Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Szczecińska


koala1

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 77,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Teska

    8209

  • Didi

    3937

  • bodekku

    3703

  • bryta

    3343

Najaktywniejsi w wątku

Witamy, witamy, ale mnie nie do smiechu Didi.

Moja prawa reka tak mi juz wysiadla, ze dzisiaj moj mnie musial ubrac.

Juz wczoraj mialam problemy z biegami (wrzucic 5) w samochodzie. a dzisiaj to nie wiem jak pojade. A musze bo musi mnie jakis lekarz zobaczyc. Tylko zastanawiam sie do kogo isc? Ortopeda, reumatolog, czy, neurolog?

Pomocy bo chyba zwariuje z bolu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Didi,

nasz kier. budowy powiedzial nam, ze nie dostaniemy zgody na oczyszczalnie. z tego co pamietam to mowilas miz ze w starostwie wystarczy ich tylko powiadomic i juz. wiec juz kurde nie wiem jak to jest.

jak bede musiala budowac szambo to sie wsciekne chyba.

dzwonilam wczoraj do tego goscia od oczyszczalni, ale nie odbieral. moze on mi cos poradzi, wiec dzisiaj bede probowala jeszcze raz. ale najpierw musze isc do tego lekarza. Pojde do medicusa moze mi cos poradza.

milego dnia wszystkim zycze i narazie

wieczorkiem moze jeszcze sie odezwe na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonka

nie do końca twój kierownik Ci to wyjaśnił

Chodzi o to, że właśnie w Rurzycy budują kanalizę i planują zakończenie tej budowy na ten rok, ale....jeśli nie zakończą (bo brakuje pieniedzy) , a Tobie do zamieszkania bedzie potrzebna tylko oczyszczalnia, to złożysz wniosek a oni wtedy wyrażą zgodę na zmianę. Wiem to bo zadzwoniłam do wydz. architektury - a co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

pogoda w sam raz do nauki, więc coś w temacie:

 

Niemiecki łatwy jest :wink:

Oto dowód.

 

Jezyk niemiecki jest stosunkowo łatwy. Osoba

obznajomiona z łaciną oraz z przypadkami,

przyzwyczajona do odmiany rzeczowników, opanowuje go

bez większych trudności.

Tak w każdym razie twierdza wszyscy nauczyciele

niemieckiego podczas pierwszej lekcji...

 

Nastepnie zaczyna sie odmiana przez wszystkie der,

des, den, dem, die,po czym słyszymy, ze wszystko to

tłumaczy sie w sposób logiczny. Czyli jest latwe.

 

Na poczatek, kupujemy podrecznik do niemieckiego. To

przepiekne wydanie, oprawione w płótno, zostało

opublikowane w Dortmundzie i opowiada o obyczajach

plemienia Hotentotów (auf Deutsch: Hottentotten).

 

Książka mówi o tym, iż oposy (Beutelratten) sa

chwytane i umieszczane w klatkach (Koffer) krytych

plecionką (Lattengitter) po to by ich pilnować. Klatki

te nazywaja sie po niemiecku "klatki z plecionki"

(Lattengitterkoffer) zas jesli zawieraja oposa,

calość nazywa sie: Beutelrattenlattengitterkoffer.

 

Pewnego dnia, Hotentoci zatrzymują mordercę

(Attentäter), oskarzonego o zabójstwo jednej matki

(Mutter) hotentockiej (Hottentottenmutter), matki

głupka i jąkały (Stottertrottel). Taka matka po

niemiecku zwie sie: Hottentottenstottertrottelmutter,

zas jej zabójca nazywa

się:Hottentottenstottertrottelmutterattentater.

 

Policja schwytuje mordercę i umieszcza go

prowizorycznie w klatce na oposy

(Beutelrattenlattengitterkoffer), lecz więźniowi udaje

się uciec.

 

Natychmiast rozpoczynają sie poszukiwania. Nagle

przybiega Hotentocki wojownik krzyczac:

- Zlapalem zabójce! (Attentäter).

- Tak? Jakiego zabójcę? - pyta wódz.

