Rekord wpisow....

[Jezier]

Rano na rybach wieczorem w pracy. Ryby nie brały

[Aga J.G]

od 7 do 19 w pracy taka niedziela

[Aga J.G]

Aga. Na forum jest dużo zachwycoych osób po przeprowadzce. Na pewno też będziesz.

 

Mam taką nadzieje jestem w o tyle lepszej sytuacji że na budowe ma 10 minut spacerkiem

[monka]

No to nie zazdroszę tej pracy ale pewnie jutro wolne macie

[Janussz]

Witam.

A ja nie mogę się doczekać kiedy na wioseczkę wyfrunę.

Jestem domatorem, to uroki miasta mnie nie nęcą.

Zrobię sobie zimną spiżarnię, taki magazynek, sklepik domowy .

Do miasta to ja będę jeździł tylko do fryzjera .

[ara]

Aga J.G Się nie przejmuj. Zależy w jakim wieku się na tą wieś wyruszy, jak przedemerytalnym, to i ciągotki są inne.

 

A propos, Holendrzy wymyślili kursy dla przyszłych eks-mieszczuchów, którzy myślą o sielskiem życiu na wsi.

 

Kurs taki ma za zadanie odczulić mieszczucha na zapachy typu łajno. Przysposobić go do radości o brzasku na dźwięk zmasowanego nalotu-świergotu. Uczy, co robić, gdy się wdepnie w rój os.

Oraz jak się ułożyć z sąsiadem-autochtonem...

[Aga J.G]

No to nie zazdroszę tej pracy ale pewnie jutro wolne macie

 

Monka ja mam wolne pracują moje koleżanki które dzisiaj miały wolne

[Aga J.G]

Ara tak jak napisałam wyżej moja wieć jest 10 minut od obecnego miejsca zamieszkania więc żadna różnica

Prawdziwą wieś mam u teściowej i jak narazie nie wyobrażam sobie mieszkania tam

[monka]

no i gdzie się podzialiście

[monka]

stronę wypadałoby skończyć

[monka]

mam tak sama do siebie gadać

[monka]

i narazić się na krytykę że sobie licznik nabijam

[Janussz]

Cześć Tortowa .

[monka]

Cześć Tortowa .

 

hmmm...nie tym tropem idziesz

[Janussz]

To jaka, krupczatka?

I co to za mina?

[Aga J.G]

Jestem jestem u Miecza byłam

[monka]

Jestem jestem u Miecza byłam

 

fajnie tam, no nie

[Janussz]

No dobra. Bo jeszcze się śmiertelnie obrazisz.

[joola]

I ja też jestem. Witam wieczorowo

[monka]

No dobra. Bo jeszcze się śmiertelnie obrazisz.

 

śmiertelnie to może nie