Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

Siema Pracusie!!!

 

mam.... mam ją w końcu, piękną, śnieżnobiałą, elegancką, duuuużą, romantyczną, wygodną....... wannę LOVE STORY!!!!!

 

Romanie W - ja za tynki dam 17 zeta(materiał + robocizna) z czego 10 zeta materiał, reszta ... wiadomo!

 

Inforumuję, że wodę też mam już położoną, gdyby ktoś chciał namiary na lekko denerwujących, ale dobrze robiących hydraulików - to do mnie!

 

wczoraj chciałam oprócz wanny kupić parę rzeczy, ale skończyło się na bojlerze z wężownicą + grzałka - 140 l, rura do wody niebieska, złączki, przewód na siłę .... marne zakupy ale i tak najwięcej radości sprawiła mi ta wanna - i wiecie co wygląda w łazience naprawdę suuuuuuppppperrrr!!!

 

 

pozdro dla wszystkich!!!!

Józia - buziaki, daj luz, wyślij Józia!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Jolly

ta wanna to w sam raz na Walentynki :wink:

Jolly jaki masz strop u siebie i ile was kosztował?

Bo ja mam w projekcie strop Teriva i ściany na poddaszu gipsowo - kartonowe, bo inne podobno za bardzo by obciążały strop.

No a mi się to za bardzo nie podoba. Jakie stropy macie u siebie? Piszcie, podpowiadajcie :D

Chodzi mi głównie o to czy różnica w cenie pomiędzy stropem wylewanym a teriva jest naprawdę duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

 

Czupurek

pięknie się te kolry nazywają

ja miałam tylko symbole: J44, albo K153 albo jakoś tak

 

RomanW

montaż rur odbywał się przed wylaniem posadzek, 3 punkty + szufelka w kuchni: 810zł (ok. 3 godzin)

potem już po posadzkach, pod koniec wykańczania wnętrz nastąpił montaż odkurzacza; tu cena razem z dodatkowymi szczotkami to 2550zł (też coś koło 3 godzin)

Sprzęt działa jak burza :wink:

 

Monka

Ja mam terivę i jestem bardzo zadowolona, dlatego, że jest to strop bardzo wyciszony tzn. nic nie słychać (a moja córka potrafi być głośna i jedynie gdy otworzy drzwi u siebie to głosy i rumor słychać wtedy schodami nigdy nad głową)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monka - ja mam Teriva, na górze ścianki z 12 BK! nie wiem dlaczego miałby nie wytrzymać, nie wiem co masz na myśli strop wylewany?

my na terivę też laliśmy :lol: :lol: :lol: ale fakt z niego nie jestem za bardzo zadowolona, nie przypilnowałam gości z dachu i na taras nad garażem rzucili belkę z góry i w ten oto sposób 2 gary na dole odpadły - KOSZMAR!!!!

wiem że jest jeszcze strop betonowy, ale nie wiem nic jak się zachowuje, czy nie klawiszuje, słyszałam tylko, że nie jest zbyt prosty!!!! ale nie widziałam - tylko słyszałam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monka - miłam dowolność - albo szkielet obkładany jakąż płytą włókniastą o gr. 12,5 cm i w środku wełna albo ... właśnie wybrałam bloczek 12 cm, nikt nie mówił, że coś się stanie!!!! nie rozumiem kto tak twierdzi???

Mój kierownik nic na ten temat nie mówił...

My zmieniliśmy nawet układ Terivy z długiich 6 metrowych wzdłuż, położyliśmy krótsze w poprzek, z tym że musieliśmy zrobić podciąg z duuuużą ilością stali, bo na tym wszystko się trzyma i antresola i strop!!!

i jakoś stoi... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

póki mam czas opowiem Wam o wizycie drugiej inspektora z banku!!!

musiał sprawdzić, czy kwoty I tury została zrealizowana zgodnie z kosztorysem i co???

ano wyskoczył od razu:

- a co to za słupek???(chodziło mu o słupek z cegły między jadalnią a kuchnią... - takie przerwanie ściany...) strop Wam się łamał????

---???!!!! :evil: jaki strop - to jest dekoracyjny słupek, pomiędzy będzie barek .... nic nam się nie łamie...

- a czemu on taki ... jakiś krzywy???

- a przepraszam bardzo, pan jest moim kierownikiem od jakości?, czy też powinien pan sprawdzać czy I tura została zgodnie z planem spożytkowana??? :evil: :x :evil: :x

- a co się pani tak jeży??? ja sprawdzam również jakość, bo dla banku to jest bardzo ważne!

- a przepraszam czy bank będzie mieszkał w tym domu czy ja??

- proszę pani, proszę się tak nie jeżyć.... ale widzę że wszystko jest ok, zrobione zgodnie z planem... (a przecież miałam zrobić c.o. tylko w 40% a zrobiłam w 100% - ale to go raczej nie obchodziło!)

- to wszystko? - rzekłam oschle i nerwowo

- tak nie powinno być problemu, w poniedziełek powinien być przelew, acha, a co to jest?? tak było w projekcie??? i tu wskazał palcem na antresolę....

