OlaiJacek 21.09.2010 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Witaj Lidka, faktycznie dziwne że w naszej grupie nie przywrocono tych postów, Szkoda, ale może jeszcze będą, a z tą sygnaturką to faktycznie niefajnie, bo w związku z tym jakoś nawet nie chce mi się uzupełniać dziennika, a miałam naprawdę do tego zapał, mże jak za tydzień wróce do pracy to będzie lepiej - bo w końcu w pracy ma się więcej czasu;), co do budowy - mamy wreszcie podbetonkę, gaz na działce, czekamy na prąd i na cieślę - podobno jeszcze w tym miesiącu ma się pojawić. Oby!!!Pozdrawiam Wszystkich papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 21.09.2010 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Mnie też się nie chce robić nic w dzienniku, skoro i tak go nie widać. Będę jednak twarda i zaraz spróbuję coś tam naskrobać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 21.09.2010 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Cześć dziewczyny Wrażenie mam takowe, że ktoś się zawziął coby położyć forum Nieładnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 21.09.2010 23:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Hej, jeszcze ja - nocny marek - mam tu link do strony chorej dziewczynki. Pomóżmy, Amelce - podzielmy się dobrem...http://pomozmyamelce.blogspot.com/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 22.09.2010 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 ja też wpisik do admnina poczyniłam.pozdrawiam słonecznie.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 22.09.2010 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Super, Ilonka! Może ich jednak nakłonimy do reakcji. Ostatnio pan mi odpowiedział chyba w piątek, więc spodziewam się, że bliżej weekendu odniesie się do naszych apeli znowu. Nie lubię być olewana! Robię się wtedy niemiła ;D Moose'ka, napisz też adminowi o swoim wrażeniu - może się wreszcie wezmą za to...? Jak myślisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 23.09.2010 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 jak się nic nie zmieni na forum to będę metodycznie jako tz. upierdliwiec mamuci pisać do admina co kilka dni w końcu coś zrobią ( nabrałam wprawy w trakcie załatwiania papierów w starostwie). jak klient upierdliwy to trzeba go załatwić i się go pozbyć, żeby mieć w końcu święty spokój,pozdrawiam.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 23.09.2010 11:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2010 Hahaha, Ilonka, to znakomity pomysł! Chodźcie weźmiemy ich "kupą" i sposobem! Moose'ka, Twój wpis w dziale "naprawy" mnie powalił! Jak to fajnie wygląda: proszę o wyjaśnienia )) Już Ci wiele razy mówiłam, że jesteś genialna z tymi swoimi tekstami A u mnie na budowie echo - Bobki robią coś u kierownika budowy. Zaraz będę dzwonić i próbować przyspieszyć przyjazd więźby - ciekawe czy im figla nie spłatam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 24.09.2010 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2010 pożyjemy zobaczymy z adminem ja co najwyżej to ich migę rypą zarazić i tyle.pozdrawiam budujących i oczekujących na budowanie.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorben 24.09.2010 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2010 hej wszystkim, u nas na budowie wielkie wydarzenie! Mianowicie wreszcie została zamontowana... tablica informacyjna, hehe!! no - teraz to juz mamy wszystko jak trzeba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 24.09.2010 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Ilonka, nakasłaj i nakichaj do jakiegoś słoiczka, to ich w tym Muratorze powalimy - wyślemy paczusią jak wąglika! Dorben, dziewczyno, super, że już masz tablicę - teraz oficjalnie jesteś inwestorem - masz to na papierze, a raczej na plastiku (to znaczy, że trwalsze i bardziej prawomocne) Teraz ostro ruszycie do przodu - zakładaj dziennik i dawaj zdjęcia tej tablicy - niech będzie dla potomnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorotti123 27.09.2010 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 No i znowu pada...Podczas dni suchych udało się nam pomalować ławy fundamentowe i przygrzać papę. No i jeszcze zakupić i pozwozić co ciężkie tj. bloczki fundamentowe, cement, betoniarkę, agregat. Mamy więc wszystko aby wyjść z dziury, tylko ekipa się ociąga. Oj boję się, że przez tych gości nie zdążymy przed zimą zamknąć stanu 0.Ekipa mówi, że zacznie w sobotę (o zgrozo... tydzień w plecy), a to dlatego, że nie zaczyna się budowy w poniedziałek tylko w środę lub sobotę. Środę mają zajętą więc padło na sobotę. Jeny, teraz jeszcze do gry wchodzą zabobony... może jednek lepiej im się nie stawiać........