos przechodzilem....

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wzięłam urlop, aby wyprostować naszą budowę. Kiedy na budowie przestał bywać Kierownik podarowany nam GRATIS od firmy, która nam budowała a zamiast solidnych murarzy, pojawili się jacyś goście , z których najbardziej biegły zbudował dom sobie i 5 domów w Czechosłowacji i kiedy chłopaki przez miesiąc zrobili tylko wykopy i ławy coś z tym trzeba było zrobić. Najbardziej wkurzało mnie, że olewali nie tylko nasze uwagi ale co gorsza inspektora nadzoru. W końcu kazaliśmy szefowi firmy dać nam solidną ekipę tj. jednego majstra i dwóch murarzy. Ale boss stwierdził, że nie ma żadnej wolnej ekipy więc musimy cieszyć się z tego co dał wcześniej. No więc podziękowaliśmy jemu i jego załodze wypowadając umowę. Koniec bajki. Firma należała do tych którzy nie budują za pół ceny. Pozdrawiam Agi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joasiu o czym Ty mówisz siedem lat bez urlopu! To jest nie tylko chore ale i niebezpieczne a najbardziej dla Ciebie nawet jeśli pracujesz w swojej firmie. Ja jako specjalista od zarządzania wiem i stosuję zasadę: człowiek, który nie może iść na urlop nie jest niezastąpiony tylko mógłby być lepiej zorganizowany, ewentualnie ma problem z asertywnością. Zresztą takiego pracownika firma wykorzystuje a później w ramach wdzięczności pozwala mu odejść żegnając się jednostronnie i wcale nie koniecznie ten pracownik chce tego samego. Pozdrowionka. Ludzie odpoczywajcie, bo to się wam należy a praca choćby nie wim jaka jest tylko pracą!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SP- chciałabym podpisac sie pod Twoją wypowiedzią co do urlopów i to dużymi bukwami!!! Z resztą w domu moich rodziców urlop zawsze był sprawa świętą- nawet jak się budowali (a trwało to wtedy 6 lat- takie były czasy) to co roku wyjeżdżaliśmy choćby na 2 tygodnie, nad jeziorko 50km od miasta (tak aby w razie wpadki na budowie móc się tam pojawić). My też kontynuujemy tą chlubną tradycję. Ale urlop musi być aby zachowac równowagę. No i móc się cieszyć życiem. A praca?- bo się ją lubi, bo pozwala wybudować domek :D umożliwia wyjazd na wakacje, no i nic nie robiąc człowiek też by zwariował.

Teska, w niedzielę wybieramy się zwiedzać Kościno- ul. Łabędzia i Zięby, i okolice.

Wszystkim życzę miłego dnia!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...