Rekord wpisow....

[Janussz]

Prezes, to prezes.

Kazdy chciałby nim być.

[Janussz]

Witka na pupę?

A za co?

[Jezier]

Ale od prezesa się wymaga chociaż właściwie to nei wiem czego

[monka]

Co jest strasznego w burzy?

 

Ano to że jak już jest w okolicy to musi zawadzić o dom w którym mieszkam no ale od kilku dni mamy wreszcie instalację odgromową

[joola]

Dybiesz na posadę prezesa Janusz?

Posada Prezesa, Whispertarek i Whisskarbnika jest zajęta dożywotnio...ale znajdziemy inną intratną funkcję dla Janussza

[Janussz]

Posad to ja już nie chcę. Ja chcę na ryby. Buuuuuuuuuu

[joola]

Janussz, a na jakie ryby jest teraz sezon?

[Jezier]

Janusz a może byś se strzelił domek na jeziorze. Na taras byś wyszedł i już mógł łowić. A jezioro masz superfajne i ryby są chyba spore.

[joola]

Lubię łowić rybki ale nie lubię robaków zakładać na haczyk..brrr

[Janussz]

No wiesz. Na takie w kieckach

[joola]

Janusz a może byś se strzelił domek na jeziorze. Na taras byś wyszedł i już mógł łowić. A jezioro masz superfajne i ryby są chyba spore.

Przeczytałam: domek na Jezierze

[joola]

No wiesz. Na takie w kieckach

No chyba że

[Janussz]

No nie, niech będą te najprawdziwsze.

Rybki to rybki . Czasu brak

[Jezier]

[Janussz]

Ja do swojej zony mówię :Rybko

[joola]

Bum tarara

[Jezier]

Ja też nie mam czasu na ryby

[joola]

[joola]

No nie...

[fizyk]

WIdzę że się towarzystwo zbiera.

Janussz - wyjaśnij sobie z Whisperem o co chodziło. Może on miał rację, może ty. A może z dystansu okaże się że to nie ma żadnego znaczenia!

Zresztą prezes nie jest do lubienia. Prezes poprotu jest. Ale nie martw się związki zawodowe patrzą prezesowi na ręce!