Teska 22.03.2005 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 GrzgorzR my w listopadzie robilismy droge.....kazdy wyłozył 1000 zł.....zauwaz ze dobra droga konczy sie jakies 70 m od sasiada....nie był zainteresowany do zrobienia tej drogi jestes TY On i byc moze sasiad spod lasu ( ale mysle ze sie nie dołozy- on tez nie potzrebuje drogi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 22.03.2005 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Didi mam zapytanie Kupiłam dzis róze...sadzonki maja wypuszczone pędy powiedz czy mogę wszadzic je do ziemi i ewentualnie na noc zakrywac folia??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 22.03.2005 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Teskaza jakąś godzinkę wróci mój mąż, to go zapytam i dam znać, a dla pewności koło 14tej daj mi "strzałkę" na komórkę, gdyby mi z głowy uciekło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 22.03.2005 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 A co do drogi, to naprzykład ja nie mam co liczyc na sąsiadów. Sama będę finansowała utwardzenie drogi, ale może stanie się cud i choć jeden zapyta o koszty? Dobrzy to ludzie, ale......była dobra praca...rzucili się na budowę...pobrali kredyty......przyszły zmiany i......pusta kieszeń, a kredyty trzeba spłacać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 22.03.2005 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Didi masz rację.....kiepsko z tymi drogami jest.....ale to mówi sie sorki nie mam kasy...a nie...droga mi niepotzrebna...albo zadzwonie itp...ale widze wszedzie tak jest...co bedziesz sypac??? my mamy taki hutniczy gruz zmielony jest ok.( jak cos to chyba zostal mi namiar na tego faceta) no i mam namiarek na szlake Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 22.03.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Teska - jak sa juz pedy to korzystalabym z wilgotnej ziemi i sadzilabym. Czy moge prosic Was o porade? Otoz chce, aby moj dziadzio mial cieplej i zamierzam mu obnizyc sufit. Znalazlam pan, ktory przyjdzie, popatrzy i wyceni (dziekuje Teska ). W mieszkaniu jest teraz 3,70m. Przydaloby sie obnizyc o ok 40 cm. I teraz pytanie czy zawsze wklada sie tam styropian lub welne? Czy same plyty wycisza tez pomieszczenie? Pietro wyzej mieszka rodzinka z 2 chlopcami w wieku lobuzersko-ganiajacym a dziadek zaczal chorowac i potrzebny mu spokoj. Jesli warto jeszcze cos dokladac to co? welne czy styropian? czy ma to znaczenie? Moja mama obawia sie, ze przy jakims nieszczesciu styropian bedzie stanowic wieksze zagrozenie - topiacy sie, spadajacy, trujacy(?). Czy poradzilibyscie cos? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 22.03.2005 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 agniesia moja kuzynka obnizała do 3 m miala chyba 3,30i kladła wełne..ale to dlatego ze mieszka na oststnim piętrze i chciała tez od razu ocieplic... Mi sie wydaje ze mozna polozyc same płyty...ale to tylko moje gdybanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 22.03.2005 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 witam wszystkich ale mieliśmy dzisiaj długą przerwę Agniesia - ja tam się nie znam, ale strop mam ocieplony wełną i na to stelaż i płyta, styropian nie jest chyba dobrym rozwiązaniem. droga, droga - u mnie też tylko podsypka i taki miał asfaltowy. niestety nie wszyscy chcieli się składać więc i tylko 3/4 ulicy zrobione, a co niektórzy (zapobiegliwi - cudzym kosztem oczywiście ) to, jeszcze podsypali sobie podjazdy, a co! ja oczywiście, gamoń nieprzeciętny, nie miałam tyle śmiałości i brodzę w glinie czeka mnie teraz zrobienie ogrodzenia - więc pytanko do tych co już się grodzili i mają siatkę: gdzie kupić najtaniej i najlepiej oczywiście? (siatka chyba pleciona, powlekana) życzę miłego dzionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 22.03.2005 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Didi - ja z tym cholernym trawnikiem. czy mogłabyś po kolei, jak .... na rowie, co i jak zeby go założyć?stan obecny: ziemia gliniasta, często po opadach stoi woda, porośnięta jakimiś trawami i chwastami, no wogóle sajgonik plizzzzz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 22.03.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Teskadopiero mój małżonek dotarł do domui oto co powiedział"jeśli są to sadzonki ze skalepu to należy je najpierw zahartować - wystawiaszje na cały dzień np na taras, a na wieczór chowasz do domu i tak przez kilka dni, aby nie doznały szoku, i aby liście się nie "zważyły" ; gdyby to były kopane roślinki, nie byłoby problemu i możnaby posadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 22.03.2005 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Didi to sadzonki ze sklepu....całkiem nie wiem czy sie przyjmą ale maja piekne liscie tak myslałam...wsadze ja na pare godzin do wody...pozniej do donic i tak jak radzicie bede wystawiac na taras...nie na mocne słonce ....a w kwietniu je wysadze... Zakupiłam wierzbe Hikuro coś tam...nareszcie upolowałam...nie wiem tylko czy dobrze zrobiłam... sekatorem poobcinałam pędy zostawiłam kikuty 15 cm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 22.03.2005 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 co się dzieje!nie można się dostać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 22.03.2005 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 a tak przy okazji witajcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 22.03.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Witajcie, nie moge zagladac do innych watkow, ale tutaj bez problemu weszlam... dziwne Dziekuje Teska, Czupurku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 22.03.2005 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Didi - dołączam się do prośby o doradztwo względem trawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 22.03.2005 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 agniesia - od rana próbowałem się dobić i nic ................ aż do tej chwili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 22.03.2005 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 witajcie , a co to za dybuk, czy inszy debug tu dzisiaj grasował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 22.03.2005 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Maro - to rodzina, tego co sobie wypasiony domek postawil, jesli to byl szpakowaty szczuply to brat kapitan, ale on tez ma wielka chate, wiec nie wiem czemu akurat tam chce budowac, moze dla dzieci kupil (dzieci w podstawowce ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 22.03.2005 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Maggie - to taki złośliwy kolega który nas nie lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 22.03.2005 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2005 Zakupiłam wierzbe Hikuro coś tam...nareszcie upolowałam...nie wiem tylko czy dobrze zrobiłam... sekatorem poobcinałam pędy zostawiłam kikuty 15 cm... Ja kidyś zakupiłem migdałowca. Po 5 latach zaczął owocować......śliwkami. Ale śliwki są wielkie i pyszne więc nie żałuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.