Józia S. 07.12.2004 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Jolly - POMOCY pisałaś kiedyś, coś o szczurze i fetce. powiedz, czy się wyniósł jak wstawiłaś ten żwirek i skąd go wziąść plizzzzzzzzz, bo ja mam jakiegoś lokatora na poddaszu - tupie cholerstwo i wyciąga mi wełnę z ocieplenia Czupurek, Wprawdzie ze szczurami jeszcze nie walczyłam, ale mysz złapałam na "łapkę". Są też większe wersje do łapania szcxzurów. Dostaniesz w każdym "metalowym", w Castoramie też widziałam. Kota sobie spraw najlepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Józia S. 07.12.2004 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Apropos kota. Nie widziałam jeszcze tak bezczelnego, jak mój. Nie dość, że je z psich misek to jeszcze zaczął sypiać razem z psami w budzie. I psy nie mają nic przeciwko temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 07.12.2004 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Witaj Grupo!!! jolly No to ja jako ostatnia (z braku czasu i sprzetu) składam jolly najserdeczniejsze życzenia ... zdrówka, szcześcia, troszku piniążkówi szybkiego zamieszkania w nowym, slicznym, własnym domku. http://www.kwiaty.pl/imgs/KP001.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 07.12.2004 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Widzę, że jesteśmy dzisiaj gwiazdami na Forum No to lecę troche napisać o nas paaaaaaaaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 07.12.2004 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Witajcie wszyscy i jeszcze raz dziękuję za życzenia!!! Czupurku - owszem miałam ogromny kłopot na szczury, myślałam o zwykłej trutce, którą wysypywałam, były również specjalne łapki na szczury, niestety cholernik był tak sprytny, że wyjadał a łapka nie zadziałała, umówiłam się nawet z gościem od fretek, który przywiózł mi całą reklamówkę ich odchodów - ponoć miało to pomóc - guzik!!! na szczęście problem szczurów mam już za sobą! jak to zrobiłam??? otóż posprzątałam całą piwniczkę z ziaren (były dla kur) z pozostałości innych rzeczy jadalnych i dostałam trutkę - ale nie taką zwykłą!!! sprzedawana jest w workach aluminiowych (takie sreberka - co świstaki zawijają ) i to są tzw. cukierki, nie można dotykać ich rękoma - ze względu na zapach, który my ludzie zostawiamy i rozssypujemy je tam gdzie widzimy, że delikwent buszuje! pierwszej nocy zniknęło 10, drugiej nocy 13 i tak dalej, po 5 dniach czy tam tygodniu nie słyszałam już nic!!!! a nawet jednego szczura zdechłego znaleźliśmy obok piwnicy - wysuszony!!!! niestety wiem, tak tam pisze, że powinno się je później pozbierać.... z tym mam problem, bo ja nic nie zbieram, ale gwarantuję nigdzie nie śmierdzi.... a te cukierki działają na szczury tak jak na ludzi... sex, nie mogą się im oprzeć!!!! no to tyle... mam nadzieję, że pomogłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 07.12.2004 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Nie spie... ale mam tyle roboty, ze nie mialem kiedy wczesniej zajrzej na forum, a co dopiero napisac kilka slow... teraz nadrobilem zaleglosci m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 07.12.2004 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 No i widzisz Maksiu należało zacząć od tej historii, którą Ty przedstawiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 07.12.2004 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Jolly - gdzie kupiłaś te..... cukierki? ja nie mam co sprzątać, chyba że gustuje cholernik w bombkach (choinkowych oczywista) i butach - bo na poddaszu mam skład rzeczy posezonowych - no właśnie czym on się żywi u mnie?! ja założyłam wczoraj pułapkę-klatkę (taką koło metra długości), ale wiele sobie po niej nie obiecuję. szkoda że ci nie wypaliło z tym żwirkiem, trutki chciałam uniknąć bo co, jak mi zdechnie między stopem, a sufitem z k-g? brrrr.... ale jak mus to, mus wolę trupy niż legion szczurków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 07.12.2004 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Czupurku - nie wiem gdzie się kupuje te cukierki, bo ja je dostałam od gościa co ma fermę kur no i dla niego szczury to porządek dzienny....a jak u ciebie to nie szczur? tylko tak jak jeden z forumowiczów miał, że też ocieplenie zżerał, bo nie zrobił wcześniej podbitki.... to była łasica, czy coś, musisz znaleźć w wątku wymiana doświadczeń, ale poznasz po gówienkach, jak są czarne i bobkowe - to szczurze i duuuużo, ja składowałam w piwnicy wełne na ocieplenie i jak ją wyjmowałam (jeszcze w workach była) to też obskubana była - tak jakby gniazdo sobie wiły...szczur żarcie znajdzie wszędzie, nie musi być u ciebie, on u ciebie to może ewentualnie gniazdko sobie zwijać, by móc urodzić kolejne osobniki..... a do tego nie możesz dopuścić, kup te cukierki, zapytaj w sklepach z ogrodnictwem, hodowlami itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miśki 07.12.2004 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Witam wszystkich wtorkowo! Lece zaraz zobaczyc, co zescie napocili w tym nowym watku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miśki 07.12.2004 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 no i tez sie wpisalam Jolly, widze ze humorek sie poprawil hmm, mnie tez by sie poprawil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 07.12.2004 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 ale babiniec w tym nowym, grupowym wątku! Jedynie maksiu, jako ten "kogut w koszyku" Ale wszak praojciec musi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 07.12.2004 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Ciekawe jaka Grupa jutro będzie "na tapecie" ?? Jak tam Wasze przygotowania do świąt?? Przystrajacie już mieszkania, pichcicie coś?? Bo ja ostro pichcę!! W I dziń Świąt mamy chrzciny Amelki, tak więc muszę działać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 07.12.2004 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 aby maksiu nie czuł się osamotniony, to też kliknąłem parę słówek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 07.12.2004 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 maksiu - wysłałem kilka fotek gdybyś miał przypadkiem chwilkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miśki 07.12.2004 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Olka, a co pichcisz? Ja juz mam bigos - ugotowany, zewekowany w sloikach w schowku stoi (tylko przed moimi wyzeraczami trudno cos upilnowac ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 07.12.2004 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Kurcze dziewczyny ale z was przykładne gospodynie, ja jeszcze na razie nic nie przygotowałam. Planuję upiec pierniczki ale na planowaniu się kończy. Muszę się poprawić bo święta tuż, tuż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marynka 08.12.2004 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 Witam Grupę Szczecińską środeczkowo ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 08.12.2004 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 witam środkowo no więc ogłaszam u mnie to BYŁ SZCZUR - to tak jak pisałam był zastawiliśmy pułapkę na kuny: klatka 1 m długości z taką klapką- równoważnią w środku, na tym przynęta (u nas ser i jabłko). jak coś wlezie to uruchamia się zapadnia i drzwiczki (z obu stron) zamykają się. no i leżymy już sobie grzecznie w łóżeczkach, nagle łuuuups - huknęło. polecieliśmy całym stadem zobaczyć co to, a to szczur w całej okazałości.nie patrząc na porę, zbudziłam majstrów swych i oni już skrócili mu żywot. jako ciekawostkę przyrodniczą podam, że szczur zeżarł kiełbaskę z pułapek mysich nie uruchamiając ich. pułapka nadal zastawiona, a najlepsze że w nocy znowu słyszałam jakiś ruch, więc walki chyba nie koniec, idę po trutkę, która już chyba zagości na poddaszu na stałe. pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 08.12.2004 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 Witajcie! Czupurek gratuluję wygranej bitwy, ale bądź czujna, bo wojna to wiele bitew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.