Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jest tu ktoś, kto zaczyna budowę LATEM 2010?


Recommended Posts

Lili, wszelki duch.... :D Właśnie, czy Ty tutaj jako duch czy tak normalnie? :D

Masz rację, pewnie wiele z nas (a jest nas tyle, co kot napłakał cha cha cha) zamknie przyszły rok w nowych domach... Cudnie by było...

 

Ilonka wczoraj mój murarz mówił, że od soboty pogoda ma się znowu poprawić... Śledzi to pilnie, bo jeszcze wiatę u naszego kierbuda będą robić, więc też zależy mu na dobrej pogodzie... tyle, że to jednak nie góral ani nie Indianin, więc nie wiem czy do końca można w to wierzyć...:D

 

Idę pogrzebać w dachach na forum... Jak znajdę coś fajnego, to wkleję do dziennika.

 

Zaklinam pogodę na Wasze dachy razem z forumowymi cheerleaderkami:

 

http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 698
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam dziewczyny :)

Bardzo się cieszę, że już na przyszły rok większość z Was będziecie opijać swoje nowe domki :) Ja niestety do tej szczęśliwej grupy nie będę należeć a to dlatego, że budujemy swoimi siłami i zdecydowaliśmy z mężem że nie warto się ładować w kredyty(przynajmniej jak na razie ) i budujemy za swoje i w przyszłym roku robimy tylko do stropu a dach i cała reszta dopiero w następnym roku --tak więc przy dobrych wiatrach to my się wprowadzimy dopiero w 2013 roku :( O kurcze ale odległa perspektywa i mam nadzieję że nie będzie dla nas pechowy ten 2013 :)

 

Trzyma kciuki za Wasze plany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mircial, nie przejmuj się, lepiej mierzyć siły na zamiary. My też na razie jechaliśmy na gotówce, a teraz może i dobrze, że nadchodzi zima, to trochę się uciuła... :) Jeszcze nie jesteśmy pewni czy weźmiemy kredyt, czy poczekamy z 2 lata i będziemy w tym czasie powoli dłubać wykończenia. Kuzynka mojego męża budowała dom 5,5 roku i właśnie rok temu się wprowadziła. Pod koniec budowy wzięła trochę kredytu, bo inaczej pewnie jeszcze mieszkaliby z mężem i dziećmi u rodziców... Dacie radę - jeśli tylko nie leje Wam się na głowę, to nie ma się co ścigać z samym sobą... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o żesz, Ilonka - gratulacje!! Nasz przy Waszym wygląda jak - ubogi prostak,hehe. Ekstra wykusz, no i piękne kominy już stoją! Czekam na zdjęcia daszku! będiecie od razu kryc dachowką, czy tak jak Lidka deskami?

mircial- najtrudniej jest zacząć - potem to już tylko radosc z kazdego postępu i nowej rzeczy (+ oczywiście stres gdy cos nie idzie:( )pomyśl, ze Ty za te 3 czy 4 lata wprowadzisz się do SWOJEGO domu, a biedni kredytowcy będą długo jeszcze dzielić się swym gniazdkiem z bankiem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, no to i ja zajrzałam:), Ilona, nonono gratuluję piekny domek rośnie, co do przeprowadzki - to my również mamy plany, żeby się przenieść jak najszybciej, ale zobaczymy jak będzie z wykończeniem wnętrz, Lidka, wiem, że prowizorki są wieczne niestety, więc my chyba zamieszkamy najpierw na poddaszu:), serio, a dół będziemy powoli sobie wykańczać, choc to pewnie będzie ciut uciążliwe, ale czas pokaże, domek z bali osiada, więc lepiej zbyt szybko płytek i płyt g-k nie kłaść, okienka u nas też na wiosnę, zimą będą foliowe:), Pozdrawiam Budujących i Marzących o szybkiej przeprowadzce:).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich! My tez ruszyliśmy latem z budową. Również jak spora część z Was mieliśmy zaczynać od wiosny - ale papierologia i narodziny Maluszka przesunęły w czasie budowę. Obecnie jesteśmy na etapie zalanego stropu, a od paru dni ekipa budowlana ma zamiar przyłożyć się do stawiania więźby - ale cały czas nie pozwala na to pogoda - raz deszcz, dzisiaj wiatr.

