Rekord wpisow....

[Whisper]

E tam zaraz wygonił. Wyganiam Cię od dobrych dwóch stron i zero reakcji, a teraz nagle Cię wzięło?

 

Każdy ma jakąś granicę wytrzymałości ...

 

To się chyba zmęczenie materiału nazywa...

[fizyk]

Widzicie - prezes mnie nie lubi. Powiedział "Ja nie"

[fizyk]

Chyba się tak nazywa!

[fizyk]

To co, kończymy tę stronkę i myk do łóżka?

[fizyk]

sam mam stukać?

[Whisper]

O nie! Ty myk do łóżka. Ja ją kończę

[Joanna i Janusz]

To co, kończymy tę stronkę i myk do łóżka?

 

chyba tak

zmęczenie zaczyna przytępiać umysł

[fizyk]

[Joanna i Janusz]

O nie! Ty myk do łóżka. Ja ją kończę

 

 

To może JA zacznę następną???

[Joanna i Janusz]

Chyba się tak nazywa!

 

 

Kto się tak nazywa?

[fizyk]

O nie! Ty myk do łóżka. Ja ją kończę

Szefie zgadzam się. Ty kończysz tę stronkę a ja myk do łóżka zaraz po tym jak rozpocznę nową. Co ty na to?

[Whisper]

O nie! Ty myk do łóżka. Ja ją kończę

 

 

To może JA zacznę następną???

 

Ot, spryciara...

[Joanna i Janusz]

[fizyk]

Asiu - pisaliśmy o zmęczeniu materiałów

[Joanna i Janusz]

O nie! Ty myk do łóżka. Ja ją kończę

 

 

To może JA zacznę następną???

 

Ot, spryciara...

[fizyk]

To może na koniec pójdziemy we trójkę do łózka?

[fizyk]

O nie! Ty myk do łóżka. Ja ją kończę

 

 

To może JA zacznę następną???

 

Ot, spryciara...

JAkie niewiniątko, hihihihh

[Joanna i Janusz]

Asiu - pisaliśmy o zmęczeniu materiałów

 

Aha

 

Mówiłam, że jestem zmęczona..

ale jeszcze trochę sił wykrzesam- do końca strony i może + 1

[Whisper]

To może na koniec pójdziemy we trójkę do łózka?

 

Ty oraz Joanna i Janusz? Bo na mnie nie licz... wiesz... mam pilne rzeczy do pozałatwiania

[Joanna i Janusz]

To może na koniec pójdziemy we trójkę do łózka?

 

 

nie zmieścimy się