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 27.09.2010 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Dorotti, ja bym na nich nasłała męża i wymyśliła jakiś przesąd... A tak na serio, to pogadajcie z nimi grzecznie, aczkolwiek zdecydowanie, że nie obchodzą Was przesądy. W końcu to Wy MACIE pieniądze, a oni CHCĄ je mieć. Chyba wiadomo, kto w takim wypadku dyktuje warunki...? Jak macie w umowie określony termin zakończenia budowy? Ujęliście tam kary za opóźnienia? Może z tej beczki sypnąć argumentami...? A swoją srogą, to się nie martw, bo jak się wezmą uczciwie do roboty nawet od soboty, to trzasną Wam ten stan 0 w 2-3 tygodnie - u nas tyle robili, więc można... U nas na razie guzik z pętelką, bo czekamy na więźbę Kurczę, nie lubię czekać, bo już sobie wyobrażam ile można w tym czasie innych rzeczy zrobić...wrrr Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaiJacek 28.09.2010 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Cześć, muszę pouzupełniać zdjęcia, choć jeszcze bali nie stawiają, ale trzeba udokumentować obecny stan, z tym że tak jak pisałam wcześniej jak tu się chwalić dziennikiem wśród Was, skoro w łatwy sposób nie można sobie kliknąć pod postem;(. Pozdrawiam wszystkich!!! Ps. Lidka, ja też się cieszę, że wróciłam z urlopu:), można trochę odpocząć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorben 28.09.2010 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 a propo tych kar umownych - nasi na pewno sie nie wyrobią, szykuje się miesiąc lub 2 opóźnienia - myślicie zeby ich scigac o te kary? w sumie to ekipa ok, jakos sumienia nie mam...Lidia-niech no tylko znajde czas na przestudiowanie procedury założenia dziennika.. jakos mi cięzko przychodzi orientowanie się w komputerowich nowinkach i mozliwosciach, ale spróbuję - a co tamps. chciałabym podglądnąć Wasze dzienniki - kiedys były takie odnośniki przy Waszych postach, a jak teraz je odnaleść (no chyba że są tajne..) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 28.09.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Lidzia []jak bym wiedziała wczewśniej to bym zabezpieczyła A/H1N1 z ubiegłego roku a tak przepadło..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidia_G. 28.09.2010 13:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Hej, Dziewuszki Ilonka - można ich jeszcze załatwić tak, jak moja mama nieświadomie kolegę mojego taty. Zaproponowała mu herbatkę owocową, nie wiedząc, że to jest taka "pędząca" )) Wypił z wielkim smakiem, podziekował, po jakiejś dgodzince czy dwóch zaczął sie strasznie wiercić i wkrótce potem poleciał do domu. Najlepsze jest to, że my nic nie wiedzieliśmy, co mamunia mu podała, ale jeszcze tego samego dnia przyleciała na ploteczki jego żona i wizytkę zaczęła od słów: nie wiem, czego ten mój się dziś nażarł, ale ma taką sraczkę, że wolałam wyjść z domu..." Dorben - sama będziesz czuła najlepiej czy warto wyciągać konsekwencje czy nie - jeśli ekipa fajna, to może powiedz po prostu, że skoro chłopaki nie wywiążą się z umowy, to niech Wam dadzą jakiś rabacik albo w zamian jeszcze coś dodatkowo zrobią na budowie...? A jak wredni, to koś i się nie zastanawiaj Najlepsze jest to, że ja tak gadam, ale sama nie umiem takich spraw załatwiać i wtedy na pierwszy ogień wysyłam męża Jak ktoś jest wredny, to nie ma problemy, ale jak jakiekolwiek pozytywne uczucia we mnie wzbudzi, to mam pozamiatane, bo nie umiem się wtedy przed nim bronić. Co do dzienników, to proszę link do mojego: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164471-Nasz-ma%C5%82y-kawa%C5%82ek-%C5%9Bwiata-dziennik-L.-i-A.&p=4319841#post4319841 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164472-Komentarze-do-dziennika-L-i-A-Nasz-mały-kawałek-świata&p=4321296#post4321 Ola, to poopierniczaj sie tu troszkę i popisz z nami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 29.09.2010 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Wiecie ja też mam taką przypadłość że jak kogoś polubię to głupio mi opitalać i właśnie dlatego chyba tak pracuje moja ekipa. Znajomy z dzieciństwa i nie wiem nawet jak go opitolić.hej, pozdrawiam ulewnie.czy ten deszcz nigdy się nie skończy.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 29.09.2010 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 a tak właściwie to straciłam serce do budowy, bo pojawił się zakręt w moim życiu niestety i to całkiem niespodziewanie, bez ostrzeżenia. nie wiem co mam dalej z tym " wszystkim " robić i czy to ma jeszcze sens. czuje się jakby mnie przycisnął 100 tonowy głaz.i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaiJacek 29.09.2010 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Witaj Ilona, zaniepokoiłaś, chyba mogę w liczbie mnogiej napisać, nas wszystkich. Co się stało? Może jeszcze wszystko się ułoży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.