Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jest tu ktoś, kto zaczyna budowę LATEM 2010?


Recommended Posts

Witam wszystkich chodz lato juz powoli mija a moj domek wymarzony moze zacznie sie budowac koniec września -to dołączam sie do Waszej grupy. Czekam na pozowlenie i mam nadzieje ze fundamenty bedą w tym roku, moze sciany i dach .... aby tylko pogoda była i fundusze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 698
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

hejka ;)

czy ktoś z Was buduje z porothermu lub z maxa i zamawiał już może albo chociażby orientował się w cenach? my właśnie zamierzamy robić rekonesans w hurtowniach i chciałabym mieć przegląd cen, żeby nie dać się zrobić w konia. napiszcie, proszę, coś na ten temat :)

 

a więźbę już wiecie po ile możecie kupić? u nas, w okolicach Olsztyna ceny wahają się od 650 netto z impregnacją do ok. 750...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej! co tu tak cicho?

nikt nie wchodzi już na naszą nowiutką grupę? ...czy może jesteście wszyscy tak zajęci, że nie macie czasu tu zaglądać???

u nas właśnie kończą ściany piwnic - jest izolacja, teraz ocieplają i we wtorek raniutko wjeżdżają stropy, a potem to już ściany w górę...

a jak u Was???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nadaję z Częstochowy.

 

Porotherm nas kosztował - 4,06 za szt.

 

U nas strop zalany więc i ekipa zlała robaka. Inwestor stawiał.:cool:

Teraz tydzień przerwy i jazda z poddaszem.

 

Tak i jeszcze raz tak dla wykończeniówki- to jest to co inwestorki lubią najbardziej.

U nas jest podzielone faza budowania należy do inwestora , wybiera sobie pustaki, rureczki i inne duperele. Faza wykończeniówki należy do mnie i jak zrobię z domu totalną wiochę to będę to tylko sobie zawdzięczać.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha ha ha ;)

masz racje lili07, ja też jestem tego zdania, że nawet jeśli wiocha, to jeśli nasza i nam się podoba, to guzik komu do tego - potem tylko szybko trzeba coś przyniszczyć, żeby był pretekst do poprawki - tak, żeby zrobić "miasto" ;)

a tak na serio, to ja już sobie obiecałam, ze teraz, [rzy budowie domu, chcę mieć wpływ na wszystko i brać udział we wszystkim (ambitny plan, haha). gdy wykańczaliśmy mieszkanie przed przeprowadzką, 5 lat temu, ponieważ mieliśmy "nowiuśką" córeczkę, to na wiele rzeczy machnęłam ręką i dałam luz ekipie (kontakty, gniazdka, rozmieszczenie halogenów). zrobili ładnie, ale teraz niektóre z tych dupereli mnie wkurzają, bo ja bym zrobiła inaczej - drugi raz nie popełnię tego błędu...

też nie mogę doczekać się wykończeniówki, ale trochę się jej boję, bo jest tak dużo wszystkiego do wyboru, że można zwariować lub umrzeć przy pełnym żłobie, jak osiołek...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidka

 

Toć ja teraz tyż mam wpływ na niektóre rzeczy.;)

Na przykład układ kuchni , łazienki, ilość i rozmieszczenie gniazdek to jest na mojej głowie. Ale jakiej firmy pustaki, kocioł gazowy, okna to niech sobie mąż wybiera. Blachodachówka interesuje mnie tylko pod względem koloru i faktóry inne bardziej przyziemne aspekty takich zakupów pozostawiam dla mojego inwestorka. Nie można sobie zaśmiecać głowy takimi duperelami - co za dużo to nie zdrowo:)

 

Tak, tak za duży wybór jest można zwariować a założonych planów można odbić o 180 stopni.

