Grupa Szczecińska

[monka]

Witam

Zgadzam się dziewczyny...beznadziejne

Mam dzisiaj ogromniastego doła właściwie nie wiem dlaczego, może ta pogoda tak na mnie działa?

A Tobie Teska co dolega?

[Miśki]

to chyba jakis zbiorowy dol..

 

lej mozna powiedziec

 

wiesz Teska, mieszkalam w Polsce, to ciagle bylam sama, bo Piotrek w Norwegii, ale przynajmniej rodzicow blisko mialam, gromade przyjaciol..

teraz nie dosc, ze ciagle sama, to jeszcze tak bardzo daleko od bliskich

[Maggie]

Uszy do góry, dziewczyny,

 

Proszę mi tu się wziąć w garść i myśleć pozytywnie:

 

nosi tych Waszych myśliwych po świecie, ale każdy wróci do ciepłej żonki .

[Teska]

myślimy, myślimy pozytywnie......

 

 

własnie dostałam smska od połówki....jest na Martynice bedzie w domku 22 stycznia

[S.P.]

No widzisz Teska mój jeszcze nie wrócił a już wie gdzie i kiedy jedzie następnym razem, ale najpierw rodzinne narty.

[Teska]

SP

 

 

no moj tez wie kiedy jedzie.......

[maxymov]

Wszystkiego dobrego w nowym roku !!!

 

 

 

Tak sobie do Was zaglądam niesiony miłością i nienawiścią zarazem

 

Miłością bo ... moja żonka jest Szczecinianką

 

a nienawiścią gdyż... teściowa mieszka w Szczecinieeeee !!!!!

 

 

Ufff, ulżyło mi.

 

 

Mam do Was kochani pytanko :

 

mianowicie co myślicie o starym przesądzie, że wszystkie zaległe sprawy ze starego roku trzeba załatwiać za wczasu tak aby nie stanęły kością w gardle z nowym rokiem?

 

Co Myslicie ?

[Ewa Hebda]

a co, teściową chcesz odstrzelić? Po pierwsze trochę poźno - stary rok się skończył, więc w gardle kością dalej Ci będzie stała; po drugie - co wolisz , wredną, żywą teściową ładnych parę kilometrów od siebie, czy może wściekłą żonę na miejscu jak utłuczesz jej mamusię??? Nic się nie martw, nie Ty jeden masz teściową Jak musisz sobie ulżyć, to dobre miejsce wybrałeś, przynajmniej żona sie nie dowie jakie masz zdanie o jej sznownej matuli

[maxymov]

Doskonale zna moje zdanie na jej temat, co nie oznacza że chcę babsko ukatrupić.

 

Co to, to nie.

 

Chodziło mi raczej o niespełnione obietnice.

 

Czy odbiją się czkawką?

[Ewa Hebda]

Jeśli obiecałeś żonie i nie dotrzymałeś, to masz jak w banku, że odbiją Ci się czkawką. sama jestem żoną, więc wiem

[maxymov]

Nnno blisko, bardzo blisko.

 

Chodzi o to, że to mi coś obiecano

[Miśki]

Popieram Ewe w 100%

 

Jesli nie spelniles czegos, co obiecales (zwlaszcza ukochanej ZONCE ) odbije sie bez watpienia..

[maxymov]

Nnno blisko, bardzo blisko.

 

Chodzi o to, że to mi coś obiecano

 

[Miśki]

maksymov,

 

w takim razie wszystko przed toba

i to w podwojnej dawce..

 

oj, bedzie sie dzialo

[maxymov]

Najśmieszniejsze jest to, że to nie żonka mi obiecała.

 

... ale też kobieta....

 

 

Taki numer

[Miśki]

maksymov,

 

ja pytac dalej nie bede (choc ciekawosc zzera ), bo jeszcze do kryzysu w malzestwie dojdzie

[maxymov]

Zagadki ciąg dalszy:

 

znamy się, rozmawiamy ze sobą ... ja Ją wielokrotnie widziałem a Ona mnie tylko raz ... i to przelotnie

[Ogier]

Witam Wszystkich

Troszkę mnie nie było, ale było pracowicie - mogę się pochwalić uprawnieniami budowlanymi bez ograniczeń w specjaliności instalacyjnej w zakresie sieci,instalcaji itp, itd .... elektryczymi. Zatem jeśli ktoś z Grupy Maksia miałby problemy z prądem - służę pomocą

Pozdrawiam Roman

[Teska]

Maxymov

 

 

o czym mówisz????

[Teska]

Maxymov

 

 

 

 

ja Ciebie...... bede miała czkawke....jesssuuu ale cały rok