Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ale swoja droga Prezes rozszalał się przez te 3 dni nie? Wiać coś słabo walczyliście z Whisperem.. :wink:

ja nie walczyłam, bo w sobotę w domu było przemeblowanie i przygotowania na przyjście Haneczki (bo teraz to już może się pojawić w każdej chwili)

w niedzielę wyskoczyliśmy nad morze (ostatni raz jako 2 osobowa rodzina :wink: )

a wczoraj byliśmy u teściów

- inaczej bym dzielnie walczyła.

A myśmy pojechali do teściów do Skawiny. Dotarlismy do nich o 24.00 w piatek.. A potem:

- nie dotarlismy na slub kolegi zony (do Kielc)

- w sklepie Badury w Wadowicach nie kupiłem butów, bo nie było .. światła

- bylismy na rynku w Krakowie

- i jak wracalismy to były korki (np. w Częstochowie) i chyba cyknął mnie fotoradar..

 

To może przez to mam te koszmary...? :o

 

no i............nie odwiedziłes koleżanki forumowej :roll:

teraz cię straszę po nocach :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741575
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

Ale swoja droga Prezes rozszalał się przez te 3 dni nie? Wiać coś słabo walczyliście z Whisperem.. :wink:

ja nie walczyłam, bo w sobotę w domu było przemeblowanie i przygotowania na przyjście Haneczki (bo teraz to już może się pojawić w każdej chwili)

w niedzielę wyskoczyliśmy nad morze (ostatni raz jako 2 osobowa rodzina :wink: )

a wczoraj byliśmy u teściów

- inaczej bym dzielnie walczyła.

A myśmy pojechali do teściów do Skawiny. Dotarlismy do nich o 24.00 w piatek.. A potem:

- nie dotarlismy na slub kolegi zony (do Kielc)

- w sklepie Badury w Wadowicach nie kupiłem butów, bo nie było .. światła

- bylismy na rynku w Krakowie

- i jak wracalismy to były korki (np. w Częstochowie) i chyba cyknął mnie fotoradar..

 

To może przez to mam te koszmary...? :o

 

no i............nie odwiedziłes koleżanki forumowej :roll:

teraz cię straszę po nocach :lol:

To Ty mieszkasz koło Krakowa? :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741573
Udostępnij na innych stronach

Ale swoja droga Prezes rozszalał się przez te 3 dni nie? Wiać coś słabo walczyliście z Whisperem.. :wink:

ja nie walczyłam, bo w sobotę w domu było przemeblowanie i przygotowania na przyjście Haneczki (bo teraz to już może się pojawić w każdej chwili)

w niedzielę wyskoczyliśmy nad morze (ostatni raz jako 2 osobowa rodzina :wink: )

a wczoraj byliśmy u teściów

- inaczej bym dzielnie walczyła.

A myśmy pojechali do teściów do Skawiny. Dotarlismy do nich o 24.00 w piatek.. A potem:

- nie dotarlismy na slub kolegi zony (do Kielc)

- w sklepie Badury w Wadowicach nie kupiłem butów, bo nie było .. światła

- bylismy na rynku w Krakowie

- i jak wracalismy to były korki (np. w Częstochowie) i chyba cyknął mnie fotoradar..

 

To może przez to mam te koszmary...? :o

 

no i............nie odwiedziłes koleżanki forumowej :roll:

teraz cię straszę po nocach :lol:

To Ty mieszkasz koło Krakowa? :o

 

Żbik to wies koło Krzeszowic, 25km od Krakowa

8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741571
Udostępnij na innych stronach

Ale swoja droga Prezes rozszalał się przez te 3 dni nie? Wiać coś słabo walczyliście z Whisperem.. :wink:

ja nie walczyłam, bo w sobotę w domu było przemeblowanie i przygotowania na przyjście Haneczki (bo teraz to już może się pojawić w każdej chwili)

w niedzielę wyskoczyliśmy nad morze (ostatni raz jako 2 osobowa rodzina :wink: )

a wczoraj byliśmy u teściów

- inaczej bym dzielnie walczyła.

A myśmy pojechali do teściów do Skawiny. Dotarlismy do nich o 24.00 w piatek.. A potem:

- nie dotarlismy na slub kolegi zony (do Kielc)

- w sklepie Badury w Wadowicach nie kupiłem butów, bo nie było .. światła

- bylismy na rynku w Krakowie

- i jak wracalismy to były korki (np. w Częstochowie) i chyba cyknął mnie fotoradar..