- nie tego nie było w projekcie - zrobiliśmy sobie antresolkę

- a ma pani dziennik budowy?

- nie nie mam

- to proszę mieć następnym razem, bo chciałbym sprawdzić, czy zostało to wspisane...

- ok!

- no to wszystko w porządku życzę powodzenia przelew powinien być w poniedziałek....

 

I co w poniedziełek? ano :evil: :x :evil: :x gościu mnie tak wku...... okazało się, że wstrzymał połowę II transzy, bo nie miał dziennika! a mi mówił że wszystko jest w porządku!

co za dupek, to straszne, urzędas komunistyczny czerwony palant!!!!

 

ulżyłam sobie! czy Wy też macie takie problemy przy wizytach inspektorów z banku????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak Monka, tak było... ale ona też może dokonać zmian od razu, potrzeba tylko trochę wysiłku i wyliczeń, w ten sposób zmieniałam strop, jeszcze na etapie adaptacji projektu... wyliczyli, wprowadzili zmiany i ok!!! wzięli trochę za to, ale opłacało się, bo teriva o dł. 6 była oniebo drozsza od tej normalnej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale napisaliście, tylko trochę was spuścić z oka

 

Didi - co z tego że masz symbole, kolor się liczy, no nie?

 

Jolly - a to, ci palant jeden, może on sie pomylił ze stanowiskiem? u mnie był raz, zrobił zdjęcia, nie zaglądał nigdzie (dziennik, projekt) i miało być już zrobione więcej, a nie było i wystarczyło, że powiedziałam, że jest w trakcie realizacji.

pochwal się z jakiego banku mają takie kwiatki (w końcu to, moja stara brać)?

 

Roman - cieszę się, że chociaż ty zwróciłeś uwagę na moje PRZEPIĘKNE (:oops: ale skromność) kafle. a więc jest to, gres nazywa się porcellanto Abisynia firmy tubadzin, wypatrzone w hiperze.

cena płytek 48,65zł/m2, (33x33) dekorów 18,79zł/szt., ale zamawiałam przez zaprzyjaźnioną hurtownię budowlaną i dostałam upust: 10% na kafle i 12% na dekory :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksty z "babskiego forum".

Jakie obleśne rzeczy robią faceci?

 

Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy

prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości

i mój maz potrafi:

- Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to

się nie zdarzało a teraz bardzo często.

- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę

się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie

patrzę dłubie znowu.

- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku (długo i namiętnie).

- Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.

- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.

- Rzadko sie kapie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale

bywalo że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet

jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że

przestają dbać o siebie i o to czy są

przyjemni dla otoczenia...

*****

Mój mąż:

1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą,

fuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.

2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko

(jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak

wk***ił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać,

mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać). 3. Brudne

skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wk***ia

od dłuższego czasu

*****

Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na

zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie

zachowanie: Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:

- Zwiewamy stad, pierdnalem.

*****

A moje Kochanie ostatnio pierdnelo w ubikacji jak robilo siusiu.

Ze zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:

-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.

 

*****

Mój mąż to już w ogóle niezły talent.

- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3

poduszki.

- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!

- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo,

grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał

i na dodatek poszedł spać w tej koszulce.

Często mu się to zdarza. -Jak ściąga skarpetki to

wygrzebuje nimi bród między paluchami.

 

- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.

- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów,

czesto ma resztki jedzenia na zebach ten bialy nalot.

- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę

kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.

- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo

włosów i tych i tamtych. Jak sobie jeszcze cos przypomne

to napisze.

*****

Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak

przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał

się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach

pianina i zamknęłam klapę. Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę.

Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój

- wrzucał skarpetki za lóżko.

*****

Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze pr zed ślubem mój

mąż zaczął sobie bekać. Na jego brudne skarpetki porozrzucane po

domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób: Wrzucam

mu je do aktówki i

potem sie musi wstydzic; zaczelo dzialac bo coraz

rzadziej je zostawia.

Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć,

tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart. A jak on

nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejsc do lózka i do

niego sie przytulam. Jak on tego nie lubi!!! Zawsze wtedy wstaje i

idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.

*****

Mój niedoszly narzeczony poczestowal mnie herbata w sloiku

po dżemie który właśnie się skończył (!!!) Mamusia wyjechała

i wszystkie naczynia były brudne w zlewie. To mnie zmusiło

do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ja wlał do

jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał.

Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...

*****

Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada,

przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki

(bokserki są odpowiednio rozciągnięte). Wieczorem ma rewolucję w

żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć.

Godzinami zajmuje WCet, musi

czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie

gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delf

dziś nasi panowie do końca dnia głosu przez Ciebie nie zabiorą :wink:

 

Monka

ścianki z BK 12 (Solbet 11,5)

Jolly

u nas pan (przy dwóch transzach) był tylko raz i na dodatek wcześniej się nie umówił więc zastał tylko pracowników, którzy powiedzieli, że nie wolno im obcych wpuszczać do budynku - powiedział, że w takim wypadku się ze mną skontaktuje, ale się nie skontaktował, tylko pani z banku na drugi dzień zadzwoniła i powiedziała, że przelewają pieniążki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...