MUszę powiedzieć że ostanio przymieżaliśmy się do zamawiania drzwi zewnętrznych. Pierwsza wersja kolor kalwados czy coś w podobie i szybka w kształcie jajka. Ale po przemyśleniu naszej przyszłościowej elewacji teraz na tapecie są drzwi białe i szybka niewielka w kształcie prostokąta. Po prostu można zwariować a to dopiero początek.

Kolor ścian w salonie mam już przemyślany a tu wchodzę do sklepu pokazana piękna pleta kolorów i już się łamię- zobaczymy na czym stanie.

Dlatego też nie chcę w moim dzienniku zabardzo pisać już teraz co będzie. Powiedziałam sobie,że jak kupię, zrobię to się pochwalę najwyżej zostanę zjechana przez forumowiczów. Trudno przeżyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jutro stopę pod ławę wylewają. Stal mam (2450zł za tonę), ale faktycznie nie należy zapeszać. Ja się cieszyłam, że strzemiona przyjadą w miniony czwartek do mnie tj. okolice W-wy. Miało być tanio, pożądnie i szybko. A wyszło tak: zamawiałam strzemiona w Bydgoszczy => przyjechały w czwartek na Dolny Śląsk => zostały zwrócone do magazynu kuriera do Wrocławia => z Wrocławia spowrotem do Bydgoszczy do sprzedawcy => sprzedawca wysłał ponownie ale już na dobry adres => w sobotę były w W-wie w magazynie => w poniedziałek przywiózł kurier do mnie.

Nie to nie koniec. Przywiózł paczek 6 a powinien 8. Dziś dojechała 1 paczka bo się zawieruszyła kurierowi. Szukamy jeszcze jednej paczki, a w sobotę chcemy ławy zalewać. Nigdy więcej na budowę nie będę zamawiać towaru kurierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka ;)

alle się tu dużo zaczęło dziać haha! Super, że robota u Was wre.lili07, pamiętajmy cały czas o tym, że forum jest super i fajnie podzielić się radością i problemami z nowymi znajomymi, ale to MY, nie forumowicze będziemy mieszkać w naszych domach - fajnie jest słuchać rad, ale nie koniecznie trzeba bazowac tylko na gustach innych, a swojego sie wstydzić - zawsze znajdzie się ktoś, kto może skrytykować i trzeba się z tym liczyć i podchodzić na luuuuzie :)

aneczka2224 - witamy w naszej grupie :)

Oleńko, trzymam kciuki za Twoje fundamenty - teraz już będzie tylko szło do góry!

Dorotti123 - niezły kołowrotek miałaś z tym kurierem. Ja jakoś nie bardzo mam ochotę ciągnąć materiały na budowę z drugiego końca kraju - boję się właśnie takich przewałek - no, chyba, że ceny naprawdę drastycznie by się różniły od tych, które daja nam w naszej hurtowni...

Tak jak napisała lili - co Cię nie zabije, to Cię wzmocni - tak naprawdę, to powinno być hasło przewodnie wszystkich budujących, hihi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas jest już położony strop nad garażem! Wczoraj po raz pierwszy poczułam się tam naprawdę u siebie - weszłam do garażu, obeszłam wszystkie zakamarki i pomyślałam "to jest nasze" ;)

Fantastyczne uczucie! W mieszkaniu, mimo, że też jest nasze nie mam takich myśli...

Dziś wkleję zdjęcia do dziennika, to będziecie mogli zobaczyć sobie nasz stropik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noo, chciałabym :)

lili, zobacz, tylko my tu zostałyśmy - reszta chyba tak buduje w pocie czoła i zaraz wyjdzie na to, że tylko my się obijamy :)

co do prac na budowie, to u nas dziś zalewają te stropy - o 15.00 ma przyjechać beton, a jeśli chodzi o "szanowne grono", to właśnie zaraz zamierzam napisać coś o nim w dzienniku - zapraszam, bo będzie śmiesznie - nie wiem tylko czy uda mi się oddać ten klimat... :) od przedwczoraj chodzę i śmieję się sama do siebie ilekroć przypomnę sobie sytuację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...