 

To może przez to mam te koszmary...? :o

 

no i............nie odwiedziłes koleżanki forumowej :roll:

teraz cię straszę po nocach :lol:

To Ty mieszkasz koło Krakowa? :o

 

Żbik to wies koło Krzeszowic, 25km od Krakowa

8)

To następnym razem nie zapomnę spytać się Ciebie czy będziesz w domu.. Ale to będzie najwcześniej na wiosnę... :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741570
Udostępnij na innych stronach

teraz cię straszę po nocach :lol:

Majeczko, a ja cały czas byłam przekonana, ze Ty jeszcze zyjesz :wink:

 

właściwie to może zyję tylko wirtualnie :roll:

W w realu to co ?

 

w realu to mogę sie okazać:

- starą, zrzędliwa babą o imieniu np. Janina, albo co gosze np. Jan 8)

- malolatą, której się nudzi w bloku i nie ma ani domu, ani ogrodu, ani firmy, ani............ 8) :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741568
Udostępnij na innych stronach

 

w realu to mogę sie okazać:

- starą, zrzędliwa babą o imieniu np. Janina, albo co gosze np. Jan 8)

- malolatą, której się nudzi w bloku i nie ma ani domu, ani ogrodu, ani firmy, ani............ 8) :D

A ja w realu jestem śliczną wątłą blondyneczką z anielskimi lokami i anielskim usposobieniem :D

 

aaa no i żadnego kredytu brać nie musiałam, bo mam obrzydliwie bogatego tatusia :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741567
Udostępnij na innych stronach

Jakieś strachy na lachy i wirtuale osoby i takie tam sie tu pojawiły... mnie w sieci, a dokładnie na gg denerwują gówniarze i gówniary - za przeproszeniem - które się doczepiają, a jak grzecznie dziękuję za rozmowę, to mięsem rzucają... :evil:

 

Tak w ogóle, to wleciałam dać Wam torta urodzinowego naszej pociechy, częstujcie się, jest przepyszny - gruszkowy :D

 

http://p1.labfoto.pl/photos/p/1/8/181ef1f46650e34d59819e812a348c9f-943950.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741565
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle, to wleciałam dać Wam torta urodzinowego naszej pociechy, częstujcie się, jest przepyszny - gruszkowy :D

 

http://p1.labfoto.pl/photos/p/1/8/181ef1f46650e34d59819e812a348c9f-943950.jpg

Ojjej, aż mi ślnka cieknie

wyobrażasz sobie co by było jak bym go dopadła :roll: ????

a teraz jestem w fazie pochłaniania żarcia :oops: , choć całą ciąże miałam spokój i się nie obżerałam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741564
Udostępnij na innych stronach

Ojjej, aż mi ślnka cieknie

wyobrażasz sobie co by było jak bym go dopadła :roll: ????

a teraz jestem w fazie pochłaniania żarcia :oops: , choć całą ciąże miałam spokój i się nie obżerałam

Jedz Funia jedz, to już ostatki - potem dieta i kompocik jabłkowy - to i babka poznańska mnie przy życiu trzymało i podnosiło mój żołądek na duchu :wink: :lol:

Swoją drogą, to zastanawiałam się czy jeszcze tu będziesz jak wrócę, ale widzę, że jeszcze się nie rozsypałaś :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741563
Udostępnij na innych stronach

Jakieś strachy na lachy i wirtuale osoby i takie tam sie tu pojawiły... mnie w sieci, a dokładnie na gg denerwują gówniarze i gówniary - za przeproszeniem - które się doczepiają, a jak grzecznie dziękuję za rozmowę, to mięsem rzucają... :evil:

 

Tak w ogóle, to wleciałam dać Wam torta urodzinowego naszej pociechy, częstujcie się, jest przepyszny - gruszkowy :D

 

http://p1.labfoto.pl/photos/p/1/8/181ef1f46650e34d59819e812a348c9f-943950.jpg

To ja tez poczestuję się... Lubię słodkości...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741561
Udostępnij na innych stronach

Ojjej, aż mi ślnka cieknie

wyobrażasz sobie co by było jak bym go dopadła :roll: ????

a teraz jestem w fazie pochłaniania żarcia :oops: , choć całą ciąże miałam spokój i się nie obżerałam

Jedz Funia jedz, to już ostatki - potem dieta i kompocik jabłkowy - to i babka poznańska mnie przy życiu trzymało i podnosiło mój żołądek na duchu :wink: :lol:

Swoją drogą, to zastanawiałam się czy jeszcze tu będziesz jak wrócę, ale widzę, że jeszcze się nie rozsypałaś :D

A gdzie się wybierasz i na jak długo?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/2091/#findComment-8741559
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...