Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jest tu ktoś, kto zaczyna budowę LATEM 2010?


Recommended Posts

Witam, budowę naszego domu zamierzaliśmy z mężem rozpocząć wiosną tego roku, jednak sprawy papierkowe tak się przedłużyły, że zaczynamy budować dopiero teraz.

Szukam na forum ludzi, którzy tak jak my, dopiero startują. "W kupie siła" jak mówią, więc raźniej będzie budować w szerszym gronie i dzielić się doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 698
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jesteśmy na samym początku drogi. W sobotę zrobili nam wykop - ogroooomny, bo dom będzie częściowo podpiwniczony. (Jak tylko założę dziennik i nauczę się wklejać zdjęcia, to dam fotki). Jutro wchodzą murarze z szalunkami. Strasznie jestem podekscytowana tym, co się zaczyna dziać, bo działkę kupiliśmy prawie 3 lata temu, więc dość długo czekaliśmy na ten moment.

A Wy, Olu? Zaczęliście już coś czy dopiero odliczacie czas do startu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, że Wy jesteście ciut dalej:), u nas fundament zaczyna się na początku sierpnia, a dziś dopiero geodeta wodę ma wytyczyć. Wierzę, że podekscytowanie jest silne:), ja też nie mogę się już doczekać, ale my przed kupnem jeszcze materiałów budowlanych na fundament. Oczywiście czekam na zdjęcia z Waszego fundamentu, ja wstępny dziennik założyłam i zdjęcie działki juz tam widnieje:).Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja dołączam... Podobnie jak u Lidii, sprawy papierkowe przedłuzyły się, i to dość znacznie - pierwotnie zakładałem start w marcu br., jest koniec lipca, a ja czekam na PnB. Prąd już mi podłączyli, czekam na projekt wody. Architekt musi jeszcze uzupełnić niedoróbki w projekcie i mam nadzieję, że w sierpniu wystartuję, a przed zimą przykryję domek dachem... Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka ;)

jak fajnie, że powolutku nas przybywa. Strrasznie się cieszę.

 

Ola, dziś faktycznie zaginałam jak szalona, bo przywieźli na działkę stal, załatwialiśmy z mężem bloczki fundamentowe i negocjowałam ceny na parę innych "klamotów".

 

Poza tym mamy od dziś na działce szopę, której, PRZYSIĘGAM, nikt (!!!) nie przebije!. Geodeta, który robił nam pomiary zaoferował nam starą szopę, którą chciał spalić. Ucieszyliśmy się, bo nie mieliśmy nic dla robotników. Mój mąż pojechał na oględziny i powiedział, że ósmy cud świata to to nie jest, ale przecież nie o urodę baraku chodzi. Dziś toto przyjechało. O matko! Dziś to nawet mój mąż stwierdził, że to jednak porażka. Ta szopa ledwo się trzyma kupy. Z każdej strony ma kształt trapezu i w dodatku deski tak zniszczone, że cud, że to jeszcze stoi. Codziennie mamy na działce jakichś gości i KAŻDY kto dziś tam przychodził, to miał niezły ubaw. Najbardziej my się śmiejemy, ale tu śmichy chichy, a tak naprawdę, to ten barak to największy obciach, jaki sobie można wyobrazić. Chyba kłódka, która przy niej wisi ma większą wartość niż cała budowla. Nazwaliśmy ją (szopę) Hilton ;)

 

ikas3 - nie przejmuj się - lato to jeszcze wrzesień ;) a stan surowy, jak tylko są jakie takie fundusze, powstaje bardzo szybko. Trzymam kciuki za szybkie PnB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Lidka:), to niezły ubaw z Hiltonem, próbowałam sobie to wyobrazić, musi nieźle wyglądać, koniecznie sfotografuj:) i dołącz do dziennika budowy jak już powstanie. U nas póki co blaszaka brak, więc nie mogę pochwalić się naszym wynalazkiem, a też może być ciekawy, biorąc pod uwagę fakt jego wieku i liczbę budow, które przeżył, ale ja osobiście go nie widziałam, mąż mówił, że "troszkę jest powyginany", ale co tam blaszak. Myślimy o kibelku i chyba zdecydujemy się na wynajem "pixie" bodajże - gdzieś znalazałm informacje na ten temat na forum, bo mam nadzieję, że u nas budowa długo nie potrwa:). A jak u Was sprawa kibelka wygląda?

Cierpliwości życzę!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do szacownego grona :) my również zaczynamy budowę teraz tj. lato 2010.

Mamy załatwione wszelkie formalności, wytyczenia przez geodetę domku i wykopane pod fundamenty no i tak nam zostało...

Nie wiemy co robić dalej bo teren gliniasty i teraz jeszcze pada. Na razie więc czekamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, że mamy w naszej grupie kolejną duszyczkę :) U nas mają jutro wylewać ławy, modlę się więc o dobra pogodę, bo nie wiem jak to będzie. :)

Olu, zdjęcia Hiltona postaram się wstawić dziś wieczorem :) - nie jestem tylko pewna czy oddadzą w pełni "urodę" naszej rezydencji, hih ;) Z tego, co piszesz, Wasz barak też może być jedyny w swoim rodzaju - mój mąż jak przyjechał po oględzinach szopy, to też mówił bardzo oględnie i w życiu nie przypuszczałam, że można tak opisać TAKIE coś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do szacownego grona :) my również zaczynamy budowę teraz tj. lato 2010.

Mamy załatwione wszelkie formalności, wytyczenia przez geodetę domku i wykopane pod fundamenty no i tak nam zostało...

Nie wiemy co robić dalej bo teren gliniasty i teraz jeszcze pada. Na razie więc czekamy.

 

No tak, glina jest "trudnym" podłożem. U nas na szczęście są piaski, co bardzo chwalą sobie murarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...