Grupa Szczecińska

maksiu · 5 Września 2003

Wiesz Joasiu, zawsze mozna miec jeszcze wiekszego straszaka... np. ze to co Ty opublikujesz, ja zaczne spiewac

a co do spotkania grupowego nr 2 to jak najbardziej... niech rada sie wykaze

pozdrawiam

Teska · 5 Września 2003

witam

tez sie pisze na spotkanko....

forum_user · 5 Września 2003

Ja też witam z rana i też chętnie przybędę na spotkanie, coby pogadać z wszystkimi na żywo!

Pozdrawiam! Ivette

S.P. · 5 Września 2003

No proszę jaki postęp. Również zgłaszam gotowość do spotkania. Ivette o jakiej hurtowni w Dobrej mówiłaś, ja tam się buduję, więc to może być i dla mnie ważna informacja. Pozdrowienia dla prężnej grupy szczecińskiej.

księgowa · 5 Września 2003

Witam Wszystkich! Widzę, że grupa się rozkręciła, zgłaszam się na spotkanie nr 2.

Ivette - ja zaczęłam dokładnie 15 kwietnia od wykopów i staram się wykorzystać słabą koniunkturę w budownictwie (lepsze upustydo wynegocjowania). Co do Unibetu to dostałam 18% od cen producenta upustu na dach i całość na 200 metrów wyniosło z rynnami, 2 wyłazami na dość skomplikowany dach ok. 12.000 zł (bez drewna). Ale dzięki ocieplaczom odkryłam firmę, która podejrzewam że sprzeda jeszcze taniej - firma Knitter. Niestety ja się za późno o nich dowiedziałam. Firma ta ma wszystko od betonu po dach - teraz negocjuję u nich ogrzewanie.

Grapusek - moje ekipy zaczęły prawie natychmiast murować fundamenty - było im śpieszno do pieniążków

Pozdrowionka dla czytaczy!

bikosa · 5 Września 2003

bardzo chce sie spotkac- co powiecie o porodowce w zdrojach? byl by porod rodzinno- muratorowy! a serio, to jak sie zbytnio nie pospieszycie z terminami to moze do listpada dala bym rade. jesli nie to moze ktos zamiesci sprawozdanie ze spotkania z fotkami ??

strasznie fajny dzionek dzis mamy

ps. joasiu, zglaszam akces do chorkow!

pozdrawiam wszystkich

forum_user · 5 Września 2003

Księgowa! Proszę o pilny namiar do firmy Knitter.

Dziękuję z góry! Ivette

S.P. · 5 Września 2003

Tak, tak Księgowa przyłączam się do prośby.

Bikosa Ty tak w domciu czy w pracy przy komputerku tuż przed rozwiązaniem?

księgowa · 5 Września 2003

S.P. wysłałam na priva, Ivette na maila......

S.P. · 5 Września 2003

Dziękuję Księgowa. To jest szybkość.

bikosa · 5 Września 2003

ja tak w domciu przy laptopiku- przynnajmniej ekran nie promieniuje i tak juz pare miesiecy. W pracy mialam 3 zwykle kompy wokol siebie. Maz twierdzi, ze maly urodzi sie z antenkami

ale narazie na usg bylo widac tylko te jedna- miedzy nozkami

Joasia Jasia · 5 Września 2003

Nooo - ślicznie. Jest bas- Maksiu, jest też chór. Jako zaczątek do repertuaru sugeruję Hanię Banaszak i Zdzichę Sośnicką. Do wykucia "W moim magicznym domu":

W dziurawym bucie mieszka mysz.

Nieźle go nawet urządziła.

Nigdy nie mówię jej "a kysz!"

I ona też jest dla mnie miła.

Bywa, że wpadnie po sąsiedzku

pożyczyć chleba albo sera,

albo pogadać o czymkolwiek,

kiedy samotność nam doskwiera.

W moim magicznym domu

wszystko się zdarzyć może.

Same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

W moim magicznym domu

ciepło jest i bezpiecznie.

Gościu znużony, gościu znudzony,

jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,

zajrzyj tu do nas koniecznie.

Przedstawię ci Macieja kota;

fascynujący z niego facet.

Całymi dniami tkwi w fotelu

i lekceważy każdą pracę.

Lecz niewątpliwą ma zaletę:

gdy spływa wieczór granatowy,

on słodko mruczy wprost do ucha

najbardziej senne bossa novy.

W moim magicznym domu

wszystko się zdarzyć może.

Same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

Licho śpi w kącie cicho

i zegar tyka serdecznie.

Gościu znużony, gościu znudzony,

jeśli zabłądzisz kiedyś w te strony,

zajrzyj tu do nas koniecznie.

Tutaj nikt z nikim się nie liczy,

gazet nie czyta, plotek nie słucha.

Tutaj jest miło i przytulnie,

chociaż na świecie zawierucha.

Chociaż w powietrzu wciąż coś fruwa,

głupieje z wiekiem stara Ziemia,

lecz w moim domu, chwała Bogu,

nic mimo zmian tych się nie zmienia.

W moim magicznym domu

dzięki Ci, dobry Boże,

same zmyślają się historie,

sam się rozgryza orzech.

W moim magicznym domu

ciepło jest i bezpiecznie.

Gościu znużony, gościu znudzony,

jeśli ci kiedyś będzie po drodze,

zajrzyj tu do nas koniecznie.

Zdzichy jeszcze nie znalazłam... Hmm... może Sipińska - jest w końcu architektem.

forum_user · 5 Września 2003

Księgowa - dziękuję za namiar.

Joasiu - ze Zdzichy proponuję poniższą piosenkę, która powinna przygrywać nam w trudnych momentach:

A Julia i Ja, przez całą noc

szykujemy cudów moc

i jutro skoro świt

te cuda będą służyć ci (sic!)

Bo Julia i ja, wtedy gdy śpisz

w mig możemy pomóc ci (fajnie, nie?)

zapłatą będzie nam

kropelka twojej krwi (trochę obsceniczne, nie?)

Ja też chętnie zaśpiewam w chórku, też na głosy.

P.ś. Robi się coraz ciekawiej, może założymy jakąś spółdzielnię, albo cóś?!

Jest OK. Dzisiaj miała zajechać moja więźba (wierzba według mojego męża). Bo jak nie, to pójdę i pokażę im, kto tu jest INWESTORKĄ.

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

Ivette

maksiu · 5 Września 2003

To może coś jeszcze do repertuaru obowiązkowego:

Mr. Zoob - "Kawałek Podłogi"

Znowu ktoś mnie podgląda, lekko skrobie do drzwi

Strasznym okiem cyklopa radzi, gromi i drwi

Refren:

Mój jest ten kawałek podłogi