- Beutelrattenlattengitterkofferattentater, -

odpowiada wojownik.

- Jak to? Zabójce, który jest w klatce na oposy z

plecionki? - pyta Hotentocki wódz.

- To jest - odpowiada tubylec -

Hottentottenstottertrottelmutterattentäter (zabójca

hotentockiej matki glupiego i jakającego sie syna).

- Ależ oczywiście - rzecze wódz Hotentotów - mogłeś od

razu mówić, ze schwytałeś

 

Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentäter!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o rany Maggie, zaraz sie zapisze na niemiecki, przynajmniej sie posmieje, to taka mila odmiana dla dnia codziennego 8)

 

Teska :(

Didi ja naleze do pechowcow, jak ma sie cos nie udac to wlasnie mi - chociazby jak z tymi papierami w urzedzie: wiecie co sie okazalo, zmienili mapy w planie zagospodarowania i zmienili cala miejscowosc na pas techniczny pasa morskiego :-? I chociaz teren jest MJU to i tak trzeba ustalac z Urzedem Morskim :evil: kasa kasa kasa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwonka jestem aktualnie w trakcie ustaleń odnośnie oczyszczalni biologicznej. Sprawa jest taka, że wstrzymywali wydawanie pozwoleń, bo mają w zanadrzu kanalizacje za jakis czas i bali sie , że nikt potem nie będzie chciał partycypować w kosztach. Ale na szczęście poszli po rozum do głowy (bo wiadomo, że to potrwa dłużej niż zakładano) i teraz wydaja pozwolenia. Jesli chcesz dam ci namiat na pana z Goleniowa, który uzgadnia wszystkie takie kanalizacyjno-wodne sprawy i który robił mi tez projekt na oczyszczalnie. Myśle, że chyba lepiej robić biologiczna, niz zwykłe szambo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Didi ja naleze do pechowcow, jak ma sie cos nie udac to wlasnie mi - chociazby jak z tymi papierami w urzedzie: wiecie co sie okazalo, zmienili mapy w planie zagospodarowania i zmienili cala miejscowosc na pas techniczny pasa morskiego :-? I chociaz teren jest MJU to i tak trzeba ustalac z Urzedem Morskim :evil: kasa kasa kasa...

Nie daj sobie podciąć skrzydeł!!! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dnia dzisiejszego jestem posiadaczem prawomocnego pozwolenia na budowę :D , właśnie dzisiaj byłem w urzędzie i otrzymałame na decyzji stosowna pieczątkę, oświadczającą, że nieniejsza decyzja jest ostateczna.

 

Szkoda tylko, że nie było osoby odpowiedzialnej za rejestrację dzienników budowy, może miałbym już komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Didi ja naleze do pechowcow, jak ma sie cos nie udac to wlasnie mi - chociazby jak z tymi papierami w urzedzie: wiecie co sie okazalo, zmienili mapy w planie zagospodarowania i zmienili cala miejscowosc na pas techniczny pasa morskiego :-? I chociaz teren jest MJU to i tak trzeba ustalac z Urzedem Morskim :evil: kasa kasa kasa...

Nie daj sobie podciąć skrzydeł!!! :evil:

Wiecie co sie okazalo :o :o Pani K nie zna prawa :evil:

 

w Urzedzie Morskim pan przedstawil wszelkie podstawy, paragrafy, ustawy, ze to z powiatu przesylaja projekt i pozwolenie do UMorskiego w sprawie tego pasa technicznego a nie my chodzimy indywidualnie. Potem po sprawdzeniu i zaakceptowaniu Urzad Morski odsyla bezposrednio do urzedu, wszystko sie powinno odbyc droga 'urzednicza' a nie przez petenta.

Zadzwonil do urzedniczki, powiedzial co i jak, a ona oporna nie chciala przyjac do wiadomosci - pol godziny facet jej tlumaczyl jakie prawo obowiazuje w tym zakresie!

 

Szok :o co za niekompetencja urzednicza :o i jeszcze raz :o

 

a tylu ludzi po prawie administracyjnym bez pracy jest :-?

 

dopisuje do wydatkow 5,50 - podanie w UMorskim :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...