Czy jest tu ktoś, kto zaczyna budowę LATEM 2010?

[agi_78]

Agi u mnie niestety fota się nie otwiera a szkoda

 

Tutaj masz link do zdjęcia w galerii http://forum.muratordom.pl/album.php?albumid=1948&attachmentid=53470

a w dzienniku budowy są zdjęcia od producenta http://forum.muratordom.pl/showthread.php?154468-Pogodny-IV-oby-budowa-by%C5%82a-pogodna-%29&highlight=agi_78

[Tom Bor]

dzięki Agi, ale tu cisza nastała http://emotikona.pl/emotikony/pic/0clapping.gif

[dorben]

Każdy zbiera siły, zeby po pracy na budowie za...suwać

[OlaiJacek]

racja racja:) ale i tu nie róbmy zaległości:)

[Renatamama3]

A ja mam doła i pisać mi się nie chce.

[dorben]

Renatko, mam nadzieję, ze wszystko w porządku? pozdrawiam cieplutko, a na doła wrzucam Ci słoneczko:

http://img14.imageshack.us/img14/7396/sloneczkox.jpg

[Renatamama3]

Dorotko ,może jak mąż pojedzie to będzie lepiej teraz to takie czekanie a jak pojedzie to będziemy odliczać do powrotu dni .Za słoneczka dzięki .

[Tom Bor]

Renatka uszy do góry

[lili07]

A ja wręcz przeciwnie! Doła nie mam, bo wreszcie tyle się dzieje.

Teraz tynkują nam pokoje na górze. Mąż i teściu jego kładą kostkę na tarasie. Pod koniec m-ca montują nam ogrodzenie.

A ja buszuję w internecie i przymierzam się do meblowania i urządzania. Narazie same inspirki,ale chciałabym przenieść je do siebie.

Zapraszam do dziennika może mnie wspomożecie przy tych meblarsko-wnętrzarskich dylematach.

 

Pozdrawiam wszystkich letniaków, głowa do góry przecież nasze przeprowadzki już tuż, tuż. Sama radość.!!!!

[Tom Bor]

i parapetówki

[dorben]

ech a ja podłapałam doła, buuu... właśnie robiliśmy podsumowanie finansowe z mężkiem - w kilku przypadkach spoko-jesteśmy poniżej prognoz, ale w większości... budżet mocno przekroczony..pocieszające, ze największa kasa poszła w elementy związane z ogzrewaniem/ocieplaniem (moze się zwróci w ciągu kilku lat..) - czyli albo wprowadzamy się na 'budowę' i powoli sami kończymy tak jak chcemy, albo nici z planów, inspiracji, marzeń i jedziemy w wykończeniówką najtańszym kosztem.. Ech chyba wolę rok czy dwa obyć się bez szaf/stołu/jednej łazienki itp. niż w jakiś szajs inwestowac..

[Tom Bor]

no i masz 100% rację

[Renatamama3]

JUż lepiej dziewczynki dobrze ,że jest skeyp można pogadać ale brakuje przytulenia .Ale cieszą postępy oto one http://images37.fotosik.pl/879/c446d14d46f9aadcmed.jpg .Dorbenku co do kaski to sama nie jesteś u nas też brak.Mieliśmy brać kredyt ale jeszcze tej decyzji nie podjeliśmy mąż stwierdził ,że może z pracy w delegację jechać i dość dobrze jak na warunki polskie zarobić wystarczy na meble kuchenne i grzejniki i chyba na sturopian na ocieplenie a to za 2 mc pracy .U nas górna łazienka też chyba poczeka chodź część kafli już jest brakuje mozajki i kafli na podłogę ale robocizna kosztuje .

[agi_78]

Kochani, my w takiej samej sytuacji. Może nawet gorszej, bo szanse na zamieszkanie w tym roku są marne, chyba że kredytem się wspomożemy. Ale ja nie chcę najtańszej wykończeniówki, na meble mogę poczekać My wykończymy na początek tylko dół. A górę dopiero za jakiś czas

[Renatamama3]