 

podobnie jak mirical SSO budujmy na własne pieniądze - a stan zamknięty i wykończenie z tzw ciułactwa ;). Mamy już jeden kredyt hipoteczny(działka). Mówi się, że wykończenie jest nieporównywalnie droższe od samego postawienia budynku - jeśli tak to w najbliższych dwóch latach na pewno sie nie przeprowadzimy.

oto nasz domek, Zdjęcia są starsze, obecnie jest strop i wieniec, oraz zdjęte stemple w całym domku

http://lh4.ggpht.com/_FjOwmCWzbTQ/TKtg4pD6SyI/AAAAAAAAAXs/sLkQH2SriyI/DSC_1181.JPG

 

przód

http://lh4.ggpht.com/_FjOwmCWzbTQ/TKtg1VW7KJI/AAAAAAAAAXo/hVUJngCxnPM/DSC_1180.JPG

 

pozdrawiam wszystkich!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam u&k, cieszę się, że i Wy dołączacie, gratuluję etapu prac, Maluszka:) i pieknego kota syjamskiego bodajże?Ma cudne oczka. Ja własnie cały dzień sprzątałam dziś na działce i duma mnie rozpiera:), napracowałam się jak nigdy, ale zadowolona po sprzątaniu jestem też jak nigdy, nie ma to jak posprzątać swój teren i swój upragniony domek!!!Pozdrawiam, życząc sukcesów budowlanych jeszcze w tym roku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej :)

Fiu, fiu, widzę, że nas przybyło! Witaj, u&k - fajnie, że z nami będziesz, bo będzie jeszcze fajniej. Jak już złapiesz chwilę pomiędzy karmieniami, spacerkami itd, itp, to pokaż nam nowe zdjęcia, ok? - przyłączam się do Oli z wszelkimi gratulacjami :)

mircial - głowa do góry - czas płynie tak szybko, że nawet się nie obejrzysz jak będziesz brykać po swoich nowych włościach! :)

Ilonka - rewelacja! Śliczny będzie ten Wasz domek. Uwielbiam domy z wejściem zagłębionym pomiędzy dwiema częściami budynku - fajnie to wygląda i jest zacisznie przy wejściu.

Oleńko, skoro się tak napracowałaś, to leż do góry kołami przez całą niedzielę i napawaj się świadomością, że na działce masz czyściutko. Co do mieszkania na poddaszu, to to częsta praktyka, że ludzie urządzają część domu, byle być u siebie, a potem powoli kończą resztę... Jeśli to tylko ma przyspieszyć wylądowanie na "swojej planecie", to czemu nie?...

PS a foliowe okna są ostatnio bardzo modne... - ja mam z deskowymi roletami - to bardziej wypasiona wersja :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidka, dziękuję za miłe słowa, i ja się na "rolety" skusiłam - dziś w największej witrynie okiennej teść założył "rolety", wyglądają jak ostatnio dość modna mozaika drewniana na ścianie, widziałam coś podobnego w jednej z gazet wnętrzarskich ostatnio:)Pozdrawiam, to co wstawiamy te inspiracje z poniedziałkiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za miłe przywitanie i gratulacje ;-) Ogólnie duużo się dzieje, czasem zamiast spacerków to z Małą rundka po składach (bo męża w tygodniu nie ma) a to jak na budowie to cegieł to żwiru czy styropianu zabraknie. Zdjęć nie poskąpię, tylko czekam na nowy etap - więźbę. Nasza ekipa niestety źle się wstrzeliła z czasem i od tygodnia nic się nie dzieje bo pada i jutro tez ma padać:(

jeśli jesteście zainteresowane to mam świetną stronkę do sprawdzania pogody http://new.meteo.pl/ - mnie jeszcze nie zawiodła.

Efekt końcowy naszego domku to Nasz świat z muratora, a właściwie coś podobnego-bo sporo zmieniliśmy w projekcie.

http://projekty.muratordom.pl/projekt_moj-swiat-wariant-i,359,1,.htm?frm_search=1&id_grupy=0&symbol=m12a&typ_budynku_dom=brak_dom&typ_budynku_garaz=brak_garaz&x=0&y=0&nr=0

a i ten kotek na zdjęciu to nasz domowy drapieżca, niech nie zwiodą Was te błękitne oczęta :)

miłego niedzielnego lenistwa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Dziewuszki :)

u&k - śliczny będziecie mieć ten dom! Weszłam na stronkę, do której link podrzuciłaś - super! :) Doskonale wiem, jak to się chodzi na spacery z wózeczkiem do sklepu tuż po narodzinach pierwszej córeczki - z noworodkiem - dwutygodniowym :D - jeździliśmy po marketach i sklepach wnętrzarskich, bo urządzaliśmy nowe mieszkanie. Fotelik z dzieckiem niejednokrotnie stał na wózku marketowym wśród elementów wyposażenia, a ludzie pytali na którym stoisku kupiliśmy dziecko :D

 

Ilonka, dla Ciebie:

http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif[/img] http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif - najpierw zbiorowe czary - może okażą się skuteczne, a teraz tańce:

 

http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif[/img] http://emotikona.pl/emotikony/pic/63dancer.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/63dancer.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif[/img] http://emotikona.pl/emotikony/pic/63dancer.gif

http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/63dancer.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...