U nas też jest ten problem ,że raczej mamy materiał z górnej półki jak dachówka 54 zł metr .Ale staram się kupować co mi się podoba mniej więcej wiadomo na kompromis też muszę iść bo np płytki które podobały mi się do dolnej łazienki to dekor jeden 118 zł potrzebowałabym min 10 sztuk sam dekor kupę kasy a gdzie kafle wyposażenie i robocizna więc był kompromis i też się cieszę z tego co wybrałam jak pan zrobi to wstawi\ę zdjęcia jak się wam spodoba to wam powiem ile kafle kosztowały.Do salonu i jadalni też mogłam kupić panele za 20-30 złotych a do kuchni za 20 zł no ale czy jest sens ma mi się podobać bo na kilkanaście lat .I powiem wam ,że na przykład sąsiad mój często coś komentuje jak robimy on zaczął bydowę wtedy co my i może już prawie mieszkać kosmetyka np .panele w salonie bo taniej bo sam położy ,na kominie ma marmolit ja płytki klinkierowe i muszę słuchać robisz drożej dłużej będziesz wykańczać on mnie nie rozumie ,że ja chcę się dobrze czuć we własnym domu ,że chcę ,żeby mi się podobało ,że nie musi być wszystko od razu (on chce zamieszkać i leżeć ) ostatnio mnie wyśmiał ,sam zapytał czym będziemy obkładać cokoły powiedziałam ,że klinkierowymi płytkami i parapety też to też zrobił minę no bo on marmolit czy jak to się zwie .A mi się to nie podoba on tego nie rozumie ja skomentowała każdy ma swój gust i robi jak mu się podoba .

[Tom Bor]

Renia i tego się trzymaj sąsiad jak chce to sobie może majtki zamiast firanek powiesić... a Ty rób tak zebyś była zadowolona

[agi_78]

Renia, no właśnie ma się nam podobać a nie sąsiadom

[OlaiJacek]

Dziewczyny, zgadzam się z Wami w 100%, też nie lubię komentarzy wszystkich dookoła, najlepsze są te rodzinne: wypomnę Ci kiedyś, że mogłaś zrobić to inaczej,itp. Takich to już kompletnie nie rozumiem, szkoda gadać, wszyscy dookoła mądrzy, ale to ja tam będę mieszkać i nie robię czegoś pod kogoś, żeby raz na ruski rok przyjechał i zobaczył . Żenada. Renatko, pięknie u Ciebie, nie mogę doczekać się łazienki, faktycznie podłoga jak drewniana:). Aga, uciekam do Ciebie podpatrzeć bo widzę po avatarku, że mocno do przodu się ruszyło:), w sprawie wykończeniówki też się zgadzam- prowizorki bywają wieczne, więc lepiej poczekać i zrobić tak jak się podoba. Aga, u nas plan podobny, tyle że najpierw zrobimy górę, później dół. Pozdrawiam. papa

[Lidia_G.]

Hej, Dziewczyny

widzę, że wszędzie podobnie - my też niedawno mieliśmy finansową przeprawę. Chcieliśmy uruchomić II transzę kredytu, ale okna, mimo, że zamówione i opłacone były jeszcze w fabryce, zamiast w "oczodołach" domu i pan inspektor stwierdził, że nie ma jeszcze wykonanych prac za całą I transzę, toteż musimy wykazać, że zainwestowaliśmy w budowę całość tej kasy. Zatem, aby uruchomić kolejny strumień gotówy, musimy zaczekać na drzwi tarasowe, które maja przyjechać na początku lipca, a do tego czasu musimy radzić sobie z bieżących pieniędzy.

 

Z wykończeniówką to macie rację - ja też wolę mieć porządnie zrobiony dom niż zastanawiać się potem, czy jak dziecko trzaśnie drzwiami, to one się nie złamią..

Ostatnio wymyśliłam sobie opaskę wokół domu z postarzanej ciętej cegły - gdy sprawdziłam ceny i wyszło za to 8 kafli i tu mnie mój domowy minister finansów chciał z rodziny wypisać, toteż muszę wykombinować coś innego - a taka miała być piękna - prawie amerykańska...

Sąsiadami nie ma się co przejmować - Renia p teraz Twój sąsiad leży, a potem, gdy on będzie robił rok po roku 5 remontów, to Ty się będziesz śmiała i kiwała nóżką...

Chyba każdy ma takie pseudo-dobre duszki w swoim otoczeniu... Ja też co rusz słyszę, że tego czy tamtego "sie nie robi", bo to fanaberia i widzę krzywe uśmieszki (najlepsze, że robi to bliska osoba), ale mam to gdzieś i robimy po swojemu. A przeprowadzkę zaplanowaliśmy na wiosnę 2012, bo mamy gdzie mieszkać, a zaiwaniać na łapu-capu nie ma sensu...

[Renatamama3]

Hej Lidzia . Dziewczyny fajnie ,że myślicie jak ja lepiej wykończyć część domu a mieć jak się chce .Czasem się łamałam już ,tak sobie myślałam kurcze może mają racje kupie drzwi za 250sztuka, też będą, gotowe bez malowania od razu do wstawienia ale kurcze jak patrze na ten MdF to płakać mi się chce wydaje mi się ,że te drzwi są tak na chwilę ,serce krzyczy chce drewniane i powiem wam będą chodźby z marketu .